Dzisiaj będzie krótko i na temat.(3869 znaków ze spacjami!)  Na jeden temat, który u wielu  w naszej – posłużę się ulubionym słowem min. Zalewskiej – branży rozbudził nadzieje. Nadzieje na dobrą zmianę „Dobrej Zmiany”… Otóż w środę, 23 maja, za sprawą nie przez wszystkich darzonego zaufaniem medium, jakim jest „Super Express”,  rozeszła się informacja, jakoby premier Morawiecki „domagał się dymisji czterech ministrów, ponieważ chce realizować swój program gospodarczy, a oni ‘mają mu rzucać kłody pod nogi’„. [To ostatnie zdanie to cytat z www .dorzeczy.pl]

 

Tyle tylko, że autor(ka?) tego zdania, pisząc o „czterech ministrach” (nie o czworgu!) wymienił  ich nazwiska: minister energii Krzysztof Tchórzewski,  szefowa resortu edukacji Anna Zalewska, minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel i koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.  No cóż, nie wszyscy piszący dzisiaj w mediach mieli szansę zdawać  maturę z polskiego na poziomie rozszerzonym, co mogłoby spowodować zmuszenie ich do solidnego poznania gramatyki języka polskiego!  Chyba, że posłużenie się w tej informacji rzeczownikiem rodzaju męskiego w liczbie mnogiej  to była taka  „freudowska pomyłka”

 

Ale wróćmy do  Super Expressu. Oto fragmenty tej publikacji, które mogą wyjaśnić co robi nazwisko „naszej” ministry w gronie  członków rządu, którzy  przeszkadzają premierowi „realizować program gospodarczy”: Jak to mawiają: „co ma piernik do wiatraka”?

 

Tu musimy pamiętać, że minister Zalewska przetrwała różne perturbacje tylko dlatego, że była przyjaciółką Beaty Szydło. Jej odejście nie miałoby zatem żadnego politycznego znaczenia. […] Wydaje mi się, że wizerunek partii mógłby się poprawić. Ludzie mogą odczuć satysfakcję, gdyby odeszli ministrowie Jurgiel, a zwłaszcza Anna Zalewska. Pewne zamieszanie wokół systemu szkolnictwa jednak PiS szkodziło, a to jest kojarzone z nią. Skoro można było zwolnić Macierewicza, to tym bardziej do wyobrażenia jest zwolnienie ministrów Jurgiela i Zalewskiej! [Źródło:www.se.pl]

 

Okazuje się, że jeśli jakiś news trafia w oczekiwania  obywateli – bywa przez nich bezkrytycznie „kupowany”. Bo chyba tylko tak można wytłumaczyć post na blogu Dariusza Chętkowskiego, który następnego dnia po supereksspresowej – trzeba  chyba to tak nazwać – plotce  napisał tekst, zatytułowany „Zalewska na wylocie”.

 

 

Czytaj dalej »



 

 

W środę, 23 maja, w Szkole Podstawowej nr 72 z Oddziałami Dwujęzycznymi i Sportowymi w  Poznaniu odbyło się kolejne spotkanie osób zainteresowanych propagowaniem idei „Budzącej Się Szkoły” – idei oddolnych zmian i nowatorskiego spojrzenia na edukację.

 

 

 

W spotkaniu wzięli udział nauczyciele, dyrektorzy, rodzice, nauczyciele akademiccy z różnych stron Polski, a także, co dla organizatorów było miłym zaskoczeniem, przedstawiciele Wielkopolskiego Kuratorium Oświaty.

 

 

 

Uczestnicy spotkania dzielili się własnymi doświadczeniami, pomysłami i refleksjami, opowiadali o realizowanych w swoich szkołach pomysłach i  rozwiązaniach, których celem było zawsze stwarzanie warunków do zastępowania tradycyjnego nauczania, w którym najczęściej jedynym aktywnym elementem jest nauczyciel –  procesem uczeniem się uczniów.

 

 

 

O tym, że spotkanie to spełniło oczekiwania jego uczestników świadczy fakt, iż umówili się   na kolejne spotkanie w nowym roku szkolnym.

 

 

 

Informację zredagował i zdjęcia opracował

ze źródła: www.facebook.com/marzena.zylinska

Włodzisław Kuzitowicz

 



Dzisiejsza lektura  najpierw wpadła nam w oko swoim tytułem: Edukacja jest przygodą”. Autorką tego tekstu jest  Justyna Bobernauczycielka języka polskiego i angielskiego w  a znaleźliśmy go na stronie portalu SUPERBELFRZY. Oto  wybrane fragmenty i link do oryginału:

 

dź jak Kolumb, nie bój się podróży w nieznane. To oczywiste, że nie wiesz, co odkryjesz. Na początku podróży nikt nie wie, kim stanie się dzięki niej. Nie bój się popełnić błędu, nie bój się zmieniać celu swojej podróży, nie bój się przeciwności. To stawanie się odkrywcą nadaje sens naszemu życiu.

 

Foto: www.superbelfrzy.edu.pl

 

Lech Mankiewicz podczas spotkania w sejneńskim Ośrodku Kultury

 

 

W sejneńskim Ośrodku Kultury odbyło się drugie spotkanie Przyjaciół Edukacji. Inauguracyjne spotkanie z Ewą Radanowicz przyciągnęło tłumy i pokazało jak wiele osób chce pragnie lepszej szkoły. Tym razem gościliśmy również superbelfra, dr hab Lecha Mankiewicza, prezesa Fundacji Edukacja dla Przyszłości, czyli polskiej wersji Khan Academy. Nauczycielom, w tym anglistom z grupy SETI (Sejny English Teacher Initiative), ale także innym zainteresowanym rodzicom i mieszkańcom naszego powiatu, opowiadał o edukacji przyszłości, która jest już dostępna dziś. […]

 

 

Czy tylko dla znających język angielski?

 

Przede wszystkim prezes Fundacji Edukacja dla Przyszłości opowiedział nam o Khan Academy  i o Courserze – jako o platformach online oferujących dostęp do ogromnej wiedzy całkowicie za darmo. W przypadku Coursery barierą może być nieznajomość języka angielskiego, ponieważ wśród setek kursów dostępnych po angielsku, jest tylko jeden z polskimi napisami.

 

Na szczęście na polskiej platformie Edukacja dla Przyszłości, materiały z amerykańskiej Khan Academy, są systematycznie tłumaczone, częściowo dzięki sponsorom, a częściowo dzięki wolontariuszom, a w zasobach jest blisko 7000 filmów – wykładów i lekcji na różne tematy.

 

Wiodącym przedmiotem jest matematyka, która prowadzona jest od poziomu elementarnego po uniwersytecki, a filmy z poziomu naszej szkoły są całkowicie zdubbingowane i dostępne po polsku. Umożliwia to rozpoczęcie nauki na każdym etapie również w Polsce.
Jednak język angielski pozwala na korzystanie ze wszystkich zasobów bez ograniczeń. Co więcej nauka na Khan Academy może być świetną okazją, by uczyć się angielskiego przy okazji, studiując inne treści. […]

 

 

Czytaj dalej »



 

„Obserwatorium Edukacji” sprzeniewierzyło by się swojej misji, gdyby 25 maja 2018 roku –  w dniu wejścia w życie unijnego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych {RODO) – nie zamieściło materiałów, dostarczających czytelnikom – „na ostatni dzwonek” – podstaw\owych porad i informacji, przydatnych w konsekwencji obowiązków, jakie z tego wynikają dla dyrektorów i nauczycieli szkół. Tym bardziej czujemy taką potrzebą, że stwierdziliśmy, iż MEN ostatni raz na swej stronie internetowej zamieścił o ochronie danych osobowych materiał w dniu 14 kwietnia 2017 r [Obowiązki dyrektora szkoły z zakresu ochrony danych osobowych].

 

Dlatego proponujemy dzisiaj zapoznanie się z najnowszą publikacją z portalu firmy Wolters Kluwer, zatytułowaną „RODO – więcej obowiązków dla nauczycieli”:

 

 

Nauczycieli i wychowawców trzeba przeszkolić, a następnie systematycznie uczyć i wspierać, aby wiedzieli, jakie obowiązki wiążą się z przetwarzaniem danych – mówi Jarosław Feliński, prezes Stowarzyszenia Inspektorów Ochrony Danych Osobowych.

 

Monika Sewastianowicz:  – RODO obowiązuje już od 25 maja. Na jakie problemy zwracają uwagę dyrektorzy szkół?

 

Jarosław Feliński: – Dyrektorzy zwracają uwagę przede wszystkim na brak wykwalifikowanej kadry. Problemem jest ogólnikowość traktowania przepisów RODO w wymiarze kwalifikacji zawodowych inspektora.


Komentarze i publikacje niekoniecznie biorą pod uwagę specyfikę działania szkół i placówek oświatowych. Nie zawsze rozumieją to też organy prowadzące, próbując zaoszczędzić na kosztach.
Mam wrażenie, że te dwa lata na przygotowanie się do RODO trochę zaprzepaszczono. 

 


Nawet teraz pewne kwestie odkłada się na ostatnią chwilę, tak jest choćby z wyznaczeniem inspektora ochrony danych osobowych. Polska ustawa wskazuje okres do końca lipca 2018 r. jako czas na zakończenie procedury rejestracyjnej IOD i część podmiotów wychodzi z założenia, że może z wyznaczeniem inspektora może poczekać do tej daty, a to błąd, bo rozporządzenie działa od 25 maja 2018 r.
[…]

 

Czytaj dalej »



Poprzez portal EDUNEWS.PL  trafiliśmy na ciekawy wywiad, zamieszczony na stronie Microsoft, z którego możemy dowiedzieć się nie tylko o tym, że w marcu 2018 czworo polskich  uczestniczyło w światowym forum edukatorów Microsoft – Education Exchange w Singapurze, ale także  poznać  ich wrażenia, a przede wszystkim wizje szkoły ich marzeń, ich – uczestników tego światowego spotkania  innowacyjnych edukatorów. Oto wybrane fragmenty tej publikacji i link do jej źródła:

 

 

Foto: www. news.microsoft.com

 

Uczestnicy światowego  forum edukatorów Microsoft – Education Exchange w Singapurze.

 

 

W marcu 2018 czterech nauczycieli z Polski uczestniczyło w światowym forum edukatorów Microsoft – Education Exchange w Singapurze. Na co dzień uczą dzieci i młodzież w szkołach w Gdyni, Koziegłowach, Pogorzeli i Radomiu. Dla Karoliny Antkowiak, Oktawii Gorzeńskiej, Łukasza Gierka oraz Dawida Łasińskiego praca z uczniami to jednak nie tylko zawód. To pasja, za którą teraz zostali docenieni i wyróżnieni tytułem najbardziej innowacyjnych edukatorów na świecie.

 

Na zaproszenie Microsoft nauczyciele pojechali do Singapuru, mekki technologii, postępu i innowacji w niemal każdej dziedzinie, na światową wymianę najlepszych edukatorów. W tym roku wydarzenie zgromadziło 310 Microsoft Innovative Educator Expert’ów z 91 krajów z całego świata. Po powrocie podzielili się opinią na temat samej konferencji oraz doświadczeń prezentowanych w międzynarodowym środowisku. Rozmowa była również okazją do omówienia wizji przyszłości polskiej edukacji.

 

 

Agata Kapica, Microsoft: Co Was najbardziej zainspirowało na Education Exchange?

 

Dawid Łasiński: Konferencja E2 utwierdziła mnie w przekonaniu, że tradycyjna szkoła z podziałem na przedmioty i uczeniem się od A do Z mija się z potrzebami dzisiejszego świata. Przedstawione przez innych nauczycieli projekty prowadzone wspólnie z uczniami zainspirowały mnie do jeszcze szerszych poszukiwań tematów, które mógłbym zrealizować z moimi podopiecznymi.

Podczas konferencji najbardziej zaskoczyła mnie otwartość edukatorów z całego świata, chęć dzielenia się swoimi doświadczeniami. Wspaniała byłą też wszechobecna atmosfera radości z tego, że dane nam było spotkać się ze sobą, uczyć się od siebie, inspirować wzajemnie.

 

Po tych kilku dniach wróciłem z Singapuru z przeświadczeniem, że to był bardzo dobrze wykorzystany czas. Podobało mi się to, że organizatorzy stworzyli taki program, w którym była szansa na wiele różnych aktywności rozwijających nas zawodowo. Było mi też bardzo miło, ponieważ na każdym kroku widziałem, że nauczyciele są ważni dla Microsoftu i że firma docenia ich starania w budowaniu lepszej przyszłości dla kolejnych pokoleń.

 

 

Łukasz Gierek: Nie da się odpowiedzieć na to pytanie krótko i zwięźle tak samo, jak nie da się wymienić jednej rzeczy, która była inspirująca, bo cała konferencja taka jest. Nauczyciel, który tam jedzie, przesiąka całą otoczką konferencji, wszędzie czuć ekscytację spotkaniem nowych znajomych, poznaniem nowych rzeczy, nawiązaniem współpracy. Na tej konferencji każdy dzień należy wykorzystać w maksymalny sposób – czerpać z niego jak najwięcej, bo taka okazja może już się nie powtórzyć. Zaangażowani, niosący pomoc i rozwiązujący problemy nauczyciele, to jest właśnie coś, co jest najbardziej zaskakujące na pierwszy rzut oka. Pracując na co dzień w Polsce, możemy nie być do tego przyzwyczajeni. Tam każdy jest otwarty na pomoc, współpracę, jest zaangażowany – ale z drugiej strony, dlaczego mamy się temu dziwić – na konferencję E2 jedzie innowacyjne grono nauczycieli z każdego kraju.

 

Oktawia Gorzeńska: Najbardziej inspirujący był ostatni dzień – market learning place, podczas którego mogłam zobaczyć bardzo ciekawe projekty przygotowane przez MIEE z całego świata. Inspirująca była na przykład żywa wystawa zdjęć, która dzięki wykorzystaniu aplikacji Aurasma, dawała wspaniałe efekty wizualne. Ciekawe było także wykorzystanie microbitów przez nauczycielkę z Arabii Saudyjskiej. Podobał mi się także projekt dyrektora australijskiej szkoły, który angażuje się we wzmacnianie roli nauczycieli w rozwijaniu kompetencji przyszłości u swoich uczniów. […]

 

 

Czytaj dalej »



 

Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Piotrkowie Tryb. już po raz trzeci zorganizował w minioną środę 23 maja Piknik Nauki i Techniki „Explorer”. W imprezie uczestniczyło blisko 60 wystawców, którzy przygotowali swoje stoiska. Były to m.in. stanowiska: Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, Politechniki Częstochowskiej, CKP w Piotrkowie, Ośrodka Działań Artystycznych w Piotrkowie, muzeum w Piotrkowie, ale także Policji, WORD, Nadleśnictwa Piotrków, Żandarmerii Wojskowej, Związku Strzeleckiego „Strzelec”, a także wielu firm m.in. grupy Famur, Haeringa oraz stowarzyszeń pasjonatów –  np. Klubu Motocyklowego Quo Vadis. Oczywiście najwięcej do pokazania mieli organizatorzy ZSP nr 2 w Piotrkowie..

 

Ofertę programowa pikniku przygotowano nie tylko w budynku szkoły, ale przede wszystkim na zewnątrz, gdzie można było np. podziwiać ciągniki siodłowe, motocykle czy samochody osobowe i terenowe –  m.in. słynną polską „Warszawę”.

 

 

 

 

Czytaj dalej »



Od 9 maja musieliśmy czekać na nowy post na blogu „Co z tą edukacją”. I oto dzisiaj możemy przedstawić najnowszy (zamieszczony tam wczoraj) tekst  Jarosława Blocha p.t. „Młodzi się nie zbuntują”.To kolejna, krytyczna/realistyczna diagnoza zawodu nauczycielskiego, zaprezentowana przez „jednego z nas”, ale osobę która zachowała  zdolność do – w miarę bezstronnego – „oglądu z zewnątrz” sytuacji w środowisku oświatowym.

 

Foto: www.facebook.com/jaroslaw.bloch

 

Jarosław Bloch

 

Tym razem Jarosław Bloch zajął się sytuacją młodych nauczycieli i prezentuje w tym tekście swoje oceny i prognozy co do ich ewentualnej roli w reformowaniu naszej edukacji. Zapraszamy do lektury – u nas obszernych fragmentów, a „u źródła” – w całości:

 

 

Do niedawna myślałem, że nadzieja polskiej oświaty tkwi w młodych nauczycielach. Wychowanych w epoce cyfrowej, otwartych na świat, bez kompleksów patrzących na zachód, znających języki, śmiało wyrażających swe poglądy i żądania, rozumiejących dzisiejszą młodzież bardziej niż nauczyciele z poprzedniego, mojego pokolenia. Myliłem się. Zawsze wtłaczałem ich w swój schemat myślenia… I przyznaję, to był błąd. Kilkanaście potyczek słownych na forach internetowym uświadomiło mi, że oni są zupełnie inni niż ja, mają inne priorytety. To dobrze dla nich, bo nie pozwolą sobą pomiatać jak wielu nauczycieli w średnim i starszym wieku. Źle dla oświaty, bo kto będzie za nią umierał?

 

Do szkół wchodzi pokolenie nauczycieli dorastających już w wolnej Polsce. Rzecz w tym, że rzeczy oczywiste dla mojego pokolenia, nie są już oczywiste dla nich. Zarobki odkąd pamiętam były niskie, ale bonusy w postaci większej ilości wolnego i stałego etatu w trudnych czasach szalejącego bezrobocia jakoś to rekompensowały. Dziś bezrobocie nie szaleje, praca szuka człowieka. Atrakcyjność zawodu spada wraz ze wzrostem cen w sklepach…[…]

 

Czytaj dalej »



W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 20 na łódzkim Teofilowie zakończyła się tegoroczna odsłona Dni Doradztwa Zawodowego. Uczniowie trzecich klas gimnazjów, w ramach prezentowanej w kilku łódzkich zespołach szkół zawodowych oferty edukacyjnej, przygotowanej dla nich w łódzkich technikach i szkołach branżowych, mogli kolejny raz (po Łódzkich Targach Edukacyjnych), dowiedzieć się na czym polega prowadzona tam nauka zawodu i jakie możliwości znalezienia zatrudnienia istnieją dla ich absolwentów.

 

Foto: www.facebook.com/tomasz.trela.

 

 

We wtorek, 22 maja, w ZSP Nr 20 – popularnie zwanym „Warecka” –  licznie przybyli tam potencjalni kandydaci mogli naocznie i w  bezpośrednich rozmowach z uczniami prowadzonych tam szkół poznać specyfikę i metody kształcenia zawodowego.

 

 

Foto: www.facebook.com/tomasz.trela.

 

Jednak na początku spotkania byli świadkami uroczystego aktu podpisania umów patronackich z firmami: Erbud Industry, 3energy i  Thermex, w którym uczestniczył obecny  na sali  Pierwszy Wiceprezydent Łodzi Tomasz  Trela.

 

 

Czytaj dalej »



Na blogu Edukacja i Inspiracje Szkoły Paderewski w Lublinie dr Adam Kalbarczyk, powołując się na Simona Sineka – brytyjsko-amerykańskiego mówcę motywacyjnego i konsultanta marketingowego, autora kilku  książek o zarządzaniu, prezentuje jeszcze jedną koncepcję uzasadniającą potrzebę zreformowania sposobu edukowania uczniów we współczesnych szkołach.

 

Foto: www.google.pl

Dr Adam  Kalbarczyk

 

 

Oto (w całości) ten tekst, zatytułowany „Edukacja – dlaczego, jak i co?”:

 

 

Wraz z nową odsłoną strony internetowej szkół Paderewski w Lublinie rozpoczynamy działalność portalu Edukacja i Inspiracje, adresowanego do rodziców, uczniów, nauczycieli i wszystkich osób zainteresowanych problemami edukacji oraz rozwoju dzieci i młodzieży. Środowisko Paderewskiego będzie dzielić się na tych łamach swoją wiedzą, doświadczeniem i edukacyjnymi pasjami. Pierwsze wydanie portalu otwiera artykuł programowy, w którym współzałożyciel tych szkół przedstawia marzenie ich twórców o edukacji.

 

Współczesny filozof zarządzania, Simon Sinek, zasłynął koncepcją schematu opisującego każdą instytucję poprzez odpowiedzi na trzy pytania:

 

 

Foto: www.paderewski.lublin.pl/

 

 

Why? – dlaczego?

Dlaczego powołaliście swoją organizację do istnienia? Co chcecie osiągnąć? Co jest powodem – motywem waszego istnienia? Co jest waszym najważniejszym celem?

How? – jak?

Jak chcecie realizować motyw waszego istnienia? Jakie są najważniejsze zasady waszego działania?

What – co?

Co będziecie robić? Na czym będziecie się koncentrować, by zrealizować wasz cel?

 

 

Podobnie można opisać także każdą szkołę. Powołując w 1993 r. do istnienia Prywatne Liceum im. I. J. Paderewskiego w Lublinie, chcieliśmy zrealizować nasze marzenia o lepszej edukacji. W czasie ostatniego ćwierćwiecza świat zmieniał się wprawdzie nieustannie, ale najważniejsze cele, zasady i przedmiot naszej działalności pozostały te same. Niżej przedstawiam treść tego marzenia i jego uzasadnienie: dlaczego zajmujemy się edukacją, jak sobie ją wyobrażamy i czego chcemy uczyć.

 

 

Dlaczego? Ponieważ szkoła jest po to, by skutecznie uczyć, tj.:

-uczyć każdego ucznia – a nie tylko tych, którzy są zdolni w jakiejś dziedzinie albo nią zainteresowani; także tych, którzy nie odkryli jeszcze swych pasji ani nie wiedzą jeszcze, po co się uczą;

-uczyć w szkole – a nie w domu, pozostawiając ucznia z samym sobą czy z rodzicami lub korepetytorami i zarzucając go pracami domowymi oraz ograniczając się do stawiania wymagań i ich egzekwowania;

-uczyć się uczyć – a nie jedynie nauczać, nie reflektując się nad tym, czy uczniowie rzeczywiście opanowują to, czego się uczą.

 

 

Jak? Skuteczne uczenie odbywa się wtedy, gdy dobrze się spędza czas z innymi, czyli gdy:

-uczniowie i nauczyciele lubią swą szkołę – mają tutaj przyjaciół i dobrze się czują wśród tych, których uczą i z którymi się uczą; gdy współtworzą dobrą atmosferę nauki i przyjazne relacje pomiędzy sobą, także pomiędzy uczniami a nauczycielami;

-czas lekcji jest wykorzystany na uczenie się uczniów – a nauczyciele planując i organizując pracę w klasie, sprawiają, że uczniowie rzeczywiście się uczą i nie tracą czasu na zbędne działania, które temu nie służą, np. na tzw. „odpytywanie”;

-uczniowie są sprawiedliwie oceniani za wykonane zadania – a nie za to jacy lub kim są i są oceniani po to, by pomagać w ich dalszym rozwoju, a nie straszyć, dyscyplinować lub karać i tylko za to, czego się mieli się nauczyć.

 

Co? Przede wszystkim uczniowie powinni się uczyć myśleć, tzn.:

-rozumieć rzeczywistość – a nie recytować formuły i definicje lub bezrefleksyjnie przyjmować wszystko na wiarę i powtarzać to, czego się nauczyli na pamięć;

-rozwiązywać problemy – a nie tylko stosować schematy myślowe czy odtwarzać gotowe rozwiązania i ćwiczyć zadania egzaminacyjne;

-stosować wiedzę i umiejętności w praktyce – a nie zapamiętywać jedynie oderwane od życia informacje.

 

 

Źródło: www. paderewski.lublin.pl



 

Na internetowej stronie Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim zamieszczono wczoraj obszerną informację, zatytułowaną „Równoległe nauczanie j. niemieckiego jako języka mniejszości narodowej i jako języka niemieckiego, jako obcego zgodne z prawe”. Uznaliśmy, że zasługuje ona na upowszechnienie, jako kolejny przykład niekompetencji urzędników, ale i kierownictwa MEN, a jak się głębiej nad sprawą zastanowić – także arogancji tej władzy w stosunku do obywateli.

 

Oto obszerne fragmenty tego tekstu i link do jego pełnej wersji:

 

 

Opinia MEN zakwestionowała możliwość równoległego nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej i jako języka niemieckiego jako obcego. Prawo jednak nie zabrania takiej praktyki.

 

Foto: http://www.zso12.gliwice.pl

 

Konkurs Poezji i Piosenki Niemieckojęzycznej w ZSO nr 12 w Gliwicach

 

Opinia Dyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego Ministerstwa Edukacji Narodowej z 15 marca 2018r. zakwestionowała dotychczas obowiązującą, wcześniejszą interpretację prawną MEN pozwalająca na równoległe nauczanie języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej jak i jako języka obcego. W efekcie powstało wielkie zamieszanie związane z organizacją nowego roku szkolnego, gdzie szkoły organizujące naukę języka mniejszości narodowej niemieckiej zmuszane są do organizowania dla uczniów mniejszości niemieckiej zajęć innego języka obcego niż język niemiecki. Innym efektem są spotkania w niektórych szkołach z rodzicami, gdzie rodzice są zachęcani do wycofania wniosków o nauczanie języka niemieckiego jako języka mniejszości. Opinia MEN wywołała ogromne poruszenie przede wszystkim wśród rodziców, nauczycieli, ale także wśród samorządowców oraz członków mniejszości niemieckiej.[…]

 

Przedstawiciele Mniejszości Niemieckiej, Przewodniczący TSKN Rafał Bartek oraz poseł Ryszard Galla spotkali się zarówno z Minister Edukacji Narodowej panią Anną Zalewską, Panem Wiceministrem Maciejem Kopciem jak i pracownikami Ministerstwa, jednakże choć spotkania wydawały się konstruktywne, w ostateczności nie przyniosły rozwiązania sytuacji. Zarówno Pani Minister jak i Pan Wiceminister przy okazji tych spotkań podkreślali, że to dyrektorzy szkół i Kuratorzy są odpowiedzialni za ostateczną interpretację prawa.

 

W związku z powyższym Mniejszość Niemiecka zwróciła się do prawników o wydanie opinii we wskazanym zakresie, wskazując przy tym, że litera prawa w tym zakresie nie uległa zmianie. Opinie przekazano zainteresowanym wójtom, burmistrzom czy przedstawicielom szkół.

 

Czytaj dalej »