Foto: www.smakliter.pl/historia-i-terazniejszosc-lo-cz-2

 

 

Oto fragmenty informacji, zaczerpniętej z portalu Prawo.pl :

 

Nowe podręczniki do HIT dopuszczone do użytku szkolnego

 

Do użytku szkolnego zostały dopuszczone dwa podręczniki do przedmiotu historia i teraźniejszość dla klasy II szkoły ponadpodstawowej – to kontynuacja podręczników do HiT dla klasy I, dopuszczonych w ubiegłym roku. Wydawcami ich są Biały Kruk i Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. Autorem jednego z nich jest prof. Wojciech Roszkowski.

 

Jest on w wykazie dopuszczonych do użytku szkolnego podręczników, który prowadzi minister edukacji i nauki pod numerem ewidencyjnym 1145/2/2023. Wydawcą podręcznika jest wydawnictwo Biały Kruk sp. z o.o. Rzecznik MEiN poinformowała także, że do użytku szkolnego dopuszczony został też drugi podręcznik do historii i teraźniejszości dla klas II szkół ponadpodstawowych. Jest to podręcznik „Historia i teraźniejszość. Podręcznik. Liceum i technikum. Część 2”, którego autorami są: Izabella Modzelewska-Rysak, Leszek Rysak, Karol Wilczyński, Adam Cisek, Marian Buczyński, Tomasz Grochowski i Witold Pelczar. […]

 

Zgodnie z polskim prawem nauczyciel decyduje o tym, jaki podręcznik wybiera do nauczania danego przedmiotu i czy w ogóle chce używać podręcznika w trakcie przekazywania uczniom wiedzy. Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot szkolny, który jest obowiązkowy dla wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych. Wprowadzony został w miejsce przedmiotu wiedza o społeczeństwie, nauczanego w zakresie podstawowym, obejmuje zagadnienia z zakresu wiedzy o społeczeństwie i zagadnienia z historii najnowszej od 1945 r. do 2015 r. Przedmiot historia i teraźniejszość jest wprowadzany w szkołach ponadpodstawowych sukcesywnie od 1 września 2022 r. W roku szkolnym 2022/2023 HiT nauczany był w klasach I. W roku szkolnym 2023/2024 nauczany będzie w klasie I i II. (ms/PAP)

 

 

Cały tekst „Nowe podręczniki do HIT dopuszczone do użytku szkolnego”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

 

 



Niektóre media poinformowały o kolejnej próbie zablokowania prawa wejścia na teren szkół ngo-sów z programem wychowania seksualnego. Oto fragmenty tekstu, zamieszczonego wczoraj (19 lipca 292 r.) na portalu Prawo.pl:

 

 

Projekt „przeciwko seksualizacji dzieci” złożony w Sejmie

 

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Chrońmy dzieci” złożył w Sejmie 250 tys. podpisów poparcia pod obywatelskim projektem ustawy nowelizującej Prawo oświatowe. W projekcie przewidziano wyłączenie możliwości działania stowarzyszeń i organizacji, które chcą na terenie przedszkoli i szkół podstawowych „promować zagadnienia związane z seksualizacją dzieci”. […]

 

Foto: Piotr Tracz/Kancelaria Sejmu[www.sejm.gov.pl]

 

Zgodnie z projektem stowarzyszenie lub inna organizacja zamierzająca podjąć działalność w szkole lub placówce przekazuje jej dyrektorowi – w postaci elektronicznej i papierowej – informację zawierającą w szczególności: opis dotychczasowej działalności; cele i treści, które mają być realizowane w szkole lub placówce; opis materiałów wykorzystywanych do realizacji tych celów.

 

W projekcie czytamy, że dyrektor szkoły lub placówki niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia od stowarzyszenia lub organizacji, zwraca się do rady szkoły lub placówki oraz do rady rodziców o wyrażenie opinii jednocześnie informując o zgłoszeniu właściwy organ nadzoru pedagogicznego oraz organ prowadzący szkołę lub placówkę. Po uzyskaniu opinii dyrektor szkoły umożliwia rodzicom zapoznanie się z nimi. Brak pozytywnych opinii skutkuje uniemożliwieniem prowadzenia działalności przez stowarzyszenie lub organizacje. Udział w takich zajęciach wymaga pisemnej zgody rodziców ucznia, a w przypadku ucznia pełnoletniego – tego ucznia. Opinia rady szkoły nie będzie wymagana w ramach zadań zleconych z zakresu administracji rządowej; w ramach zadań realizowanych przez Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom; przez organizację harcerską objętą Honorowym Protektoratem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej działającą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub przez Polski Czerwony Krzyż działający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pod nadzorem Prezesa Rady Ministrów.

 

[…]

 

Projekt poparł sam prezes PiS, Jarosław Kaczyński.Chodzi o to, by dzieci – w tym wypadku wyraźnie chodzi o dzieci – nie były poddawane praktykom, które z całą pewnością są dla nich szkodliwe i które mogą prowadzić do daleko idących zmian psychicznych, do różnego rodzaju trudności, w tym czasie kiedy będą już starsze, a nawet już w okresie dorosłości – mówił w czwartek szef PiS. I dodał, że chodzi o seksualizację dzieci. – I to nawet dzieci już bardzo małych, w wieku przedszkolnym. Otóż tego rodzaju praktyki w Polsce mają w tej chwili miejsce, oczywiście nie wszędzie, ale nie ma takiej bardzo wyraźnej bariery prawnej, która by prowadziła do tego, że tego rodzaju przedsięwzięcia byłyby po prostu zatrzymywane, uniemożliwiane – stwierdził Kaczyński. […]

 

 

 

Cały tekst „Projekt „przeciwko seksualizacji dzieci” złożony w Sejmie”  –  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

Więcej o tej inicjatywie i treść owego projektu  –  TUTAJ

 



Podczas przeglądania tekstów zamieszczanych na popularnych portalach informacyjnych znaleźliśmy na portalu OKO.press  tekst autorstwa Aleksandry Korczak – jednej z dwu osób wyróżnionych  przez jury konkursu na Nauczyciela Roku 2023, uczącą  języka polskiego, etyki i filozofii  w CLV Liceum Ogólnokształcącym w Warszawie. Oto fragmenty tego tekstu i link do pełnej jego wersji:

 

 

 Foto: www.glos.pl

 

Aleksandra Korczak po wręczeniu jej wyróżnienia w konkursie „Nauczyciel Roku 2023”

 

 

 

Czego uczy polska szkoła? A może lepsze jest pytanie, czego polska szkoła nie uczy?

 

[…]

 

W dyskusji medialnej nad polskim szkolnictwem większość publikacji można by skonsolidować jako jedną wielowarstwową i wielokierunkową odpowiedź na wielkie pytanie: czego uczy polska szkoła? Warto jednak postawić także i inne: czego polska szkoła nie uczy? Czemu nie jest „szkołą świata”, tylko po prostu „szkołą”? I czego jej trzeba, by stała się „szkołą świata” dla każdego… i dla każdej? – pisze dla OKO.press Aleksandra Korczak, Wyróżniona w konkursie Nauczyciela Roku nauczycielka języka polskiego, etyki i filozofii.

 

W dyskusji medialnej nad polskim szkolnictwem większość publikacji można by skonsolidować jako jedną wielowarstwową i wielokierunkową odpowiedź na wielkie pytanie: czego uczy polska szkoła? Warto jednak postawić także i inne: czego polska szkoła nie uczy? Czemu nie jest „szkołą świata”, tylko po prostu „szkołą”? I czego jej trzeba, by stała się „szkołą świata” dla każdego… i dla każdej? – pisze dla OKO.press Aleksandra Korczak, Wyróżniona w konkursie Nauczyciela Roku nauczycielka języka polskiego, etyki i filozofii. […]

 

Szkoła jest ważna nie tylko dlatego, że przekazuje się w niej wiedzę czy rozwija umiejętności. Szkoła jest ważna też z tej przyczyny, że kształtuje ludzi, którzy w przyszłości będą współtworzyć rzeczywistość społeczną i kulturową. Dlatego oferta pedagogiczna szkół musi być nastawiona i na potrzeby młodych osób, i na wyzwania XXI wieku.

 

Rada Europy proponuje i propaguje takie nadrzędne cele oświatowe, jak:

-przygotowanie do uczestnictwa w rynku pracy,

-do aktywnego obywatelstwa w demokratycznym społeczeństwie,

-rozwój osobisty

-oraz – dopiero na ostatnim miejscu – rozwój obszernej, pogłębionej bazy wiedzy.

 

Czy polska edukacja odpowiada na te potrzeby?

 

Czy poza „Panem Tadeuszem”, nazwami stolic i datami wydarzeń historycznych uczy też równości, zaangażowania społecznego, umacnia postawy solidarności i wzajemnego wsparcia?

 

I tak, i nie. Nie wszystkie powyższe cele zostały zawarte w ustawodawstwie oświatowym i nie wszystkie ujęto we wiążących rozporządzeniach ministerialnych. Przedmiot poszerzający horyzonty rozwoju obywatelskiego znany jako „wiedza o społeczeństwie” w szkołach średnich istnieje już tylko w klasach, które profilowo go rozszerzają.

 

Jeżeli w danym oddziale rozszerza się już inne przedmioty – na przykład polski i historię albo matematykę i fizykę czy biologię i chemię – WOS-u uczniowie nie uczą się już w ogóle. Mają za to „historię i teraźniejszość”, czyli, co zawiera się w samej nazwie, już nie kształtowanie świadomości społecznej, a raczej edukację o Polsce po 1989 roku.

 

To, czy w proces edukacyjny włączy się inne obszary tematyczne – ideowe, społeczne, dotyczące świata wartości – jest zatem w ogromnym stopniu zależne od dobrej woli i kompetencji pracowników szkoły: wychowawców, dyrektorów, nauczycieli przedmiotów humanistycznych.

 

Nie wszyscy oni mają jednak czas i zaplecze metodyczne, by efektywnie wdrażać zagadnienia spoza podstawy programowej. Dlatego też tak ważny jest wkład organizacji pozarządowych, fundacji i instytucji kultury, które organizują zaplecze eksperckie odpowiedzialne za materiały, kursy, szkolenia, warsztaty, na przykład na temat wolności, zaangażowania obywatelskiego, kwestii psychoedukacyjnych, ekologicznych lub… równości płci. […]

 

 

 

Cały tekst „Czego uczy polska szkoła? A może lepsze jest pytanie, czego polska szkoła nie uczy?”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.oko.press

 

 



Oto informacja ze strony „łódź.naszemiasto.pl” – zamieszczamy ją z poczucia „patriotyzmu lokalnego”:

 

 

 

Uczeń liceum Politechniki Łódzkiej otrzymał srebrny medal na międzynarodowej olimpiadzie biologicznej

w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

 

 

Aleksander Skóra – uczeń Publicznego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Łódzkiej zdobył srebrny medal na 34. Międzynarodowej Olimpiadzie Biologicznej, która odbyła się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

 

 

Olek jest pasjonatem biologii, ale nie tylko…

 

Olek biologią pasjonuje się od wielu lat, do tego stopnia, że mówiąc o jakimś zwierzęciu lub roślinie, nie tylko potrafi je wnikliwie opisać, ale zna ich łacińskie nazwymówi jego wychowawczyni, nauczycielka języka polskiego mgr Katarzyna Pawłowska-Raf.Jest wszechstronnym uczniem, osiąga znakomite wyniki z wszystkich przedmiotów. Mogę go również nazwać humanistą, jest oczytany i elokwentny, klasyka literatury polskiej nie ma dla niego żadnych tajemnic. W różnych sytuacjach lekcyjnych wykorzystuje znajomość cytatów z dzieł Mickiewicza czy Sienkiewicza. W ogóle wychowany został w duchu szacunku do tradycji i dawnej kultury. To chłopak o dużej wrażliwości i odpowiedzialności, bardzo koleżeński i życzliwy, jest lubiany zarówno przez uczniów, jak i nauczycieli. […]

 

W ramach 34. edycji, oprócz szeregu warsztatów, uczestnicy przeszli kompleksową serię sześciu testów. Dwa z nich sprawdzały wiedzę teoretyczną i były realizowane za pośrednictwem komputera. Pozostałe cztery obejmowały eksperymenty, w szczególności w dziedzinie biochemii, biologii molekularnej roślin, bioinformatyki oraz ekologii i etyki.

 

 

Cały tekst „Uczeń liceum Politechniki Łódzkiej otrzymał srebrny medal na międzynarodowej olimpiadzie biologicznej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.lodz.naszemiasto.pl

 



 

Oto fragmenty  informacji o finansowaniu przez rząd inwestycji w  sferze obiektów sportowych – także przy szkołach – zamieszczonej dzisiaj (17 lipca 2023 r.) na „Serwisie Samorządowym PAP”:

 

Ogłoszono pierwszą transzę wyników programu „Sportowa Polska 2023”

 

Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło w poniedziałek pierwsze wyniki programu „Sportowa Polska – edycja 2023”. W ramach tej transzy dofinansowanie na łączną kwotę ponad 159,7 mln zł przyznano 61 wnioskom inwestycyjnym – w większości są to obiekty dla szkół.

 

Większość beneficjentów stanowią samorządy – wśród dofinansowanych wniosków znajdują się m.in. takie jak pierwsze sale gimnastyczne na terenie gmin, pierwsze pływalnie w powiecie i gminie oraz lodowiska.

 

Przyznane w ramach obecnej transzy dofinansowania mieszczą się w przedziale od 200 tys. zł do 12 mln zł.

 

Pełna lista beneficjentów jest dostępna w formie załącznika –TUTAJ

 

Najwyższe wsparcie – 12 mln zł – otrzyma powiat żuromiński na budowę pierwszej w powiecie krytej pływalni przy Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Dąbrowskiej w Żurominie. Po 8 mln zł przyznano gminie Radziejów (woj. kujawsko-pomorskie) na budowę hali sportowo-widowiskowej wraz z niezbędną infrastrukturą w miejscowości Płowce II oraz gminie Torzym (woj. lubuskie) na budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Torzymiu. Przyznano też siedem dofinansowań w wysokości 6 mln zł – otrzymały je gminy Biskupiec (woj. warmińsko-mazurskie), Kartuzy (woj. pomorskie), Pełczyce (woj. zachodniopomorskie), Sędziszów (woj. świętokrzyskie), miasto Zambrów (woj. podlaskie) oraz Ludowy Klub Sportowy „Wiślanie” z Jaśkowic (woj. małopolskie). […]

 

Sportowa Polska jest flagowym programem Ministra Sportu i Turystyki w zakresie wspierania rozwoju lokalnej i powszechnej infrastruktury sportowej na terenie całego kraju. Funkcjonuje od roku 2018. W ramach edycji 2018-2022 przyznano dofinansowania na realizację ponad 1170 inwestycji na łączną kwotę ponad 1,6 mld zł.

 

 

Cały tekst „Ogłoszono pierwszą transzę wyników programu ‘Sportowa Polska 2023’”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.samorzad.pap.pl/

 

 

x           x           x

 

Foto: arch/men.gov.pl

 

Na „Portalu Samorządowym – Portal dla Edukacji” znaleźliśmy tekst, informujący o wypowiedzi Ministra Sportu i Turystyki Kamila Bortniczuka o szkolnych lekcjach wf. Oto jego fragmenty:

 

 

Lekcje wychowania fizycznego to taki sam obowiązek, jak matematyka

 

Uczęszczanie, zarówno na lekcje wychowania fizycznego, jak i matematyki to po prostu obowiązekpowiedział szef Ministerstwa Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk. Dodał, że trudno nakazać ustawą, aby były one interesujące dla dzieci.

 

PAP zapytał szefa MSiT o to, co można zrobić, aby zajęcia wychowania fizycznego były ciekawe i dzieci chciały w nich uczestniczyć. P[[…]

 

Równie dobrze można byłoby dyskutować, co zrobić, żeby matematyka była ciekawa i dzieci chciały się jej uczyć. Jednak uczęszczanie, zarówno na lekcje w-f, jak i matematyki, to po prostu obowiązek, a to, czy są one dodatkowo interesujące, to już zależy od nauczyciela i osoby zarządzającej szkołą. Trudno jest zapewnić to systemowo, na przykład „ubrać” w ustawę obowiązek interesującego prowadzenia lekcji” – ocenił Bortniczuk. […]

 

Minister wyraził ubolewanie, że w ostatnich dekadach była taka tendencja, aby „z wychowania fizycznego czynić de facto zajęcia fakultatywne, gdzie premiuje się samo to, że ktoś łaskawie przyjdzie i się przebierze w strój sportowy„.

 

„Uważam, że to jest zły kierunek, takie podejście nie zdało egzaminu; to jest bardzo ważna forma aktywności młodego człowieka – pod kątem jego zdrowia, sprawności fizycznej, jak i pod kątem budowania różnego rodzaju kompetencji społecznych. I tak należy na wychowanie fizyczne spoglądać. Jeżeli będzie ciekawe – super. Ale także nie da się zadekretować ustawą rzetelnej pracy nauczycieli, tego, żeby się bardziej do swojej pracy przykładali” – zaznaczył Kamil Bortniczuk. […]

 

 

 

Cały tekst „Lekcje wychowania fizycznego to taki sam obowiązek, jak matematyka”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/

 

 

 



 

Kiedy w czwartek 13 lipca zamieszczałem materiał pt. Samozadowolenie pani wiceminister i prawda o kształceniu do zawodówpomyślałem, że mam na temat kształcenia zawodowego pewien, wyrobiony podczas 12-u lat kierowania zespołem szkół zawodowych, zbiór poglądów, którymi podzielę się z Czytelniczkami i Czytelnikami w najbliższym felietonie. A wczoraj otrzymałem dodatkowy bodziec –  po przeczytaniu Bilansu pożegnalnego Janusza Moosa…”.

 

Tym bodźcem był ten oto fragment tego tekstu, w którym dyrektor Moos przywoływał takie działania:

 

„Kolejne bardzo istotne przedsięwzięcie to wdrożenie do praktyki szkolnej w obszarze całego kraju modelu kształcenia prozawodowego, poprzez zaprojektowanie nowego typu szkoły pod nazwą liceum techniczne. Wprowadziliśmy tam bloki tematyczne, rezygnując z przedmiotów zawodowych, zaprojektowaliśmy liczne zajęcia fakultatywne Był to wielki ruch organizacyjny, innowacyjny i metodyczny, znakomity eksperyment pedagogiczny, który udał się dzięki temu, że przeprowadziliśmy kilkaset konferencji, warsztatów i seminariów, a także zorganizowaliśmy współpracę konsultacyjną z ekspertami z innych krajów, m.in. z Danii – łącznie z wiceministrem oświaty – ponieważ Dania prowadziła już liceum techniczne, w dwu profilach: ekonomicznym i technicznym. My zaproponowaliśmy 12 profili, m.in. elektroniczny, mechaniczny, kształtowanie środowiska, leśnictwo i technologia drewna. Wielka szkoda, że liceum techniczne – wysoko oceniane w badaniach ewaluacyjnych – zostało zaniechane podczas wprowadzania gimnazjów do systemu edukacyjnego.”

 

Że nie jestem w tym temacie teoretykiem snującym swoje wyobrażenia wiedzą ci wszyscy, którzy z moich esejów wspomnieniowych dowiedzieli się, iż w kierowanej przeze mnie szkole – Zespole Szkół Budowlanych nr 2 już w roku szkolnym 1995/1996 otworzyliśmy klasy pierwsze tego liceum w dwu profilach: „kształtowanie środowiska” i „leśnictwo i technologia drewna”.  W kolejnym roku przyjęliśmy pierwszoklasistów w trzecim profilu – „społeczno-socjalnym. […]

 

Koncepcja kształcenia zawodowego w 4-o letnim liceum technicznym  zakładała, że obok programu kształcenia ogólnego (jak w liceach ogólnokształcących), realizowanego na poziomie podstawowym, uczniowie zdobywaliby wiedzę ogólnozawodową, będącą wspólną bazą dla wielu pokrewnych zawodów. I dopiero po jego ukończeniu absolwenci podejmowaliby decyzje, czy chcą kontynuować dalsze kształcenie w szkołach wyższych, czy też wejść na ścieżkę edukacji, prowadzącą do zdobycia tytułu technika w konkretnym zawodzie – ale już w ramach krótkiego cyklu kształcenia (w zależności od zawodu – od 0,5 do 1,5 roku) w policealnych studiach zawodowych.

 

Przypomnę, że w 1998 r w całym kraju działało 145 takich liceów, a w lipcu tego roku  MEN  wprowadziło rozporządzeniem ten typ szkoły średniej do systemy szkolnego. Niestety – licea techniczne działały tylko do roku 2002, kiedy w konsekwencji reformy systemu oświaty z 1999  ostatni uczniowie liceów technicznych zdali maturę.

 

Co prawda twórcy tej reformy w miejsce liceum technicznego przewidzieli licea profilowane, ale i one nie wpisały się na stałe w polski system szkolny. Zainteresowanych odsyłam do opracowania Przemysława Ziółkowskiego z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy: „Licea profilowane – sukces czy porażka”. [TUTAJ]

 

Nie z wszystkimi opiniami autora tej publikacji się zgadzam. Uważam, że znaczna część zarzutów wobec liceów profilowanych jakie autor wymienił nie byłaby możliwa, gdyby ówczesne władze (ministrem edukacji była wtedy Krystyna Łybacka – SLD) nie „skorygowały” zaprojektowanego systemu arbitralną decyzją o utrzymaniu w systemie czteroletnich techników (reforma przewidywała ich wygaszanie), i gdyby zadbano o powołanie w ich miejsce pełnej palety policealnych studiów zawodowych, gdzie absolwenci liceów profilowanych, którzy nie kontynuują nauki w szkołach wyższych i zdecydują się na uzyskanie, w krótkim cyklu kształcenia, kwalifikacji technika w konkretnym zawodzie, mogliby ja tam uzyskać.

 

W jakim celu  tym wszystkim przypomniałem, odchodząc od konwencji felietonu? Bo bez tych informacji nie mógłbym napisać, że już ponad ćwierć wieku temu byli w Polce ludzie, którzy potrafili przewidzieć przyszłość i wiedzieli, że nieuchronnie zbliża się kres wąskich specjalności zawodowych, których zdobycie zapewni młodym ludziom wykonywanie jednego zawodu przez cały okres ich aktywności.

 

Jak można przeczytać na portalu „Mapa Karier” w publikacji Przyszłość rynku pracy: zawód czy kompetencje?Global Risk Report 2017 podaje, że połowa istniejących stanowisk pracy przejdzie radykalną zmianę ze względu na postęp technologiczny. Sama tylko automatyzacja sprawiła, że w latach 1997-2007 w USA zniknęło 86% miejsc pracy w niektórych gałęziach produkcji.”

 

Ale niemiłościwie nam od prawie ośmiu lat panujące pisowskie kierownictwo ministerstw edukacji uparcie lansuje i szczyci się umacnianiem zeszłowieczngo modelu edukacji zawodowej. Jak poinformowałem o tym w zamieszczonym w czwartek materiale, pani wiceminister Machałek oświadczyła, że „resort po prostu przeprowadził reformę, która uatrakcyjniła i powiązała kształcenie branżowe z rynkiem pracy i kształci w zawodach, które są potrzebne. ‘I młodzi ludzie wiedzą, że będą mieli dobry zawód i będą mogli zarabiać dobre pieniądze’”.

 

Cóż za krótkowzroczność w postrzeganiu przyszłości. Gdyby pani wiceminister pofatygowała się i poduczyła w tematach  nadzorowanego przez siebie obszaru oświaty, to dowiedziałaby się, że pojęcie zawodu ulegnie zapewne w przyszłości znaczącej zmianie…  Być może lepiej już teraz mówić o pewnych zestawach kompetencji zdobywanych przez całe życie niż o sztywnym garniturze wiedzy i umiejętności.” [Źródło: www.mapakarier.org/blog/]

 

I to jest jeszcze jeden powód, dla którego MUSI w październiku nastąpić zmiana w całej strukturze polskiej władzy – ustawodawczej i wykonawczej, a nam najbardziej zależy na resorcie edukacji. Bo już wiemy, że opozycja ma program na naprawę edukacji po wygranych wyborach

 

 

Włodzisław Kuzitowicz

 



Przedstawiamy tekst, zamieszczony wczoraj (14 lipca 2023 r.) na fanpage Łódzkiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego

 

 

                                           Mgr inż. Janusz Moos – od 27 lat dyreltor ŁCDNiKP

 

Bardzo serdecznie Państwu dziękuję

 

27 lat kieruję Łódzkim Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego. Powstało ono w wyniku przygotowania przeze mnie na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej modelu centrum kształcenia praktycznego, czyli placówki oświatowej, której nazwa – z czasem niestety zmieniona – informuje o ważności kategorii edukacyjnej, jaką są umiejętności praktyczne, wysoko waloryzowane już w klasycznej koncepcji Władysława Przanowskiego.

 

Udało mi się zintegrować zespół konsultantów, doradców metodycznych, specjalistów i pracowników administracji wokół realizacji tych wszystkich procesów edukacyjnych, które wynikają z założeń funkcjonowania ŁCDNiKP jako placówki łączącej doskonalenie nauczycieli i kształcenie praktyczne uczniów. To połączenie jest istotne zarówno ze względów edukacyjnych, jak i ekonomicznych, ponieważ z drogiego wyposażenia techniczno-dydaktycznego korzystają równolegle osiągający kwalifikacje zawodowe uczniowie i doskonalący swoje umiejętności nauczyciele, wśród nich nauczyciele kształcenia zawodowego. Muszę podkreślić, że nasz zespół funkcjonuje zgodnie z założeniami ruchu innowacyjnego w edukacji, który jest nam bardzo drogi.

 

Chciałbym przywołać po tych 27 latach pracy najważniejsze przedsięwzięcia Łódzkiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego.

 

Rozpocznę od znakomitego projektu, finansowanego jeszcze ze środków przedakcesyjnych, ukierunkowanego na osiągnięcie nowych kwalifikacji zawodowych przez ponad 4 tys. osób pozostających poza pracą. Projekt ten, o nazwie „Pracuję – zatrudniam”, umożliwił uczestnikom zatrudnienie bądź założenie własnej firmy, dzięki uzyskaniu kwalifikacji zapotrzebowanych przez rynek pracy.

 

Wspominam prace nad modelowaniem kształcenia w zawodach szerokoprofilowych. Był to znaczący ruch, ukierunkowany na przygotowanie warunków do organizowania kształcenia w systemie modułowym – zadaniowym, czyli poprzez wykonywanie w procesie edukacyjnym zadań zawodowych transportowanych z rzeczywistego procesu pracy. Kształcenie w zawodach szerokoprofilowych miało różne wymiary organizacyjne: powstawały nauczycielskie zespoły innowacyjne, metodyczne i zadaniowe, przygotowaliśmy wiele biuletynów, informatorów i różnego rodzaju materiałów dydaktycznych dla nauczycieli, zorganizowaliśmy wiele konferencji, seminariów i warsztatów metodycznych.

 

Kolejne bardzo istotne przedsięwzięcie to wdrożenie do praktyki szkolnej w obszarze całego kraju modelu kształcenia prozawodowego, poprzez zaprojektowanie nowego typu szkoły pod nazwą liceum techniczne. Wprowadziliśmy tam bloki tematyczne, rezygnując z przedmiotów zawodowych, zaprojektowaliśmy liczne zajęcia fakultatywne Był to wielki ruch organizacyjny, innowacyjny i metodyczny, znakomity eksperyment pedagogiczny, który udał się dzięki temu, że przeprowadziliśmy kilkaset konferencji, warsztatów i seminariów, a także zorganizowaliśmy współpracę konsultacyjną z ekspertami z innych krajów, m.in. z Danii – łącznie z wiceministrem oświaty – ponieważ Dania prowadziła już liceum techniczne, w dwu profilach: ekonomicznym i technicznym. My zaproponowaliśmy 12 profili, m.in. elektroniczny, mechaniczny, kształtowanie środowiska, leśnictwo i technologia drewna. Wielka szkoda, że liceum techniczne – wysoko oceniane w badaniach ewaluacyjnych – zostało zaniechane podczas wprowadzania gimnazjów do systemu edukacyjnego.

 

Wspominam prace ŁCDNiKP nad tworzeniem standardów kwalifikacji zawodowych i prace nad wdrożeniem najnowszych technologii informacyjnych do praktyki szkolnej. Wspominam prace nad powołaniem Akademii Młodych Twórców, która odniosła olbrzymie sukcesy i znana jest w kraju i za granicą, a także nad późniejszym zorganizowaniem Dziecięcej AMT, która cieszy się wielkim uznaniem nauczycieli i rodziców. Cieszymy się z organizowanych cyklicznie Forów Młodzieży Uzdolnionej Informatycznie, a także Weekendów z Technologią Informacyjną. Każdy taki weekend to ok. 50 warsztatów metodycznych, prowadzonych przez proinnowacyjnych nauczycieli i zaproszonych ekspertów, którzy reprezentują wiodące firmy informatyczne.

 

Chciałbym również wspomnieć o pierwszej pracowni doradztwa zawodowego, która powstała w latach dziewięćdziesiątych. Nasz system doradztwa zawodowego doskonalimy do tej pory, poprzez działalność Ośrodka Doradztwa Zawodowego. Funkcjonuje on bardzo dynamicznie, prowadząc badania predyspozycji zawodowych uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych, a także oddziałując na rodziców, dla których zorganizowano Akademię Rodzica, gdyż właśnie oni mają często ważny udział w podejmowaniu przez dzieci decyzji o wyborze dalszej drogi zawodowej bądź pracy zawodowej.

 

Wspominam działalność w zakresie doradztwa zawodowego również w kontekście edukacji przedzawodowej. Prowadzimy Pracownię Edukacji Przedzawodowej, która organizuje wychowanie techniczne uczniów szkół podstawowych, umożliwiając im kształtowanie umiejętności manualnych. Doradcy zawodowi obserwują czynności manualne uczniów, a po stwierdzeniu wysokiego poziomu sprawności natychmiast proponują pogłębione badanie predyspozycji zawodowych. Te wszystkie działania są ukierunkowane na rangowanie szkoły zawodowej jako ważnego miejsca edukacyjnego, pozwalającego na osiągnięcie kwalifikacji zawodowych, a również na przygotowanie się do ewentualnych studiów wyższych.

 

Przywołuję działalność Obserwatorium Rynku Pracy dla Edukacji, które współpracuje z Ośrodkiem Doradztwa Zawodowego i bada rynek pracy odpowiadając na pytanie, jakich kwalifikacji potrzebuje on aktualnie i będzie potrzebował w najbliższej przyszłości.

 

Czytaj dalej »



Foto: www.facebook.com/MoskwaWodnicka/

 

Konferencja prasowa Małgorzaty Moskwa-Wodnickiej przed siedzibą UMŁ

 

 

Oto krotka informacja, jaką wczoraj (14 lipca 202 r.) zamieściła na swoim fb-profilu Malgorzata Moskwa-Wodnicka – wiceprezydentka Łodzi  

 

Bardzo trudna rekrutacja do szkół średnich rozstrzygnięta: mamy jeszcze 956 wolnych miejsc w szkołach średnich i 801 kandydatów niezakwalifikowanych.

 

Do 20 lipca uczniowie mają czas na potwierdzenie, że będą kontynuować edukację w szkole, do której się zakwalifikowali a 21 lipca będą znane listy przyjętych.

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/MoskwaWodnicka/

 

x           x          x

 

KOMUNIKAT W SPRAWIE NABORU DO SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH

 

Szanowni Państwo,

 

w związku z problemami technicznymi w działaniu systemu rekrutacyjnego uprzejmie informujemy, że zostały wydłużone terminy:

 

-możliwości dokonania zmian na liście preferencji oddziałów dla zweryfikowanych wniosków
do 11 lipca 2023 r. do godz. 12.00 (było do 10 lipca 2023 r. do godz. 15.00);

 

-uzupełnienia wniosku o przyjęcie do szkoły ponadpodstawowej o kopię świadectwa ukończenia szkoły podstawowej oraz kopię zaświadczenia o wynikach egzaminu do 11 lipca 2023 r. do godz. 12.00 (było do 10 lipca 2023 r. do godz. 15.00);

 

Pozostałe terminy nie ulegają zmianie.

 

Za zaistniałą sytuację przepraszamy.

 

 

 

Źródło: www.uml.lodz.pl/edukacja/

 

 

 



 

Na internetowej stronie Sieci Organizacji Społecznych (SOS) zamieszczono dwa teksty, informujące o porozumieniu partii opozycyjnych w sprawie wizji zmian w edukacji, które będą zrealizowany po wygraniu przez nie jesiennych wyborów. Oto te teksty (pierwszy we fragmentach:

 

 

Ugrupowania opozycyjne podpisały Obywatelski Pakt dla Edukacji i 10 rozwiązań na pierwsze 100 dni po wyborach

 

Obietnica naprawy polskiej szkoły. Ugrupowania opozycji demokratycznej podpisały Obywatelski Pakt dla Edukacji i deklarują gotowość wprowadzenia 10 ważnych zmian w pierwszych 100 dniach po wyborach. […]

 

Sieć Organizacji Społecznych – SOS dla Edukacji od wielu miesięcy przekonuje ugrupowania opozycji demokratycznej do wypracowania wspólnego stanowiska w sprawie naprawy systemu oświaty w oparciu o Obywatelski Pakt dla Edukacji. Dziś możemy ogłosić, że to się udało.

 

Pod Obywatelskim Paktem dla Edukacji i propozycjami 10 zmian prawnych na pierwsze 100 dni po wyborach podpisały się: Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska, Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050, Nowa Lewica i Razem. 

 

SOS dla Edukacji to koalicja ponad 40 organizacji społecznych działających w obszarze edukacji szkolnej, które w odpowiedzi na postępującą degradację i niszczenie polskiej szkoły podjęły próbę przygotowania propozycji zmian wychodzących naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom uczniów, nauczycieli i rodziców i odpowiadających na wyzwania XXI wieku. SOS dla Edukacji od 2020 r. wspólnie działa na rzecz dobrej szkoły i mądrej edukacji. Pokazuje braki i błędy w polityce oświatowej. Proponuje zmiany i rozwiązania systemowe. Promuje i upowszechnia dobre praktyki szkół i samorządów lokalnych.

 

Przygotowany z inicjatywy koalicji Obywatelski Pakt dla Edukacji, podpisany w 2022 roku przez organizacje pozarządowe, związki nauczycielskie i stowarzyszenia samorządowe to odpowiedź na ograniczanie autonomii placówek, powiększającą się lukę oświatową i idące rozwarstwienie w jakości nauczania, dyskredytowanie nauczycieli, próby ideologizacji szkół oraz dramatyczne pogorszenie się kondycji psychicznej polskich dzieci i młodych ludzi. To pierwsza kompleksowa deklaracja, opisująca szkołę jakiej chcemy. […]

 

Pod koniec czerwca 2023 r. poparcie dla postulatów Obywatelskiego Paktu dla Edukacji oraz propozycji 10 rozwiązań na pierwsze 100 dni zadeklarowały: Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska, Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050, Nowa Lewica i Razem. […]

 

SOS dla Edukacji przygotowuje  obecnie  Mapę Drogową dla Edukacji  wytyczającą kierunki działań na rok powyborczy oraz kolejne trzy lata a także wizją rozwoju oświaty w perspektywie kilkunastu  nadchodzących lat. […]

 

 

Cały tekst: „Ugrupowania opozycyjne podpisały Obywatelski Pakt dla Edukacji i 10 rozwiązań na pierwsze 100 dni po wyborach”  –  TUTAJ

 

 

Źródło:www.sosdlaedukacji.pl

 

  x          x          x

 

 

 

                                                   „10 rozwiązań na 100 dni – nowe otwarcie dla edukacji”:

 

O inicjatywie

 

Polska szkoła potrzebuje zmian – dużych i małych,  systemowych, ale też pozornie drobnych. Na początek potrzebuje jednak oddechu i powiewu świeżego powietrza, po latach zaciskania gorsetu centralnej regulacji i kontroli. Po wielkich reformach, które wdrożono, zanim ktoś zbadał rzeczywiste problemy i zastanowił się, czy takie zmiany są w ogóle potrzebne. Szkoła musi wreszcie złapać oddech.

 

Prezentowany tu pakiet propozycji to przepis na nowe otwarcie dla szkoły. To zestaw działań ratunkowych, możliwych do realizacji w krótkim czasie – w ciągu umownych 100 dni. Ich szybkie podjęcie pokaże determinację nowego rządu i da poczucie zmiany klimatu w polskiej edukacji. Ułatwi też spokojną pracę nad bardziej skomplikowanymi, długofalowymi i głębszymi zmianami.

 

Nasze propozycje kierujemy do prodemokratycznych ugrupowań politycznych, a także wszystkich osób współtworzących polską szkołę i czujących odpowiedzialność za jej dobre funkcjonowanie. Do tych, którzy przez ostatnie lata mieli prawo czuć się przytłoczeni i zmęczeni polityką władzy centralnej: dyrektorów i dyrektorek, nauczycielek i nauczycieli, uczennic i uczniów oraz ich rodziców, samorządów lokalnych, a także organizacji pozarządowych działających w sferze oświaty.

 

 

Plik z tekstem „Obywatelski Pakt dla Edukacji. 10 rozwiązań na 100 dni. Nowe otwarcie dla edukacji”  –  TUTAJ  

 

 

 

Źródło: www.sosdlaeduk

 



Foto: www.radiowroclaw.pl/

 

Marzena Machałek dla Radia Wrocław

 

 

Na „Portalu samorządowym/Edukacja” zamieszczono wczoraj (12 lipca 2023 r.) tekst, informujący o wystąpieniu wiceminister Marzena Machałek w Radiu Wrocław. Oto jego fragmenty i link do pełnej wersji:

 

 

MEiN: większość młodych wybiera kształcenie branżowe i techniczne

 

[…]

 

W czwartek podczas rozmowy w Radiu Wrocław wiceminister Marzena Machałek była pytana o reformę kształcenia branżowego i zawodowego, którą realizuje w resorcie.    Machałek podkreśliła, że jej celem jest dobra oferta dla młodych Polaków, a jednocześnie, by była to właściwa odpowiedź na potrzeby kadrowe polskiej gospodarki.

 

Tak się dzieje i mogę powiedzieć, że dzisiaj mamy już 58,5 proc. młodych ludzi wybierających kształcenie branżowe i techniczne. To są w 40 proc. młodzi ludzie w technikach, ale też w szkołach branżowych ponad 18 proc. To jest absolutny progres. Jest renesans kształcenia branżowego i technicznego. Nie dlatego, że myśmy, jak niektórzy oczekiwali, stworzyli jakieś bariery do kształcenia ogólnego i do kształcenia na studiach wyższych. Nie. Niczego takiego nie zrobiliśmy”powiedziała Machałek. […]

 

Podkreśliła, że resort po prostu przeprowadził reformę, która uatrakcyjniła i powiązała kształcenie branżowe z rynkiem pracy i kształci w zawodach, które są potrzebne. „I młodzi ludzie wiedzą, że będą mieli dobry zawód i będą mogli zarabiać dobre pieniądze” – dodała wiceminister.

 

 

 

Cały tekstMEiN: większość młodych wybiera kształcenie branżowe i techniczne”  –  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/

 

https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/szkolnictwo-branzowe-ze-zmianami-od-1-wrzesnia-jest-nowe-rozporzadzenie,469346.html

 

x          x          x

 

 

Ciekawe, czy pani Machałek posiada wiedzę, o nieuchronnie  zachodzących, nieprzewidywalnych do końca procesach, jakie zachodzą na rynku. Warto powyższą informację skonfrontować z wiedzą, zwartą w tekście, opublikowanym 1 marca 2023 r. na portalu „Mapa Karier”. Oto wybrane jego fragmenty i link do pełnej wersji:

 

 

Przyszłość rynku pracy: zawód czy kompetencje?

 

Czytaj dalej »