Dzisiaj (28 grudnia 2021 r.) na stronie Polskiego Radia 24 można przeczytać i wysłuchać co minister sądzi o decyzji prezydenta Dudy, a także jakie ma plany w sprawie nowelizacji Karty Nauczyciela, i nie tylko:

 

„Mamy prawo porządkowania rynku medialnego”.

Przemysław Czarnek komentuje weto prezydenta

 

[…] Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podkreślił, że szanuje decyzję prezydenta, ale nie zgadza się z jego argumentacją.

 

Żałuję, że doszło do weta pana prezydenta. Oczywiście szanuję jego decyzję i przyjmuję jego argumentację, ale z tą argumentacją się nie zgadzam. Mamy prawo porządkowania rynku medialnego i nie miałoby to żadnego znaczenia dla naszych strategicznych, gospodarczych – i obronnych przede wszystkim – sojuszów, zwłaszcza ze Stanami Zjednoczonymipowiedział Czarnek w Polskim Radiu 24.

 

Szef MEiN wskazał, że Polska ma takie samo prawo do uregulowania rynku medialnego „jak wiele krajów europejskich i w tym samym kierunku możemy podążać„. Dlatego też – jak mówił – „podpis pana prezydenta pod ustawą byłby dla Polski i dla polskiego rynku medialnego zdecydowanie lepszy niż weto do tej ustawy”. […]

 

 

Ponadto na tej samej stronie można wysłuchać rozmowy z ministrem, jaką w tym samym radiu przeprowadziła z nim red. Dorota Kania. Jest tam mowa o zmianach w Karcie Nauczyciela, o konsultacjach w tej sprawie, że najpóźniej w kwietniu 2022 roku ustawa musi wejść w życie, aby można było według nowych zasad opracowywać arkusze organizacyjne na przyszły rok szkolny, a także deklaracja o kontynuowaniu od 10 stycznia nauki stacjonarnej w polskich szkołach – plik Yoy Tube (od 1’50” do 17’00” nagrania) – TUTAJ

 

 

Źródło: www.polskieradio24.pl

 



 

Dzisiaj (w poniedziałek 27 grudnia 2021 r.) „Portal Samorządowy” poinformował:

 

[…] W ubiegłym roku szkolnym ferie zimowe dla uczniów z całego kraju odbyły się w jednym terminie i trwały od 4 do 17 stycznia 2021 r. PAP zapytała resort edukacji i nauki, czy planuje podobne rozwiązanie w tym roku.

 

„Nie planujemy zmiany terminu ferii zimowych” – przekazało MEiN.

 

 

Źródło:www.portalsamorzadowy.pl/

 

 

x             x           x

 

 

 

Więcej szczegółów o feriach zimowych można przeczytać na stronie portalu „Serwis Samorządowy PAP”, w materiale zatytułowanym Od czwartku uczniowie mają przerwę świąteczną, zamieszczonym 23 grudnia 2021 r.:

 

[…] Dwutygodniowe ferie zimowe odbędą się w czterech terminach:

 

od 15 do 30 stycznia odpoczywać będą uczniowie z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, wielkopolskiego;

 

od 22 stycznia do 6 lutego odpoczywać będą uczniowie z województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego;

 

od 29 stycznia do 13 lutego odpoczywać będą uczniowie z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego, zachodniopomorskiego;

 

od 12 do 27 lutego odpoczywać będą uczniowie w z województw: lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego, śląskiego. […]

 

 

 

Źródło: www.samorzad.pap.pl

 



W Wigilię (24 grudnia 2021 r.) na portalu Prawo.pl zamieszczono zapis wywiadu z Jarosławem Pytlakiem. Zamieszczamy go bez skrótów:

 

Foto:Krzysztof Zuczkowski/Tygodnik Przegląd[www.prawo.pl]

 

 

Jarosław Pytlak – od 1990 r. dyrektor Szkoły Podstawowej nr 24 STO w Warszawie, od 2007 r. Zespołu Szkół STO. Nauczyciel biologii, chemii i przyrody.  Harcmistrz.

 

 

 

Dyrektor placówki oświatowej traktowany jak potencjalny przestępca

 

Beata Igielska: – Dlaczego pana tak przeraziło lex Wójcik, autorstwa Michała Wójcika, wiceprzewodniczącego Solidarnej Polski i ministra w kancelarii premiera?

 

 

Jarosław Pytlak: – Bo to wprowadzenie do ustawy branżowej – Prawa oświatowego przepisów karnych, których miejsce powinno być w Kodeksie karnym. Bo poddane konsultacjom społecznym sankcje, mimo powszechnej krytyki, zostały nie tylko utrzymane, ale tuż przed złożeniem projektu w Sejmie – jeszcze podwyższone. Wreszcie dlatego, że sankcja za nadużycie uprawnień lub zaniedbanie obowiązków ma być stosowana w przypadku „szkody małoletniego”. To bardzo enigmatyczne kryterium, niezdefiniowane w prawie. Powtórzę, kary za przestępstwa powinny być w kodeksie karnym, a nie w prawie branżowym. A w tym konkretnym przypadku z jednej strony uprawnienia dyrektora są bardzo szerokie, z drugiej bardzo nieprecyzyjne. W związku z tym łatwo narazić się na zarzut nadużycia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązków

 

Dam przykład. Niech dziecko targnie się na swoje życie, niekoniecznie na terenie szkoły. Rodzice oskarżą szkołę, że przyczyna leży po jej stronie, bo dziecko było sfrustrowane z powodu, na przykład, słabych stopni. Potem wyciągnie się regulaminy oceniania i okaże się, że coś jest nieprecyzyjne, albo ktoś niezbyt dobrze zastosował zapisy. Nie mówię, że od razu dyrektor zostanie skazany, ale po sądach się nachodzi, broniąc się przed zarzutem, że próba samobójcza nie jest winą szkoły. Na końcu może zresztą okazać się, że dyrektor odpowie karnie, bo to on za wszystko w szkole odpowiada. Każdy błąd nauczyciela można połączyć z zarzutem niewystarczającego nadzoru ze strony dyrektora. Dla mnie zmiana lex Wójcik jest jakościowa, to straszak na dyrektorów.

 

Czy dyrektorzy w swej masie zdają sobie sprawę z konsekwencji lex Wójcik?

 

W tej chwili są potwornie zmęczeni pandemią, mają kiepskie nastroje. Teraz się troszeczkę uspokoiło, ale w listopadzie mieliśmy w szkołach armagedon, przez miesiąc był niekończący się kontredans kwarantann. Miałem dzień, kiedy 1/3 nauczycieli nie było w pracy. Moi znajomi dyrektorzy nie bardzo przejmują się zmianami z powodu wielkiego zmęczenia i zmagania się z bardziej palącymi problemami. Mają poczucie obowiązku, są dyrektorami z przekonania.

 

No to niedobry moment na kolejne zmiany prawne.

 

Problem polega na tym, że inny kontrowersyjny, aktualnie procedowany projekt, tzw. lex Czarnek, które jest w chwilowym zawieszeniu, choć jest to zawieszenie raczej taktyczne, po wymianie kadry kierowniczej na wierzącą w wartości wyznawane przez PiS mógłby sobie spokojnie działać. W lex Czarnek chodzi głównie o możliwość zwolnienia dyrektora bez gody organu prowadzącego, jeśli ten nie wykona zaleceń pokontrolnych. Druga sprawa dotyczy wpuszczenia jakiejkolwiek organizacji do szkoły. Wtedy dyrektor musi wystąpić do kuratora o zgodę z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, musi mieć pozytywne opinie rady rodziców, rady szkoły. Potem kurator wyrazi zgodę lub nie. Jeśli nie zajmie stanowiska, po 30 dniach trzeba ponownie zawiadamiać rodziców i wszystkich zainteresowanych. A często problem do rozwiązania w szkole jest teraz, a nie za dwa miesiące. Po takim czasie już się zakończy, albo rozwinie do niesamowitych rozmiarów. Krótko mówiąc, kurator dostał możliwość zablokowania zajęć pozalekcyjnych. Jednak lex Wójcik może trafić naprawdę każdego. Będzie ścieżka karna: prokurator, dochodzenie.

 

Czyżby prawodawca nie zdawał sobie sprawy, że kręci bat także na swoich?

 

Wiadomo, że jednoosobowy nadzór dyrektora szkoły, szczególnie w dużej placówce, musi opierać się na zaufaniu i delegowaniu uprawnień. Odpowiedzialność jest na dyrektorze szkoły, tak było zawsze, ale teraz dokładają nam dodatkowe obciążenia. Po wprowadzeniu lex Wójcik 30 tys. ludzi powinno rzucić papierami i tylko patrzeć z boku na samobójców, którzy będą nowymi dyrektorami.

 

To dlatego ostatnio napisał pan szereg przygnębiających postów z puentą: trzeba ewakuować się ze szkoły?

 

 

To była pierwsza myśl – ewakuacja. Dyrektorzy z różnych przyczyn zostaną jednak na swoich stanowiskach. Ci związani z obecną władzą myślą, że ich nowy przepis nie będzie dotyczyć. Niby dlaczego? Tu przecież nie chodzi o zaufanie do władzy, ale o łatwość podejmowania oskarżeń i kierowania różnych sytuacji na ścieżkę postępowania karnego. Nawet jeśli ostatecznie postępowanie zostanie umorzone, będą niepotrzebne nerwy. Lex Wójcik to zagrożenie fizycznego bezpieczeństwa dyrektora. Według tej propozycji prawnej powodem ukarania dyrektora może być nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, których skutkiem jest wspomniana „szkoda małoletniego”. To pojęcie jest zupełnie niedodefiniowane. Będzie więc według zasady: dajcie mi człowieka, paragraf się znajdzie.

 

W ostatnich naszych rozmowach mocno przewija się wątek bezsilności. Jeśli Jarosław Pytlak traci ochotę na edukację, to jest straszna dla niej diagnoza.

 

Poczytałem opinie na temat lex Wójcik zgłoszone w trakcie konsultacji projektu. Poddają one w wątpliwość potrzebę wprowadzenia takich zmian. W uzasadnieniu do ich wprowadzenia napisano wprost: w pewnych sytuacjach dyrektorzy palcówek niepublicznych mogą być bezkarni. Rzeczywiście, dyrektorzy placówek publicznych jako funkcjonariusze państwowi już teraz podlegali wszelkiej odpowiedzialności karnej. Dyrektor oświatowej placówki niepublicznej nie jest funkcjonariuszem państwowym, więc uznano, że jest niezbędne załatanie luki prawnej poprzez wprowadzenie takich zapisów.


Przy okazji wprowadza się te kary także dla dyrektorów szkół publicznych. Unia Metropolii Polskich napisała wprost, że to jest narzędzie, którym kurator może pognębić nielubianego dyrektora. Nie jestem przestępcą, ale mogę się nim stać niechcący. Mam na tyle dużą wyobraźnię, że wyobrażam sobie wiele sytuacji. „Szkodą małoletniego” może być wszystko. Rozumiem, że 99 procent dyrektorów lex Wójcik nie dotknie. Ale sam pomysł na takie prawo bardzo mnie oburza, bo pokazuje eskalację do maksimum braku zaufania do kadry zarządzającej oświatą niepubliczną. A wystarczyło o trzy słowa rozszerzyć listę funkcjonariuszy publicznych: dyrektor szkoły niepublicznej. Niepojęte jest dla mnie, że ktoś w taki pomysł brnie, a na ostatniej prostej jeszcze go zaostrza.

 

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

 



 

 

Życzenia sprzed roku * – „by normalnie było”,

Ciągle pozostają tylko życzeniami.

Niestety – z kowidem nic się nie zmieniło,

Jest gorzej – z nowymi jego mutacjami.

 

Lecz ja – optymista, wciąż, od urodzenia,

Życzę Wam na Święta które są przed nami,

Choć trochę od szkolnych problemów wytchnienia

Z bliskimi, z kolędą, no i z prezentami.

 

I na przekór „siłom” co teraz władają,

O zakusach których codziennie czytamy,

Oświadczam, że oni z nami nie wygrają!

Tej wiary wam życzę, że ich przetrzymamy!

 

                                                                     Włodzisław Kuzitowicz

                      24 grudnia 2021 roku

 

 

 

* Życzenia z poprzedniego roku – TUTAJ

 

 

 



 

 

 

 

 

Pełna wersja życzeń od prezesa Krajowej Sekcji Oświata i Wychowanie NSZZ „Solidarność” – plik Yoy Tube 

–  TUTAJ

 



26 listopada zamieściliśmy kolejną część – VI – „Poradnika Wiesławy Mitulskiej – jak pracować z trzecioklasis- tami”. Dziś kontynuujemy tą serię:

 

 

27 listopada

 

 

Mini projekt matematyczny w pierwszej klasie – Królestwo Króla Porównywalskiego

 

Ćwiczymy porównywanie na różne sposoby, a żeby nie było nudno, to dziś bawiliśmy się w osobliwe królestwo, w którym wszystko się porównuje, a wyniki tych porównań zapisuje. Najpierw dzieci wysłuchały bajki i zastanawiały się, jak takie królestwo wygląda. Potem królewicze i królewny zrobili dla siebie matematyczne korony, które pomagały w obliczeniach. Król Porównywalski nakazał swoim poddanym porównywać liczbę kroków zrobionych przez dzieci, usłyszane dźwięki i nawet na zajęciach wychowania fizycznego rozgrzewka była z porównywaniem.

 

W wolnych chwilach mieszkańcy królestwa grają w grę, w której gracz oblicza, o ile więcej oczek ma na kostce niż jego sąsiad i tyle pól do przodu się porusza. Na koniec dnia każde dziecko zrobiło swoją własną notatkę, by zdać królowi relację z wykonanych zadań.

 

Najbardziej ucieszyło mnie, że podczas podsumowania dziecko powiedziało z uśmiechem: ” Dziś nauczyłam się, że można się dobrze bawić matematycznie”.

 

 

 

9 grudnia

 

 

Dzielne Królestwo, czyli zarządzanie kryzysem

 

 

Ostatnio pisałam o błędach w dziecięcych pracach i o tym, dlaczego ich potrzebuję, by móc planować pracę z dziećmi. Wtedy moi uczniowie pracowali nad zadaniami, które najłatwiej było rozwiązać przy pomocy dzielenia, ale oni stosowali rozmaite strategie, wśród których dzielenie pojawiało się stosunkowo rzadko. Postanowiłam pójść krok dalej i sprawdzić, na ile rozumieją to działanie. Wczoraj poprosiłam dzieci, by stworzyły kartę pracy pod tytułem „Dzielenie”, w której miały przedstawić dzielenie na różne sposoby.

 

Kiedy otrzymałam pierwsze prace, zobaczyłam, że więcej w nich mnożenia niż dzielenia, ale były stosunkowo poprawne, a zadania wymyślone przez uczniów ciekawe. Jednocześnie zaczęły do mnie docierać głosy rodziców, że dzieci chyba nie do końca rozumieją o co chodzi, bo zwykle samodzielnie pracują, a dziś proszą o pomoc.

 

W normalnych warunkach, w szkole usiedlibyśmy na dywanie z klockami i dzielilibyśmy na różne sposoby opowiadając o tym co robimy. Dzielenie to czynność, więc trzeba działać, by je zrozumieć, a zapis przy pomocy liczb zostawić na koniec.

 

W normalnych warunkach… Dzisiaj musiałam wymyślić coś, co zadziała na odległość. Żeby poruszyć dziecięcą wyobraźnię, wymyśliłam opowiadanie o Dzielnym Królestwie, w którym mieszkańcy od rana do wieczora zajmują się dzieleniem. Opowiadanie nagrałam w aplikacji Vocaroo, udostępniłam dzieciom i poprosiłam, by namalowały, jak sobie to królestwo wyobrażają.

 

Podczas spotkania on-line dzieliliśmy zgromadzone przedmioty na różne sposoby, a samodzielna praca miała polegać na odkryciu, na ile różnych sposobów można podzielić liczbę 24.

 

Wszystkie dzisiejsze zadania zostały zrobione poprawnie, a co najważniejsze, samodzielnie.

 

Piszę o tym, by jeszcze raz pokazać, jak ważna jest współpraca z rodzicami.

 

Co by było, gdyby rodzice w trosce o wizerunek swojego dziecka przysyłali mi uładzone, poprawione prace?

 

Tylko wtedy, gdy mamy do siebie zaufanie, możemy szybko zareagować na kryzys.

 

RAZEM, to słowo klucz.

 

Czytaj dalej »



 

Dziennik Łódzki” zamieścił dziś na swej stronie tekst zatytułowany „Jak długo potrwa nauka zdalna? Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Wszystkie scenariusze są możliwe”. Oto jego najistotniejsza część:

 

[…] Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz został zapytany podczas środowej konferencji prasowej, czy planowane jest przedłużenie nauki zdalnej. Przypomniał, że powrót uczniów do szkół planowany jest na 10 stycznia. – Okres na podjęcie decyzji jeszcze jest. Tak naprawdę zobaczymy w pierwszym tygodniu poświątecznym. Wszystkie scenariusze są możliwe, na dziś nie ma decyzji, żeby dzieci pozostawały dłużej w nauce zdalnej, ale patrzymy też na rozwój wypadków w zakresie omikrona nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie – poinformował. […]

 

 

x          x          x

 

 

Natomiast „Express Ilustrowany” poinformował wczoraj: „Pierwsza w Łodzi szkoła z fotowoltaiką – proekologiczne działania w IX LO”. Oto fragment tej publikacji:

 

Czytaj dalej »



Wczoraj (21 grudnia 2021 r), w drugim dniu kolejnego okresu powszechnej nauki zdalnej w polskich szkołach, Danuta Sterna zamieściła na swoim blogu tekst „Nierównomiernie rozłożone wśród uczniów doświadczenie nauki w czasie pandemii”. Zamieszczamy go bez skrótów:

 

Rysunek: Danuta Sterna

 

W ciągu ostatnich dwóch lat nic nie było przewidywalne. Odbiło się to bardzo na psychice uczniów. Wielu uczniów doświadczało niespodziewanego  przechodzenia na nauczanie zdalne lub hybrydowe, część przebywała w domu na kwarantannie. Część uczniów miała pomoc w uczeniu się, a część nie miała żadnego wsparcia. Te różne sytuacje nie były rozłożone losowo, najbardziej doświadczeni są uczniowie z rodzin o niskich dochodach.

 

We wpisie przedstawię opinię z USA, ale myślę, że sytuacja w naszym kraju jest podobna. Powinniśmy mieć to na uwadze, bo pandemia wpływa na pogłębienie różnic, które i tak są już duże.

 

Nadal tkwimy w trudnościach i raport McKinsey & Company przewiduje, że uczniowie będą mieli coraz bardziej nierówny dostęp do edukacji i związanych z nią możliwości.

 

Oto trzy wnioski z raportu:

 

1.Przepaść pomiędzy uczniami powiększa się i szkoły muszą pomagać niektórym uczniom bardziej niż innym.

 

McKinsey twierdzi, że uczniowie mają około czterech miesięcy opóźnienia w matematyce i trzy w czytaniu. Jest to pomiar średni, który jest różny dla różnych grup uczniów. W szkołach, w których ponad 75% uczniów jest czarnoskórych lub uczniów pochodzących z rodzin o słabych dochodach straty są większe. Zauważono nawet duże różnice pomiędzy klasami.

 

 

2.Nauka nadal jest zakłócana i coraz więcej rodziców zgłasza nieobecności swoich dzieci w szkole.

 

Rok szkolny jest daleki od normalności, są niedobory kadrowe, uczniowie chorują itp. McKinsey przeprowadził ankietę wśród rodziców, pytając tych, których dzieci chodziły do ​​szkoły, o jej funkcjonowanie w ciągu dwóch tygodni przed wypełnieniem ankiety. 17%  stwierdziło, że ich dzieci nie chodziły do szkoły w tym okresie z powodu pandemii. Kiedy uczniowie byli w domu, około połowa (54%) uczyli się zdalnie synchronicznie przez internet, 30% miało nauczanie asynchroniczne, a 15% nie uczestniczyło w żadnej nauce.

 

Nieobecność prowadzi do niepowodzenia w uczeniu się. Przewiduje się, że więcej niż zwykle uczniów nie ukończy szkoły.

 

Pandemia jeszcze się nie skończyła, a wpływ, jaki wywiera ona na uczniów, może nadal się zmieniać i pogłębiać.

 

 

3.Dostęp do systemów wsparcia jest nierównomiernie rozłożony.

 

W ankiecie McKinsey rodzice o wysokich dochodach częściej niż rodzice o niskich dochodach mówili, że ich dzieci uczestniczyły w programach wspierających zdrowie psychiczne lub zajęciach mających na celu wsparcie podczas pandemii. Na przykład 28% rodziców o wysokich dochodach stwierdziło, że ich dzieci korzystały z pomocy w odrabianiu prac domowych lub przygotowania do egzaminu, podczas gdy tylko 16% rodziców o niskich dochodach powiedziało to samo.

 

 

Gdyby podobne badania wykonano w Polsce ich wyniki byłyby podobne. Czyli prawdopodobnie także i u nas mamy rozwarstwienie, które się zwiększa. Ono nie zniknie samo. Trzeba pomóc uczniom, którzy nie ze swojej winy znaleźli się w gorszych warunkach.

 

 

Inspiracja artykułem Sarah Schwartz z 14 grudnia 2021  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.osswiata.ceo.org.pl

 




Foto: Dariusz Bloch[wwwpomorska.pl]

 

Nie 100 dni przed maturą, a ponad 180 dni wcześniej poloneza zatańczyła młodzież z Zespołu Szkół Technicznych w Toruniu. Sześć klas się bawiło.

 

Dzisiaj (21 grudnia 2921 r.) na stronie MEiN zamieszczono komunikat:

 

Wytyczne MEiN, MZ i GIS dotyczące organizacji uroczystości szkolnych (studniówki)


Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z Ministerstwem Zdrowia oraz Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotowało wytyczne w sprawie organizacji uroczystości studniówkowych. Dotyczą one wydarzeń organizowanych przez szkołę, w tym radę rodziców, zarówno w budynku szkoły, jak i poza nim. Wskazują na konieczność przestrzegania wszystkich obowiązujących przepisów prawa i zaleceń wynikających ze stanu epidemii. W wytycznych znalazły się zalecenia skierowane m.in. do organizatorów oraz podmiotów świadczących usługi gastronomiczne.

 

 

Bezpieczeństwo podczas uroczystości studniówkowych

 

Wytyczne zostały opracowane, aby zwiększyć bezpieczeństwo uczestników uroczystości studniówkowych (uczniów, nauczycieli, rodziców, osób towarzyszących). Wskazują one na konieczność przestrzegania wszystkich obowiązujących przepisów prawa, zaleceń i wytycznych wynikających ze stanu epidemii.

 

Wspólny materiał MEiN, MZ i GIS zawiera zalecenia zarówno w przypadku, gdy uroczystość odbywa się w budynku szkoły, jak i poza nią. Wytyczne informują, że podmioty świadczące usługi gastronomiczne oraz organizatorzy stosują się do wytycznych przygotowanych dla podmiotów gastronomicznych oraz wytycznych dotyczących organizacji imprez.* Ponadto uczestnik studniówki, który nie przekazał organizatorowi zaświadczenia o zaszczepieniu lub wyzdrowieniu, jest traktowany jako osoba niezaszczepiona, na którą nałożono limity.

 

W wytycznych znalazła się także informacja, że uroczystości studniówkowe w budynku szkoły nie mogą odbywać się w przypadku przejścia nauczania na naukę zdalną/hybrydową spowodowaną wzrostem zachorowań na COVID-19 wśród społeczności szkolnej bądź zawieszenia nauczania lub przejścia na naukę zdalną wynikającą z przepisów prawa powszechnie obowiązującego.

 

Wytyczne MEiN, MZ i GIS dotyczące organizacji uroczystości szkolnych (studniówki) – TUTAJ

 

Oto początkowy akapit tego materiału:

Czytaj dalej »



 

 

Oto fragment informacji, zamieszczonej dzisiaj (21 grudnia 2021 r.) na stronie „Portalu Samorządowego”:

 

Zmiany w ramowych planach nauczania. Wchodzi historia i teraźniejszość

 

[…] W Rządowym Centrum Legislacji ukazał się projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół.

 

Jego wydanie wynika z potrzeby uwzględnienia zmian wprowadzanych projektem nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki w sprawie podstawy programowej (wychowania przedszkolnego, kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, branżowej szkoły I stopnia, szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy, szkoły policealnej, liceum ogólnokształcącego, technikum oraz branżowej szkoły II stopnia), której skutkiem będzie wprowadzeniu nowego przedmiotu historia i teraźniejszość (w zależności od typu szkoły nastąpi to od roku szkolnego 2022/2023 lub 2025/2026) […]

 

 

Ramowy plan nauczania dla liceum ogólnokształcącego – TUTAJ

 

 

Ramowe plany nauczania dla pozostałych typów szkół ponadpodstawowych są dostępne jako załączniki pod materiałem publikowanym przez „Portal Samorządowy”.

 

 

Cały tekst „Zmiany w ramowych planach nauczania. Wchodzi historia i teraźniejszość”, z projektowanymi ramowymi panami nauczania – TUTAJ

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl