Foto:www.facebook.com/jaczewskiandrzej

 

Prof. dr hab. n. med. Andrzej Jaczewski – pionier obiektywnej edukacji seksualnej młodzieży w czasach PRL

 

 

Portal Polskiej Agencji Prasowej „Nauka w Polsce” zamieścił w czwartek (14 sierpnia) informację o śmierci człowieka, na którego książkach wychowało się kilka pokoleń Polaków:

 

W wieku 91 lat we wtorek (13 października) zmarł prof. dr hab. n. med. Andrzej Jaczewski, nestor polskiej seksuologii, lekarz pediatra i pedagog, specjalista medycyny szkolnej zajmujący się zagadnieniami rozwoju dzieci i młodzieży. Poinformował o tym PAP seksuolog prof. Zbigniew Izdebski.[…]

 

Profesor Jaczewski opublikował prawie 40 własnych książek, które zyskały uznanie; wśród nich liczne wielokrotnie wznawiane poradniki popularnonaukowe, tłumaczone na język angielski, włoski, niemiecki, rosyjski, czeski i litewski. W 2014 r. ukazała się „Seksualność dzieci i młodzieży. Pół wieku badań i refleksji”. Jest też autorem monografii „Erotyzm dzieci i młodzieży” oraz wydawanych od przeszło 40 lat książek „O chłopcach dla chłopców”, „O dziewczętach dla dziewcząt”, na których wychowało się wiele pokoleń młodych Polaków. Przed kilkoma laty ponownie je wznawiano.

 

Urodził się w 1929 r. w Piastowie w rodzinie nauczycielskiej. Pochodzi z rodu wywodzącego się ze wschodniego Mazowsza. „W r. 1419 Piotr z Lisowa dostał od księcia Janusza I 10 włók gruntu i założył Jaczewo, od którego pochodzi to nazwisko” – wspominał profesor w jednej ze swych książek. […]

 

W 1952 r. ukończył Akademię Medyczną w Warszawie, uzyskał specjalizację II st. z pediatrii i medycyny szkolnej. W 1953 r. wyjechał do Gorlic w Beskidzie Niskim, zbudował tam swój dom. W latach 50. był pierwszym ordynatorem Oddziału Dziecięcego w Szpitalu Powiatowym i kierownikiem Przychodni Matki i Dziecka w Gorlicach. Przyczynił się do ograniczenia śmiertelności niemowląt z powodu biegunki, która na wsi była wówczas powszechna. Jako pierwszy użył w leczeniu maluchów kroplówki, wówczas nie stosowanej. […]

 

Od 1970 r. pracował na Wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego. Przez dwie kadencje był prodziekanem do spraw studenckich. Wieloletni kierownik katedry biomedycznych podstaw rozwoju i wychowania. Założyciel i pierwszy kierownik studium wychowania seksualnego UW. Przez 17 lat był również profesorem na Uniwersytecie w Kolonii.

 

Czytaj dalej »



Foto: Kamil Misiek[www.zyciepabianic.pl]

 

Waldemar Flajszer (lat 52) – radny Rady Powiatu Pabianickiego z listy PiS, jeszcze dyrektor SP nr 3, którym został w 2005 roku – największej szkoły podstawowej w Pabianicach – „żelazny” kandydat na łódzkiego kuratora.

 

Dzisiaj (19 października) „Dziennik Łódzki” zamieścił artykuł niezawodnego redaktora Macieja Kałacha, zatytulowany „Waldemar Flajszer, radny PIS oraz dyrektor SP nr 3 w Pabianicach, ma być kandydatem na kuratora oświaty w Łódzkiem”. Oto jego fragmenty:

 

Waldemar Flajszer będzie przedstawiony ministrowi odpowiedzialnemu za edukację jako kandydat na łódzkiego kuratora oświaty. […] Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że komisja (konkursowa – OE) jako kandydata do przedstawienia ministrowi – będzie to już Przemysław Czarnek – na urząd kuratora wybrała Waldemara Flajszera (bez jednomyślności, ale wystarczającą większością głosów). To aktualnie dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Pabianicach oraz pabianicki radny powiatowy PiS.

 

Waldemar Flajszer jest m.in. absolwentem kierunku historia z przygotowaniem pedagogicznym w Uniwersytecie Łódzkim. […]

 

 

Cały artykuł „Waldemar Flajszer, radny PIS oraz dyrektor SP nr 3 w Pabianicach, ma być kandydatem na kuratora oświaty w Łódzkiem” – TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.dzienniklodzki.pl



Foto: www.tvn24.pl/polska

 

Prezydent RP Andrzej Duda powołał dziś (19.10.2020) dra hab. Przemysława Czarnka, prof. KUL, na urząd Ministra Edukacji i Nauki.

 

 

Źródło: www.www.tvn24.pl/polska

 

 

ROZPORZĄDZENIE PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 20 października 2020 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Edukacji i Nauki TUTAJ

 



Foto: www.facebook.com/stonabemowie

 

Piotr Śieżka – nauczyciel dyplomowany, magister geografii oraz po podyplomowych studiach z zakresu ochrony i kształtowania środowiska a także wiedzy o społeczeństwie. W Zespole Szkół STO na Bemowie pracował od 1997 roku – najpierw w szkole podstawowej, a od 2007 r. także w gimnazjum.

Zmarł nagle 14 października 2020 roku.

 

 

W piątek, 16 października, Jarosław Pytlak zamieścił na swoim blogu „Wokół Szkoły” tekst, którego tytuł nie informuje do końca o czym tam będzie: „Jaki powinie być dobry nauczyciel”. Bo tak naprawdę nie jest to esej doświadczonego dyrektora o teoretycznym modelu dobrego nauczyciela, a wspomnienie zmarłego właśnie wieloletniego nauczyciela Zespołu Szkół STO na Bemowie w Warszawie – Piotra Ścieżki. Oto fragmenty tego posta, które najlepiej rozwiną lapidarną treść zamieszczonego na łamach „Gazety Wyborczej” pożegnania:

 

 

[…]

 

WSPOMNIENIE O PIOTRZE ŚCIEŻCE

 

Był na bakier z nowoczesnymi technologiami w nauczaniu, a jego staromodny telefon z łaski tylko udzielał połączeń i z pewnością nie służył do przeglądania internetu. A jednak imponował aktualną wiedzą o świecie i umiejętnością interpretowania tego, co się dzieje. Jako nauczyciel największe zaufanie miał do tradycyjnych szkolnych map i do zakurzonych kamieni. Opierał swoją pracę na staroświeckim warsztacie: słowie, zadawaniu pytań i dyskusji. Mimo to w lawinie kondolencji i wspomnień, jakie pojawiły się w necie po jego niespodziewanej śmierci, przewijają się najbardziej pochlebne określenia: „wspaniały nauczyciel”, „jedyny w swoim rodzaju”, „Pedagog przez wielkie P” i wiele innych o podobnym wydźwięku.

 

To nie jest tak, że dopiero śmierć wyzwoliła uznanie dla Jego pracy. Od lat dowody jak najlepszej opinii składali liczni absolwenci, którzy odwiedzając naszą szkołę niezmiennie poszukiwali Go, by przywitać się i pogadać. Czasem czułem nawet ukłucie zazdrości, gdy nie znajdowali czasu, by zajrzeć również do gabinetu dyrektora, ale na pewno nie dziwiłem się temu, był bowiem Piotr niedoścignionym dla mnie mistrzem jeśli chodzi o kontakt z młodymi ludźmi – uważność i zainteresowanie ich sprawami, pełne ciepła i wyrozumiałości, pozbawione – co bardzo rzadkie u nauczycieli – cienia dydaktyzmu. Za to wszystko uczniowie odpłacali mu sympatią i szacunkiem. I – jak najdobitniej okazało się teraz, dobrą pamięcią po wielu latach.

 

Poznałem Piotra w połowie lat dziewięćdziesiątych, kiedy pracował jeszcze w Szkole Podstawowej nr 211 w Warszawie. Moja żona zetknęła się z nim przy okazji jakiego przedsięwzięcia ekologicznego. Pamiętam jej opowieść o niezwykłym człowieku, pełnym geograficznej i pedagogicznej pasji. A że był to czas budowania w STO na Bemowie zespołu nauczycielskiego dla starszych klas, zarzuciłem sieci i udało mi się wyłowić tę perłę.[…]

Obaj byliśmy wśród jedenastu współautorów „Jednolitego programu nauczania blokowego dla klas 4-6 szkoły podstawowej” i razem otrzymaliśmy z tego tytułu Nagrodę Ministra Edukacji Narodowej za jeden z ośmiu najlepszych programów nauczania, przygotowanych w związku z reformą systemu edukacji.

 

Wraz z naszą koleżanką z pracy, Bożeną Kośką, we trójkę pisaliśmy część przyrodniczą podręcznika do nauczania blokowego „Moje miejsce na Ziemi”. Wspólnie przeżyliśmy przygodę na Sieciechowskiej, czyli w Społecznym Gimnazjum nr 14 STO w Warszawie, gdzie byłem pierwszym dyrektorem, a po złożeniu rezygnacji jeszcze przez kilka lat nauczycielem chemii. Piotr uczył tam geografii, pani Bożena biologii.[…]

 

Czytaj dalej »



Foto: www.moja-ostroleka.pl

 

 

Portal EDUNEWS.PL zamieścił dzisiaj (19 października) tekst Danuty Sterny, zatytułowany „Ile nauki stracili uczniowie z powodu COVID?”. Poniżej przedstawiamy go w całości:

 

Nie ma jeszcze ogólnych badań na ten temat. Wielu nauczycieli widzi czarny obraz. Organizacja non-profit NWEA w USA przewiduje, że uczniowie stracili mniej więcej jedną trzecią roku w czytaniu i pół roku w matematyce. Organizacja CREDO zajmująca się badaniami edukacyjnymi prognozuje, że przeciętny uczeń stracił od 136 do 232 dni nauki matematyki. Firma doradcza McKinsey przewiduje, że do jesieni 2021 r. uczniowie stracą nawet trzy miesiące nauki, w zależności od jakości nauczania na odległość.

 

Paul von Hippel, badacz edukacyjny twierdzi, że istniejące badania nie opierają się na faktycznych danych, bo takich nie ma.* Brane są pod uwagę pewne dane statystyczne, odczucia, opinie i prognozy. Bez względu jak poważnie wygląda strata nauki uczniów, jest ona faktem i musimy sobie z nią poradzić.

 

Na pewno są różnice pomiędzy uczniami. Uczniowie z obszarów o wysokim ubóstwie, mało korzystali z nauki zdalnej, a nawet w ogóle wypadali z sytemu szkolnego. Wielu uczniów nie miało dostępu do Internetu. Nauka asynchroniczna przyniosła znacznie mniejsze efekty.

 

Czytaj dalej »



8 października, w materiale zatytułowanym „W Polsce – nadal coraz gorzej, w szkołach – wynik gorszy o 0,44% zamieściłem taki tekst – w ramach „Komentarza redakcji”:

 

A my przyjmujemy zakłady: „Od jakiej daty nowy minister EiN zarządzi przejście wszystkich szkół w Polsce na nauczanie zdalne”.

 

Nasza prognoza: Po obchodach Dnia Edukacji Narodowej – najpóźniej 26 października 2020 roku.

 

Nie dziwcie się, że od tego zaczynam dzisiejszy felieton.

 

Po pierwsze – dlatego, że sytuacja lawinowego wzrostu dziennych liczb zakażonych, skutkująca bliskim już, prawdopodobnie nieomal całakowitym, paraliżem systemu opieki zdrowotnej, jest absolutnie najważniejszym problemem tego czasu.

 

Po drugie – bo aktualna sytuacja szkół, a w nich uczniów i nauczycieli, jest jak igranie z ogniem, a bardziej „malowniczo” – jak dziesiątki tysięcy bardzo ważnych i wartościowych spektakli, granych w teatrach, posadowionych na kruchej tafli topniejącego lodu…

 

Przyznam – od początku tego roku szkolnego nie ukrywałem mojego poglądu, że „naoczna” nauka w szkołach jest nie tylko pierwszakom, ale i pozostałym uczniom bardzo potrzebna.

 

Ale byłbym gorszy od przysłowiowej krowy, gdybym wobec codziennie pogarszającej się w naszym kraju sytuacji epidemicznej nadal optowal za stacjonarną nauką. Dlatego już 8. października pozwoliłem sobie na – nie tyle przepowiednię, co prognozę, że nawet aktualnie rządzący nami nie będą w stanie dłużej wmawiać nam, że „czarne jest białe”, i podejmą jednak dezyzję o powszechnym przejściu na nauczanie zdalne. Oszacowałem wtedy, że stanie się to po Dniu Edukacji Narodowej, a najpóźniej do 26 października.

 

I, jak wiecie, już w czwartek 15 października premier Morawiecki ogłosił, że ponad połowa powiatów i miast (w tym nieomal wszystkie największe miasta wojewódzkie) zostają objete tzw. „czerwoną strefą”, w której szkoły wyższe i ponadpodstawowe będą pracowały zdalnie.

 

Od tej, na razie połowicznej, decyzji mijają kolejne dni, w których dobowa liczba potwierdzonych zakażeń nie spada, i – z niewielkimi wahaniami – ma tendencję wzrostową: 15 X – 8009; 16 X – 7705; 17 X – 9622, 18 X – 8536.

 

Czytaj dalej »



Źródło:www.biqdata.wyborcza.pl

 

Mapa Polski z zaznaczonymi powiatami i miastami, które znalazły się w czrwonej strefie. Stan na 17 października 2020 r.

 

 

W czwartek 15 października liczba objętych czerwoną strefą powiatów powiększyła się do 152 z wszystkich 16 województw. Lista tych powiatów i miast – TUTAJ

 

X          X           X

 

 

Źródło: www.facebook.com/ministerstwo.edukacji

 

 

W sobotę (17.10.2020) resort zdrowia poinformował o 9 622 nowych zakażeniach. W szpitalach przebywa już ponad 7,6 tysięcy zakażonych pacjentów. Z kolei liczba osób przebywających na kwarantannie przekroczyła już 327 tysięcy. Łącznie w kraju jest już zakażonych ponad 167 tysięcy osób. W czwartek poinformowano o nowych ograniczeniach wprowadzonych w żółtych i czerwonych strefach. Zaktualizowano także listę powiatów i miast, które trafiły do tzw. strefy czerwonej, czyli objętej największymi restrykcjami. [Źródło: www.expressilustrowany.pl]

 

 

X           X           X

 

 

Maciej Kałach jest autorem obszernego materiału, zamieszczonego dziś pod tytułem „Czerwona strefa dla edukacji w Łodzi. W Uniwersytecie Łódzkim wejście w „czerwień” zbiega się z początkiem zajęć. Jakie nastroje w szkołach?” na stronie „Dziennika Łodzkiego”. Oto jego fragmenty, w których autor informuje o sytuacji w szkołach:

 

Czytaj dalej »



 

Okładka książki Przemysława Staronia, o której napisał na swoim blogu prof. Śliwerski

 

Na blogu PEDAGOG prowadzący go prof. Śliwerski zamieścił w czwartek, 15 października, obszerny post, zatytułowany „O sensie szkoły życia Przemka Staronia”. Nie muszę nikogo z naszych czytelników przekonywać, że nie mogliśmy nie przeczytać tej profesorskiej recenzji książki tego znanego nie tylko w środowisku edukacyjnych eduzmieniaczy nauczyciela etyki i wiedzy o kulturze w II LO im. Bolesława Chrobrego w Sopocie oraz wykładowcy, zatrudnionego w Zakładzie Psychologii Wspomagania Rozwoju w sopockiej filii Uniwersytetu SWPS, założyciela „Zakonu Feniksa”.

 

Zalecając lekturę całego posta – zamieszczamy kilka wybranych (subiektywnie) jego fragmentów:

 

Książka psychologa, NAUCZYCIELA etyki i filozofii, laureata Ogólnopolskiego Konkursu „Nauczyciel Roku” w 2018 r. , przewodnika młodzieży po świecie kultury wysokiej oraz popkultury w jednym z trójmiejskich liceów ogólnokształcących jest psychoterapeutyczną spowiedzią literacką, dziełem wyjątkowym we współczesnej literaturze, dla której nie ma chyba właściwej kategorii.[…]

 

Warto było wydać tak książkę, jak i pieniądze na jej zakup, bowiem jej treść oraz stylistyka nie rozczarowuje, nie nuży i nie jest też przesadnie moralizatorska czy deschoolerska. Czyta  się ją jednym tchem, a koniec jednego rozdziału wywołuje głód, by nie odkładać jej na później, tylko natychmiast zaspokoić ciekawość lekturą kolejnych rozdziałów.

 

Ogromnie cieszę się, że NAUCZYCIELE ROKU piszą swoje książki, bo dzieląc się z nami cząstką swojego życia, doznaniami, przeżyciami, dokonaniami, sukcesami, a zdarza się, że i niepowodzeniami, jak ma to miejsce w przypadku powyższego hiperempatycznego narratora, otwierają przestrzeń dla dalszego rozwoju pedagogiki szkolnej, pedagogiki praktycznej, pedagogiki refleksyjnej, pedagogiki krytycznej, pedagogiki humanistycznej, pedagogiki zorientowanej na OSOBĘ, a więc personalistycznej czy wreszcie pedagogiki dialogowej i egzystencjalnej.

 

Autor już we wstępie odsłania swoje pedagogiczne credo:

 

„SENS ISTNIENIA SZKOŁY POLEGA NA TYM, ŻEBY NAUCZYĆ NAS RADZENIA SOBIE Z WYZWANIAMI, JAKIE NIESIE SZKOŁA. Ale system tego nie uczy. (Owszem, jest bezsensowny). Wobec tego trzeba zrobić to za niego” (S.11).

 

Czytaj dalej »



 

Oto fragmenty informacji zamieszczonej dzisiaj na oficjalnej stronie MEN:

 

Nauka zdalna i hybrydowa dla uczniów szkół ponadpodstawowych – zmiany w funkcjonowaniu szkół od poniedziałku 19 października 2020 r.

 

Uczniowie szkół ponadpodstawowych, którzy uczęszczają do szkoły na terenie objętym strefą czerwoną będą mieli lekcje na odległość. Natomiast uczniowie szkół ponadpodstawowych, którzy uczą się w placówkach objętych strefą żółtą, będą uczyli się w trybie mieszanym (hybrydowym). W obu strefach będą wyjątki, dotyczyć będą m. in. szkół specjalnych, szkół specjalnych w zespołach, internatów, szkół i placówek w kształceniu zawodowym i ustawicznym – w zakresie zajęć praktycznych i praktyk zawodowych.

 

Zmiany w funkcjonowaniu szkół ponadpodstawowych, placówek w kształceniu zawodowym i ustawicznym  będą obowiązywały od poniedziałku, 19 października 2020 r. do czasu obowiązywania strefy żółtej i czerwonej na danym terenie. […]

 

Materiały:

 

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 16 października 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty – TUTAJ *

 

Źródło: www. gov.pl/web/edukacja

 

 

*Zwracamy uwagę, że zamieszczony plik jest jedynie tekstem rozporządzenie skierowanym do opublikowania w Dzienniku Ustaw. Do chwili zamieszczenia tej informacji (16.10.2020, godz. 17:45) rozporządzenie to nie zostało opublikowane (ZOBACZ)

 

 

x           x           x

 

 

Dzisiaj na internetowej stronie „Gazety Prawnej” zamieszczono dwa warte uwagi teksty, w których zawarte są dwie opinie o najnoweszej decyzji w sprawie trybu pracy szkół w strefach „żółtych” i „czerwonych”:

 

ZNP: Podejmując decyzje związane z epidemią, rząd pominął przedszkola i szkoły podstawowe.

 

[…] Podczas piątkowej konferencji prasowej (prezes ZNP Sławomir) Broniarz stwierdził, że decyzja premiera pomija bezpieczeństwo ponad 4 mln uczniów i prawie 400 tys. nauczycieli przedszkoli i szkół podstawowych. Pytał, dlaczego rząd pominął połowę systemu edukacji, wprowadzając jednocześnie restrykcje w innych obszarach życia, jak zamknięcie siłowni czy ograniczenie liczby klientów w sklepach.

 

Czytaj dalej »



 

Wczoraj miała miejsce wirtualna premiera publikacji „Edukacja zdalna: co stało się z uczniami, ich rodzicami i nauczycielami?”, której wydawcą jest Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Zawiera ona wyniki badań, które nad edukacją zdalną w czasie pandemii przeprowadził, wraz współpracownikami, dr hab. Jacek Pyżalski, prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu – w ramach projektu badawczego Zdalne nauczanie a adaptacja do warunków społecznych w czasie epidemii koronawirusa, którym objęci zostali nauczyciele, uczniowie i rodzice z wybranych szkół podstawowych i ponadpodstawowych w całej Polsce. Badanie trwało od 12 maja do 12 czerwca 2020 roku.

 

Oto kilka informacji o tym projekcie:

 

W badaniu poszukiwano odpowiedzi na takie pytania jak:


•Co myślą uczniowie, rodzice oraz nauczyciele o zdalnej edukacji? Jak oceniają swoje przygotowanie do tej formy prowadzenia zajęć?


•Jak zmieniło się korzystanie z technologii informacyjno-komunikacyjnych oraz różnych zasobów online w czasie rozprzestrzeniania się wirusa w porównaniu do okresu wcześniejszego?


•Jak nauczyciele, nauczycielki, rodzice oraz uczniowie poradzili sobie z obowiązkiem realizacji zajęć w formie zdalnej?


•Jak wyglądało zaangażowanie nauczycieli, uczniów oraz rodziców w realizację tych zajęć? Jakiego wysiłku (poznawczego, emocjonalnego, fizycznego) to od nich wymagało oraz jakich kompetencji (technicznych, organizacyjnych, metodyczno-dydaktycznych, społecznych)?


•Jakie emocje i stany emocjonalne towarzyszyły uczniom, rodzicom oraz nauczycielom w okresie zdalnej edukacji?


•Jakiego rodzaju wsparcia oczekiwali nauczycieli, uczniowie oraz rodzice, a jakie otrzymali?


•Czy rodzice, uczniowie oraz nauczyciele poszukiwali sposobów rozwiązania trudności, jakie pojawiały się w związku ze zdalną edukacją, w jakich miejscach i jakimi sposobami? […]

 

 

W skład zespołu badawczego weszli: dr hab. Grzegorz Ptaszek, prof. AGH (Akademia Górniczo-Hutnicza, Polskie Towarzystwo Edukacji Medialnej), dr Maciej Dębski (Uniwersytet Gdański, Fundacja Dbam o Mój Zasięg), Magdalena Bigaj (Fundacja Dbam o Mój Zasięg), dr hab. Jacek Pyżalski, prof. UAM (Uniwersytet Adama Mickiewicza) oraz dr Grzegorz Stunża (Uniwersytet Gdański, Polskie Towarzystwo Edukacji Medialnej).

 

Organizatorami projektu byli: Polskie Towarzystwo Edukacji Medialnej, Fundacja Dbam o Mój Zasięg i Fundacja Orange. Badaniu patronuje Wydział Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego oraz Wydział Humanistyczny Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie

 

Publikacja jest do pobrania za darmo   –   TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.zdalnenauczanie.org