
Na stronie portalu Edukacja,Internet,Dialog znaleźliśmy komunikat o ogłoszeniu III edycji konkursu im. Joanny Kubiak „Nauczyciel – Mediator”. Z wiarą, że wśród naszych czytelników i ich znajomych – nauczycieli wdrażających inne niż „pruskie” podejście do roli nauczyciela, zamieszczamy fragmenty tej informacji, link do jego pełnej treści i linki na stronę organizatora:
18 października, w Międzynarodowy Dzień Mediacji Stowarzyszenie Interwencji Prawnej oraz Fundacja Przyjaciółka ogłosiły III edycję konkursu im. Joanny Kubiak „Nauczyciel-Mediator”. Organizatorzy zapraszają nauczycieli, rodziców, dyrektorów szkół, a także uczniów do nominowania nauczycieli, którzy w swojej pracy z dziećmi i młodzieżą poszukują niestandardowych rozwiązań, stosując m.in. mediacje i inne formy rozwiązywania i zapobiegania konfliktom.
– Uważam ten Konkurs za bardzo ważny. W dzisiejszym świecie i w codziennym życiu szkoły konflikty są bardzo częste. Nauczyciel, który sam umie je rozwiązywać i potrafi nauczyć tego innych, jest bardzo potrzebny. Warto pokazywać tych, którzy to potrafią, żeby inspirowali innych – mówi prof. Jacek Pyżalski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Środa, 17 października, Wojewódzkie obchody Dnia Edukacji Narodowej
Pomni zeszłorocznych doświadczeń w kontaktach z ŁKO w sprawie udostępnienia list imiennych dyrektorów szkół i nauczycieli, wyróżnionych i nagrodzonych z okazji Dnia Edukacji Narodowej, w tym roku uznaliśmy, że panu kuratorowi Wierzchowskiemu nie zależy na upowszechnieniu w środowisku oświatowym osób, które – w jego ocenie – zasłużyły na takie uznanie ich pracy.
Dlatego w tym roku „Obserwatorium Edukacji” nie relacjonuje analogicznego do tamtego event’u sprzed roku (w tej samej Auli Różowej „paragrafu”) i poprzestajemy jedynie na zacytowaniu fragmentów informacji o tym wydarzeniu, jaka została dziś zamieszczona na kuratoryjnej stronie:
Kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski wręczył nauczycielom medale i nagrody. […] Uroczystość miała miejsce w Paragrafie. Największą aulę Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego zapełnili nauczyciele z Łodzi i województwa oraz goście, m.in. dyrektor generalny Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego Mirosław Suski, […]
Foto:www.kuratorium.lodz.pl
Mirosław Suski wręczył pedagogom Krzyże Zasługi oraz Medale za Długoletnią Służbę.
Foto:www.juniorowo.pl
Dzisiaj proponujemy lekturę artykułu Małgorzaty Chojeckiej, trenerki Fundacji „ABCXXI-Cała Polska czyta dzieciom”, zatytułowanego „Edukacja pozaformalna w praktyce – na czym polega i jak ją zorganizować”. Został on zamieszczony przed kilkoma dniami na portalu „Juniorowo”. Oto wybrane fragmenty i link do pełnej wersji tej publikacji:
Pojęcie edukacji pozaformalnej pojawia się coraz częściej w naszym kraju. Jego znaczenie jest jednak bardzo różnie rozumiane. Bywa kojarzone z kształceniem nieformalnym, uczeniem się przez całe życie, działaniami społecznymi. Jest tym wiele racji, ale nie cała. Myślę, że najlepiej przedstawić, o co tu chodzi na konkretnym przykładzie. A jest ku temu okazja, ponieważ właśnie powstały 4 wideo-tutoriale z ćwiczeniami, które mogą być inspiracją do zastosowania pozaformalnego podejścia do edukacji w pracy z młodzieżą. Zostały przygotowane w języku angielskim oraz języku migowym.
>The Bomb – www.youtube.com/watch?v=qLLYG4kkT3w
>Jumping Frogs – www.youtube.com/watch?v=VJuD7vnxAL4&t=3s
>Zombie – www.youtube.com/watch?v=lPq7pAqR0Lw
>Dancing Chairs – www.youtube.com/watch?v=r7N5IsiARmw
Do uczenia pozaformalnego można zastosować każdą zabawę, grę, praktyczne działanie, codzienne doświadczenie. Ważne, aby uczestnicy przystąpili do nich dobrowolnie, dlatego że są przekonani lub chcą spróbować, a nie z obowiązku. Aktywność może odbyć się na terenie szkoły lub poza nią, miejsce nie jest istotne. Edukacja pozaformalna nie może jednak być częścią sfomalizowanej edukacji – jej efektem nie będzie dyplom czy certyfikat, ale wiedza, umiejętności i postawy, które oczywiście mogą się przydać w szkole, w życiu społecznym lub na rynku pracy.
Facylitator i uczestnik zamiast nauczyciela i ucznia
Wczoraj w Radiu Łódź można było wysłuchać, a później także przeczytać na jego stronie internetowej informację, zatytułowaną tam „Za dużo dzieci. Rodzice walczą o dodatkową klasę i pozostanie dyrektorki SP nr 198”.
Siedziba Szkoły Podstawowej nr 198 – wejście do kompleksu budynków Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1
Zanim zacytujemy fragmenty tekstu ze strony „Radia Łódź” przypomnimy, że rzecz dotyczy „nowej-starej” podstawówki nr 198, czyli reaktywowania szkoły, która była pierwszym gospodarzem tych gmachów, a wygaszona w konsekwencji wdrożenia reformy gimnazjalnej. Jej powrót jest z kolei konsekwencją wygaszania działającego tam – od chwili utworzenia gimnazjów – PG nr 34, będącego częścią Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 1 przy ul. Czajkowskiego na Widzewie-Wschodzie. I właśnie w zwolnione z tego powodu pomieszczenia szkolne wprowadziła się tam ta „nowa” podstawówka, nie stając się częścią tego zespołu.
Starsi czytelnicy zapewne pamiętają, że obiekty, w których działa ZSO nr 1, to gmachy, zbudowane tam w latach siedemdziesiątych ub.wieku właśnie dla nowo utworzonej wówczas Szkoły Podstawowej nr 198, do której po latach, decyzją Kuratora Oświaty z 1989 roku, dołączono XXXII LO, co dało początek Zespołowi Szkół Ogólnokształcących nr 1.
Cały problem, będący treścią informacji „Radia Łódź”, ma swoją historię i konteksty, których genezą jest konflikt między władzami samorządowymi Łodzi, a Łódzkim Kuratorem Oświaty. Oto ten materiał:
Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 198 chcą dodatkowej klasy i pozostania dyrektor Ewy Wachowicz, która wytykała błędy urzędników przy rekrutacji szkół w całej Łodzi.
Dyrektorka zasłynęła krytyczną oceną działań łódzkich urzędników. Jej zdaniem popełnili oni błędy, do których nie chcą się przyznać. Efektem nieprawidłowości ma być przeludnienie w części pierwszych klas. – Zaczęłam mówić głośno o nieprawidłowościach w prowadzeniu rekrutacji do wszystkich szkół podstawowych w Łodzi. Jestem osobą niewygodną w tym momencie i mam takie wrażenie, że miasto, próbując odsunąć mnie od szkoły, chce to ukryć, zataić – wyjaśnia Ewa Wachowicz.
Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela przyznaje, że współpraca z dyrektorką nie układa się dobrze. Negatywnie ocenia także jej pracę dla szkoły. – Pani dyrektor nie wpisywała się w realizację polityki edukacyjnej miasta. Kwestia liczebności klas jest analizowana przez wydział edukacji. Tym kłopotem pewnie zajmie się nowy dyrektor SP nr 198 – tłumaczy wiceprezydent Łodzi.[…]
Więcej – posłuchaj na stronie Radia Łódź – TUTAJ
Wczoraj na stronie portalu Edukacja, Internet, Dialog zamieszczono artykuł redakcyjny, informujący o obchodzonym dzisiaj Dniu Godności. Oto obszerne fragmenty tej „okolicznościowej” publikacji:
Foto: www.edukacjaidialog.pl
„Empatia wychodzi na dobre” – Dzień Godności w polskich szkołach pod znakiem empatii
17 października na całym świecie obchodzony jest Dzień Godności. W Polsce, za organizację tego wyjątkowego dnia odpowiada Fundacja Global Dignity Poland. Jej przedstawiciele spotkają się z uczniami, aby przeprowadzić warsztaty, poświęcone w tym roku tematowi empatii.
Każdego roku, w trzecią środę października, oczy i uszy uczniów na całym świecie skierowane są w stronę wolontariuszy, którzy odwiedzają szkoły, aby rozmawiać z młodzieżą na temat godności. To przedstawiciele Fundacji Global Dignity, międzynarodowej inicjatywy, propagującej ideę poszanowania godności jako fundamentalnego prawa człowieka.[…]
Pierwszym działaniem w Polsce w ramach Global Dignity była Lekcja Godności, przeprowadzona w 2009 roku w łódzkim gimnazjum. Zapoczątkowała ona cykl corocznych spotkań z dziećmi i młodzieżą, podczas których przedstawiciele Fundacji oraz nauczyciele rozmawiają z uczniami o tym, w jaki sposób traktujemy samych siebie i jak traktują nas inni.
Porozmawiajmy o empatii
Foto: www.echodnia.eu/swietokrzyskie/
Premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Ostrowa Świętokrzyskiego.
Zaczniemy od cytatu z portalu D0Rzeczy:
Uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Ostrowcu Świętokrzyskim mieli dostać piątki z historii, jeśli wezmą udział w partyjnym wiecu z udziałem premiera Mateusza Morawickiego.
O sprawie poinformowało lokalne Radio Ostrowiec. Rozgłośnię zaalarmowali sami uczniowie.
Tomasz Kwiatkowski, nauczyciel historii i społeczeństwa, a zarazem wicedyrektor liceum w Ostrowcu, tłumaczył w rozmowie z radiem, że nie pamięta, „czy to miały być piątki, czy jakiś inny sposób wyróżnienia”. – Być może miała być to ocena za aktywność, a nie za wiedzę – stwierdził.[…] Źródło: www.dorzeczy.pl ]
Choć całe zdarzenia miało miejsce w minioną sobotę, zdecydowaliśmy się do niego wrócić dzisiaj, pod wpływem obejrzanego wczorajszego programu „Kropka nad i”, w którym nawet tej klasy dziennikarka jak Monika Olejnik wykazała, że „wie, że gdzieś dzwonią, ale nie wie w którym kościele”. (Posłuchaj od 8’50” nagrania)
Dlatego uznaliśmy potrzebę „fachowego” uporządkowania tych informacji, a zaczniemy od źródłowego przedstawienia tego, co ujawniło Radio Ostrowiec, a która to wiadomość stała się kamykiem, uruchamiającym lawinę news’ów. Oto fragment tej wiadomości:
Dzisiaj proponujemy lekturę tekstu Anny Jaworskiej, która podjęła temat funkcji wychowawczej szkoły z punktu widzenia matki trójki synów, ale matki która ma wykształcenie pedagogiczne, była nauczycielką, a od wielu lat ze szkołą ma kontakt jedynie w roli rodzica.
Tekst pochodzi z prowadzonego przez nią bloga „Mum Me” i już jego tytuł informuje, że jest skierowany do rodziców: „Rodzicu, szkoła nie jest od wychowania twojego niewychowanego dziecka”. Poniżej zamieszczamy wybrane fragmenty tego tekstu i link do pełnej jego wersji:
Foto: www.instagram.com/mumme.pl
Anna Jaworska
Z przerażeniem już od lat przyglądam się temu co dzieje się w szkołach. I nie mam tu teraz na myśli przeładowanej podstawy programowej, ciężkich tornistrów i masy zadań domowych. To jest temat na odrębny wpis. Mam na myśli stosunek rodziców i uczniów do szkoły jako instytucji oraz do jej pracowników, czyli nauczycieli, wychowawców i opiekunów.
Kiedy czytam hasła „kiedyś szkoła wychowywała”, to mnie trzęsie.
Szkoła wychowywała? Rodzice wychowywali! Szkoła nie jest od wychowywania! Wychowanie odbiera się w domu, w dużej mierze zanim dziecko trafi do szkoły. Szkoła może wspierać działania wychowawcze, wzmacniać je, ale to my – rodzice wychowujemy swoje dzieci.
Jeśli dziecko jest niewychowane w domu, to żadna szkoła, nawet renomowana, nie będzie w stanie dziecka wychować.[…]
Wszystko drodzy Państwo zaczyna się w domu. Brak szacunku do ludzi, nie tylko do nauczycieli, wynosi się z domu. Nie ze szkoły.
Foto: www.uml.lodz.pl
Uroczystość odbyła się w auli III Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki
Nagrody finansowe, listy gratulacyjne, kwiaty i życzenia – tak łódzcy nauczyciele świętowali tegoroczny Dzień Edukacji Narodowej. Miejska uroczystość z tej okazji odbyła się w III Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki. W jej trakcie 121 nauczycieli, pedagogów, wychowawców i dyrektorów szkół, przedszkoli oraz placówek wychowawczych otrzymało Nagrody Prezydenta Miasta Łodzi. To podziękowanie za nauczanie i wychowywanie młodych ludzi, za inspirowanie i przygotowanie uczniów do udziału w olimpiadach oraz rozwijanie ich talentów sportowych i artystycznych.
Najbardziej zasłużonym łódzkim pedagogom dyplomy uroczyście wręczyła prezydent Hanna Zdanowska, która powiedziała: – Dzisiaj są tu najlepsi z najlepszych. Ale przecież Dzień Edukacji Narodowej to święto całej społeczności szkolnej i akademickiej. Święto wszystkich tych, którym na sercu leży dobro i kształcenie przyszłych pokoleń łodzian. Chylimy czoła przed Państwa ciężką pracą. To wy jesteście dla nas najważniejsi. Każdego dnia staramy się wspomagać łódzką edukację, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że najważniejsze jest to, jakie będą przyszłe pokolenia. Ale to Państwo stoicie na pierwszej linii frontu. Dlatego chcę Wam bardzo serdecznie podziękować… tak zwyczajnie i od serca… podziękować za codzienny trud i za codzienną pracę.
Nagrody Prezydenta Miasta Łodzi przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy dydaktycznej, wychowawczej, opiekuńczej i organizacyjnej. Wśród 121 tegorocznych nagrodzonych jest 61 dyrektorów i wicedyrektorów placówek edukacyjnych prowadzonych przez miasto. Wyróżnienia mają wymiar finansowy – każdy z uhonorowanych pracowników oświaty otrzymał 7 tys. zł. […]
Źródło: www.uml.lodz.pl
Foto: W. Kuzitowicz [www.obserwatoriumedukcji.pl]
Uroczystość wręczania Nagród Kuratora w 2017 r. Wtedy nagrodzono 70 osób. W tym roku będą tylko 42 nagrody.
Dziś, w miejsce tradycyjnych tekstów z kategorii „co gotować, jak gotować (w edukacyjnej kuchni – aby było strawne) – zechciej proszę zanotować” proponujemy lekturę artykułu Macieja Kałacha „Nagrody dla nauczycieli. Co roku coraz mniej wyróżnień od łódzkiego kuratora na Dzień Edukacji Narodowej„ zamieszczonego na stronie „Dziennika Łódzkiego” w sobotę, ale zawarte tam informacje i dziś nic nie straciły na aktualności.
Oto najciekawsze fragmenty tego tekstu i link do „źródła”:
Z roku na rok coraz mniej nauczycieli w naszym regionie otrzymuje z okazji ich święta nagrodę kuratora oświaty. Jeszcze w 2014 r. było ich 140, teraz – 42. [… ] A już w środę (17 października) z tej okazji [Dnia Edukacji Narodowej] Grzegorz Wierzchowski, łódzki kurator oświaty, uhonoruje swoimi nagrodami (po 6,4 tys. zł brutto) wybranych pracowników edukacji w naszym regionie. Po tym, jak na początku tygodnia poinformowaliśmy, że tych pracowników będzie 42, z naszą redakcją skontaktowali się działacze jednej z łódzkich struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego. Zwrócili uwagę na spadek liczby nagrodzonych w stosunku do roku 2017 (70) i na fakt, że jednocześnie stawka nagrody nie wzrosła.[…]
Nasza redakcja co roku prosi kuratorium o przesłanie liczby nagród na dzień nauczyciela, zatem sprawdziliśmy, że w 2016 roku było ich 71. Z okazji Dnia Edukacji Narodowej w 2015 roku kurator wręczył przedstawicielom oświaty 100 nagród. Była to ostatnia uroczystość z udziałem Jana Kamińskiego (ówczesny ŁKO) […] .”
Więcej wnosi odpowiedź Grzegorza Wierzchowskiego. – „Ilość nauczycieli otrzymujących nagrody Kuratora jest uzależniona od jakości wniosków, które wpływają do Kuratorium Oświaty Łodzi” – poinformował Grzegorz Wierzchowski. Dalej wymienił kryteria w oparciu, o których spełnienie przyznawane są jego nagrody. To m.in. wyróżniająca ocena pracy kandydata do nagrody, jego wybitne osiągnięcia, rozwiązywanie problemów o charakterze wychowawczym i socjalnym uczniów, prowadzenie działań innowacyjnych w szkole oraz współpraca ze środowiskiem lokalnym. – „Jak wynika z powyższego Kuratorium Oświaty w Łodzi nie ma wpływu na treść wniosków o przyznanie nagrody. Ocenie podlega złożona dokumentacja pod względem formalnym i merytorycznym w myśl ministerialnych kryteriów” – wyjaśnia Grzegorz Wierzchowski. Wniosek o nagrodę sporządza organ prowadzący szkołę, czyli samorząd. […]
Cały tekst artykułu „Nagrody dla nauczycieli. Co roku coraz mniej wyróżnień od łódzkiego kuratora na Dzień Edukacji Narodowej” – TUTAJ
Źródło: www.dzienniklodzki.pl
Komentarz redakcji:
Szkoda, że nie ma możliwości wglądu w treść przedkładanych wniosków i porównanie tych, w oparciu o które ŁKO przyznał nagrody z tymi, które uznał, że na to nie zasługują. Dopiero tak można by zweryfikować prawdziwość tezy kuratora Wierzchowskiego, że „to nie on, to złe wnioski…” [WK]
Źródło: www.oskko.edu.pl/images/den2018.png
Powyżej pozwoliłem sobie na ten graficzny cytat, zaczerpnięty ze strony Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty – wierzę, że mi szefostwo OSKKO wybaczy.
Ja do tych życzeń dołożę jeszcze, że nie tylko naszym czytelniczkom i czytelnikom, ale wszystkim koleżankom i kolegom „z branży” życzę wiary w siebie i dobrej (ale adekwatnej) samooceny, aby – zgodnie z najważniejszym przykazaniem – „miłowali ucznia swego jak siebie samego”!
A przy tej okazji, którą jedni nazywają, tradycyjnie, Dniem Nauczyciela”, a inni „służbowo” – Dniem Edukacji Narodowej, sięgnąłem do źródeł, aby kilka – na co dzień zapomnianych – faktów przypomnieć.
Najmłodsi nie mogą pamiętać, że Dzień Edukacji Narodowej wszedł do kalendarza obchodów w Stanie Wojennym, a konkretnie, a wyniku uchwalenia 26 stycznia 1982 roku ustawy „Karta Nauczyciela”, w której ustawodawcy zapisali, iż od tego roku każdego 14 października będzie obchodzony Dzień Edukacji Narodowej, aby w ten sposób upamiętnić rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej.
Została ona utworzona z inicjatywy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i zrealizowana w dniu 14 października 1773 roku przez Sejm Rozbiorowy. Warto przypomnieć, że choć ogólna ocena tego „ciała”, funkcjonującego do 1974 roku, jest pozytywna, to nie wszyscy wiedzą, że pierwszym prezesem KEN został biskup wileński Ignacy Jakub Massalski, który na tym stanowisku dokonał wielu nadużyć finansowych w szkołach litewskich i w 1776 został usunięty z tego stanowiska. Poza nim członkami Komisji byli posłowie wywodzący się z magnackich rodzin, m.in.: Adam Kazimierz Czartoryski, Joachim Chreptowicz, Ignacy Potocki i Andrzej Zamoyski. Ponadto w pierwszym składzie Komisji był jeszcze jeden biskup – biskup płocki Michał Poniatowski oraz August Sułkowski i Antoni Poniński. [Źródło: www.pl.wikipedia.org]
KEN powołał, jak to napisałem, Sejm Rozbiorowy – sejm działający w latach 1773–1775, powołany przez trzy ościenne mocarstwa zaborcze: Rosję, Prusy i Austrię, w celu zatwierdzenia aneksji części Rzeczypospolitej w czasie I rozbioru Polski. [Źródło:www.pl.wikipedia.org]
Że też jeszcze rząd PiS-u i jego pani minister edukacji nie dostrzegli takich okoliczności, kompromitujących tradycję tego nauczycielskiego święta…
A przed 1982 rokiem, począwszy od roku1957, obchodzony był Dzień Nauczyciela, wprowadzony podczas zorganizowanej przez ZNP Światowej Konferencji Nauczycielskiej w Warszawie, kiedy to ustalono, że 20 listopada będzie Międzynarodowym Dniem Karty Nauczyciela i świętem nauczycieli.












