Oto informacja, jaką zamieszczono dzisiaj (12 kwietnia 2023 r.) na stronie MEiN – zamieszczamy bez skrótów:

 

 

Propozycje zmian w czasie pracy nauczycieli oraz lokalizacji miejsc nauczania

 

W związku ze zwiększonymi potrzebami kadrowymi i lokalowymi, które są związane z kumulacją roczników uczniów w roku szkolnym 2023/2024 w szkołach ponadpodstawowych, trwają przygotowania do zmian w Karcie Nauczyciela oraz Prawie oświatowym.

 

W ustawie – Karta Nauczyciela planuje się dodanie czasowo obowiązującego przepisu, przewidującego możliwość przydzielenia w roku szkolnym 2023/2024 nauczycielowi zatrudnionemu w liceum ogólnokształcącym, technikum i branżowej szkole I stopnia, za zgodą tego nauczyciela, godzin ponadwymiarowych w wymiarze wyższym niż określony w art. 35 ust. 1 ustawy – Karta Nauczyciela. Rozwiązanie to jest zgodne z oczekiwaniami jednostek samorządu terytorialnego przedstawionymi w ramach prac Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

 

Natomiast w ustawie – Prawo oświatowe planuje się stworzenie możliwości organizacyjnych dla zapewnienia optymalnych warunków realizacji podstaw programowych w liceum ogólnokształcącym, technikum i branżowej szkole I stopnia przez umożliwienie tworzenia czasowo działających w roku szkolnym 2023/2024 dodatkowych lokalizacji prowadzenia zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, podporządkowanych organizacyjnie wymienionym szkołom prowadzonym przez jednostki samorządu terytorialnego. Dodatkowej lokalizacji nie należy jednak utożsamiać z inną lokalizacją prowadzenia zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, o której mowa w art. 39 ust. 7a ustawy – Prawo oświatowe, gdyż ta dotyczy wszystkich typów szkół i nie jest ograniczona ramami czasowymi.

 

Mając na uwadze, że w roku szkolnym 2024/2025 liczba uczniów szkół ponadpodstawowych będzie kształtowała się na poziomie porównywalnym z liczbą tych uczniów w roku szkolnym.

 

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/



Dzisiaj (12 kwietnia 2023 r.) proponujemy lekturę zamieszczonego wczoraj na przez Danutę Sternę na jej blogu tekstu o pozytywnym wykorzystaniu błędów popełnianych przez uczniów. Tekst publikujemy w całości:

 

Rysunek: Danuta Sterna

 

Piękny błąd

 

Powszechnie akceptowane jest, że uczniowie, a nawet dorośli, mówią: „Nie jestem dobry z matematyki”. Część odpowiedzialności za to spada na szkolny zwyczaj podkreślania błędów. Wiele osób czuje się wtedy poniżonych i zaprzestaje podejmowania wyzwań, aby nie narazić się na popełnienie błędów. Innym zwyczajem, szczególnie lekcji matematyki, jest docenianie tych uczniów, którzy podają odpowiedź właściwą i najlepiej szybko. To również nie sprzyja ryzykowaniu.

 

Zapominamy, że mózg rozwija się bardziej, gdy popełniamy błędy, niż gdy po prostu rozwiązujemy problem. Warto wziąć to pod uwagę i przekonać do tego uczniów.

 

Uczniowie potrzebują nastawienia na rozwój, czyli przekonania, że pracą i wysiłkiem mogą rozwijać swoją inteligencję. Wtedy mają szanse widzieć dobro w popełnianiu błędów. Nauczyciele mogą zaprojektować lekcje wspierające przekonanie, że błędy są piękne i należy je celebrować. Dobrą strategia jest – analiza błędów. Ten wpis oparty powołuje się na nauczanie matematyki, ale może być z powodzeniem wykorzystany na innych lekcjach.

 

Analizy błędów wymaga od uczniów pracy wstecz. Zamiast rozwiązywać problem matematyczny, uczniowie otrzymują już rozwiązany problem, który zawiera błędy. Uczniowie identyfikują popełnione błędy, uzasadniają swoje rozumowanie i poprawiają rozwiązanie problemu. Popełnione w rozumowaniu błędy mogą być zarówno koncepcyjne, jak i obliczeniowe. Uczniowie bardzo lubią wskazywać i poprawiać czyjeś błędy, warto to wykorzystać.

 

Kilka sposobów na wykorzystanie analizy błędu w klasie szkolnej.

 

1.Dyskusja

 

Analiza błędów to świetny sposób na wywołanie dyskusji wśród uczniów. Przy tradycyjnym rozwiązywaniu problemu trudno jest od razu przeprowadzić dyskusję w parach lub grupach, ponieważ uczniowie muszą najpierw rozwiązać problem samodzielnie.

 

Dzięki analizie błędów uczniowie otrzymują już rozwiązany problem i natychmiast mogą przystąpić do dyskusji na temat tego, co zauważyli. Tego typu dyskusje w matematyce pozwalają uczniom lepiej zrozumieć, w jaki sposób rozwiązuje się problemy, i promują myślenie strategiczne.

 

2.Indywidualnie i w grupie

 

Czytaj dalej »



W przedświąteczny piątek (7 kwietnia 2023 r.) na stronie MEiN zamieszczono informację o wynikach pierwszego „podejścia” w konkursie na powstania Branżowych Centów Umiejętności. Oto jego fragmenty, a później jeszcze inne źródła do tego tematu:

 

Wyniki I naboru w konkursie na utworzenie 120 Branżowych Centrów Umiejętności

 

 

60 wniosków uzyskało pozytywną akceptację w ramach I naboru konkursu na „Utworzenie i wsparcie funkcjonowania 120 branżowych centrów umiejętności (BCU), realizujących koncepcję centrów doskonałości zawodowej (CoVEs)”. Łączna wartość wniosków, którym przyznano dofinansowanie to kwota blisko 700 mln zł.

 

Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji działająca na zlecenie resortu edukacji przeprowadziła konkurs w ramach KPO na utworzenie 120 nowoczesnych branżowych centrów umiejętności, do którego zgłoszono 90 wniosków. Po ocenie formalnej i merytorycznej 60-ciu z nich przyznano dofinansowanie na łączną kwotę blisko 700 mln zł.

 

Instytucje, które nie uzyskały dofinansowania w I naborze będą mogły ubiegać się ponownie o przyznanie dofinansowania w kolejnych naborach.[…]

 

Przewiduje się utworzenie co najmniej 20 BCU do końca 2023 r. a kolejnych 100 do końca 2024 r.

 

 

Cały tekst „Wyniki I naboru w konkursie na utworzenie 120 Branżowych Centrów Umiejętności”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/

 

x           x           x

 

 

Niestety – na oficjalnej stronie MEiN nie zamieszczono linku do wykazu z wynikami które wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie, a które nie.

 

Poszukując tej informacji znaleźliśmy na „Portalu Samorządowym – Portal dla Edukacji”obszerny tekst Bogdana Bugdalskiego zatytułowany „Branżowe centra umiejętności – znamy wyniki I naboru”. I to tam w zamieszczono link do Komunikatu Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji w sprawie zakończenia oceny I naboru wniosków w ramach konkursu Utworzenie i wsparcie funkcjonowania 120 branżowych centrów umiejętności (BCU)”  –  TUTAJ

 

 

 

 

Komentarz redakcji:

 

Nas szczególnie interesowało  znalezienie informacji o losie wniosków z terenu miasta Łodzi. Po zapoznaniu się z  komunikatem FRSE wiemy już, ze trzy owe BCU powstaną  w wyniku wniosków, złożonych przez:

 

Związek Pracodawców Przemysłu Odzieżowego i Tekstylnego – w branży „moda” (poz. 46)

 

Województwo Łódzkie*  w branży „realizacja nagrań i nagłośnień” –(poz. 72)

 

Województwo Łódzkie* w branży „technika dentystyczna” (poz. 80)

 

 

 

*Województwo Łódzkie to – w tym przypadku – samorząd województwa, w którym większość ma PiS. Przykład: Szkoła Policealna Techniki Dentystycznej w Łodzi

 

 

 

 

 

 



Na ten poświąteczny dzień proponujemy obejrzenie i wysłuchanie nagrania wypowiedzi Borysa Bińkowskiego, zamieszczonego na jego fb profilu 7 kwietna br.:

 

 

TRZY FILARY SZKOŁY PRZYSZŁOŚCI  –  TUTAJ

 

Mój subiektywny wybór, choć porządnie uzasadniony.

Jestem ciekaw waszych komentarzy. Zgadzacie się? Coś byście dodali? Coś byście ujęli?

 

 

Źródło: www.facebook.com/borys.binkowski.9

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Jak ludowym jest zwyczajem:

Świąt z dyngusem…

 

 

Foto: T. Klocek[www.echodnia.eu/radomskie/]

 

… oraz z jajem.

 

Foto: www.radoniedwor.pl/blog/

 

 

Życzę Wam, co to czytają,

Ja –  WK. Wszyscy – kto – znają…   



 

 



Foto:: www.epedagogika.pl/prowadzenie-dokumentacji/

 

 

Każdy psycholog zatrudniony w szkole czy przedszkolu ma obowiązek prowadzenia dziennika. Zakres danych wpisywanych do dziennika psychologa szkolnego określają przepisu r o z po r z ą d z e n i a

 

[Źródło: www.epedagogika.pl/prowadzenie-dokumentacji/]

 

 

 

Problem pomocy psychologicznej w szkołach i ujawnione po kilku miesiącach obowiązywania nowych przepisów w sprawie zatrudniania psychologów jest przedmiotem materiału zamieszczonego dzisiaj (6 kwietnia 2023 r.) na portalu Prawo.pl. Oto jego fragmenty i link do pełnej wersji:

 

 

 

Brak chętnych i nadprodukcja dokumentów – w MEiN dyskusja o pomocy psychologiczno-pedagogicznej

 

[…]

 

W maju zeszłego roku rząd zwiększył kwotę subwencji oświatowej o pieniądze na zatrudnienie kilkunastu tysięcy specjalistów w polskich szkołach. Majowa nowela – ustawa z 12 maja 2022 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1116) – wprowadziła obowiązek zwiększenia liczby etatów nauczycieli pedagogów, pedagogów specjalnych, psychologów, logopedów lub terapeutów pedagogicznych w przedszkolu lub szkole.  […]

 

Od początku zwracano uwagę, że to za mało pieniędzy na taką reformę – tym bardziej, że wynagrodzeniom w szkole daleko do tych w sektorze prywatnym. Zwracał na to uwagę m.in. Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.Mówienie o tym, że samorządy obcinają etaty specjalistów po to, by zaoszczędzić, nie jest w porządku. Do zrealizowania zadania, które postawił przed nami rząd, potrzeba prawie 50 tys. specjalistów i jeżeli osoby, które patrzą na nasze działania jedynie przez pryzmat oszczędności, są w stanie mi tych specjalistów „od ręki” znaleźć, to będę skakać z radości i dziękował. Niemniej w to niestety nie wierzę. Od początku w założeniach tej nowelizacji leżało wyszkolenie kadry w perspektywie kilku lat, bo nie będziemy przecież zatrudniać ludzi z przysłowiowej ulicy, bez odpowiednich kwalifikacji. Na ich wykształcenie potrzebny jest czas. Nie pomaga też fakt, że sektor oświatowy nie jest konkurencyjny wobec innych sektorów i na przykład psycholodzy nie kwapią się do pracy w szkołach – tłumaczył Marek Wójcik. […]

 

Po prawie roku funkcjonowania nowych przepisów sytuacja nie wygląda najlepiej. – Specjalistów jak brakowało, tak brakuje, do podejmowania pracy w szkole zniechęcają niskie wynagrodzenia i ogrom biurokracji – mówi Prawo.pl Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. – Wyniki naszej ankiety pokazują, że w szkołach od specjalistów wymaga się wypełniania coraz większej liczby dokumentów, a to demotywuje do pracy. To o tym w czwartek, 6 kwietnia, mamy dyskutować podczas spotkania Zespołu ds. Statusu Zawodowego Pracowników Oświaty, natomiast nie mam żadnych złudzeń, co do wyniku tego spotkania, moim zdaniem resort zaprezentuje nam po prostu swoje zdanie na temat biurokracji. Tym bardziej, że już o to pytaliśmy i otrzymaliśmy odpowiedź od wiceminister Marzeny Machałek – wynika z niej, że dyrektor ma prawo wymagać od pracowników dodatkowych dokumentów, nie tylko tych wprost wskazanych w ustawie czy rozporządzeniach – mówi.

 

 

Cały tekstBrak chętnych i nadprodukcja dokumentów – w MEiN dyskusja o pomocy psychologiczno-pedagogicznej”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło:  www.prawo.pl/oswiata/

 

 



 

 

Wczoraj (5 marca 2023 r.) w „Akademickim Zaciszu” rozmawiano o tanatopedagogice – subdyscyplinie pedagogicznej zajmującej się edukacją w aspekcie chorowania i umierania.

 

Do udziału w tej rozmowie prof. Roman Leeppert zaprosił:

 

Doktor Aleksandrę Kurowską-Susdorf – badaczkę pracującą na Wydziale Nauk Humanistycznych i Społecznych Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.. W  swych badaniach skupiła się na praktyce społecznej Kaszubów w obszarze religijno-rytualnym z aspektami związanymi z tradycjami pogrzebowymi.  Jest autorką książki „Oswoić śmierć – Edukacyjny potencjał kaszubskich rytuałów pogrzebowych”;

 

– Doktor Martę Annę Sałapatę – pedagożkę, filolożkę, psychotraumatolożkę i certyfikowaną biblioterapeutkę. Jest ona zawodowo związana z Instytutem Pedagogiki Akademii Pomorskiej w Słupsku. Zajmuje się tanatopedagogiką, zjawiskiem sytuacji trudnych i rozwojem tożsamości w cyklu życia.. Swoją pracę doktorską poświęciła analizowaniu postaw nauczycieli edukacji wczesnej wobec śmierci;

 

– Doktor Edytę Sielicką – nauczycielkę dyplomowaną, socjolożkę, socjoterapeutkę, adiunktkę w Katedrze Pedagogiki Społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego, członkinię Zespołu ds. Wsparcia Psychologicznego przy Głównej Kwaterze Związku Harcerstwa Polskiego. Jej zainteresowania badawcze koncentruje wokół tematyki edukacji tanatologicznej i jej jakości oraz znaczenia dla prawidłowego rozwoju człowieka, a także sytuacji kryzysowych w życiu dzieci i młodzieży.  Jest autorką książek i artykułów, których zagadnienia dotyczą sytuacji edukacyjnej dzieci i młodzieży w kryzysie, budowania sieci wsparcia społecznego przez instytucje państwowe oraz organizacje pozarządowe.

 

 

 

Zapraszam do obejrzenia i wysłuchania w dogodnej dla siebie porze:  

 

 

Czy potrzebujemy edukacji tanatologicznej?  –  TUTAJ

 

 



Wczoraj (4 kwietnia 2023 r.) Robert Raczyński zamieścił na swoim blogu kolejny tekst – tym razem przedmiotem jego rozważań stały się nowe technologie i stosunek do nich większości nauczycielek i nauczycieli. Poniżej zamieszczamy wa fragmenty – początkowy i kończący – odsyłając zainteresowanych linkiem do pełnej wersji teko posta:

 

 

Przełomu naszego powszedniego…

 

Nowe technologie wywołują zwykle spore poruszenie i całą gamę mniej lub bardziej adekwatnych reakcji społecznych. Naturalnym jest, że techniki informatyczne, a zwłaszcza szersze zaistnienie w ogólnej świadomości potencjału sztucznej inteligencji, pobudza wyobraźnię i skłania do refleksji nad ich wykorzystaniem w oświacie. Taką refleksję miała z pewnością stanowić konferencja “Edukacja dla przyszłości”, zorganizowana przez Stowarzyszenie Cyfrowy Dialog.

 

Sądząc z jej krótkiego podsumowania na łamach Edunews.pl, na konferencji pominięto bardzo istotny element zagadnienia – kwestię komu tak naprawdę zależy, by nowoczesne technologie znalazły właściwe (to znaczy jakie?) miejsce w edukacji. To pytanie tylko z pozoru jest retoryczne, gdyż odpowiedź, że zależy wszystkim, najwyraźniej uznana przez uczestników za oczywistą, nie wytrzymuje konfrontacji z realiami. Jest to dość typowe dla wszystkich inicjatyw tego rodzaju – organizatorzy i uczestnicy z reguły zakładają, że sama teoretyczna słuszność propagowanej idei i potencjalne zyski z jej upowszechnienia stanowią wystarczający powód, by dziwić się, że nie zdominowała ona jeszcze interesującej ich dziedziny. W tym wypadku również optymistycznie założono, że wykorzystanie technologii w edukacji jest jakimś ogólnie pożądanym dobrem społecznym, zasobem, z którego pragną i powinni czerpać wszyscy, ku wspólnej korzyści.

 

Niezależnie od obiektywnej wartości tego założenia, jest to wyraz, jeśli nie naiwności, to błędnie rozumianego optymizmu. Optymizmu, który bardzo utrudnia efektywne zmierzenie się z problemem. Kiedy dokładnie przyjrzymy się ewentualnym zainteresowanym, szybko zorientujemy się, że taki optymizm jest jedynie jeszcze jednym rodzajem korporacyjnej mantry. Potencjalnie największy beneficjent przesłania płynącego z konferencji, a więc podmiot oświaty publicznej, jest jak najbardziej zainteresowany nowoczesnymi technologiami, ale nie w stopniu, ani nie w zakresie pożądanym przez tych, którzy owe technologie widzą kluczowymi dla nowoczesnej oświaty. Uczniowie rzeczywiście zainteresowani takim przesłaniem odzwierciedlają, jak się zdaje odsetek tych, którzy w przyszłości będą dążyć do wykorzystania swojej wiedzy profesjonalnie. Reszta skupi się na biernym korzystaniu z dobrodziejstw techniki i informatyki, nie zaprzątając sobie głowy ich „właściwym”, efektywnym i prorozwojowym użyciem, tak jak czyniły to wszystkie wcześniejsze pokolenia.

 

Czy jest to aż tak zaskakujące? Bądźmy realistami, czy ktokolwiek nauczył się korzystać z telefonu w szkole? Czy ktokolwiek w pełni wykorzystuje potencjał nawet słabszych jego modeli, dostępnych na rynku? A może ktoś z Państwa miał w szkole zajęcia z obsługi magnetofonu, który mógł przecież w swoim czasie wydatnie pomóc w rozmaitych sytuacjach? Serdecznie wątpię. Większość z całą pewnością samodzielnie nauczyła się utrwalać muzykę, która im się podobała i tylko nieliczni pomyśleli, że kaseta magnetofonowa usprawni im pracę reportera. Zanim polemiści wytkną mi, że obecnie szeroko rozumiana technika IT daleko bardziej ingeruje w nasze życie niż przykład, który podałem, zauważę, że jest to jedynie kwestia skali, a nie perspektywy – nowinki technologiczne są zawsze najpierw absorbowane przez armie i rozrywkę, a dopiero później uwzględniane jako wyznacznik technicznej dojrzałości społeczeństwa. Płynie stąd oczywisty wniosek, że szkoła, która chciałaby zainteresować młodych ludzi technologią musiałaby stać się liderem przemysłu rozrywkowego. Niech wszyscy zdziwieni jej znikomym udziałem w propagacji nowoczesnych technologii odpowiedzą sobie na dwa pytania: Czy jakikolwiek podmiot, instytucja bądź system edukacyjny stały się kiedykolwiek trendsetterami, zdolnymi dyktować zainteresowania szerokim masom społeczeństwa? Czy jakiekolwiek państwo stać na inwestycje w przemianę niemal całkowicie analogowych szkół w centra, mogące konkurować z nielicznymi ośrodkami taką rozrywkę oferującymi? Nie? A to niespodzianka…

 

[…]

 

Czytaj dalej »



Na oficjalnej stronie Rzecznika Praw Obywatelskich 31 marca 2023 roku zamieszczono obszerną informację o spotkaniu Marcina Wiącka z samorzeczniczkami i samorzecznikami w spektrum autyzmu. Oto fragmenty Rego tekstu i link do jego pełnej wersji:

 

 

Uczyńmy szkoły przyjaznymi osobom w spektrum autyzmu. Spotkanie Marcina Wiącka z samorzecznikami

 

Foto: Grzegorz Krzyżewski/BRPO[www.bip.brpo.gov.pl]

 

Spotkanie Marcina Wiącka z samorzecznikami w spektrum autyzmu

 

 

Samorzecznicy w spektrum autyzmu spotkali się dzisiaj z Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Okazją do spotkania jest Dzień Świadomości Autyzmu, który przypada 2 kwietnia.

 

Dziękuję za to, że działacie, żeby uczynić świat lepszym – powiedział prof. Marcin Wiącek. – Będę Was w tym wspierać. Będę wzmacniać Wasz głos.

 

 

Rzecznik mówił o trzech szczegółowych kwestiach.

 

>RPO wspiera inicjatywę, żeby oceny z zachowania miały formę opisową.  Uznaje, że ocena w obecnej formie jest krzywdząca dla osób w spektrum. –Jak dotąd minister edukacji nie w pełni podzielił ten pogląd, będziemy dalej o to zabiegać. Będziemy wspierać wasze petycje – powiedział RPO.

 

>W szkole wszyscy pracownicy powinni sobie zdawać sprawę, że są wśród uczniów i uczennic osoby, które mają szczególne potrzeby. W kursach doskonalenia nauczycieli te kwestie powinny być szczególnie obecne.

 

>Do RPO  trafiają sygnały o przemocy w szkole wobec dzieci w spektrum. – Zrobimy wszystko, aby nie zdarzały się w przyszłości tak dramatyczne sytuacje, jak ta w Łodzi, w której ostatnio interweniowaliśmy. W każdym przypadku, który do nas trafi, będziemy podejmowali interwencje – zapewnił RPO.

 

 

Samorzecznicy dziękowali Rzecznikowi za wspieranie postulatów środowiska. Szczególnie dziękowali za interwencję w przypadku przemocy w szkole wobec dziecka w spektrum. Mówili o nasilaniu się przemocy w szkole, szczególnie stosowania siłowego przytrzymania (holding).

Świętujemy rok współpracy

 

Spotkanie było także okazją do podsumowania roku współpracy grup samorzeczników i samorzeczniczek w spektrum autyzmu z Biurem RPO. Rzecznik wręczył podziękowania wszystkim organizacjom i grupom, które wspierały Biuro RPO w przygotowaniu cyklu sześciu spotkań lokalnych – w Łodzi, Kutnie, Kowalu, Chełmie, Warszawie i Poznaniu.

 

Samorzecznicy i samorzeczniczki mówili o tym, jak ważne były dla nich warsztaty nt. zgłaszania spraw do RPO. Przedstawiali też swoje sukcesy. Kacper z Kutna opowiedział o likwidacji dzwonków w Szkole Podstawowej nr 4. Koordynatorki z Chełma podkreśliły, że w wyniku spotkania lokalnego powstała grupa wsparcia rodziców dzieci w spektrum autyzmu, a kilka miesięcy później rodzice zawiązali organizację.  Ola z Włocławka podkreśliła, że dla niej ważny był udział w targach edukacyjnych i spotkania w gronie samorzeczników, w tym szczególnie przyjemne było spotkanie z panią weterynarz z Kowala.[…]

 

 

Historie przemocy

 

Kampania opiera się na świadectwach osób w spektrum i ich rodziców. Zapowiadają ją historie osób, które doświadczyły przemocy. […]

 

 

Głos samorzeczników i rzeczników

 

Osoby w spektrum autyzmu obecne na spotkaniu opowiedziały także swoje historie:

 

Przeżyłam przemoc psychiczną. Koleżanka groziła mi, że jeśli nie będę robiła tego, czego ode mnie chce, powie całej klasie o moim zespole Aspergera.

 

Nauczyciele śmiali się ze mnie razem z dziećmi. Chciałabym, żeby nauczyciele mieli większą świadomość.

 

Szkoda, że nauczyciele nie akceptują autyzmu. Nauczycielka mojego syna zamiast pomóc mu zrozumieć trudną sytuację i jego emocje – ukarała go, przyznała punkty ujemne z zachowania.

 

Kolega z klasy zaczął być agresywny. Mówiłem mu kilka razy, żeby dał mi spokój, ale to nie skutkowało. Kiedyś uderzyłem go, żeby się ode mnie odczepił, aż się przewrócił na podłogę. Dostałem za to uwagę do dzienniczka. Mama poprosiła o nagranie z monitoringu. Kiedy nauczyciele je zobaczyli, uznali, że miałem prawo się bronić.

 

Mój nastoletni syn słabo mówi, z trudem się porozumiewa. Prosiłam wielokrotnie o monitoring w klasach. Osoby takie jak mój syn nie mogą nam dokładnie opowiedzieć, kto i co ich gnębi. […]

 

Foto: Grzegorz Krzyżewski/BRPO[www.bip.brpo.gov.pl]

 

Na koniec spotkania uczestnicy podnieśli do góry kartki z hasłami przeciw przemocy – wspierającymi kampanię „Stop przemocy #przyjaźnie dla autyzmu”.

 

 

 

 

Cały tekst „Uczyńmy szkoły przyjaznymi osobom w spektrum autyzmu. Spotkanie Marcina Wiącka z samorzecznikami  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.bip.brpo.gov.pl