Oto informacja o raporcie z badań kreatywności uczniów, prowadzonych w ramach PISA22, zaczerpnięta z fejsbukowego profilu Jędrka Witkowskiego:

 

 

KREATYWNOŚĆ POLSKICH UCZENNIC I UCZNIÓW

 

IBE Instytut Badań Edukacyjnych dzisiaj opublikował raport z badań kreatywności prowadzonych w ramach #PISA2022 OECD Education and Skills. Płyną z niego dobre wnioski. Polscy 15-latkowie zanotowali w nim dobry wynik. Tylko 8 krajów na świecie z 64 badanych (w tym 3 kraje z UE – Estonia, Finlandia i Dania) osiągnęło lepszy wynik niż Polska.

 

Miałem przyjemność współpracować przy tej publikacji jako recenzent. Dziękuję za zaproszenie i możliwość wniknięcia w te dane.

 

Badano trzy wymiary myślenia kreatywnego:

 

-tworzenie różnorodnych pomysłów

-tworzenie kreatywnych (oryginalnych) pomysłów

-ocenianie i ulepszanie pomysłów oraz myślenie kreatywne w czterech obszarach wypowiedzi pisemne

-prezentacje graficzne

-rozwiązywanie problemów społecznych

-rozwiązywanie problemów naukowych

 

Polscy uczniowie wypadają powyżej średniej OECD we wszystkich tych wymiarach i obszarach!

 

Kilka ciekawostek:

 

-znacznie bardziej kreatywne są dziewczyny niż chłopcy

 

-myślenie kreatywne jest w podobnym stopniu skorelowane z wynikami z trzech podstawowych pomiarów PISA: umiejętnościami matematycznymi, rozumieniem czytanego tekstu i rozumowaniem w naukach przyrodniczych

 

-znacznie gorsze wyniki w nauce osiągają uczennice i uczniowie szkół branżowych

 

-osiągnęliśmy wysokie wyniki w myśleniu kreatywnym mimo bardzo niskich wyników w pomiarze (samoocenie) ciekawości uczniów

 

 

UWAGA. Polscy uczniowie choć osiągnęli dobre wyniki w pomiarze kreatywności, to jednak w porównaniu ze średnią OECD:

-niżej oceniają własną skuteczność w działaniach kreatywnych,

-są mniej otwarci na wyzwania poznawcze i sztukę,

-ostrożniej podchodzą do nowych doświadczeń

-gorzej oceniają swoją sprawność korzystania z wyobraźni

 

Być może mamy więc spory potencjał wzrostu, jeśli będziemy skutecznie pracowali nad nastawieniem uczniów do zadań kreatywnych.

 

 

 

A niecałe  2 godziny później uzupełnił ten tekst materiałem z fb profilu Joanny Jarmużek:

 

 

Ważny raport!

 

 Jedrek Witkowski pisze:

 

„Polscy uczniowie choć osiągnęli dobre wyniki w pomiarze kreatywności, to jednak w porównaniu ze średnią OECD:

-niżej oceniają własną skuteczność w działaniach kreatywnych,

-są mniej otwarci na wyzwania poznawcze i sztukę,

-ostrożniej podchodzą do nowych doświadczeń

-gorzej oceniają swoją sprawność korzystania z wyobraźni

 

Być może mamy więc spory potencjał wzrostu, jeśli będziemy skutecznie pracowali nad nastawieniem uczniów do zadań kreatywnych.”

 

 

Pod tym tekstem zamieściła tabelę z tego raportu, informującą o pozycji Polski w tych badaniach:

 

 

 

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/jedrek.witkowski.3



 

Łódzki Kurator Oświaty Janusz Brzozowski, w towarzystwie Pani Dyrektor XVIII LO Moniki Antosiak, podczas wystąpienia na obchodach 70-lecia XVIII LO im. J. Śniadeckiego w Łodzi

 

 

Niezwykły klimat tworzą tu nauczyciele – jubileusz XVIII LO w Łodzi

 

To wyjątkowa szkoła. Nie tylko poprzez zajęcia przeprowadzane także poza szkolnymi ławkami, ale przede wszystkim dzięki pracującym tu nauczycielom i pracownikom, którzy wspólnie z panią dyrektor bardzo wspierają swoich uczniów, tworzą im możliwości do nauki i rozwijania pasjipodkreślił kurator Janusz Brzozowski podczas uroczystości 70-lecia XVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Łodzi.

 

W spotkaniu wzięła udział wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, przedstawiciele urzędu miasta i rady miejskiej w Łodzi a także m.in. reprezentanci służb: policji, wojska, jednostek specjalnych, z którymi współpracuje szkoła i działające tu klasy mundurowe. Święto szkoły zgromadziło też licznie absolwentów* i emerytowanych nauczycieli.

 

Jubileusz XVIII LO to swoista podróż w czasie, od pierwszych lat istnienia, przez postaci wybitnych nauczycieli, dyrektorów, działające tu drużyny harcerskie i uczniowskie spółdzielnie, aż po współczesność, gdy całkowicie zmienił się profil szkoły i powstały klasy mundurowe.

 

W czasie uroczystego apelu wspomnieniami dzielili się nie tylko uczniowie, nauczyciele i dyrektor Monika Antosiak. Niezwykle wzruszające były świadectwa absolwentów, którzy odwoływali się do wypracowanych przez lata tradycji i wzorców szkoły. Były też podziękowania – wojskowym i policjantom, którzy pomagają i wspierają klasy mundurowe. I gratulacje kierowane do tworzących społeczność szkolną: grona pedagogicznego, pracowników szkoły, uczniów i ich rodziców. – Dziękuję za klimat tej szkoły i okazywane tu serce mówił Łódzki Kurator OświatyTo one sprawiają, że uczniowie swoim zaangażowaniem i postawą dają powód do dumy – dodał.

 

Znakiem firmowym XVIII Liceum Ogólnokształcącego od kilkunastu lat są klasy z profilem policyjno-prawnym objęte patronatem Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Powstały także klasy z programem wojskowym. Dzięki temu liceum wypracowało sobie dobrą pozycję na mapie szkół średnich Łodzi.

 

 

 

Źródło: www.kuratorium.lodz.pl

 

 

x          x          x

 

 

Redaktor „Obserwatorium Edukacji” – Włodzisław Kuzitowicz, jako absolwent XVIII LO – matura 1963 –  podczas wspominania pewnego wydarzenia z czasu, gdy był uczniem taj szkoły

 

 

 

*Skoro w informacji ŁKO o tym jubileuszu zamieszczono zdjęcie, na którym utrwalono moje okolicznościowe wystąpienie podczas oficjalnej uroczystości 70-lecia XVIII LO, postanowiłem poinformować Czytelniczki i Czytelników OE, że uczestniczyłem w tej uroczystości w roli absolwenta sprzed 61 lat! Zdjęcie upamiętnia moje wystąpienie przed uczestnikami tego spotkania, w którym wspominałem bardzo ciekawe wydarzenie, jakie było moim udziałem w środę 15 sierpnia 1962 roku, kiedy podczas wakacji przyszedłem do szkoły, aby podlać zgromadzone na ten  czas w pracowni biologicznej kwiaty doniczkowe.

 

Już raz wspominałem ten, zapamiętany przeze mnie na całe życie, epizod – w zamieszczonym na OE 14 sierpnia  2016 roku  felietonie nr 134.zatytułowanym  „O tym, jak pamięć prawdziwej historii trwa na przekór systemom”. 

 

Można ten tekst przeczytać  –    TUTAJ

 

Włodzisław Kuzitowicz



Dziś, na trzy dni przed zakończeniem zajęć dydaktycznych tego roku szkolnego, proponujemy lekturę tekstu „na czasie”, autorstwa Danuty Sterny z jej bloga  OK. NAUCZANIE:

 

Świętowanie

 

 

Mamy koniec roku szkolnego, ale to też czas na planowanie zmian w przyszłym roku szkolnym. Jedna z nich mogłaby polegać na wprowadzeniu zwyczaju świętowania.

 

Na początek roku warto świętować wzajemne poznanie się. Ono czyni grunt do świętowania w czasie roku szkolnego.

 

Jeśli znamy się w społeczności klasowej, to łatwiej jest okazywać wzajemna troskę, empatię, współczucie, tak aby każdy uczeń czuł się mile widziany i akceptowany. Aby dostrzec i docenić każdego ucznia, trzeba wiedzieć, na czym mu zależy i docenić jego mocne strony i jego zainteresowania.

 

Wymaga to zmiany myślenia polegającej na dostrzeganiu, co już uczniowie wiedzą i potrafią, zamiast szukania tego, czego jeszcze nie potrafią.

 

Docenienie i świętowanie powoduje, że uczniowie czują się zauważeni i wspierani, wtedy istnieje większe prawdopodobieństwo, że będą mieli większe zaufanie i poczują się bezpiecznie, będą bardziej gotowi na ryzyko i wyzwania.

 

Trudno jest dostrzegać w każdym uczniu tylko pozytywy, ale trzeba się starać.

 

Przede wszystkim konieczne jest postrzeganie każdej osoby jako człowieka pełnego wartości, który dokłada wszelkich starań, aby się rozwijać. Oznacza to, że uważamy, że wszystkie dzieci mogą się uczyć i że naszym zadaniem jest znaleźć drogę i dotrzeć do każdego dziecka. Wymaga to cierpliwości i wiary w to, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Tego typu wiara nie jest zgodna z systemem edukacyjnym, który zakłada, że wszystkie dzieci mają uczyć się tego samego i w samym czasie.

 

Istoty ludzkie nie pasują jednak idealnie do programu i nie powinniśmy tego oczekiwać, bo każdy człowiek jest wyjątkowy. System edukacyjny oczekuje od nauczycieli, że będą  postępować zgodnie z ustalonym programem bez odstępstw.

 

Skutkuje to brakiem sukcesów wielu uczniów, co w rezultacie skutecznie zniechęca ich do nauki. Nawet jeśli wymagana jest realizacja programu, warto pomyśleć, o nim jako o strukturze, którą można tak zmieniać, aby odpowiadała potrzebom uczniów.

 

Jeśli nauczyciel zaczyna oceniać uczniów i klasyfikować ich jako zdolnych lub niezdolnych, to nie może świętować z uczniami ich sukcesów.

 

Na pewno każdemu z nas zdążyło się spotkać ucznia, który nie potrafił czegoś dokonać (według programu), a po pewnym czasie nagle zaczął to robić. Po prostu dorósł do tego.

 

Zauważmy, że małe dzieci rozwijają się w różnym tempie, w różnym wieku zaczynają mówić, czy chodzić. Przymuszanie ich do robienia czegoś, gdy nie są jeszcze gotowe, owocuje frustracją zarówno dziecka, jak i dorosłego.

 

Przykład małego dziecka jest tu bardzo adekwatny, gdyż ocenianie, krytykowanie, przemawianie do ambicji nic nie pomaga, jeśli dziecko nie jest jeszcze gotowe.

 

Jednak w szkole panuje pogląd, że w danym wieku wszyscy uczniowie muszą być gotowi.

 

Świętować należy każde sukcesy, które polegają na zauważeniu rozwoju.

 

Świętować trzeba POSTĘP.

 

Czegoś uczniowie wcześniej nie robili dobrze, a teraz już to robią, to okazja do świętowania. Na przykład, wcześniej nie umieli dodawać w zakresie 10, a teraz już potrafią; nie potrafili składać literek w wyraz, a teraz już czytają całe zdania; nie wiedzieli jaki jest wykres funkcji logarytmicznej, a teraz potrafią go wykreślić; nie wiedzieli nic o początkach państwa polskiego, a teraz potrafią o tym okresie opowiedzieć itd.

 

Niektórzy nauczyciele mogą powiedzieć – co tu świętować, przecież obowiązkiem ucznia jest się nauczyć. Warto wtedy sobie przypomnieć, ż emy kiedyś tez czegoś nie umieliśmy i dopiero się uczyliśmy, co wymagało od nas wysiłku i docenienia. Pozbawiając uczniów świętowania, pozbawiamy ich satysfakcji i radości z sukcesu, a bez tego nauka jest ciężarem, a nie radością.

 

Co zrobić z uczniami, którzy jeszcze nie są gotowi na dany sukces? Trzeba poszukać, to w czym uczeń jest dobry, doceniać to i świętować razem z nim, wtedy możemy liczyć na sukces też w innych dziedzinach.

 

Duma z osiągnięć zastępuje porażkę.

Może teraz na koniec roku jest dobry czas, aby podsumować – ile się nauczyliśmy w tym roku?

 

Inspiracja artykułem Regie Routman

 

 

 

 

Źródło: www.oknauczanie.pl

 



Poniżej udostępniamy informację, która dzisiaj (17 czerwca 2024 r.) zamieszczona została na stronie MEN

 

 

Zapisy na wysłuchanie publiczne w sprawie edukacji obywatelskiej

 

 

20 czerwca br. odbędzie się wysłuchanie publiczne, podczas którego będzie możliwość zgłoszenia propozycji i uwag dotyczących nowego przedmiotu „Edukacja obywatelska”. Wydarzenie jest organizowane przez Instytut Badań Obywatelskich i Ministerstwo Edukacji Narodowej.

 

Wysłuchanie publiczne odbędzie się w formule online 20 czerwca br. w godzinach 9:00-13:00. Zapisanie się na wydarzenie możliwe jest pod linkiem.

 

Osoby zarejestrowane otrzymają link do połączenia na platformie Zoom. Pozostałe osoby będą miały możliwość obejrzeć transmisję z wysłuchania na kanale YouTube IBE.

 

Wysłuchanie odbywa się na początku procesu pracy zespołu ekspertek i ekspertów, którym Ministerstwo Edukacji Narodowej powierzyło opracowanie projektu podstawy programowej przedmiotu „Edukacja obywatelska”.

 

Wysłuchanie otworzą przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Instytutu Badań Edukacyjnych. Po oficjalnym otwarciu głos zostanie oddany uczestniczkom i uczestnikom – każdy będzie mógł w wyznaczonym czasie zgłosić się do zabrania głosu i przedstawić swoje postulaty i rekomendacje.

 

Wysłuchaniu będą przysłuchiwać się przedstawicielki i przedstawiciele zespołu opracowującego podstawę programową przedmiotu „Edukacja obywatelska”, a zgłoszone postulaty zostaną wykorzystane w pracach nad założeniami i projektem podstawy programowej.

 

Dla zespołu opracowującego podstawę programową szczególnie cenne będę uwagi dotyczące:

 

>zakresu wiedzy, która powinna być uwzględniona w podstawie programowej,

 

>zakresu umiejętności obywatelskich, które powinny być kształtowane na tym przedmiocie,

 

>sposobów realizacji przedmiotu, w tym metod nauczania i oceniania.

 

 

Regulamin wysłuchania publicznego.

 

Możliwość zgłoszenia propozycji i uwag możliwa jest także poprzez specjalny formularz.

Szczególnie zachęcamy do zgłaszania propozycji i uwag:

-nauczycielki i nauczycieli wiedzy o społeczeństwie oraz historii i teraźniejszości,

-młodych ludzi ze szkół średnich oraz świeżych absolwentów tych placówek.

 

Głos praktyków oraz młodzieży będzie stanowił szczególnie cenny wkład w pracę zespołu opracowującego podstawę programową nowego przedmiotu.

 

Zachęcamy nauczycieli wiedzy o społeczeństwie oraz historii i teraźniejszości do zaangażowania uczniów i uczennic w rozmowę o wytycznych dla przedmiotu „Edukacja obywatelska” korzystając ze scenariusza lekcji.

 

Przedmiot edukacja obywatelska będzie prowadzony w klasach 2. szkół ponadpodstawowych (2 godziny w tygodniu w liceach ogólnokształcących i technikach oraz 1 godzina w szkołach branżowych) od roku szkolnego 2025/2026. Z uwagi na charakter wprowadzanego przedmiotu, intencją organizatorów jest zebranie od obywatelek i obywateli opinii na temat społecznych oczekiwań w tej sprawie.

 

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/z

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



W miniony piątek (14 czerwca 2024 r.) Marek Pleśniar zamieścił na swoim fejsbukowym profilu krótki, ale niezwykle celnie ujmujący poruszany w nim problem, post. Oto ten tekst

 

 

W kwestii Głównego Problemu Oświaty (czyli „czerwonego paska”) oraz zbawienności jego zniesienia: powstaje kilka pytań na dzień likwidacji tego paska:

 

– czy – gdy ktoś ostatniego roku się starał i tę formę wyróżnienia miał – to nauczyciele i inni uczniowie właśnie pokazali mu Kozakiewicza gest?

 

– czy szkoła też sobie (POPIERAM!) zdejmie ze ściany wszystkie tabliczki typu „szkoła przyjazna dziecku”, „szkoła przyjazna temu i owemu”, „szkoła druga w rankingu”?

 

– czy nauczyciele zrezygnują ze stopni awansu zawodowego (JESTEM ZA) i zechcą zarabiać wszyscy tak samo?

 

– czy nauczyciele zrezygnują z dodatku motywacyjnego?

 

– czy dyrektor odda Nagrodę Prezydenta Miasta, jeśli kiedyś miał lub dostanie?

 

– czy nauczyciele zrezygnują z Nagród Dyrektora za najlepszą pracę?

 

– czy odbierzemy tytuły Nauczyciela Roku?

 

– czy nauczyciele wycofają ze swoich osiągnięć, „kart samooceny” np liczbę finalistów konkursów itd.

 

– i czy, co za tym idzie, zlikwiduje się konkursy uczniowskie – w tym wojewódzkie, ogólnopolskie itd?

 

i – czy – zlikwidowane zostaną konkursy na stanowiska dyrektorów i się będzie np. dyrektora losować?

 

 

 

Źródło: www.www.facebook.com/marek.plesniar/



 

Po przeglądzie wydarzeń  w obszarze edukacji z minionego tygodnia uznałem, że najbardziej ważkim jest ogłoszenie w czwartek, 13 czerwca „Podstawowych kierunków realizacji polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2024/2025”. Nie zamieściłem dotąd o tym informacji na stronie OE, gdyż dałem priorytet bardziej lokalnym, lub konkretnym tematom, a ten jest z kategorii strategicznych.

 

Zaintrygował mnie ten komunikat na stronie MEN, gdy uświadomiłem sobie, że ekipa ministry Nowackiej zarządza od połowy grudnia ub. roku polską oświatą, dla której podstawowe kierunki realizacji polityki oświatowej na kończący się właśnie rok szkolny ogłosił minister Czarnek. I dopiero teraz, 13 czerwca,  „Koalicja 15 października” mogła określić swoje priorytety dla polskich szkół, ale na przyszły rok szkolny. Warto zapoznać się, co według  ministerialnych decydentów tej ekipy będzie tym priorytetem: 

 

 

1.Edukacja prozdrowotna w szkole – kształtowanie zachowań służących zdrowiu, rozwijanie sprawności fizycznej i nawyku aktywności ruchowej, nauka udzielania pierwszej pomocy.

 

2.Szkoła miejscem edukacji obywatelskiej, kształtowania postaw społecznych i patriotycznych, odpowiedzialności za  region i ojczyznę. Edukacja dla bezpieczeństwa i proobronna. 

 

3.Wspieranie dobrostanu dzieci i młodzieży, ich zdrowia psychicznego. Rozwijanie u uczniów i wychowanków empatii i wrażliwości na potrzeby innych. Podnoszenie jakości edukacji włączającej  i  umiejętności pracy z  zespołem zróżnicowanym.

 

4.Wspieranie rozwoju umiejętności cyfrowych uczniów i nauczycieli, ze szczególnym uwzględnieniem bezpiecznego poruszania się w sieci oraz krytycznej analizy informacji dostępnych w Internecie. Poprawne metodycznie wykorzystywanie przez nauczycieli narzędzi i materiałów dostępnych w sieci, w szczególności opartych na sztucznej inteligencji, korzystanie z zasobów Zintegrowanej Platformy Edukacyjnej.

 

5.Kształtowanie myślenia analitycznego poprzez interdyscyplinarne podejście do nauczania przedmiotów przyrodniczych i ścisłych oraz poprzez pogłębianie umiejętności matematycznych w kształceniu ogólnym.

 

6.Wspieranie rozwoju umiejętności zawodowych oraz umiejętności uczenia się przez całe życie poprzez wzmocnienie współpracy szkół i placówek z pracodawcami oraz z instytucjami regionalnymi.

 

7.Praca z uczniem z doświadczeniem migracyjnym, w tym w zakresie nauczania języka polskiego jako języka obcego.

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/

 

Ale zanim cokolwiek skomentuję, postanowiłem zrobić swoiste ćwiczenie typu „pokaż różnice między tymi rysunkami”. W tym celu zaprezentuję „Podstawowe kierunki realizacji polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2023/2024, ogłoszone 16 czerwca 2023 roku:

 

1.Kontynuacja działań na rzecz szerszego udostępnienia kanonu i założeń edukacji klasycznej oraz sięgania do dziedzictwa cywilizacyjnego Europy, w tym wsparcie powrotu do szkół języka łacińskiego jako drugiego języka obcego.

2.Wspomaganie wychowawczej roli rodziny poprzez pomoc w kształtowaniu u wychowanków i uczniów stałych sprawności w czynieniu dobra, rzetelną diagnozę potrzeb rozwojowych dzieci i młodzieży, realizację adekwatnego programu wychowawczo-profilaktycznego oraz zajęć wychowania do życia w rodzinie.

3.Doskonalenie kompetencji dyrektorów szkół i nauczycieli w zakresie warunków i sposobu oceniania wewnątrzszkolnego.

4.Doskonalenie kompetencji nauczycieli w pracy z uczniem z doświadczeniem migracyjnym, w tym w zakresie nauczania języka polskiego jako języka obcego.

5.Rozwój kształcenia zawodowego i uczenia się w miejscu pracy w partnerstwie z przedstawicielami branż.

6.Podnoszenie jakości wsparcia dla dzieci, uczniów i rodzin udzielanego w systemie oświaty poprzez rozwijanie współpracy wewnątrz- i międzyszkolnej, a także z podmiotami działającymi w innych sektorach, w tym w zakresie wczesnego wspomagania rozwoju dzieci i wsparcia rodziny.

7.Wspieranie nauczycieli w podejmowaniu inicjatyw/działań w zakresie zachęcania i wspierania uczniów do rozwijania ich aktywności fizycznej.

8.Wspieranie rozwoju umiejętności cyfrowych uczniów i nauczycieli, ze szczególnym uwzględnieniem bezpiecznego poruszania się w sieci oraz krytycznej analizy informacji dostępnych w Internecie. Poprawne metodycznie wykorzystywanie przez nauczycieli narzędzi i materiałów dostępnych w sieci, w szczególności opartych na sztucznej inteligencji.

9.Rozwijanie umiejętności uczniów i nauczycieli z wykorzystaniem sprzętu zakupionego w ramach programu „Laboratoria przyszłości”.

10.Wspieranie rozwoju nauki języka polskiego i oświaty polskiej za granicą oraz tworzenie stabilnych warunków do nauczania języka polskiego za granicą przez Instytut Rozwoju Języka Polskiego im. świętego Maksymiliana Marii Kolbego, Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą oraz beneficjentów przedsięwzięć i programów ustanowionych przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania.

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/

 

 

Oto podstawowe różnice, które ja zauważyłem:

 

>Poprzednie kierownictwo MEiN uznało że priorytetowych będzie aż 10 kierunków polityki oświatowej, zaś ekipa ministry Nowackiej uznała, że 7 wystarczy.

 

>Czarnkowy dokument na pierwszym miejscu zamieścił działania na rzecz szerszego udostępnienia kanonu i założeń edukacji klasycznej oraz sięganie do dziedzictwa cywilizacyjnego Europy, zaś dla aktualnego kierownictwa MEN tym superpriorytetem jest edukacja prozdrowotna, kształtowanie zachowań służących zdrowiu, rozwijanie sprawności fizycznej i nawyku aktywności ruchowej oraz nauka udzielania pierwszej pomocy.

 

>Za rządów wychowanka stryja-biskupa, na drugim miejscu wpisano wspomaganie wychowawczej roli rodziny poprzez pomoc w kształtowaniu u wychowanków i uczniów stałych sprawności w czynieniu dobra, zaś ministra o lewicowych korzeniach uznała, że na drugiej pozycji powinna być  edukacji obywatelskiej, kształtowania postaw społecznych i patriotycznych, odpowiedzialności za  region i ojczyznę, edukacja dla bezpieczeństwa i proobronna. 

 

>Owa tak przywiązana do tradycji świata klasycznego władza, wpisała na 8. pozycji  wspieranie rozwoju umiejętności cyfrowych uczniów i nauczycieli, ze szczególnym uwzględnieniem bezpiecznego poruszania się w sieci oraz krytycznej analizy informacji dostępnych w Internecie, oraz na kolejnej –  rozwijanie umiejętności uczniów i nauczycieli z wykorzystaniem sprzętu zakupionego w ramach programu „Laboratoria przyszłości”. Przypomnę, że celem tego programu było wsparcie wszystkich szkół podstawowych w budowaniu wśród uczniów kompetencji przyszłości z tzw. kierunków STEAM (nauka, technologia, inżynieria, sztuka oraz matematyka). I tym razem mamy przykład, że mimo nieustannego podkreślania jak bardzo obecne kierownictwo MEN ma inną wizję  polskiej oświaty, to nie zawsze jest to „nie, bo oni tak napisali”. To co dobre jest  ponawiane: na 4. miejscu w nowym dokumencie znalazł się zapis, który jest kontynuacją tamtego sprzed roku: Wspieranie rozwoju umiejętności cyfrowych uczniów i nauczycieli, ze szczególnym uwzględnieniem bezpiecznego poruszania się w sieci oraz krytycznej analizy informacji dostępnych w Internecie. Poprawne metodycznie wykorzystywanie przez nauczycieli narzędzi i materiałów dostępnych w sieci, w szczególności opartych na sztucznej inteligencji, korzystanie z zasobów Zintegrowanej Platformy Edukacyjnej.”

 

>Choć w obu dokumentach znajdują się zapisy określające to co dla władzy jest ważne w obszarze kształcenia zawodowego, to jednak każda z nich na co innego kładzie nacisk. I tak przed rokiem, na 5 pozycji znalazł się zapis „Rozwój kształcenia zawodowego i uczenia się w miejscu pracy w partnerstwie z przedstawicielami branż”, zaś  w tegorocznym dokumencie na 6. miejscu zapisano: „Wspieranie rozwoju umiejętności zawodowych oraz umiejętności uczenia się przez całe życie poprzez wzmocnienie współpracy szkół i placówek z pracodawcami oraz z instytucjami regionalnymi”.

 

W jakim celu postanowiłem w ramach mojego niedzielnego felietonu tak faktograficznie zaprezentować te różnice w  treściach owego syntetycznego dokumentu, będącego swoistą wizytówką ekipy kierującej resortem edukacji? Bo chciałem na mocnej podstawie faktograficznej stwierdzić, że – na cale szczęście – nowe kierownictwo MEN nie działa wyłącznie z pobudek ideo-politycznych, ale przejawia także zachowania racjonalne.

 

A tak w ogóle, to mam takie przekonanie, ze owe priorytety ogłaszane corocznie, niezależnie kto jest ich autorem i jakie chce za ich sprawstwem osiągnąć cele, to w codziennym funkcjonowaniu znakomitej większości szkół nie mają one na ich pracę realnego wpływu, to przez szeregowych nauczycieli najczęściej w ogóle nie są znane. I tak każda szkoła działa tak, jak ma to w utartym zwyczaju, jak zadba o to jej dyrektorka/dyrektor. Co innego funkcjonariusze z nadzoru zewnętrznego.  Ale to już nie mój temat…

 

Włodzisław Kuzitowicz

 

 

P.s.

 

Jeśli chcielibyście porównać czy i w jakim stopniu podobnie odbiła się na treści priorytetów zmiana władzy w 2015 roku, kiedy do władzy doszedł PiS, a z nim pani Ana Zalewska, to sami sobie porównajcie owe dokumenty z 2015  i  z 2016 roku:

 

 

Kierunki realizacji polityki oświatowej 2015/2016  –  TUTAJ

 

 

Podstawowe kierunki realizacji polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2016/2017  –  TUTAJ

 

 



Na dzisiejszą sobotę proponujemy – na początek – fragmenty tekstu, zamieszczonego na stronie błoga Centrum Edukacji Obywatelskiej. Jeśli Was to zainteresuje – gorąco namawiamy do przeczytania całego materiału – zamieszczamy link do bloga CEO:

 

 

28 maja młodzież w niemal 300 szkołach z całej Polski zagłosowała na komitety, które startują w powszechnych wyborach parlamentarnych. Oznacza to, że blisko 80 000 uczennic i uczniów stanęło przed wyborem podobnym do tego, przed którym stają dorośli i dało znać o swoich poglądach.

 

W projekcie „Młodzi głosują 2024”, tworzonym przez Centrum Edukacji Obywatelskiej, młode osoby samodzielnie tworzyły kampanie profrekwencyjne, powoływały komisje wyborcze i przeliczały głosy. Uczniowie i uczennice mieli również możliwość zorganizowania szkolnych debat na ważne tematy. Takie, które są interesujące dla młodzieży, a bywają pomijane przez partie polityczne i opinię publiczną.

 

Nauczycielki i nauczyciele, korzystając ze scenariuszy przygotowanych przez Centrum Edukacji Obywatelskiej, prowadzili angażujące lekcje o Parlamencie Europejskim, wadze głosu i wpływie obywateli na Unię Europejską.  Ze wsparciem organizatora i nauczycieli-koordynatorów społeczność uczniowska uczyła się o najważniejszych mechanizmach demokracji na własnym doświadczeniu. Cała szkoła miała możliwość uczestniczyć w tym wyborczym święcie, uświadamiającym młodzieży jak cennym prawem jest prawo wybierania swoich przedstawicieli. Wszystko w celu kompleksowego budowania zainteresowania polityką, które zaowocuje obywatelskimi nawykami w przyszłości. 

 

Wybory uczestników projektu „Młodzi głosują”

 

Czynne prawo wyborcze w szkolnych symulacjach mieli wszyscy uczniowie i wszystkie uczennice szkół ponadpodstawowych oraz uczniowie i uczennice klas VI-VIII szkół podstawowych (szkoły mogły również zdecydować o ewentualnym dopuszczeniu klas młodszych). W 289 szkołach, które dodały wyniki wyborów, uprawnionych do głosowania było 79 796 uczniów i uczennic. Z tego prawa skorzystało 36 918 osób, a frekwencja wyniosła 46,3%. Z tej liczby 59 190 osób uprawnionych i 26 133 głosujących było w szkołach ponadpodstawowych; 14 749 uprawnionych oraz 8 013 głosujących w szkołach podstawowych. Pozostałe osoby to zespoły szkół i inne placówki oświatowe.

 

 

Frekwencja wyborcza i udział uprawnionych do głosowania z uwzględnieniem typu placówki w ramach projektu „Młodzi głosują 2024”

 

Zwyciężczynią szkolnych wyborów europejskich została Koalicja Obywatelska, która otrzymała 22,3% głosów.  Nie jest to jednak zwycięstwo miażdżące – Koalicji depcze po piętach Konfederacja z wynikiem 21,6%. Trzecie miejsce przypadło Trzeciej Drodze – 19,2%, czwarte Prawu i Sprawiedliwości – 12,6%, piąte Lewicy z wynikiem 11,3%. Stawkę zamykają Bezpartyjni Samorządowcy z wynikiem 4,9%. […]

 

Koalicja Obywatelska powtórzyła zwycięstwo z symulacji wyborów parlamentarnych „Młodzi głosują 2023”, ale jednocześnie wyraźnie straciła część swojego poparcia. W 2023 roku KO mogła poszczycić się wynikiem 31%, w tym roku otrzymała o niemal 9 punktów procentowych mniej. Straty Koalicji mogą wynikać z rozczarowania młodych osób powolnym tempem spełniania obietnic złożonych w ostatniej kampanii przed wyborami do Sejmu i Senatu.

Ważne dla części młodych postulaty (na przykład prawo do legalnej i bezpiecznej aborcji) wyniosły KO i inne partie koalicji rządzącej do władzy. Młodzi oczekiwali szybkich i sprawnych działań w celu ich realizacji. Kolejnym powodem może być próba balansowania Koalicji Obywatelskiej pomiędzy dwoma różnymi elektoratami: tym lewicowym, do którego kieruje postulaty światopoglądowe i euroentuzjastyczne, i tym prawicowym, do którego kieruje zaostrzoną narrację o migracji czy częściową krytykę Zielonego Ładu. Taka szeroka centrowość działa na starszy elektorat, który może obawiać się głosowania na wyraziście prawicowe lub lewicowe partie. Jednak młodzi nie boją się  głosować na skrajności. Są gotowi poprzeć bardziej postępową Lewicę lub eurosceptyczną Konfederację. Niemniej Koalicja Obywatelska utrzymała zwycięską pozycję i wciąż postrzegana jest jako lepsza alternatywa dla niezbyt. […]

 

Szkoły średnie, ale wyniki dalekie od średniej 

 

Gdy porównujemy poziomy edukacji, zauważamy, że w szkołach podstawowych zdecydowanie większym poparciem niż w szkołach średnich cieszyło się PiS (17,3% w szkołach podstawowych i jedynie 11,2% w szkołach średnich). Także Koalicja Obywatelska była chętniej wybierana przez uczniów młodszych niż starszych. Niższe poparcie w szkołach podstawowych niż średnich odnotowały Lewica, Konfederacja i Trzecia Droga. Różnice wynikają zapewne z tego, że młodsze osoby znacznie częściej kierują się w swoich poglądach tym, co wynoszą z domu. Wyniki w szkołach podstawowych są więc bardziej zbliżone do tych w dorosłych wyborach. 

 

Frekwencja wśród uczestników projektu „Młodzi głosują” wyższa niż u dorosłych

 

Frekwencja w szkolnych wyborach na poziomie 46,3% nie zachwyca i jest niższa niż ta w symulacji wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku (59%). Jednocześnie jest wyraźnie wyższa niż frekwencja w wyborach dorosłych (40,7%). Niską frekwencję zarówno w wyborach szkolnych, jak i w wyborach 9 czerwca tłumaczyć można kilkoma współistniejącymi czynnikami:

 

-Historyczny: wybory europejskie nigdy nie cieszyły się wysoką frekwencją – w 2019  roku padł rekord wynoszący niecałe 46%, frekwencja we wcześniejszych głosowaniach europejskich nie przekraczała 30%;

 

-Kampanijny: tegoroczna kampania europejska było mało widoczna, więcej uwagi poświęcano krajowym sprawom lub aferom;

 

-Terminowy: to trzecie wybory w ciągu ośmiu miesięcy; mniej zaangażowani wyborcy mogli poczuć się zmęczeni polityką i polaryzacją. Podobne zmęczenie na pewno musieli odczuwać także politycy. Niektórzy jeździli po kraju po raz trzeci w krótkim okresie – tym razem już ze zdecydowanie mniejszą energią;

 

-Budżetowy: tak jak wyborcy i politycy, budżety komitetów wyborczych zostały nadwyrężone dwiema wcześniejszymi kampaniami, w tej europejskiej brakowało środków na liczne plakaty i widowiskowe konwencje;

 

-Społeczny:  niekończący się politycznym spór, który bazuje w bardzo dużym stopniu na często agresywnych emocjach, odpycha młodzież od polityki. Taka interpretacja jest zgodna z badaniami młodych wyborców. Pokazują one, że aż 80% młodych jest sfrustrowana sytuacją polityczną w Polsce, a zaufanie do polityków jest w tej grupie bardzo niskie;

 

-Kalendarzowy: miesiąc przedwakacyjny to dla wielu uczniów i uczennic czas poprawiania ocen, a jednocześnie szkolnych wycieczek – czasu na myślenie o polityce nie zostaje dużo.

 

 

Dbając o najwyższe standardy neutralności politycznej projektu „Młodzi głosują 2024”, ogólnopolskie wyniki opublikowaliśmy dzień po wyborach powszechnych (10 czerwca). Wystrzegamy się wszelkich form agitacji, a naszym celem jest wzmacnianie społeczeństwa obywatelskiego i edukacji wyborczej. Projekt „Młodzi głosują 2024” realizowany jest zgodnie z art. 108 §  3. kodeksu wyborczego

 

 

 

Autor  –  Michał Mazur – koordynator programów „Latarnik Wyborczy” i „Młodzi Głosują”.

 

 

 

 

Cały tekst „‘Młodzi głosują’, czyli niepełnoletni wzięli udział w wyborach”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.ceo.org.pl

 

 

 



W minioną środę, 12 czerwca w Akademickim Zaciszu odbyła się rozmowa na bardzo specjalistyczny temat: „Od kształcenia przedmiotowo-językowego do multialfabetyzacji”.

 

Jak poinformował Gospodarz – prof. Roman Leppert, inspiracją do odbycia tego spotkania stała się książka autorstwa  książka Doktor Barbary Muszyńskiej z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW we Wrocławiu, zatytułowana „Edukacja dwujęzyczna przez projektowanie. Multilfabetyzacja przedmiotowo-językowa”.

 

Zamieszczamy tę informację dopiero dzisiaj – nie dlatego, ze nas ten temat nie interesował, lecz z innych, od nas niezależnych powodów.

 

Tradycyjnie zapraszamy wszystkich czytających nasze OE, których ten temat zainteresowal, a którzy w środę nie mogli tego uczynić, aby o dowolnej porze kliknęli na zamieszczony poniżej link i odsłuchali półtoragodzinne nagranie:

 

 

Od kształcenia przedmiotowo-językowego do multialfabetyzacji  –  TUTAJ

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



Portal Prawo.pl zamieścił wczoraj informację o aktualnej fazie przygotowań do jubileuszowej XXX Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży. Oto ten tekst bez skrótów:

 

Uczniowie 153 szkół wezmą udział w XXX sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży

 

 

W czwartek w Sejmie wylosowano 153 szkoły podstawowe, których uczniowie wezmą udział w XXX sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży (SDiM). W wylosowanych szkołach 2 września br. odbędą się kolejne losowania, które wyłonią po jednym przedstawicielu klas VI, VII i VIII. Pierwotnie do akcji zgłosiło się łącznie 15 tys. szkół, z których zostało wybranych kilkadziesiąt placówek.

 

Jak poinformowano na stronie Sejmu, w losowaniu wzięły udział wszystkie szkoły podstawowe z całej Polski w podziale na województwa. Następnie, wylosowane szkoły wyłonią w kolejnym, wrześniowym głosowaniu reprezentantów podczas XXX sesji SDiM.

 

 

Sprawiedliwie według województw

 

Mamy 15 tysięcy szkół i z nich wybieramy 153. Z każdej ze szkół będzie po jednym dziecku z klasy VI, VII i VIIIpowiedziała rzeczniczka marszałka Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek. Dodała, że wylosowani uczestnicy XXX sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży wezmą udział także m.in. w spacerze po Warszawie i nauce legislacji. Zaznaczono, że liczba szkół losowanych z każdego z województw wynika z oszacowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej proporcji odzwierciedlającej liczbę uczniów w danym województwie.

 

Kartki z nazwami szkół umieszczono w szklanych, przezroczystych słojach, odpowiadających 16 województwom. Losujący zostali poinformowani, ile karteczek mają z nich wyjąć.

 

W sumie wyłoniono szkoły podstawowe z województw: mazowieckiego (25), śląskiego (16), małopolskiego (15), wielkopolskiego (15), dolnośląskiego (11), pomorskiego (11), łódzkiego (9), kujawsko-pomorskiego (8), lubelskiego (8), podkarpackiego (8), zachodniopomorskiego (6), podlaskiego (5), warmińsko-mazurskiego (5), lubuskiego (4), świętokrzyskiego (4) i opolskiego (3).

 

Zwiększenie szans uczniów

 

Pod koniec maja poinformowano, że z okazji jubileuszowej, 30. sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży organizatorzy zdecydowali o wprowadzeniu nowej formuły. Podkreślono wówczas, że SDiM to projekt, który poprzez zabawę edukuje najmłodsze pokolenia Polaków w obszarze parlamentaryzmu i demokracji. – Szczególnie w tym roku organizatorzy adresują zaproszenia na SDiM do uczniów szkół podstawowych – napisano.

 

Podkreślono, że „w myśl idei partycypacji, intencją Kancelarii Sejmu jest zwiększenie dostępności i wyrównanie szans wszystkich dzieci zainteresowanych uczestnictwem w projekcie”. Wyjaśniono, że z tego powodu placówki, z których będą pochodzić uczestnicy SDiM, zostaną wylosowane ze wszystkich szkół podstawowych w Polsce.

 

Zaznaczono, że „zmianą, którą warto odnotować, jest oddanie głosu młodzieży w wyborze tematu obrad„. Wyjaśniono, że organizatorzy chcą, aby uczestnicy tegorocznej sesji zadali sobie pytanie: „Co jest dla nas najważniejsze?”. Wypracowany i przegłosowany w Sali Posiedzeń Sejmu temat będzie procedowany na Kongresie Młodych organizowanym w listopadzie przez Biuro Rzecznika Praw Dziecka.

 

 

Długa historia

 

Sesje Sejmu Dzieci i Młodzieży (SDiM) odbywają się od 1994 r. Pierwszą sesję zorganizowano z inicjatywy b. prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janiny Ochojskiej i wicedyrektor ówczesnego Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu Urszuli Pańko. Jej temat to „Wojna – zagrożeniem szczęśliwego dzieciństwa”. Była to odpowiedź na trwające wówczas działania wojenne w byłej Jugosławii, które przerodziły się w najbardziej krwawy konflikt w Europie od zakończenia II wojny światowej. W następnych sesjach Sejmu Dzieci i Młodzieży poruszano m.in. kwestie ekologii, ekorozwoju, globalizacji, szkoły, samorządu uczniowskiego i pracy dzieci. Od 2010 r. uczestnicy sesji SDiM są wyłaniani na drodze konkursu, a od 2017 r. wprowadzono dla nich kryterium wiekowe.

 

Do tej pory nie przeprowadzono sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży trzy razy: w 2021 r. (choć przeprowadzono rekrutację) i w 2020 r. z powodu pandemii COVID-19 oraz w 1999 r. Z kolei w 2018 r. sesję przeniesiono z 1 czerwca na 27 września. Polska to pierwszy kraj w Europie, który zorganizował takie przedsięwzięcie edukacyjne. Obecnie dziecięco-młodzieżowe parlamenty zbierają się m.in. w Portugalii, Francji, Wielkiej Brytanii, Finlandii i w Czechach. Do grona współorganizatorów Sejmu Dzieci i Młodzieży należą obecnie: MEN i Rzecznik Praw Dziecka. (is/PAP)

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 



Gabriela Olszowska – od 2 marca 2024 r. Małopolska Kurator Oświaty – nadal jest aktywna na swoim fejsbukowym profilu. Oto dwa posty, jakie zamieściła tam w miniony wtorek i środę:

 

 

 

Post z 11 czerwca

 

Przepisy nt. oceniania obowiązujące od 25 lat są wyjątkowo spójne, logiczne i po prostu zwyczajnie dobre. Nie znamy ich, a więc nie rozumiemy i nie stosujemy. Tworzymy rozwiązania, których nie ma, oceniamy po uważaniu, czyli intuicyjnie, nie profesjonalnie. Warto znać art. 44 b-q uoso – to są powszechnie obowiązujące zasady oceniania wewnątrzszkolnego. Proszę tego nie zmieniać, to ustawa, czyli obowiązuje jej oblig.

 

 

Post z 12 czerwca

 

Jestem za szkolnym ocenianiem. Pod warunkiem, iż wiemy, co to jest ta ocena. To nie stopień. Wystawianiu / stawianiu tylko stopni jestem przeciwna. To potężne narzędzie. Niektórzy zrozumieli, że to, iż nie przekonują mnie o niczym paski na świadectwie (spuścizna po ZSRR), to odrzucam ocenianie. Nie, nie odrzucam.

 

1.Szkoła to nie zawody sportowe

 

2.Szkoła to nie zakład pracy.

 

Szkoła to miejsce, gdzie się uczy – rolą nauczyciela jest rozpoznawać postęp w realizacji wymagań edukacyjnych i coraz częściej uczyć młodego człowieka, by sam rozpoznawał, dając mu narzędzia.

 

Szkoła to miejsce, gdzie można i trzeba uczyć wewnątrzsterowności, więc można też ograniczać uczenie się za coś – za nagrodę i dla nagrody. To bardzo trudne. Chce ktoś docenić człowieka za osiągnięcia w szkole, niech weźmie go na lody, niech pochwali.

 

Jednym elementów nowoczesnej oceny jest docenienie – tyle umiesz już, a tu trzeba to, albo można tak to jeszcze zrobić – należy włączać elementy kognitywne. Trzeba też dużo wymagać. Nikt nie powiedział, a na pewno nie ja, że należy mało.

 

Od ponad 20 lat nie przekonują mnie świadectwa promocyjne, nie oznacza to, że odrzucam nowoczesne ocenianie. Uczniowie i rodzice mają mieć rzetelną informację zwrotną, co i jak idzie w sprawie realizacji wymagań edukacyjnych zaplanowanych na dany rok.

 

Czy wiedzą, Państwo, jak jest w innych krajach, od jakiegoś czasu nie trzymam ręki na pulsie, ale może są jakieś ciekawe rozwiązania na koniec roku.

 

Mamy bardzo dobre przepisy – mamy je znać, rozumieć i stosować!

 

 

 

Źródło: https://www.facebook.com/profile.php?id=1437963032