
Foto: www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/
Na tegorocznych maturach wymagania obniżone o 20-25 proc
Na wszystkich egzaminach maturalnych, z wszystkich przedmiotów, tegoroczne wymagania są obniżone o ok. 20-25 proc. – poinformował w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. […]
Informacje na ten temat zostały przedstawione podczas poświęconej maturom z 2023 r. konferencji prasowej ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, wiceszefa MEiN Dariusza Piontkowskiego i dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcina Smolika.
Jej uczestnicy mówili też, że ta decyzja wynika również z tego, że tegoroczni absolwenci liceów ogólnokształcących są pierwszym rocznikiem, który kończy edukację w systemie 8 plus 4, czyli ośmiu lat szkoły podstawowej i czterech – średniej, po reformie PiS. – Chcę przypomnieć, że w związku z tym, że tegoroczni maturzyści byli w liceach i to na początku swojej przygody z liceami, w okresie pandemii koronawirusa i nauki zdalnej, toteż nie obowiązują wymagania takie, jakie obowiązywałyby, gdyby nie czas pandemii i nauki zdalnej – podkreślił.
Minister poinformował również, że w związku z tym, że tegoroczni maturzyści na początku swojej przygody z liceami uczyli się zdalnie, zadecydowano o odejściu od wymogu zdawania egzaminu na poziomie rozszerzonym z progiem 30 proc. – Tak jak w latach ubiegłych do zdania egzaminu na poziomie rozszerzonym wymagane jest przystąpienie do tego egzaminu, a nie osiągnięcie progu 30 proc. – sprecyzował.[…]
Natomiast dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik poinformował, że ze względu na zawirowania, które spowodowało kształcenie zdalne, zakres wymagań, czyli umiejętności sprawdzanych w zadaniach egzaminacyjnych, jest dostosowany do wszystkich maturzystów. Powiedział podczas konferencji prasowej, że matura w 2023 i 2024 r. będzie przeprowadzana nie na podstawie pełnego zakresu wymagań podstawy programowej, tylko na podstawie wymagań określonych w rozporządzeniu o wymaganiach egzaminacyjnych. – Dotyczy to zarówno matury w formule 2023, czyli matury, do której będą przystępowali absolwenci czteroletniego liceum, jak i matury, do której będą przystępowali absolwenci jeszcze techników, czyli w formule 2015. Ze względu na zawirowania, które spowodowało kształcenie zdalne, zakres wymagań, czyli wiadomości i umiejętności sprawdzanych w zadaniach egzaminacyjnych, jest dostosowany do wszystkich maturzystów, którzy przystępują do egzaminu maturalnego w tym roku i w przyszłym roku – powiedział Smolik.
Dyrektor CKE zaznaczył, że nie zmienił się czas, w którym maturzyści będą pisali ten egzamin – to jest 40 min., natomiast zmniejszona została liczba zadań, które maturzyści muszą rozwiązać w tym czasie. Maturzysta nie będzie mógł uzyskać, tak jak to było planowane, 70 punktów, tylko 60 punktów. – Na rozwiązanie tej mniejszej liczby zadań czas pozostał taki sam – podkreślił Smolik.
Przypomniał, że w przypadku wypowiedzi pisemnej plany były takie, że maturzysta będzie musiał napisać wypracowanie na 400 słów i odwołać się do lektury wskazanej w poleceniu. – To również w roku 2023 i 2024 zostało zawieszone. Maturzysta będzie musiał napisać prace liczącą minimum 300 słów i będzie mógł się odwołać do dowolnej lektury z kanonu lektur obowiązkowych – przekazał szef CKE. Zaznaczył, że podobne dostosowania zostały wprowadzone w egzaminie z matematyki na poziomie podstawowym. – Oprócz ograniczenia samych wymagań ograniczona została liczba zadań z 50 punktów, które były planowane, maturzyści będą mogli uzyskać 46 punktów, czyli cztery zadania mniej – wyjaśnił.
Źródło: www.prawo.pl/oswiata/
Więcej informacji z tej konferencji prasowej na stronie MEiN. Poniżej zamieszczamy jedynie dwa syntetyzujące informację plakaciki:
Egzamin maturalny w roku 2023 oraz 2024
Źródło: www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/
Wczoraj (25 stycznia 2023 r.) w „Akademickim Zaciszu” toczyła się rozmowa, której tematem był jeden z budzących najwięcej emocji element systemu edukacji, czyli „stosowane w sformalizowanej edukacji praktyki testowania, oceniania i egzaminowania”.
Do udziału w spotkaniu jego Gospodarz – prof. Roman Leppert – zaprosił trzy badaczki:
–Prof. dr hab. Agnieszkę Gromkowską-Melosik z Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM, autorkę książki „Testy edukacyjne. Studium dynamiki selekcji i socjalizacji”;
-Prof. Ateneum – Akademii Nauk Stosowanych w Gdańsku – Marię Groenwald, autorkę książki „Etyczne aspekty egzaminów szkolnych”;
– Doktor Grażynę Szyling z Uniwersytetu Gdańskiego, autorkę książki „Nauczycielskie praktyki oceniania poza standardami” .
Zaproszenie przyjął także
Dr Marcin Smolik – Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. (od 2014 roku).
Tradycyjnie – umożliwiamy wszystkim czytelniczkom i czytelnikom OE, którzy z różnych przyczyn nie mogli wczoraj obejrzeć i wysłuchać tej ciekawej wymiany poglądów:
Jawne i ukryte aspekty testowania, oceniania i egzaminowania – TUTAJ
Dzisiaj (26 stycznia 2023 r.) proponujemy zapoznanie się z tekstem, który wczoraj zamieściła na swoim fb profilu dr Marzena Żylińska, a następnie obejrzenie i wysłuchanie dyskusji, do której w tym poście nawiązała, która odbyła się przed dwoma tygodniami na temat „Nowe kryteria oceniania prac maturalnych, czyli pytanie o sens”.
Tekst ten w swym końcowym fragmencie jest apelem o podpisanie petycji „O LUDZKI WYMIAR NOWEJ MATURY Z JĘZYKA POLSKIEGO, CZYLI MUREM ZA MATURZYSTAMI (ALBO GŁOWĄ W MUR”, adresowanej do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej:
To rozmowa o nowych kryteriach oceniania egzaminu maturalnego z języka polskiego, którą przeprowadziłam z nauczycielami języka polskiego dwa tygodnie temu. Posłuchajcie jej, jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego poloniści protestują!
Plik z filmem-relacją z tej rozmowy – TUTAJ
Jeśli chcecie się dowiedzieć, dlaczego nauczyciele protestują przeciwko tej nowej formule i dlaczego uważają, że nowe zasady są krzywdzące dla uczniów, posłuchajcie rozmowy.
Nauczyciele języka polskiego wysłali do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, która opracowała nowe zasady, petycję. Niestety do dziś nie dostali żadnej odpowiedzi. Dla mnie ta sytuacja, kiedy z dyskusji o zmianach systemowych wyklucza się praktyków, jest wyjątkowo deprymująca.
Czy możemy coś zrobić, żeby sprzeciwić się zarówno pogarszającemu sytuację uczniów systemowi oceniania ich prac maturalnych z języka polskiego (bynajmniej nie dlatego, że wymagania są wyższe), jak również zaprotestować przeciwko wykluczaniu z procesu zmian nauczycieli i ignorowaniu ich głosu?
Petycję dotychczas podpisało ponad 37 tysięcy osób!
Możemy! Okażmy polonistom solidarność i podpiszmy petycję, którą skierowali do CKE!
Nauczycieli jest około 600 tysięcy! To ogromna siła. Pytanie, czy nauczyciele będą chcieli okazać solidarność. Bo dziś te sformalizowane, zbiurokratyzowane i odczłowieczone zasady oceniania dotyczą polonistów z liceów, a jutro będą już dotyczyć wszystkich.
Link do petycji* – TUTAJ
Źródło: www.facebook.com/marzena.zylinska/
*Petycja została już złożona do CKE – składane pod nią podpisy będą miały jedynie symboliczne znaczenie
Wczoraj na portalu TVP3 REGIONY zamieszczono informację o konferencji prasowej ministra Czarnka. Oto jej fragment:
Foto: Tomasz Gzell/PAP[www.regiony.tvp.pl]
Wcześniejsze emerytury dla nauczycieli. Minister zapowiada spotkanie
[…] Szef MEiN był pytany na konferencji prasowej o projekt ustawy przywracający nauczycielom wcześniejsze emerytury. Minister poinformował, że na 1 lutego zaplanowano spotkanie ze związkami zawodowymi, na którym ten temat będzie poruszony.
– Projekt jest bardzo prosty. Treść artykułu 88 Karty nauczyciela, który nauczyciele stracili w 2009 r., za czasów rządów Donalda Tuska i pani Katarzyny Hall z Platformy Obywatelskiej, byłej minister edukacji, jest prosty. Nie treść tego projektu jest problemem – zaznaczył szef MEiN.
Jak dodał, do przeanalizowania zostały zagadnienia dotyczące do tego, „czy, kiedy, których roczników nauczycieli i od którego roku – miałby ewentualnie dotyczyć przywilej przejścia na emeryturę nauczycielską, w związku również z tym, co jest absolutnie nieuniknione, czyli dużo mniejszą liczbą dzieci w polskich szkołach na przestrzeni kolejnych 4-5 lat„.
Czarnek oświadczył, że w tej sprawie toczą się też rozmowy z prezes ZUS prof. Gertrudą Uścińską.
Źródło: www.regiony.tvp.pl
x x x
A tak o tym samym zapowiedzianym spotkaniu informuje ZNP:
[…] Po interwencji ZNP, 1 lutego 2023 r. w Ministerstwie Edukacji i Nauki odbędzie się spotkanie grupy roboczej powołanej w ramach Zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty, w którym udział wezmą przedstawiciele oświatowych związków zawodowych.
Przedmiotem spotkania będą podnoszone przez Związek Nauczycielstwa Polskiego kwestie dotyczące:
>uzgodnienia projektu rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagrodzenia za pracę w dniu wolnym od pracy (ZNP przedstawi propozycje korzystniejszych rozwiązań płacowych niż proponowane w tym projekcie),
>zmiany rozporządzenia w sprawie oceny pracy nauczyciela (projekt nowelizacji zgodny jest z postulatem ZNP – likwiduje wartości punktowe przy dokonywaniu oceny pracy!),
>zmiany przepisów w sprawie emerytury „stażowej” dla nauczycieli.
13 stycznia 2023 r. Sejm przyjął propozycję ZNP, która umożliwia powrót do pracy w szkole większej grupie nauczycieli pobierających świadczenia kompensacyjne. O zniesienie zakazu pracy w szkole w czasie pobierania kompensówki Związek zabiegał od dawna. 30 listopada 2022 roku podczas ostatniego spotkania w MEiN przedstawiciele ZNP złożyli na ręce ministra edukacji taką propozycję.[…]
Źródło: www.znp.edu.pl
x x x
Na stronie Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” nie ma na ten temat żadnej informacji – zobacz TUTAJ
Dzisiejsza (25 stycznia 2023 r.) propozycja lektury „poradnikowej” pochodzi z fb profilu Borysa Bińkowskiego. Tekst ten, wraz z ilustracją, zamieścił tam w piątek ub. tygodnia:
Zamiast przedmiotów?
Wiecie, że pracuję w szkole „Kooperatywa Akacja” w której w zasadzie nie ma przedmiotów?
Nie, nie jestem zwolennikiem wrzucania dzieciaków w przestrzeń bez organizacji i zasad. Raz tak spróbowałem i nie mam ochoty próbować ponownie.
Zamiast przedmiotów mamy kursy. Np. kurs astronomii, biegów na orientację, historii starożytnego Rzymu, kabaretu etc. Trwa on zwykle 4 spotkania i kończy się egzaminem dla chętnych. Egzamin może być różny – tradycyjny (karta i długopis), praktyczny (zrób coś na zaliczenie), projektowy (przedstawienie teatralne).
Ale nie o tym. Chciałbym Wam pokazać mój pomysł na notowanie przeprowadzonych zajęć.
1.biorę dużą kartkę papieru i wpisuję na niej temat,
2.dzielę ją na tyle części ile zajęć planuję,
3.w każdej kratce wpisuję planowany temat/tematy,
4.realizując zajęcia, wpisuję najważniejsze rzeczy w odpowiednie części kartki (najlepiej
stosując metodę mapy myśli),
5.na każdych kolejnych zajęciach robię krótkie powtórzenie z poprzednich,
6.po każdych zajęciach dzieciaki mają czas na przepisanie tego, co uznają za ważne,
7.na koniec robię podsumowanie i przypomnienie, a potem egzamin dla chętnych.
Metoda wyszła mi przypadkiem (zepsuła się nam tablica) i zaskakująco dobrze się sprawdza. Wydaje mi się, że umożliwia bardzo łatwe sięgnięcie pamięcią do tego, czego uczyliśmy się ostatnio i sprawne zapamiętywanie. Dzieciaki mogą się skupić na uczestniczeniu w zajęciach, zamiast na notowaniu, a notowanie po zajęciach jest już pierwszym przypomnieniem.
Może się wam spodoba? […]
Pozdrawiam, Borys Bińkowski
.
Źródło: www.facebook.com/borys.binkowski.9/
Od kilkunastu dni media lokalne, ale także ogólnopolskie, zamieszczają , zazwyczaj bogato ilustrowane, relacje ze studniówek. Do dzisiaj nie podejmowaliśmy tej tematyki, wychodząc z założenia, ze jest to temat „klasyczny” i ważny w zasadzie głównie dla uczestniczek i uczestników tych eventów. Ale ta informacja, zamieszczona dziś (24 stycznia 20233 r.) na portalu mama:Du zasługuje na jej upublicznienie także wśród czytających OE:
Co się wydarzyło na tej studniówce?! Ten taniec przejdzie do historii
Tańcem otwierającym bal maturalny jest zazwyczaj polonez. Jednak uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Olsztynie oprócz tego tradycyjnego tańca przygotowali również drugi układ. Taniec zachwycił nie tylko zebranych na sali rodziców i nauczycieli, ale także internautów. „Tego nie da się obejrzeć tylko raz. Coś pięknego” – zachwalają komentatorzy.
To nie polonez zachwycił
14 stycznia odbyła się studniówka uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Olsztynie. Tradycyjnie maturzyści zatańczyli poloneza, a potem… zaprezentowali drugi układ.
Uczniowie wykonali pięknego walca do „Hold My Hand” Lady Gagi, czyli utworu przewodniego z filmu „Top Gun: Maverick”. Rodziców uczniów, nauczycieli oraz wszystkie osoby zebrane, a także internautów wzruszył ten emocjonalny taniec. Młodzież wykonująca choreografię przygotowaną przez Krzysztofa Wasilewskiego jest niesamowita. Zobaczcie sami:
Studniówka I LO w Olsztynie – Walc Maturzystów – plik na YouTube – TUTAJ
Wielu komentatorów zachwyca się choreografią i wykonaniem. Na filmie widać olbrzymi zapał i zaangażowanie. Wielu komentujących bije pokłony nie tylko za talent, ale i za to, że młodzieży się… chciało (umówmy się, nauka tańca przed maturą rzadko jest czymś, co zachwyca nastolatki). […]
Cały tekst „Co się wydarzyło na tej studniówce?! Ten taniec przejdzie do historii” – TUTAJ
Źródło: www.mamadu.pl
Źródło: www.glos.pl
Minister zapowiada różnicowanie zarobków nauczycieli
[…]
Szef resortu mówił o tym w poniedziałek 23 stycznia w Kielcach, gdzie był gościem Świętokrzyskiej Akademii Samorządowej, a potem w Wojewódzkim Domu Kultury wygłosił wykład „Kierunki rozwoju systemu edukacji„. Podkreślił w nim, że polskiej edukacji potrzebna jest zmiana statusu zawodowego nauczyciela. […]
– Nie może być tak, że nauczyciel w Kielcach w liceum mający w klasie maturalnej 30 uczniów, czy nauczyciel pracujący w Ostrowcu Św. w szkole podstawowej mający pod opieką 30 dzieci, których przygotowuje do egzaminu ośmioklasisty, zarabia tyle samo, albo mniej, co nauczyciel, z całym szacunkiem, wychowania fizycznego w wiosce, gdzie w klasie jest pięcioro dzieci – podkreślił minister edukacji i nauki. – Dzisiaj tak jest skonstruowany system i status nauczyciela i tak dzisiaj stanowi, ta przestarzała, archaiczna i broniona przez związki zawodowe Karta Nauczyciela, że zupełnie wypacza wszystkie zasady sprawiedliwego wynagradzania nauczycieli – dodał.
MEiN zmierza do zwiększenia pensum
– Dlatego potrzebna jest kompleksowa reforma. Trzeba wrócić do systemu, w którym nauczyciele będą mieć zdecydowanie mniej biurokracji, i to już robimy. Musimy doprowadzić do sytuacji, w której w ramach swojego 40-godzinnego czasu pracy, nie więcej, nauczyciel będzie miał więcej czasu dla ucznia – podkreślił minister. – Więcej pensum, lekcje przy tablicy, dużo mniej biurokracji, więcej nauczyciela dla ucznia i dużo większe wynagrodzeni – tak Przemysław Czarnek określił podstawowe założenia planowanej reformy edukacji.
Do tego tematu minister nawiązał też podczas zorganizowanej we wtorek 24 stycznia konferencji prasowej. – Nikt nie chce, żeby nauczyciel pracował więcej, tylko inaczej: więcej nauczyciela dla ucznia, w szkole, mniej nauczyciela w domu, mniej dla biurokracji – stwierdził. Zdaniem ministra, „nie można utrzymywać statusu zawodowego nauczyciela, który ma jedno z najniższych pensum we wszystkich krajach OECD”. – Po jednej stronie granicy, polskiej, nauczyciel ma 18 godzin pensum, a we Frankfurcie nad Odrą już 26 godzin. To są różnice, które trzeba niwelować – oczywiście w ramach tego samego 48-godzinnego czasu pracy nauczyciela – podkreślił minister.
Rząd uczy i wychowuje, samorząd zapewnia warunki
Według zapowiedzi ministra, projektowana reforma miałaby też doprowadzić do systemu, w którym samorząd prowadząc szkołę odpowiada za infrastrukturę, budynek, wyposażenie, dojazd, za wszystkie warunki, w których uczą się dzieci. Natomiast rząd, poprzez urzędy wojewódzkie i kuratoria, odpowiada za nauczycieli, zatrudnia ich i wypłaca im wynagrodzenia.
– Rozdzielmy kompetencje samorządu i rządu, organu prowadzącego i organu nadzoru pedagogicznego. Ale to jest kwestia przyszłości po zwycięskich przez nas wyborach. Trzeba rozwijać szkolnictwo, reformować je, a tę reformę gwarantujemy tylko my – powiedział Przemysław Czarnek.
Cały tekst „Minister zapowiada różnicowanie zarobków nauczycieli” – TUTAJ
Źródło: www.prawo.pl/oswiata/
Danuta Sterna zamieściła wczoraj (23 stycznie 2023 r.) na swoim blogu tekst, który jest kolejnym głosem w poszukiwaniu metod wyposażania uczniów w kompetencje, a nie w pamięciową wiedzę:
Rysunek: Danuta Sterna
Nawyki samokierującego sobą ucznia
Uczniowie potrzebują zarówno akademickich umiejętności jak i społecznych. Ważne jest, aby uczniowie po skończeniu szkoły byli przygotowani do skutecznego rozwiązywania problemów; myślenia krytycznego, tworzenia i wprowadzania innowacji; podejmowania inicjatyw; samodzielnego kierowania swoimi działaniami; bycia odpowiedzialnymi i efektywnie komunikującymi się ludźmi, z empatią wchodzącymi w interakcje z innymi, umiejętnie współpracującymi członkami zespołu. Moglibyśmy jeszcze wymieniać długo, ale najważniejsze jest to, że to się samo nie stanie. Możemy przybliżać się do spełniania tych życzeń, zaszczepiając uczniom odpowiednie zwyczaje/nawyki i nie potrzebujemy do tego osobnego przedmiotu.
W tym wpisie propozycje, jak to można robić?
Zacząć od dobrego przykładu dawanego przez nauczycieli.
Wiadomo, że cały klimat w klasie zaczyna się od nauczyciela. Do budowania klimatu nauczyciele nie są przygotowywani podczas studiów nauczycielskich. Każdy musi sam dojść do tego – jak to robić. Uczniowie wnikliwie obserwują nauczyciela, wiec on sam musi być dla nich wzorem. Uczniowie chętniej coś zrobią, jeśli zobaczą, że również nauczyciel to robi. Zatem nauczyciel nie może głosić czegoś innego niż sam prezentuje. Uczniowie nie będą szanować nauczyciela i innych kolegów i koleżanki, jeśli nauczyciel sam nie szanuje uczniów. Również chętniej będą podejmować wyzwania, jeśli ich nauczyciel też je podejmuje i nie poddaje się w ich realizacji. Szczególnie ważne jest, aby uczniowie widzieli, że nauczyciel też się uczy i rozwija. Nauczyciele niechętnie przyznają się do tego, że czegoś nie wiedzą, budują swój obraz, jako osoby wszystko wiedzącej. Lepiej jest, aby uczniowie widzieli, że nauczyciel nadal się uczy, a czasami nawet popełnia błędy.
Hasło dla nauczyciela – Praktykuj to, co głosisz.
Określić wyraźnie oczekiwania i język pojęć
Ważne jest, aby szkoła przemawiała tym samym głosem, aby terminy były rozumiane w ten sam sposób. Terminy i związane z nimi oczekiwania powinny być omówione z uczniami. Dobrym sposobem jest używanie w omówieniu parafrazy, aby uwspólniać rozumienie. Terminami, które należy uwspólnić, to np.: impulsywność, brak skupienia, odpowiedzialność za siebie i za swoja naukę, pomoc koleżeńska, podejmowanie wyzwań itp. Każde z tych terminów, może być odczytane inaczej i na różnych poziomach, dlatego tak istotne jest rozmawianie – co przez to rozumiemy. Porównywanie tego z oczekiwaniami jakie są w stosunku do uczniów. Ogólny zapis (np. o odpowiedzialność) nic nie znaczy, trzeba określić, jakie zachowania/oczekiwania mają być spełnione. Tak jak w ocenianiu kształtującym – kryteria sukcesu.
Szkoły przeważnie mają regulaminy, ale są one zazwyczaj martwe lub nie są zrozumiale (na poziomie oczekiwań) przez uczniów. Dlatego trzeba poświęcić czas na zapoznanie uczniów z nimi i na uwspólnienie myślenia o oczekiwaniach. Warto to zrobić, w każdym roku szkolnym, od nowa, gdyż trudno uczniom dostosowywać się do czegoś, co powstało dawno i bez ich udziału.
Nie wszystko na raz
Nie da się pracować na wszystkich frontach na raz, prace trzeba rozłożyć. Na początek trzeba ustalić, jakie potrzeby są najważniejsze i kolejno się nimi zajmować. Najlepiej ustalić je z uczniami, wtedy jest większa nadzieja, że podejdą do nich z osobistą odpowiedzialnością.
Jeśli np. zostanie ustalone, że potrzebujemy więcej skupienia uczniów na nauce, aby osiągali wyższe wyniki, to trzeba wspólnie się zastanowić się, jakie nawyki uczniów mogą być pomocne. Warto zacząć od ich wprowadzania. Potem można zająć się następną potrzebą. Przystępowanie do wszystkich na raz zdane jest na niepowodzenie. Szkoła przeważnie wymienia wszystkie oczekiwania i liczy na ich spełnienie, określa regulamin i oczekuje, że będzie on wypełniany przez wszystkich uczniów. Regulamin [przeważnie określa kary w razie odstępstw od zapisów. Nie ma w nim świętowania sukcesu, gdyż sukces to jest zdaniem szkoły wypełnienie obowiązku.
Praca nad potrzebami wymaga świętowania sukcesu. Jeśli (w przykładzie powyższym) ocenimy, że skupienie uczniów nad nauka poprawiło się, to warto świętować sukces, zanim przejdzie się do następnych potrzeb.
Doskonalenie nawyków
Foto:shutterstock[www.serwisy.gazetaprawna.pl]
Na stronie „Dziennik Gazeta Prawna” pojawił się dzisiaj (23 stycznia 2023 r.) tekst autorstwa Pauliny Nowosielskiej i Patrycji Otto, którego tytuł w pełni informuje co jest jego treścią. Oto jego fragment i link do pełnej wersji:
Nie tylko Ukraińcy. W polskich szkołach przybywa uczniów z Białorusi
[…]
Najnowsze dane resortu edukacji nie pozostawiają wątpliwości. Działania wojenne za naszą wschodnią granicą sprawiają, że do polskich szkół trafiają nie tylko nowi uczniowie z Ukrainy. Coraz więcej jest także małych Białorusinów. W styczniu ich liczba przekroczyła 26 tys.; to o ponad 1,7 tys. więcej niż cztery miesiące temu. Dla porównania ubiegły rok szkolny w Polsce zaczynało 15 tys. Białorusinów – wynika z danych Ministerstwa Edukacji i Nauki, przygotowanych dla DGP na podstawie Systemu Informacji Oświatowej.
Jak informuje MEiN, także ich objął system wsparcia. Białorusini mają prawo do dwóch dodatkowych bezpłatnych lekcji języka polskiego przez 24 miesiące, jednej godziny zajęć wyrównawczych przez 12 miesięcy i realizowania nauki w formie oddziału przygotowawczego, czyli w klasie przygotowującej do właściwej nauki w szkole. – Decyzję o przyznaniu uczniowi danej formy wsparcia podejmuje dyrektor w porozumieniu z organem prowadzącym – mówi Adrianna Całus-Polak, rzeczniczka MEiN. I precyzuje, że łączny wymiar dodatkowych bezpłatnych zajęć to pięć godzin tygodniowo. Szkoła może też udostępniać pomieszczenia i pomoce dydaktyczne do organizacji zajęć w porozumieniu ze stowarzyszeniami kulturalno-oświatowymi.
Uczniów z Białorusi przybywa przede wszystkim w dużych miastach. W Warszawie od rozpoczęcia inwazji ich liczba wzrosła prawie trzykrotnie z 984 do 3148. Małgorzata Tabaszewska z ratusza w Krakowie mówi, że przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę w tamtejszych szkołach było 340 osób z białoruskich paszportem, w czerwcu 2022 r. już 475, a w październiku – 1042. Obecnie jest ich 1157. Najwięcej osób z tego kraju uczy się w szkołach podstawowych i policealnych. W poznańskich placówkach oświatowych przed rozpoczęciem inwazji uczyło się 407 uczniów z Białorusi. Obecnie jest ich 686. Więcej uczniów z Białorusi jest też we Wrocławiu. W szkołach ponadpodstawowych podległych miastu jest ich dziś 149, o 87 osób więcej niż przed 24 lutego 2022 r. W podstawówkach zmiany są zdecydowanie bardziej widoczne. Bo o ile jeszcze na koniec roku szkolnego 2020/2021 było tam 131 dzieci z Białorusi, o tyle we wrześniu 2022 r. już 860, a w listopadzie – 922. I z każdym kolejnym miesiącem ich przybywa.
Podobne sygnały płyną z kolejnych miast. Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy, także powołuje się na dane z SIO: na koniec ubiegłego roku szkolnego było tu 38 Białorusinów. Dziś jest ich 186. Stąd coraz bardziej paląca potrzeba integracji. Wydział edukacji krakowskiego ratusza podaje przykład Słonecznych Przestrzeni Wsparcia „Słońce”. To osiem punktów w różnych częściach miasta, gdzie pomocy udzielają psycholodzy, pedagodzy i logopedzi. Dzięki środkom UNICEF we współpracy z przedszkolami, szkołami i młodzieżowymi domami kultury zostały zorganizowane też spotkania wspierające włączenie społeczne uczniów i ich rodziców. Poznań stawia na indywidualny program integracji, który jest uzgadniany między ośrodkiem pomocy społecznej a cudzoziemcem. Jak tłumaczy Bogna Kisiel z miejskiego ośrodka pomocy społecznej, wszystko zależy od sytuacji życiowej konkretnej osoby. Na koniec 2022 r. miasto realizowało 103 takie programy, z których 97 dotyczyło obywateli Białorusi (objęły 136 osób). Od stycznia są podpisywane kolejne.[…]
Cały tekst: „Nie tylko Ukraińcy. W polskich szkołach przybywa uczniów z Białorusi” – TUTAJ
Źródło: www.serwisy.gazetaprawna.pl
Nowy tydzień zaczynamy od udostępnienia tekstu, który na swoim fb profilu zamieścił w sobotę 21 stycznia 2023 r. Jędrek Witkowski – prezes Zarządu Centrum Edukacji Obywatelskiej:
DOŚWIADCZENIE SAMOREALIZACJI
Budowanie podmiotowości uczennic i uczniów to jedna z trzech kluczowych funkcji szkoły (obok budowania wiedzy i rozwijania kompetencji).
PODMIOTOWOŚĆ młodych ludzi można budować w oparciu o DOŚWIADCZENIE SAMOREALIZACJI.
Doświadczenie samorealizacji to akt decydowania, że coś robię i skutecznego robienia tego.
Badacze identyfikują przynajmniej osiem dyspozycji, które pomagają uczennicom i uczniom w dążeniu do samorealizacji. Warto wzmacniać je w szkole:
-utrzymanie koncentracji na zadaniu, gdy odpowiedzi nie są jasne,
-wychodzenie poza dotychczasową wiedzę i umiejętności,
-stałe dążenie do doskonalenia siebie i tego, co robimy,
-poszukiwanie małych kroków do realizacji celu,
-weryfikowanie źródeł,
-weryfikowanie zdobywanych informacji,
-unikanie impulsywnego działania,
-zapewnianie spójności oraz synergii pomiędzy elementami.
Nauczycielki i nauczyciele mogą tworzyć uczniom okazję do doświadczania samorealizacji odpowiednio projektując DOBRE ZADANIA. Sprzyjają temu m.in:
-praca nad trudnym, złożonym zadaniem (które wymaga samodzielnej pracy i uczenia się, podzielenia pracy na etapy, stawiania i weryfikowania hipotez oraz samodzielnego zdobywania informacji),
-praca nad długofalowym projektem (trwającym przynajmniej kilka tygodni),
-samodzielne zdobywanie, porządkowanie i wykorzystywanie nowych informacji i nowej wiedzy w wybranej dziedzinie,
-samodzielne wyciąganie wniosków i ich weryfikowanie lub podejmowanie decyzji i ponoszenie ich konsekwencji,
-samodzielne lub grupowe tworzenie produktu składającego się z kilku części – elementów, które wchodzą ze sobą w interakcję (np. programowanie).
Więcej w tekście przygotowanym gościnnie dla WPT – Wrocławski Park Technologiczny S.A. i projektu Projektujemy przyszłość. Edukacja.
Jędrek Witkowski
Tekst „Samorealizacja – jak może pomóc w rozwijaniu kompetencji?” – TUTAJ
Źródło:www.facebook.com/jedrek.witkowski.3/














