Dzisiejszy felieton jest rozbudowanym komentarzem do materiału, jaki zamieściłem na OE 17 kwietnia, że sobotę 15 kwietnia na Sali Kolumnowej Sejmu RP odbyło się Forum Edukacyjne, które zorganizował usunięty z Konfederacji poseł Artur Dziambor wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Materiał ten zatytułowałem „Przemilczane Forum Edukacyjne w Sali Kolumnowej Sejmu.

 

Teraz uzasadnię dlaczego napisałem, że wydarzenie to było przemilczane. Uczyniłem tak nie tylko dlatego, że faktycznie nikt i nigdzie – w żadnym medium – nie poinformował, iż takie wydarzenie się odbyło – wszak nie na jakiejś prowincji, a w sercu naszego – pono demokratycznego – kraju, lecz także po to, aby delikatnie zasugerować „podtekst polityczny” tego bojkotu.

 

Skąd wzięło się takie moje myślenie? Po pierwsze – bo już sama postać inicjatora tego wydarzeni – posła Artura Dziambora –  spowodowała, że zapaliła mi się czerwona lampka: „Uważaj – bo ten czterdziestojednolatek nie jest powszechnie znanym „eduzmieniaczem”, lecz szukającym swojej nowej ścieżki kariery politycznej byłym wiceprezesem partii KORWIN, który przed rokiem opuścił tą partię i założył własną – „Wolnościowcy”. To człowiek, który od ponad dwudziestu lat usiłuje zaistnieć w polityce – najpierw lokalnej (Trójmiasto), a później ogólnopolskiej”. [Zobacz – TUTAJ]

 

Jako że jest on właścicielem szkoły językhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Artur_Dziambora https://pl.wikipedia.org/wiki/Artur_Dziamborangielskiego i mówi o sobie że jest nauczycielem – prawdopodobnie – wpadł na pomysł, aby zaistnieć właśnie dzięki owemu Forum Edukacyjnemu. Na współprowadzących zwerbował dwie osoby – nie będące wszak powszechnie znanymi liderami ruchu odnowy polskiego szkolnictwa:

 

Magdalenę Stupkiewicz – wiceprezeskę zarządu Fundacji „Instytut Wolności Gospodarczej im. Ronalda Regana”, jego koleżankę z sołectwa Stegny i partii KORWIN, która także w 2019 roku  ubiegała się (bezskutecznie) o mandat europasłanki. Nie odnalazłem informacji co ona ma/miała wspólnego z oświatą, choć po jej Fb profilu można odnieść wrażenie, że jest jedną z aktywistek ruchu Budzących się Szkół.

 

Krystiana Ostrowskiego też anglistę, który także założył własną szkołę językową HELLO School of English” w Tczewie, który jest bardzo aktywny  na Fecebooku, gdzie prowadzi fanpage „Szkolna Rewolucja i swoją  prywatną Fb stronę, na której  18 kwietnia zamieścił kilka zdjęć i krótką notatkę o owym Forum w Sali Kolumnowej Sejmu. Oto jej najważniejszy fragment:

 

Ogólnie było spoko. A gdybyście pytali o szczegóły i jakieś konkrety, to myślę, że – mimo, iż od dawna podzielamy swoje spojrzenie na cyrk zwany systemem edukacji, i mimo, iż wszyscy od lat działamy oddolnie i walczymy o to, by mały człowiek był bardziej szczęśliwy – to pierwszy raz zjednoczyliśmy się razem, połączyliśmy siły i to w tak ważnym miejscu, jak Sejm RP, co dało nam gigantycznego kopa do działania, strasznie wzmocniło wiarę w zmianę oraz obudziło może lekko uśpioną nadzieję.

 

To bardzo dużo jak na początek. Wierzę, że to forum było pierwsze, oraz że jest początkiem czegoś wielkiego w tym kraju.

 

Będziemy się umacniać, jednoczyć, zapraszać wszystkich świadomych ludzi do współpracy.”

 

[Źródło: www.facebook.com/krystian.ostrowski.69]

 

 

Ale to dzięki koleżance Annie Szulc możemy zobaczyć, że pomysł pana posła Dziambora tylko częściowo „wypalił”, co uwieczniła ona na zdjęciu, zamieszczonym 15 kwietnia na  swoim Fb profilu. Bo tam widać, że zorganizowanie tego forum w Sali Kolumnowej było decyzją hiperoptymistyczną – poseł Dziambor zapewne liczył na zapełnienie tej Sali dziesiątkami uczestniczek i uczestników. Nie wyszło…..

 

Źródło: www.facebook.com/anna.szulc.505

 

A prawdziwe forum eduzmieniaczy, pod nazwą „Empatyczna Edukacja – Empatyczna Polska” zorganizowała kilka dni później w Zduńskiej Woli właśnie koleżanka Anna Szulc. I poradziła sobie bez posła Dziambora…

 

 

Włodzisław Kuzitowicz

 

 



Na stronie Rzecznika Praw Dziecka znaleźliśmy kilka materiałów, informujących o wynikach badań, przeprowadzanych na jego zamówienie. Do dzisiejszej lektury wybraliśmy jeden taki raport:

 

 

 

Oto dwa fragmenty i link do pełnej wersji tego raportu:

 

 

2 CELE I METODOLOGIA BADANIA

 

Kwestionariusz KIDSCREEN powstał jako odpowiedź na konieczność wypracowania jednolitego narzędzia dla krajów europejskich do oceny jakości życia dzieci. (Ravens-Sieberer & Kidscreen Group Europe, 2016). Został on opracowany w ramach projektu Screening for and Promotion of Health-Related Quality of Life in Children and Adolescent. A European Public Health Perspective realizowanego w latach 2001-2004 na zlecenie Komisji Europejskiej w ramach V Ramowego Programu Współpracy Naukowej. W projekcie uczestniczyło 13 państw europejskich (Ravens-Sieberer i in. 2008), w tym przedstawiciel Polski – dr Joanna Mazur z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. KIDSCREEN jest pierwszym narzędziem do badania jakości życia dla dzieci i młodzieży, który był rozwijany jednocześnie w kilku krajach. Walidacja była przeprowadzana na reprezentatywnych grupach badanych w poszczególnych krajach. Ta metoda jednoczesnego walidowania narzędzia umożliwiła ocenę różnic i podobieństw w jego stosowaniu. Uzyskane rezultaty pozwoliły także na dostosowanie poszczególnych wersji kwestionariusza do uwarunkowań lokalnych i krajowych (Ravens-Sieberer i in., 2008).

 

Kwestionariusz KIDSCREEN przeznaczony jest dla dzieci i młodzieży w wieku 8-18 lat oraz ich rodziców. KIDSCREEN-27 obejmuje 5 obszarów (Ravens-Sieberer i in., 2007).

 

Kwestionariusze KIDSCREEN mają następujące zalety:

▪ są uniwersalne;
▪ są możliwe do zastosowania w różnych krajach i kulturach;
▪ spełniają wysokie standardy metodologiczne, zgodne ze współczesną teorią budowania testów psychologicznych i kwestionariuszy do badania jakości
życia;
▪ są praktyczne (krótkie, łatwe w użyciu, posiadają prosty system oceny wyników) (Mazur, 2008)

 

W badaniu posługiwano się polską adaptacją kwestionariusza opracowaną przez zespół Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie (Mazur, 2008). W raporcie prezentowane są dwa badania przeprowadzone w roku 2021 oraz 2022 przez firmy badawcze, odpowiednio DANAE Sp. z o.o. oraz INDICATOR Sp. z o.o. Objęto nimi łącznie 5800 uczniów i 1800 rodziców uczniów na trzech poziomach edukacyjnych: edukacji wczesnoszkolnej (klasy drugie szkoły podstawowej), szkoły podstawowej (klasy szóste) i szkoły ponadpodstawowej (klasy drugie, technika i licea ogólnokształcące). W badaniu rodziców w każdej grupie było 600 osób dorosłych, w tym co najmniej 200 ojców. Na wykresach kołowych oraz wykresach skumulowanych suma poszczególnych wartości procentowych może wynosić 99% lub 101%. Jest to wynikiem stosowanych zaokrągleń w wartościach liczbowych po przecinku.

 

Dane szczegółowe dotyczące wyników osiągane przez dzieci zawiera ubiegłoroczny raport Rzecznika Praw Dziecka.

 

 

[…]

 

5   WNIOSKI I REKOMENDACJE

 

Kwestionariusz KIDSCREEN umożliwił ocenę obszaru samopoczucia psychicznego dzieci i nastolatków, uwzględniając ich nastrój i samoocenę. Poniżej przedstawiono szczegółową interpretację najciekawszych wyników.

 

Samoocena dziecka w perspektywie małoletniego i jego rodzica

 

90% dzieci z klas drugich i taki sam odsetek z klas szóstych szkoły podstawowej czuje się zadowolona z samych siebie (suma wskazań „dość często”, „bardzo często” i „zawsze”). 88% rodziców młodszych uczniów oraz 95% rodziców uczniów w klasie szóstej ocenia pozytywnie samoocenę swoich dzieci. W przypadku nastolatków z klas drugich szkół ponadpodstawowych 69% z nich twierdzi, że jest z siebie zadowolonych. Podobnego zdania jest 80% rodziców. Można zaobserwować tu odwrotną tendencję u rodziców z dziećmi w klasie podstawowej niż u rodziców nastolatków. W przypadku młodszych dzieci rodzice oceniają gorzej samozadowolenie dziecka. Rodzice nastolatków natomiast przeszacowują samoocenę swoich potomków.

 

Dobry nastrój dziecka w perspektywie małoletniego i jego rodzica

 

Dzieci z klasy drugiej szkoły podstawowej oceniają swój dobry nastrój podobnie jak ich rodzice (kolejno 72% i 76% wskazań). W przypadku starszych dzieci widać rozbieżności pomiędzy ich samooceną a wskazaniami rodziców. 75% dzieci klas szóstych szkoły podstawowej udziela pozytywnych odpowiedzi na pytanie o dobry nastrój (w porównaniu do 58% dorosłych). U nastolatków z klas drugich szkoły ponadpodstawowej tendencja się odwraca – jedynie 39% z nich ocenia swój nastrój pozytywnie w stosunku do 52% dorosłych. 13% rodziców z dziećmi w klasie drugiej szkoły ponadpodstawowej zdarza się nie zauważać złego nastroju u swojego dziecka.

 

Poczucie samotności dziecka z perspektywy małoletniego i jego rodzica

 

Poczucie osamotnienia towarzyszy 12% dzieciom z klas drugiej i 23% z klas szóstej szkoły podstawowej. Rodzice podobnie oceniają samotność swoich dzieci (kolejno: 12% i 13%). Spora rozbieżność występuje w przypadku nastolatków z klas drugich szkoły ponadpodstawowej. 37% z nich czuje się samotna. Problem ten zauważa u swoich dzieci jedynie 17% rodziców.

 

 

Wyniki przedstawione w raporcie są niepokojące. Wraz z dorastaniem samoocena zdrowia psychicznego przez dzieci i nastolatków znacząco spada, a problem ten nie jest dostatecznie zaobserwowany przez ich rodziców. Wyniki badania wykazują spore rozbieżności pomiędzy postrzeganiem kondycji psychicznej. Od dłuższego czasu mówi się w mediach tradycyjnych i społecznościowych o problemach psychicznych, depresji i poczuciu osamotnienia młodych ludzi oraz o jednoczesnym ograniczaniu publicznego wsparcia. Jednak to rodzice są pierwszymi osobami z otoczenia dziecka, które powinny zauważać, gdy dzieje się z nim coś złego, gdy czuje się smutne, apatyczne i samotne. Sami rodzice zauważają, że brakuje im czasu, aby mogli spędzać go z dzieckiem i rozmawiać.

 

1.Konieczne jest rozwijanie sieci wsparcia oraz programów edukacyjnych dla rodziców. Są oni najbliżej swoich dzieci i powinni stanowić pierwsze źródło diagnozy i wsparcia dla swoich dzieci

2.Istotne jest rozwijanie kompetencji komunikacyjnych rodziców, szczególnie
w odniesieniu do starszych dzieci.

3.W stosunku do starszych dzieci istotne jest wypracowanie mechanizmów, które będą zmniejszały poczucie osamotnienia, szczególnie w przypadku poczucia beznadziejności życia.

4.Konieczne jest wdrożenie programów psychoedukacyjnych związanych z zapobieganiem i leczeniem depresji, głównie wśród nastolatków. Wdrażanie tych programów powinno obejmować całą sieć społeczną nastolatków, czyli: ich samych, rodziców i nauczycieli.

5.Rozwinięcie sieci pomocowej dla dzieci i młodzieży (telefony zaufania, dostępne poradnie psychologiczno-pedagogiczne). Przy tak niepokojących danych konieczne jest zwiększenie specjalistycznej infrastruktury.

6.Istotnym zadaniem szkoły jest nie tylko rozwijanie poradnictwa świadczonego przez pedagogów czy psychologów w szkole, lecz przede wszystkim zwiększenie zaangażowania na rzecz rodziców dzieci oraz wsparcia ich w wypełnianiu funkcji rodzicielskich.

7.Przygotowanie kampanii społecznej wskazującej na problem depresji dzieci i młodzieży.

8.Uzupełnienie wiedzy profesjonalistów (nauczyciele, pedagodzy, pracownicy socjalni, kuratorzy) o zagadnienia związane ze zdrowiem psychicznym, czynnikami wpływającymi na pogorszenie zdrowia i diagnozowaniem stanów wymagających interwencji.

9.Konieczne wydaje się rozwijanie i zacieśnianie współpracy pomiędzy szkołami a rodzicami w kontekście zdrowia i funkcjonowania psychicznego dzieci i młodzieży, np. przez powołanie Klubów Rodzica, organizowanie spotkań dotyczących funkcjonowania psychicznego dzieci czy organizowanie rodzicielskich grup wsparcia.

 

 

Wyniki badania jakości życia dzieci i młodzieży w Polsce oraz prace i rekomendacje Rady Ekspertów przy Rzeczniku Praw Dziecka są podstawą opracowań wystąpień generalnych Rzecznika, a także projektów nowych aktów prawnych.

 

 

 

 

Cały raport „Badanie jakości życia dzieci i młodzieży, perspektywa dzieci (2021) i ich rodziców (2022)” – plik PDF 

–  TUTAJ



 

Dzisiaj (21 kwietnia 2023 r.), odbyła się uroczystość nadania imienia Józefa Piłsudskiego XI Liceum Ogólnokształcącemu. Nie jest przypadkiem przyjęcie przez to najmłodsze łódzkie liceum imienia Marszałka. Postać Józefa Piłsudskiego od początku jest związana z budynkiem, który jest siedzibą tego liceum. Został on wzniesionym w 1922 r. z inicjatywy władz łódzkiego samorządu. Więcej o historii tego budynku – TUTAJ

 

Po 1945 roku w budynku tym działały trzy szkoły podstawowe: nr 32, nr 33 i nr 34. Jako pierwszą (w 1968r?) SP nr 33 przeniesiono na ul. M. Lermontowa, a po kilku latach SP nr 34 przeniesiono na ul. M. Ćwiklińskiej. SP nr 32 funkcjonowała jeszcze przez kilka pierwszych lat utworzenia w tym budynku w roku 1999 Publicznego Gimnazjum nr. 28, które także przyjęło imię  Józefa Piłsudskiego.

 

 

Kluczowym momentem dzisiejszej uroczystości było odsłonięcie historycznej marmurowej tablicy, odnalezionej na strychu szkoły. Tablica pierwotnie została wmurowana 8 października 1922 roku,.

 

 

 

 

Także dzisiaj przekazano uczniom liceum sztandar, ufundowany przez Radę Rodziców.

 

 

 

Wśród zaproszonych gości byli m.in: senator Artur Dunin, posłanka Iwona Śledzińka-Katarasińska,  poseł Tomasz Trela, wiceprezydentka Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, przewodniczący Rady Miasta  Marcin Gołaszewski, radna klubu PO Małgorzata Bartosiak, a także Ryszard  Bronisławski. W uroczystości uczestniczył Bartosz Bijak – naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa.

 

 

 

 

Jedynym lokalnym medium, które zamieściło informację o tym wydarzeniu jest TV TOYA w programie „Wydarzenia” (od 10. minuty)     TUTAJ

 

 

 

 

 

Powyższy materiał, na podstawie informacji i zdjęć z fanpage XI LO

oraz innych źródeł dostępnych w Internecie  opracował

Włodzisław Kuzitowicz

 

 

 



W dniu 19 kwietnia 2023 r. Marianna Kłosińska podzieliła się na swoim FB profilu refleksjami, jakie wywołała u niej lektura raportu o „Młode Głowy o zdrowiu psychicznym dzieci i młodzieży”. Dzień później w materiale zatytułowanymRefleksje Marianny Kłosińskiej po lekturze raportu Młode Głowy zamieściliśmy ten jej post. I z tą samą datą prof. Bogusław Śliwerski zamieścił na swoim blogu tekst pt. „Nie podoba mi się pseudonaukowy raport o zdrowiu psychicznym młodzieży”. Oto jego fragmenty i link do pełnej wersji:

 

 

Wiem, że niemalże wszystkie media zachwyciły się „Raportem z badania dotyczącego zdrowia psychicznego , poczucia własnej wartości i sprawczości wśród młodych ludzi”, który opublikowała Fundacja UNAWEZA. Firmują treść tego raportu z badań diagnostycznych – Instytut Pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Uniwersytet Gdański.

 

Nie wiedziałem, że tak spadła wiarygodność badań diagnostycznych w naszym kraju, nie tyle w części konceptualizacyjnej (tej nie znamy), ani realizacyjnej (tej się domyślamy), ale publikacyjnej! Wyobraźmy sobie przeprowadzenie naukowo skonstruowanych badań w ramach pracy dyplomowej czy nie daj Boże – naukowej, których wyniki są zaprezentowane w tak kiczowatej postaci.

 

Wrażenie sprawia liczba uczestników tej diagnozy, bo obejmuje 184 447 uczniów, którzy ukończyli badanie w formie online w całości.  Jak informują autorzy:

 

Ponad połowa uczniów biorąca udział w badaniu to uczniowie szkoły podstawowej (56,5%), prawie co czwarty uczeń w trakcie wypełniania ankiety uczęszczał do liceum ogólnokształcącego (24,4%). Odpowiednio 16,8% stanowili uczniowie technikum zaś 2,3% pozostałych osób biorących udział w badaniu to uczniowie szkół branżowych I stopnia (dawne szkoły zawodowe). 

 

Jednak ankietę wypełniały dzieci w wieku od 10 roku życia do 19 r.ż. i starsze. Proszę wybaczyć, ale te banalne schemaciki typowe dla prezentacji z MEiN (MEN), konferencji prasowych  rządów i innych podmiotów odpowiedzialnych za edukację, są kompromitujące dla autorów takich prezentacji.

 

Co to bowiem znaczy, że „ponad połowa młodych odczuwa brak motywacji do działania?” (s. 17) Do jakiego działania? Jakiej motywacji?

 

Niemal co trzeci uczeń nie ma chęci do życia” (tamże). Co trzeci z całej próby, ale w jakim przedziale wiekowym??? Chyba nie znaczy to, że co trzeci wśród 10-, 11-, 12-, 13-, 14- itd.-latków?!

 Czytam ten bubel dalej:

 

1/3 badanych zgłasza kłopoty w nauce” (tamże).  W nauce w ogóle? Jak rozumianej nauce? Czy mamy domniemywać, że chodzi o kłopoty uczniów w ich uczeniu się, czy może w tym, jakie są problemy w nauce? […]

 

Badani mieli dokonać wskazań w następującym zakresie: „Poniżej znajduje się lista problemów i sytuacji, których mogą doświadczać młode osoby. Proszę, wskaż, jak często w ciągu ostatnich 12 miesięcy”. Jednym z nich jest: „nic nie jadłeś/aś lub jadłeś/aś bez kontroli?”

 

Konia z rzędem temu, kto mi odpowie na pytanie,  czy wskaźnik częstotliwości  na wykresie odpowiedzi dotyczy tych, co nie jedli bez kontroli, czy tych, co jedli bez kontroli, czy może jednych i drugich?

 

Można tak rozkładać dalej na czynniki pierwsze zaprezentowane wyniki diagnozy. Szkoda czas i oczu. To nadaje się tylko do komputerowego kosza. Tak nieprofesjonalnie przedstawionych wyników zapewne dużej liczby danych nie tylko nie polecam, ale ostrzegam, że prowadzą do fałszowania rzeczywistości.

 

TO NIE JEST PRAWDA O POLSKICH UCZNIACH W WIEKU OD 10 DO PONAD 19 ROKU ŻYCIA. To jest KICZ DIAGNOSTYCZNY. Media będą takie bzdury przedrukowywać, bo mamy tak właśnie „wykształconych” doktorów i profesorów, którym ufa się bezgranicznie, bezmyślnie, a nawet płaci za takie raporty.

 

 

 

Cały tekst „Nie podoba mi się pseudonaukowy raport o zdrowiu psychicznym młodzieży” –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com

 

 



Jak od wielu w każdą środę, także i wczoraj prof. Roman Leppert zaprosił na rozmowę do „Akademickiego Zacisza” – tym razem o związkach uczuciowych nastolatków – panią dr Kamilę Kacprzak-Wachniew, która prowadzi bloga „Naukowo  Uczuciowo”, gdzie można zapoznać się z jej wcześniejszym raportem z badań „Doświadczenia  osób korzystających z aplikacji portali randkowych”.

 

Pani Kamila jest autorką książki „Sensy i znaczenia nadawane przez adolescentki ich doświadczeniom bycia w związkach uczuciowych (książka do pobrania online  –  TUTAJ)

 

 

Jak czynimy to  od wielu miesięcy – także i dzisiaj udostępniamy możliwość obejrzenia i wysłuchania tej rozmowy w dowolnym dla siebie czasie:

 

 

 

                                    Co wiemy o związkach uczuciowych nastolatków (i nie tylko)?  –  TUTAJ

 

 



 

Wczoraj (19 kwietnia 2023 r.) Marianna Kłosińska podzieliła się na swoim FB profilu refleksjami, jakie wywołała  u niej lektura raportu o „Młode Głowy o zdrowiu psychicznym dzieci i młodzieży”. Oto ten tekst:

 

Ten raport jest wstrząsający, a w zestawieniu z raportem Umarłe Statuty – o prawach ucznia buduje apokaliptyczny obraz rzeczywistości. Zwrócił na to uwagę Mikołaj Marcela pisząc w swoim poście o ignorowanej przez nas obecności słonia w pokoju – szkole w jej obecnym kształcie.

 

Myślę o upiornym obciążeniu społecznym jakim jest nadregulacja systemu edukacji. Opasłe tomy ustaw i rozporządzeń z rollercoaster’em zmian i idące za tym kontrole i egzaminy zewnętrzne budują monolityczny labirynt rozgrzanych do czerwoności murów ograniczeń. Taka rzeczywistość chwyta za gardło i uniemożliwia funkcjonowanie wszystkim uczestnikom procesu edukacji.

 

Tymczasem my jesteśmy ludźmi. Organizmami biologicznymi, które przede wszystkim są osadzone w tkance pełnego spektrum życia na ziemi. Każdy z nas jest inny, ale też każdy z nas, by istnieć potrzebuje zjeść, napić się, wyspać, być aktywnym i odpoczywać. Brać na siebie tyle, ile jest gotów udźwignąć.

 

Rzeczywistość jednak nas nie oszczędza. Ilość bodźców, z którymi przychodzi nam się obecnie mierzyć wymaga nadludzkiego wysiłku. Kiedy równolegle z tym obciążeniem dowalamy sobie koniecznością dostosowywania się do sztywnych ram wymagań dla całej populacji osób w wieku 6-18 lat tracimy wolę życia. Dopada nas panika i chęć ucieczki. To właśnie pokazuje raport UNAWEZA.

 

Co więcej, jestem przekonana, że podobny raport oparty na badaniach całej społeczności szkolnej: dzieci, pracowników szkół i rodziców pokazałby podobne wyniki.

Jesteśmy wykończeni.

 

 

Źródło: www.facebook.com/mariannafb/



Źródło: www.youtube.com

  

 

Wczoraj (18kwietnia 2023 r.) „Portal Samorządowy PAP” zamieścił wartą upowszechnienia informację o inicjatywie zapobiegania rówieśniczej przemocy, jaka podjęta została w Katowicach. Oto obszerne fragmenty tego tekstu”

 

 

W katowickich szkołach innowacyjny system ws. przemocy rówieśniczej  

 

W 27 katowickich szkołach średnich wdrożony zostanie system RESQL. To nowoczesna aplikacja i innowacyjny system wspierający szkoły w rozwiązywaniu problemów przemocy rówieśniczej. Wdrożenie rozwiązania, z którego skorzystają uczniowie, jest możliwe dzięki współpracy miasta z Funduszem Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci (UNICEF).

 

Prezydent Katowic Marcin Krupa zauważa, że szkoły powinny być bezpiecznymi przestrzeniami, w których uczniowie mogą czuć się komfortowo. „By poziom bezpieczeństwa był jak najwyższy do dyspozycji uczniów i nauczycieli oddajemy kolejne narzędzie, które daje możliwość anonimowego zgłoszenia problemu przemocy rówieśniczej. Działania smart wdrażane są w Katowicach w wielu obszarach.[…] Kolejnym przykładem, który zadba o bezpieczeństwo uczniów katowickich szkół będzie RESQL” – dodaje prezydent, cytowany przez urząd miasta.

 

RESQL * składa się z kilku elementów. Przede wszystkim to innowacyjna aplikacja mobilna umożliwiająca anonimowe zgłoszenia incydentów przez uczniów i obsługę tych zgłoszeń przez nauczycieli – interwentów, którzy we współpracy z innymi pracownikami szkoły podejmuje odpowiednie działania. Kolejną ze składowych jest zestaw możliwych do wykorzystania interwencji, które mają za zadanie ułatwić pracownikom podejmowanie odpowiednich decyzji i zaplanowanie działań. […]

 

RESQL powstał przy pełnym uczestnictwie społeczności szkolnej – uczniów, nauczycieli, dyrektorów i rodziców.  Zespół opracowujący zarówno aplikację, jak i materiały wspierające, składał się z badaczy psychologów i pedagogów, jak również praktyków w tym m.in. nauczycieli, nauczycieli akademickich oraz szkoleniowców. Jak tłumaczy szkolny Marcin Kręgiel, RESQL bazuje na tym, że komunikuje społeczność uczniowską z koordynatorem, będącym osobą dorosłą w szkole, za pomocą aplikacji zainstalowanej na smartfonie. 

 

Komunikacja jest zupełnie anonimowa. Koordynator ma czas na przeanalizowanie zgłoszenia i zbudowanie komunikacji z anonimową osobą zgłaszającą tak, aby wykluczyć żarty oraz ocenić wiarygodność zgłoszenia. RESQL oferuje też materiały do prowadzenia zajęć wychowawczych i profilaktycznych dla wychowawców z młodzieżą, rodzicami dot. przeciwdziałania przemocy, promocji zdrowia psychicznego, budowania relacji.

 

 

Źródło: www.samorzad.pap.pl

 

 

 

*Plik YouTube z filmem informującym o systemie RESQL  – TUTAJ



Poszukując tekstu do dzisiejszej porannej lektury dotarliśmy do Fb profilu Katarzyny Pelc, która wczoraj (18 kwietnia      2023 r.) zamieściła tam swoje refleksje po lekturze książki Jamesa A. Bellanci, „Personilized Deep Learning” (Spersonalizowane uczenie się głębokie). Oto ten post:

 

 

 

W ramach kontynuacji wpisów na temat książek, które mnie inspirują dzisiaj chciałam zaproponować wpis dotyczący książki Jamesa A. Bellanci pt „Personilized Deep Learning” (Spersonalizowane uczenie się głębokie)

 

Już sam tytuł wpisuje się w ważny temat potrzeby personalizacji i trwałości procesu uczenia się, a podtytuł „Blueprints for teaching complex cognitive,socio-emotional and digital skills”  (strategie jak uczyć kompetencji kognitywnych, spoleczno-emocjonalnych oraz cyfrowych) wskazuje ważny kierunek w edukacji a mianowicie potrzebę rozwijania kompetencji.

 

Od jakiegoś czasu interesuję się tym tematem na różnych poziomach. Moim zdaniem temat jest pozornie oczywisty….natomiast jak się człowiek trochę zagłębi w lekturę to okazuje się dość skomplikowany, z wielu powodów.

 

Istnieje wiele podziałów kompetencji :UE, UNESCO, OECD, CEO i innych. Powyższy autor proponuję podział, który daje mi do myślenia (książka została wydana w tym roku więc autor jest z podziałem kompetencji na bieżąco).

 

 

Autor wyróżnia trzy główne grupy kompetencji:

 

 

1.Kognitywne czyli np analizowanie, porównywanie, ocenianie, rozwiązywanie problemów ,krytyczne myślenie, kojarzenie stawianie hipotez itp.

 

2.Spoleczno-emocjonalne czyli np kolaboracja, kooperacja, rozwiązywanie konfliktów, empatia, zaufanie, zarządzanie sobą, podejmowanie decyzji.

 

3.Cyfrowe czyli kodowanie, programowanie, cyberbezpieczenstwo, używanie platform, robotyka etc.

 

 

W ciekawy sposób rozbija na 2 różne kategorie klasyczne już w literaturze 4K, oraz wyróżnia i tym samym nadaje ciężkości kompetencjom społeczno-emocjonalnym oraz cyfrowym, pokazując tym samych jak są one ważne w osiągnięciu sukcesu we współczesnym świecie.

 

Szczególnie na znaczeniu zyskują nasze zarządzanie uczuciami oraz technologie….Ileż w tym prawdy. W tym połączeniu.

 

Cała książka to tak naprawdę praktyczne strategie uczenia kompetencyjnego. Zaciekawiły mnie tak zwane  „Spersonalizowane plany indywidualne rozwoju”. Jest to rzecz, która pojawię się np w „Statucie nieumarłym”, a sama idea powoli kiełkuje i w innych miejscach.

 

Ten plan, oprócz informacji podstawowych, takich jak: kto, w której klasie, pod okiem którego nauczyciela, zawiera również OKRES czasu na jaki ten plan powstaje(autor sugeruje 2 lub 4 tygodniowe plany) oraz wypis kategorii przedmiotów (mniej więcej pokrywający się z kompetencjami kluczowymi, które ze swej natury dotyczą uczenia przedmiotowego np kompetencja matematyczna, językową itd)oraz wspomniane powyżej 3 kategorie kompetencji .

 

Po zaznaczeniu przedmioty oraz kompetencji, nad którymi uczeń będzie pracował w zdefiniowanym przez siebie okresie czasu uczeń zastanawia się dokładniej jakiego postępu chce dokonać, co i kto mu w osiągnięciu tego sukcesu może pomóc oraz jął pozna,że ten sukces osiągnął.

 

Zobaczcie sami. To nasza edukacyjną przyszłość.

 

 

 

Źródło: www.facebook.com

 



„Serwis Samorządowy PAP” zamieścił w sobotę 18 kwietnia 20233 r. informację o stanowisku KSOiW NSZZ „Solidarność: w sprawie projektu likwidacji Karty Nauczyciela. Oto obszerny fragment tego tekstu:

 

 

 

                                       Oświatowa „Solidarność” przeciwko likwidacji Karty nauczyciela

 

 […]

 

Likwidację Karty nauczyciela zapowiedział minister edukacji Przemysław Czarnek.

 

Chcemy zlikwidować Kartę nauczyciela i mamy to w swoim programie, i będzie to robione zaraz na jesieni tego roku (…) Karta nauczyciela musi być zlikwidowana” – powiedział szef MEiN w Sejmie.

 

Potem doprecyzował na Twitterze: „Likwidacja Karty nauczyciela rodem ze stanu wojennego nie oznacza pustki. Zostanie ona zastąpiona nowoczesnym i właściwym dla państwa prawa aktem legislacyjnym, umacniającym status zawodowy i pozytywnie wpływającym na zwiększone i sprawiedliwe wynagrodzenia”.

 

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” „zdecydowanie sprzeciwia się” tej zapowiedzi ministra. […]

 

 

 

 

Cały tekst „Oświatowa „Solidarność” przeciwko likwidacji Karty nauczyciela”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.samorząd.pap.pl

 

 

 

Oświadczenie Przewodniczącego Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w sprawie likwidacji Karty Nauczyciela  –  TUTAJ



Wczoraj na swoim Fb-profilu dr Tomasz Tokarz zamieścił krótki tekst, prezentujący koncepcję połączenia nauczania zdalnego ze stacjonarnym. Oto ten post:

 

 

 

Niektórzy twierdzą, że uczniom wystarczą zadania na platformie – za pomocą których zrealizują podstawę programową. Inni, że lepsze są regularne spotkania na żywo, wspólne robienie ciekawych rzeczy, wspólne uczenie się.

 

A gdyby to połączyć? Dlaczego nie realizować edukacji hybrydowej?

 

Uczniowie chodzą normalnie do szkoły – a jednocześnie podstawę realizują sobie samodzielnie – za pomocą platformy?

 

To po co chodzą do szkoły – zapytacie.

 

Bo jesteśmy istotami społecznymi.

 

 

Oto jak to wygląda w praktyce w liceum.

 

Szkoła jest otwarta od 10:00 do 18:00.

 

Między 10:15 a 13:00 odbywają się warsztaty – blokowe. W ich trakcie uczniowie klas 1-3 realizują projekt. Np. prawny czy społeczny. O tym, by długo pisać – w każdym razie jest on interdyscyplinarny, łączący wiedzę z różnych przedmiotów.

 

Uczniowie 4 klasy w tym czasie mają kursy maturalne.

13:00-15:30 jest czas na swobodne działania uczniów. Mogą w tym czasie przygotowywać się do projektów, robić mikroprezentacje dla innych, oglądać filmy lub robić zadania na platformie.

 

15:30-17:15 są zajęcia językowe lub przedmiotowe. (2 x 45)

 

17:00-18:00 jest dodatkowy czas dla uczniów.

 

Oprócz tego, aby zapewnić realizację podstawy programowej uczniowie mają dostęp do platformy z zadaniami (np. taki jakie oferujemy w ramach YOUSCHOOL). Robią sobie zadania w swoim czasie.

 

Mogą ją robić w szkole (np. między 13 a 15.30, albo po 17:00) albo w domu, po szkole. Swoim tempem. W swoim czasie. Jak im wygodniej. Na tyle, ile im potrzeba.  Dostają informację o zdobytych punktach i procentach realizacji zadań.

 

Jeśli mają trudność z zadaniami – konsultują się z nauczycielami.

 

Taki model pozwala na realizację podstawy a jednocześnie daje uczniom sporą sprawczość. I zapewnia możliwość ćwiczenia współpracy.

 

 

 

 

Źródło:  www.facebook.com/tomasztokarzIE/