
Foto: www.swidnica24.pl
Uczniowie szkół średnich na ulicznej manifestacji w Świdnicy
Na portalu „Prawo.pl” zamieszczono wczoraj artykuł Moniki Sewastianowicz, zatytułowany „Nastolatek ma prawo do pokojowego protestu”. Oto jego obszerne fragmenty:
Czternastolatek stanie przed sądem za udział w protestach przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Wobec młodych ludzi konsekwencje próbują wyciągać też niektóre szkoły – mimo że takie działania są niezgodne z konwencją o prawach dziecka, która gwarantuje młodym ludziom prawo do wyrażania poglądów. […]
Łamanie Konstytucji i konwencji praw dziecka
–W mojej ocenie w związku z protestami po wyroku Trybunału Konstytucyjnego mamy wiele przykładów łamania praw dzieci i to nie tylko w zakresie polskiej Konstytucji ale też Konwencji o Prawach Dziecka. Przecież nasze wolności, te dotyczące choćby możliwości wyrażania swoich poglądów czy opinii dotyczą też dzieci. Dziecko, nastolatek jest przecież obywatelem. Ma swoje prawa. W Konwencji o Prawach Dziecka jest wskazane prawo do wyrażania swoich poglądów – mówi radca prawny Aleksandra Ejsmont*.
Dodaje, że sytuacje kiedy dziecko nie popełniania czynu zabronionego*, nie dopuszcza się aktu wandalizmu, nie bierze udziału w bójce, nie jest agresywne, nie mogą skutkować wyciąganiem wobec niego konsekwencji. – Udział w pokojowym spacerze, z plakatem, który nikogo nie obraża nie jest taką podstawą. Więcej często w tych plakatach młodzi ludzie odwołują się np. do literatury i to klasycznej więc raczej powinno być to doceniane. Mamy do czynienia z wyrażaniem poglądów i to w bardzo inteligentny sposób. Sankcje, zawiadamianie sądów rodzinnych, uruchamiania aparatu związanego z postępowaniem wobec nieletnich jest łamaniem praw dziecka – mówi. […]
Dziecko ma prawo mieć poglądy
Tego samego zdania jest adwokat Joanna Parafianowicz, podkreśla – dziecku i nastolatkowi nie można zabronić manifestowania swoich poglądów, co oczywiście nie znaczy, że nie trzeba wziąć pod uwagę wieku i stopnia dojrzałości.
-Uważam, że dzieci nie mogą być izolowane od tego, co się dzieje w społeczeństwie, mają też prawo wyrażać swoje poglądy – tłumaczy. – Szkoła i nauczyciele nie mają podstaw, by wyciągać konsekwencje od uczniów, którzy na zdjęciu profilowym zamanifestowali swoje poparcie dla protestów, oczywiście jeżeli zrobili to z szacunkiem do innych i w stosownej formie – tłumaczy prawniczka. – Nauczyciel – jak wynika z ustawy – Prawo oświatowe, jest delegowany przez państwo nie tylko do wykonywania funkcji stricte dydaktycznych, ale ma obowiązek również rozwijać w uczniach postawy moralne i obywatelskie. Dziecko nie staje się świadomym obywatelem w sposób magiczny z chwilą osiągnięcia pełnoletności. Pewne postawy kształtuje się w nim w miarę rozwijającej się dojrzałości – podkreśla Joanna Parafianowicz. Dodaje, że ograniczanie dzieciom swobody wyrażania poglądów to naruszenie nie tylko prawa oświatowego, ale też Konstytucji i Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. […]
Granica odpowiedzialności karnej – 17 lat
Dziś „Dziennik Łódzki” zamieścił materiał autorstwa Macieja Kałacha zatytułowany „Licea w Łodzi, które dają najwyższy przyrost wiedzy! Badanie EWD 2020. Listy LO z przedmiotów humanistycznych oraz ścisłych”.
Zanim przytoczymy kilka fragmentów tego artykułu – małe repetytorium na temat edukacyjnej wartości dodanej (EWD):
Metoda EWD to zestaw technik statystycznych pozwalających zmierzyć wkład szkoły w wyniki nauczania. By można ją zastosować, potrzebujemy wyników przynajmniej dwóch pomiarów osiągnięć szkolnych: na początku nauki w danej szkole i na jej zakończenie. Wskaźniki EWD należy traktować jako ważną informację zwrotną dla szkoły, wspierającą podejmowanie decyzji o kierunkach jej rozwoju. […] Metoda EWD to zestaw technik statystycznych pozwalających zmierzyć wkład szkoły w wyniki nauczania. By można ją zastosować, potrzebujemy wyników przynajmniej dwóch pomiarów osiągnięć szkolnych: na początku nauki w danej szkole i na jej zakończenie. Polski system egzaminacyjny dostarcza danych do wyliczania EWD dla gimnazjów (sprawdzian w klasie VI szkoły podstawowej jako miara na wejściu, egzamin gimnazjalny jako miara na wyjściu) oraz szkół maturalnych (egzamin gimnazjalny jako miara na wejściu, egzamin maturalny jako miara na wyjściu).
[Źródło:http://ewd.edu.pl/]
Oto fragmenty artykułu Macieja Kałacha:
[…] Licea ogólnokształcące w Łodzi, które dają najwyższy przyrost wiedzy, poznaliśmy za sprawą nowej edycji badania EWD. Dzięki niemu ułożyliśmy listę pięciu łódzkich LO w dwóch kategoriach: z przedmiotów humanistycznych oraz z przedmiotów matematyczno-przyrodniczych.
Łódzkie licea ogólnokształcące z najwyższym przyrostem wiedzy poznaliśmy we wtorek (24 listopada).Tego dnia zajrzeliśmy w nową edycję badania tzw. Edukacyjnej Wartości Dodanej (EWD), za lata 2018-2020.[…]
Upraszczając: ogólniak z wysoką EWD, ma większą szansę na wypełnienie głowy kandydata wiedzą – niezależnie od zawartości tej głowy na początku nauki w LO – niż liceum z niską EWD.
Edukacyjna Wartość Dodana dla ogólniaków jest obliczana na podstawie porównania wyników ze wszystkich polskich liceów.
Badacze wyliczają tzw. EWD trzyletnią. Zatem w najnowszym badaniu uwzględnili osiągnięcia maturzystów z liceów w latach 2018, 2019 i 2020.
Licea z Łodzi z najwyższą EWD. Jak je wybraliśmy?
EWD mierzy się w punktach. W ilustracjach do tego artykułu umieściliśmy wyniki LO z Łodzi, które uzyskały pięć najwyższych wartości EWD z przedmiotów humanistycznych, a następnie – najlepszą piątkę z przedmiotów matematyczno-przyrodniczych. […]
Wybierając LO do obu piątek wzięliśmy pod uwagę tylko licea miejskie oraz dwa akademickie. Czyli takie, do których może próbować dostać się każdy kandydat – bez względu na stan portfela rodziców (dlatego z góry odrzuciliśmy prywatne), światopogląd (katolickie) oraz szczególne zdolności: sportowe czy artystyczne (stąd np. nieuwzględnianie szkół muzycznych czy plastycznych).
Większość polskich LO ma EWD nie wyższą niż „5” i nie niższą niż „- 5”. Jeśli liceum mieści się poza tymi wartościami (w kategorii humanistycznej albo „ścisłej”), należy do przypadków wyjątkowych. W Łodzi aktualnie takie przypadki dotyczą przedmiotów matematyczno-przyrodniczych. Trzy z uwzględnionych przez nas LO mają „ścisłą” EWD wyższą niż „6”. […]
Cały artykuł „Licea w Łodzi, które dają najwyższy przyrost wiedzy! Badanie EWD 2020. Listy LO z przedmiotów humanistycznych oraz ścisłych”, w tym grafiki obrazujące (w dwu kategoriach) obszar wyników EWG, osiągniętych przez uczniów każdego z tych liceów – TUTAJ
x x x
Oto (w redakcyjnej wersji OE) „ranking” łódzkich liceów ogólnokształcących wg wyliczonych dla nich wskaźników EWG – w dwu kategoriach:
Według wskaźnika EWD w przedmiotach humanistycznych:
1.Publiczne Liceum Ogólnokształcące Uniwersytetu Łódzkiego – EWD: 3,3
2.II Liceum Ogólnokształcące – EWD: 1,6
3.Publiczne Liceum Ogólnokształcące Politechniki Łódzkiej – EWD: 1,4
4.XXVI Liceum Ogólnokształcące – EWD: 1,1
5.I Liceum Ogólnokształcące – EWD: 0,9
Wd,lug wskaźnika EWD w przedmiotach matematyczno-przyrodniczych:
1.I Liceum Ogólnokształcące – EWD: 6,8
2-3.Publiczne Liceum Ogólnokształcące Politechniki Łódzkiej – EWD: 6,3
3-3.XII Liceum Ogólnokształcące – EWD: 6,3
4.XXVI Liceum Ogólnokształcące – EWD: 4,2
5.XIII Liceum Ogólnokształcące – EWD: 3,9
Oto informacje o apelu o podpisanie Petycji w sprawie ratyfikowania przez Polskę III Protokołu Fakultatywnego do Konwencji o Prawach Dziecka, na które natrafiliśmy podczas codziennego riserczu zasobów Internetu:
20 listopada obchodziliśmy Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka ustanowiony dla upamiętnienia przyjęcia Konwencji o Prawach Dziecka. Z tej okazji wspólnie z grupą organizacji pozarządowych przygotowaliśmy petycję dotyczącą ratyfikacji przez Polskę III Protokołu Fakultatywnego, który umożliwia komunikowanie Komitetowi Praw Dziecka przypadków naruszeń praw dzieci *.
Z tej okazji grupa organizacji pozarządowych przygotowała petycję dotyczącą ratyfikacji przez Polskę III Protokołu Fakultatywnego do Konwencji o Prawach Dziecka. Ustanawia on mechanizm skargowy pozwalający na komunikowanie Komitetowi Praw Dziecka przypadków naruszeń praw dzieci.
Inicjatywę organizacji społecznych poparli m.in. Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka, prof. dr hab. Barbara Smolińska-Theiss oraz adw. Sylwia Gregorczyk–Abram.
Więcej – TUTAJ
Zwracamy się z apelem – do Czytelniczek i Czytelników OE, a za Waszym pośrednictwem do tych, którym ten apel przekażecie – podpiszcie tą Petycję do Senatu RP, mającą na celu zwiększenie ochrony praw dziecka w Polsce!
Petycję można podpisać – TUTAJ
*ANEKSY
>Protokół Fakultatywny do Konwencji o Prawach Dziecka dotyczący procedury zawiadomień – tekst w oficjalnych językach ONZ (angielskim, arabskim, chińskim, francuskim, hiszpańskim i rosyjskim)* – TUTAJ.
>Publikacja Anny Szarek-Zwijacz, zatytułowana „Protokół Fakultatywny do Konwencji o Prawach Dziecka dotyczący procedury zawiadomień – rzeczywiste wzmocnienie ochrony praw dzieci?”, w której omówione są wszystkie artykuły tego dokumentu – TUTAJ
>Pismo Rzecznika Praw Obywatelskich z dn. 31 października 2016 roku do Ministra Spraw Zagranicznych o przedstawienie stanowiska w sprawie ratyfikacji Protokołu fakultatywnego do Konwencji o Prawach Dziecka – jako załącznik do informacji: „Polska powinna ratyfikować III Protokół fakultatywny do Konwencji o Prawach Dziecka. Rzecznik apeluje do Ministra Spraw Zagranicznych” – TUTAJ
*Nie udało się nam odnaleźć treści tego dokumentu w polskie wersji językowej.
Dzisiaj zapraszamy do lektury krótkiego, ale jakże treściwego tekstu, tak bardzo potrzebnego w trudnym czasie „edukacji naa odległość”. Jego autorka – Paulina Rozmus – tak napisała o sobie na swoim fejsbukowym profilu: „Jestem przewodniczką dzieci i młodzieży. Zapraszam moich uczniów do uważnego badania siebie i świata”. Oto ten teks i zdjęcie, zaczerpnięte z jej profilu na Fb:
Paulina Rozmus
Na odległość, z szacunkiem i w kontakcie.
Siadam przed komputerem. Dbam o to, żeby było mi wygodnie. Jeśli potrzebuję, robię sobie gorącą herbatę i włą- czam ulubioną lampę. Czasem rozpylam olejek lawendowy, który mnie koi i pozytywnie nastraja. Robię kilka głębokich wdechów i wydechów.
Mam pod ręką ulubiony notes, długopis i kredki. W trakcie lekcji lubię robić notatki, zapisywać wypowiedzi uczniów, ich pytania i refleksje.
Na lekcję loguję się zwykle od kilku do kilkunastu minut przed jej oficjalnym rozpoczęciem. Lubię ten czas z ucz- niami, gdy możemy swobodnie porozmawiać. Zawsze znajdzie się ktoś, kto chce się podzielić czymś ważnym, na co nie ma często przestrzeni w czasie lekcji.
,,Ulubione planszówki, siatkówka w ogrodzie, podwodne światy w Minecrafcie. A najlepszy jest Dixit! Tak, to nasza ulubiona gra. Ciekawe, czy jest wersja online? Byłoby super!”
Lekcję rozpoczynamy minutą świadomego oddychania. Ostatnio towarzyszy nam animacja z rozdymką tygrysią. Rybka unosi się, gdy wdychamy powietrze i opada wraz naszym wydechem.
Z minuty na minutę pojawiają się kolejni uczniowie. Pora się przywitać. „Sprawdźcie, czy czujecie się komfortowo. Czego potrzebujecie, żeby poczuć się jeszcze bardziej komfortowo i bezpiecznie?” Ktoś sięga po ulubioną bluzę, ktoś pije gorącą czekoladę, a jeszcze ktoś inny pyta, czy kamerka może być wyłączona…
Przypominam im wtedy, że dla mnie, jako człowieka i nauczycielki, ważne jest przede wszystkim, aby być z nimi w kontakcie. Proszę zatem o wybranie sygnału, którym co jakiś czas będą mi i sobie nawzajem okazywać, że są, słuchają i aktywnie uczestniczą w lekcji. I tak niektórzy włączają kamerki, inni zabierają głos, a jeszcze inni okazują to emotikonami.
Dzieci czują, że im ufam i bardzo doceniają tę dowolność. Swoją obecność zaznaczają na różne sposoby, bo wiedzą też, że zależy mi na tym, by jak najlepiej korzystały z czasu, który spędzamy razem.
Stwarzam im do tego możliwości planując lekcje w taki sposób, aby było dużo okazji do reagowania, dzielenia się wiedzą i zadawania pytań – tak na forum, jak i w małych grupkach.
Oczywiście jest mi bardzo miło, gdy mogę moich uczniów zobaczyć i usłyszeć jednocześnie. O wiele ważniejszy od włączonej kamerki jest dla mnie jednak ich szacunek do siebie, komfort, uważność na swoje potrzeby, poczucie bezpieczeństwa i kształtowanie odpowiedzialności osobistej, a zatem organizacja swojego stanowiska pracy i całe- go procesu uczenia się.
Źródło: www.facebook.com/carica.papaya.560
Dziś na stronie ŁKO zamieszczono taką oto fotkę i komunikat:
Egzaminy i 500 plus dla nauczycieli – konferencja prasowa kuratora oświaty
Zmiany w egzaminach ósmoklasisty i maturalnym, rządowe wsparcie 500 plus dla nauczycieli oraz dofinansowanie w ramach programu Aktywna Tablica – to tematy poruszone na konferencji prasowej kuratora Waldemara Flajszera i wojewody Tobiasza Bocheńskiego.*
–Chcemy, by uczniowie w spokoju przygotowywali się do egzaminów – podkreślił łódzki kurator oświaty. I zaznaczył, że polski rząd jako jeden z pierwszych w Europie w czasie pandemii określił zasady przeprowadzania egzaminów ósmoklasisty i maturalnego.
Do 27 listopada trwają konsultacje w tej sprawie. Kurator wskazał także, że od początku zdalnego nauczania rząd przeznaczył na ten cel ponad miliard złotych. To wsparcie w ramach programów Zdalna Szkoła, Zdalna Szkoła Plus, Aktywna Tablica oraz najnowszego – 500 plus na naukę zdalną, z którego będą mogli skorzystać nauczyciele i pracownicy oświaty, którzy prowadzą lekcje online.
Źródło:www.kuratorium.lodz.pl
*Podkreślenia i pogrubienia fragmentów cytowanego tekstu – redakcja OE
Screen – źródło: www.losyabsolwentow.pl
„Portal Samorządowy” zamieścił wczoraj informację pt. „Kariery absolwentów szkół ponadpodstawowych mają być regularnie monitorowane”. Oto jej obszerne fragmenty:
[…] Monitoring karier absolwentów ma być prowadzony na podstawie danych z systemu informacji oświatowej, danych zawartych w Zintegrowanym Systemie Informacji o Szkolnictwie Wyższym i Nauce POL-on, a także informacji gromadzonych przez okręgowe komisje egzaminacyjne oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych na kontach ubezpieczonych lub kontach płatników składek.
Za opracowanie wyników monitoringu będzie odpowiedzialny Instytut Badań Edukacyjnych*. Na etapie analizy z danych będą usuwane numery PESEL. W uzasadnieniu do projektu zapewniono, że wyniki analiz będą udostępniane w formie zbiorczych zestawień zapewniających pełną anonimowość absolwentów objętych monitoringiem karier.
W uzasadnieniu podkreślono, że w Polsce brakuje szczegółowych i rzetelnych informacji na temat karier absolwentów szkół ponadpodstawowych. Prowadzony jest jedynie systematyczny monitoring ekonomicznych losów absolwentów szkół wyższych. […]
Zwrócono uwagę, że wprowadzenie monitoringu losów absolwentów zapewni cykliczną, rzetelną informację dotyczącą ich karier zawodowych (praca, wynagrodzenia) i edukacyjnych (kontynuowanie nauki w systemie oświaty lub w szkolnictwie wyższym). To z kolei pozwoli na lepsze dopasowanie oferty edukacyjnej do potrzeb rynku pracy, a także wsparcie osób młodych na rynku pracy. Informacje dotyczące sytuacji na rynku pracy absolwentów określonych typów szkół i zawodów mogą być również wykorzystywane do zachęcania uczniów do kontynuowania edukacji w szkolnictwie branżowym.
Konsultacje proponowanych przepisów potrwają 21 dni. Monitorowanie karier absolwentów ma być wdrożone w 2021 r. Aby było to możliwe, nowelizacja ma wejść w życie dzień po ogłoszeniu.
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl
*Podkreślenia i pogrubienia fragmentów cytowanego tekstu – redacja OE.
Komentarz redakcji:
Wczoraj na blogu „Wokół szkoły” Jarosław Pytlak zamieścił tekst, któremu dal tytuł „Dziś, jutro, pojutrze – w szkole”. Jak zawsze – poniżej zamieszczamy jedynie jego fragmenty, ale sugerujemy zapoznanie się z jego pełną wersją – naprawdę warto!
Alina Kozińska-Bałdyga z Federacji Inicjatyw Oświatowych opublikowała na portalu ngo.pl ciekawy artykuł pt. „Marzenia o dobrym ministrze edukacji”. Znalazł się w nim fragment, który urzekł mnie, a zarazem zawstydził:
Marzenia, to stara i sprawdzona metoda. Wystarczy przypomnieć, iż w najtragiczniejszych czasach II wojny światowej program wychowawczy Szarych Szeregów był oparty na myśleniu, co ma być nie tylko dziś i jutro, ale i pojutrze. Władysław Tatarkiewicz napisał swoją książkę „O szczęściu” w czasie wojny. To była ucieczka w marzenia. Moja matka, gdy przyjechała do obozu koncentracyjnego, to zastała w nim nauczycielki – więźniarki, które dla młodych dziewczyn na najwyższej pryczy organizowały zajęcia edukacyjne, a w ich trakcie zachęcały do myślenia o tym, co będzie po wojnie. To tam moja matka podjęła decyzję, że zostanie architektem, aby odbudowywać z ruin Warszawę. Marzenia pozwalały przetrwać.
Mamy trudny czas. Proponuję – po tym, jak wypowiadaliśmy się o nowym – porozmawiać o przyszłym wymarzonym ministrze edukacji.
Zawstydziło mnie, że mimo bogatej harcerskiej przeszłości w żadnym momencie nie przyszło mi na myśl wspomnienie szaroszeregowego programu „Dziś. Jutro. Pojutrze”, choć kiedyś sumiennie i z zapałem poznawałem historię konspiracyjnego harcerstwa. A urzekła – inspirująca trafność przywołania tego hasła w obecnej rzeczywistości.
Nie przyrównuję, broń Boże, koszmaru lat niemieckiej okupacji do dzisiejszej sytuacji. Ale pewna paralela istnieje. Coraz większe śmiertelne żniwo pandemii i inne związane z nią zjawiska, na które nakłada się głęboki podział polityczny w społeczeństwie, dramatycznie zaburzają nasze poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji oraz wiarę w przyszłość. Sam to odczuwam – osobiście i zawodowo […]
Nic dziwnego, że urzekło mnie wezwanie pani Aliny do oddania się marzeniom. Ale chcę je rozciągnąć na obszar znacznie szerszy, a zarazem bardziej istotny w szkole, niż osoba ministra edukacji i perspektywa godnej obsady tego stanowiska. Chcę nawiązać do wspomnianego programu Szarych Szeregów, bo jego idea aż krzyczy, by ją dzisiaj wykorzystać w odniesieniu do obecnych potrzeb i realiów.
Tak naprawdę to najbardziej korci mnie zajęcie się, w ramach felietonowej formuły, problemem, który podjęła Agnieszka Miastowska w swoim tekście „Oceny i kartkówki kontra bezstresowa szkoła. Nauczyciele mówią, jak wychować nieodporne fajtłapy”, który wczoraj rano zamieściłem na OE. Konkretnie narasta we mnie potrzeba wyrażenia osobistego poglądu w sprawie kierunku i zakresu zmian w polskim systemie edukacji szkolnej, aby rzeczywiście był on odpowiedzią na potrzebę właściwego przygotowania kolejnych roczników młodych Polaków do ich skutecznego funkcjonowania w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości technologicznej, ekonomicznej, zawodowej i społecznej.
Ale nie chcę tego robić tak ad hoc, bez głębszego przemyślenia i merytorycznego przygotowania. Obiecuję, ze wrócę do tego i – w dziś jeszcze nieokreślonej przyszłości – podzielę się z Wami informacją do jakich wniosków doszedłem.
A teraz kilka pytań i wątpliwości, jakie zrodziło pewne zeszłotygodniowe wydarzenie, zakończonych apelem do Czytelniczek i Czytelników:
Poinformowałem o nim w poniedziałek news’em: „Za lojalność i zasługi, za staż w tym urzędzie długi…” Oczywiście rzecz będzie dotyczyła tego o czym nie było ani słowa w tamtej informacji o tym, że minister Czarnek powołał na stanowisko wicekuratora oświaty w łódzkim kuratorium – do niedawna po. Łódzkiego Kuratora Oświaty – Andrzeja Krycha.
Może nie wszyscy czytający ten tekst pamiętają, że w łódzkim kuratorium od 20 sierpnia 2018 roku, na stanowisku, zwolnionym po nagłym i tajemniczym odwołaniu z urzędu wicekuratora pani Elżbiety Ratyńskiej, pracowała jako wicekurator, powołana jeszcze przez minister Zalewską, pani Jolanta Kuropatwa. Muszę także przypomnieć, że ta była wieloletnia wicedyrektorka i dyrektorka Gimnazjum im. Czesława Miłosza w Topoli Królewskiej, zanim awansowała na wicekuratorkę, była zatrudniona w ŁKO jako wizytatorka w Wydziale Nadzoru Pedagogicznego. Tego samego, którego dyrektorem był w owym czasie pan Andrzej Krych. Z nieznanych mi także powodów został on latem 2019 roku, jaszcze gdy kuratorem był Grzegorz Wierzchowski, odwołany i musiał zadowolić się stanowiskiem zastępcy dyrektora Wydziału Rozwoju Edukacji.
Ale wróćmy do pani Jolanty Kuropatwy. Pierwsze co zrobiłem po przeczytaniu informacji o tym że Andrzej Krych został wicekuratorem, to wszedłem na stronę ŁKO i w podzakładce »Kuratorium» Kierownictwo sprawdziłem, że urząd ten ma tylko jednego wicekuratora – Andrzeja Krycha. Co zatem z panią Jolantą?
Jako że pamiętałem, iż jej stosunek pracy z tym urzędem został zawarty jeszcze w 2018 roku na stanowisko wizytatora, niezwłocznie kliknąłem na kolejną podzakladką »Kuratorium » Struktura » Wydział Nadzoru Pedagogicznego. Co zobaczyłem – zobaczcie sami – TUTAJ
Poniżej prezentujemy kilka informacji o małoletnich uczniach, którzy narazili się państwowemu aparatowi ścigania. Na początek materiał ze strony TVN24:
Screen z relacji filmowej [www.fakty.tvn24.pl]
Tak Janek Radziwon był witany przez koleżanki, kolegów i rodziców po wyjściu z aresztu
„Najlepsza lekcja WOS”. 17-latek na „dołku” słyszał protestujący tłum
[…] Janek Radziwon w czwartek został zatrzymany przez policję podczas demonstracji przed siedzibą Sądu Okręgowego w Warszawie, która była wyrazem solidarności z aktywistką zatrzymaną 26 października podczas Strajku Kobiet. Zatrzymanie 17-latka na filmie zarejestrowała Anna Gawędzka. Na nagraniu widzimy młodego chłopaka w żółtej kurtce, który jest rzucany na ziemię przez policjanta i obezwładniany. W tle słychać, jak tłum krzyczy: zostaw go.
Screen z relacji filmowej [www.fakty.tvn24.pl]
–Został złapany przez policję. Właściwie chciałbym powiedzieć, że został porwany przez policję – mówił Marek Radziwon, ojciec 17-latka. Rodzice Janka na co dzień są zaangażowani w pomoc prześladowanym przez reżim studentom z Białorusi. O tym, że syn został zatrzymany, dowiedzieli się od kolegów nastolatka. […] 17-latek odzyskał wolność po dobie od zatrzymania.[…]
17-letniemu chłopakowi zarzucono naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i udział w zbiegowisku. – Został wykreowany na takiego chuligana, robiącego napaść na funkcjonariusza i tak jak rozumiem, że za protestowanie można dostać mandaty, być przesłuchiwanym, to zarzuty postawione Jankowi bardzo mnie zabolały i oburzyły – stwierdziła Hanna Ignaciuk, koleżanka zatrzymanego 17-latka. […]
Foto: www.wiadomosci.radiozet.pl
Premier Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej
Dziś, 21 listopada, podczas konferencji prasowej, premier Mateusz Morawiecki ujawnił plany rządu na najbliższe ferie zimowe. Wbrew dotychczasowej praktyce, w przyszłym roku uczniowie wszystkich województw mają mieć wolne w tym samym czasie.
Oto fragmenty tekstu na ten temat, zaczerpnięte ze strony tygodnika WPROST:
Mateusz Morawiecki poinformował podczas konferencji prasowej, że szkoły pozostaną zamknięte do świąt Bożego Narodzenia. Oznacza to, że zarówno uczniowie szkół podstawowych, jak i ponadpodstawowych nadal będą się uczyć zdalnie. Tego jednak wszyscy się spodziewaliśmy. Najważniejsze zmiany dotyczą ferii szkolnych. […]
Premier przekazał, że decyzją rządu wszystkie województwa będą miały przerwę w nauce między 4 a 17 stycznia. Dodawał, iż nie będą możliwe wyjazdy zimowe na narty. – Jeśli w ferie zostaniemy w domach wszyscy to jest szansa, że 17 stycznia będą się już pojawiać pierwsze dawki szczepionki – zaznaczał szef rządu, podkreślając potrzebę.[…]
Źródło:www.wprost.pl










