Wczoraj (9 marca 2023 r.) „Express Ilustrowany” zamieścił materiał  o przeprowadzce Łódzkiego Kuratorium Oświaty do nowej siedziby. Oto obszerne fragmenty tego tekstu:

 

Foto: www.expressilustrowany.pl

 

Nowa siedziba Kuratorium Oświaty w Łodzi przy ulicy Więckowskiego 33

 

Kuratorium Oświaty w Łodzi, prowadzące nadzór pedagogiczny nad placówkami oświatowymi w całym województwie łódzkim, funkcjonuje w nowej siedzibie. Z niewygodnego gmachu przy alei Kościuszki urząd przeprowadzony został do dwupiętrowej kamienicy przy ulicy Więckowskiego.

 

[…] Z dawnego, niefunkcjonalnego gmachu przy alei Kościuszki, kuratorium przeprowadziło się do budynku przy ulicy Więckowskiego 33. Była to przeprowadzka długo wyczekiwana – remont trwał od 2014 roku i kosztował 10,2 mln złotych! Obecny gmach kuratorium jest duży i wygodny. Sam budynek został wzniesiony w 1920 roku i jest pierwszą żelbetonową konstrukcją na terenie miasta Łodzi. Dziś stanowi własność Skarbu Państwa. […]

 

Do dyspozycji w nowej siedzibie są trzy piętra z pokojami dla pracowników. Codziennie korzysta z nich blisko 70 urzędników i wizytatorów kuratoryjnych. Jest też duża sala konferencyjna, sala dla wizytatorów, a także sala do przeprowadzania awansów zawodowych oraz archiwum. Dla samochodów wygospodarowano parking wewnętrzny. Obiekt w pełni jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych – jest winda i oddzielne toalety.

 

Gruntowny remont trwał bardzo długo. Związane to było z brakiem wystarczających środków, a potem także z opóźnień, związanych z pandemiądodaje Waldemar Flajszer. [ŁKO] – Cieszę się, że w końcu mogliśmy doprowadzić go do końca i teraz mamy siedzibę w przepięknym miejscu, naprzeciwko Muzeum Sztuki w Łodzi.

 

 

 

Cały tekst „Oto nowa siedziba Kuratorium Oświaty w Łodzi. Mieści się w wyjątkowym budynku”, wzbogacony o 23 zdjęcia i plik wideo  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.expressiluatrowany.pl

 

 



Foto: www.muzeum.belchatow.pl

 

 

Dzisiaj proponujemy lekturę ze strony CEO – z propozycjami form powitania, wraz z Waszymi uczniami, wiosny:

 

 

Pomysły na pierwszy dzień wiosny

 

 

Pierwszy dzień wiosny wielu pokoleniom zawsze będzie kojarzył się z topieniem Marzanny. Ale te czasy już minęły. Poznaj nasze inspiracje, które pozwolą Wam świętować nadejście wiosny w ciekawy i rozwijający sposób.

 

 

Gra terenowa, dzięki której młodzi ludzie zaangażują się w życie szkoły

 

Początek wiosny to czas nowej energii. Warto sprawić, by młodzi ludzie poczuli ją także w szkole. Może w tym pomóc nasza gra o samorządności uczniowskiej. Gra składa się z:

 

– prostego sondażu przekonań, który przyciągnie uwagę uczennic i uczniów,

 

– elementów gry terenowej ulokowanej w szkole: 3 stacji z zadaniami do wykonania w grupach,

 

– serii zadań, dzięki którym młodzi ludzie uświadomią sobie, które obszary życia szkoły najbardziej się im podobają, a w których warto coś zmienić.

 

Gra ma ogromną wartość dla rozwoju i zaangażowania uczennic i uczniów w to, co dzieje się w szkole, ale jest też świetną rozrywką i formą integracji.

 

 

Seans filmowy, który zachęci, by przyjrzeć się swoim uczuciom 

 

Jeśli chcecie urozmaicić wiosenną godzinę wychowawczą, to polecamy wycieczkę do kina na film „Głowa pełna Ciebie” Caroline Cowan. To ekranizacja popularnej książki dla dzieci autorstwa Mansa Ghartona i Johana Unenge. Opowiada o szkolnych zauroczeniach i przyjaźniach, a także o uczuciach, w których czasem trudno się połapać. Wiele młodych osób będzie mogło odnieść tę historię do swoich doświadczeń.

 

Seanse filmu można zamawiać dla klasy w kinach Helios w ramach programu „Kino na temat”. Każdy pokaz jest połączony z prelekcją opracowaną przez naszych ekspertów. Dzięki niej uczennice i uczniowie będą mogli głębiej zastanowić się nad wątkami poruszanymi w filmie, a także wzmocnią umiejętność rozumienia własnych przeżyć.

 

Polecamy także inne filmowe materiały edukacyjne przygotowane przez nasz zespół.

 

 

Obserwacja przyrody, która uwrażliwia na jej piękno i odpręża

 

Budząca się do życia natura to świetna okazja do wyjścia w teren i przyrodniczej obserwacji. Nasz plakat i karta pracy ucznia  „Bioróżnorodność warta Zachodu” pomogą:

 

1.Ustalić, co będziecie obserwować i czego chcecie się dowiedzieć

 

2.Przygotować się do takiej obserwacji: technicznie i merytorycznie

 

3.Opisać swoje spostrzeżenia i wyciągnąć z nich wnioski

 

Taki spacer połączony z obserwacjami poza walorem edukacyjnym jest też sposobem, by pomóc uczniom opanować stres. Pozwala oderwać myśli od czynnika który go wywołuje i rozluźnia. Przyda się to całej klasie, w tym Tobie Nauczycielu i Nauczycielu!

 

 

Ćwiczenia, które wzmocnią relacje w klasie i pozwolą Wam lepiej się poznać

 

Polecamy kilka ćwiczeń, w których komfortowo będą czuły się również osoby, które nie znają dobrze języka polskiego.

 

Misja niemożliwa  […]

Galeria klasowych osobowości   […]

Wspólna praktyka języka   […]

 

 

Cały tekst „Pomysły na pierwszy dzień wiosny”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.ceo.org.pl

 



Oto najnowsza informacja (9 marca 2023 r.) ze strony Radia ŁÓDŹ o konferencji prasowej w sprawie  nowej wysokości stypendiów dla uczniów łódzkich szkół:

 

Screen z relacji filmowej [www.facebook.com/MoskwaWodnicka/]

 

Małgorzata Moskwa-Wodnicka – wiceprezydentka Łodzi

 

 

Stypendium dla łódzkich uczniów wyższe o 100 proc.

 

O podwyższeniu stypendium dla łódzkich uczniów zadecydują radni na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Łodzi. Uchwała przewiduje, że od nowego roku szkolnego stypendium Mia100 Zdolnych zamiast dotychczasowej kwoty 250 zł miesięcznie ma wynosić 500 zł.

 

Zmianie ulec ma także czas przewidziany na składanie wniosków. Termin wydłuży się o kilka dni i przesunie z 31 sierpnia na 5 września.

 

Postulat, który wyniknął ze strony dyrektorów szkół, to by rozszerzyć szkoły podstawowe również o klasy I-III, nie mamy tutaj ocen, nie mamy średniej, ale jest ocena opisowa, więc wszyscy uczniowie szkół podstawowych będą mogli ubiegać się o to stypendium. Mam nadzieję, że będzie coraz więcej chętnych, a my zachęcamy, żeby ci, którzy będą otrzymywać stypendium, pozostali w naszym mieście i dalej rozwijali swoje pasje – mówi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi. […]

 

Kryterium dla klas I-III to ocena opisowa bardzo dobra lub celująca, dla klas IV – VIII to średnia co najmniej 5.0. Kandydaci z liceów również muszą uzyskać średnią minimalna 5.0 i poświadczyć udział w olimpiadach i konkursach, podobnie jak uczniowie szkół zawodowych i branżowych, ale w tych przypadkach kryterium średniej ocen to 4.75.

 

 

 

Źródło: www.radiolodz.pl

 



Zapewne nie tylko my oglądaliśmy wczoraj wieczorem transmisję z posiedzenia  Sejmu, podczas którego odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu  o likwidacji TVP Info oraz abonamentu radiowo – telewizyjnego. Przeto zapraszamy w dogodnej dla siebie porze do obejrzenia zapisu wideo z wczorajszego spotkania w „Akademickim Zaciszu”. Tym razem goście spotkania odpowiadali na pytania Gospodarza – prof. Romana Lepperta – będące uszczegółowieniem pytania głównego: „Co łączy filozofię i edukację?”

 

Na  pytania te odpowiadali:

 

Dr hab. Małgorzata Przanowska z Wydziału Pedagogicznego UW, której zainteresowania badawcze to pedagogika współczesna i filozofia wychowania; pedagogika alternatywna, pedagogika performatywna; współczesne kierunki pedagogiczne  i  wiele innych zagadnień

 

 

Krystian Karcz – nauczyciel etyki, filozofii, wiedzy o społeczeństwie i edukacji dla bezpieczeństwa w Niepublicznej Szkole Podstawowej Da Vinci na poznańskim Golęcinie. Założyciel największego wirtualnego pokoju nauczycielskiego – grupy Nauczyciele filozofii i etyki oraz strony Uczę filozofować” na portalu Facebook, współautor książki „Filozofuj z dziećmi 2”, popularyzator filozofii, filozofowania oraz nowoczesnych metod nauczania;

 

 

Łukasz Krzywoń – magister filozofii, absolwent Uniwersytetu Śląskiego, od 2004 roku mieszka w Irlandii i od 10 lat pracuje tam z dziećmi i z młodzieżą. Jest autorem popularnego podręcznika do prowadzenia filozoficznych dociekań z dziećmi i młodzieżą pt. „Filozofuj z dziećmi Tom 1” oraz Tom 2 pt. „100 pomysłów na dociekania filozoficzne w klasie”. Pasjonują go nowoczesne metody edukacji i bardzo chętnie promuje filozoficzne dociekania zarówno w Polsce jak i za granicą.

 

 

 

Co łączy filozofię i edukację?  –  TUTAJ



Wczoraj (8 marca 2023 r.) Robert Raczyński zamieścił na swoim blogu kolejny, obszerny, tekst zatytułowany „Kompetencja stada”. Nietrudno domyślić się, że jest tam o „stadzie”, czyli grupie rówieśniczej.

 

Zamieszczamy poniżej kilka – arbitralnie wybranych z tekstu  – fragmentów, odsyłając linkiem do pełnej wersji na blogu „Eduopticum”:

 

 

Kompetencje stada

 

Stado nie wybacza. Nie docieka i nie negocjuje. Nie bierze jeńców. Zaszczuje i zabije. Stado chroni jedynie swoich, posłusznych i podporządkowanych. Nie możesz do niego należeć i być innym. W dowolny sposób. Fizycznie bądź mentalnie. Jesteś wtedy zagrożeniem dla jego elementarnych funkcji, a na to stado nie może pozwolić, bo sednem jego istnienia są wsobność, izolacja, ksenofobia, obrona szańców i okopów. Ewentualnie ich zdobywanie. Oczywiście również w samoobronie.

 

Nie obrażam się na ewolucję, która taki właśnie model funkcjonowania ludzkich społeczeństw ukształtowała. Wręcz przeciwnie, jej wytwory budzą we mnie bezgraniczny podziw dla perfekcji działania jej „prostego” mechanizmu, o nieskończonym potencjale twórczym. Trudno się obrażać, kiedy widać jak na dłoni, że jest to model korzystny dla gatunku i jego trwania – w końcu ewolucja „dba” jedynie o to. Nie marzy mi się więc żaden utopijny raj, w którym wszyscy się lubią i szanują. Mógłby okazać się jeszcze większym koszmarem dla jednostek, które z jakichkolwiek względów do stada nie pasują lub nie chcą do niego należeć. […]

 

Nie wchodząc w szczegóły, które mogłyby pozwolić na rozpoznanie ofiar i innych „bohaterów” pewnej stadnej identyfikacji, opiszę Państwu taki biegun kompetencji stadnych w działaniu. Skupię się na aktywności i motywacjach stada, które dopuściło się nękania. Współcześnie, pod mianem tym nie kryją się już działania dokuczliwe, dotkliwe, lecz ograniczone, jak kiedyś, do ostracyzmu w czterech ścianach klasy, czy murach szkoły. Dziś osoba nieprzynależąca do stada, do niego nieprzyjęta lub z niego wydalona, nie może już tak łatwo uciec represjom. Nawet tak radykalne rozwiązania, jak zmiana klasy, czy szkoły nie są już ratunkiem przed „broniącym” swej integralności stadem – odpowiedni wpis w mediach społecznościowych dogoni ofiarę wszędzie. […]

 

Można się o tym łatwo przekonać, kiedy uświadomimy sobie, jaki użytek z miękkich kompetencji potrafiła poczynić pewna grupa uczniów, nie wiedząc nawet, że ich użyła i nie mając pojęcia, że według rozmaitych „badań”, w ogóle ich nie posiada: Na początek, grupa musiała się zawiązać wokół obranego celu (nękania ofiary), wyłonić lidera i koordynatora, kierującego „projektem”. Z tego, co mi wiadomo, nie była to organizacja ani samorzutna, ani przypadkowa i wykorzystano sporo zdolności interpersonalnych i negocjacyjnych, by odpowiedni efekt uzyskać – nie było łatwo, bo kandydatów na liderów prześladowań było kilku. Następnie, na etapie projektowania stalkingu, wykazano się komunikatywnością i kreatywnością. Nękanie wymagało koordynacji, zgrania, sporej dozy myślenia analitycznego i pomysłowości – wykorzystano np. zdjęcia robione z ukrycia i zgrabnie wkomponowano je pomiędzy te, istniejące już w domenie publicznej i niebudzące kontrowersji. Organizacja pracy oraz podział „zadań i obowiązków” okazały się być bez zarzutu – odpowiednie wpisy i zdjęcia ukazywały się na zgrabnie zaprojektowanej stronie internetowej regularnie i w logicznej kolejności. Na dodatek, poszczególne czynności były wykonywane samodzielnie i odpowiedzialnie. Grupa musiała również wykazać się w końcu zimną krwią i odpornością na stres, bo odkrywanie i ujawnianie jej działalności wiązało się z oczywistym zagrożeniem dla jej członków (niemal do końca działalności, grupa zachowała wzajemną, stadną lojalność). […]

 

Czytaj dalej »



Screen z pliku filmowego [www.radiolodz.pl]

 

Na stronie Radia Łódź zamieszczono dzisiaj (8 marca 2023 r.) informację o tym skąd władze Łodzi wezmą pieniądze na podwyżki dla nauczycieli. Oto fragment tego tekstu:

 

Podwyżki dla nauczycieli zamiast remontów dróg? Łódzki samorząd poszukuje w budżecie 17 mln zł.

 

[…]

 

Łódzki samorząd poszukuje pieniędzy na podwyżki

 

W Łodzi na chwilę obecną brakuje ponad 17 mln zł na podwyżki dla nauczycieli. Jak mówi Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury UMŁ, zostaną one zabrane z pieniędzy przeznaczonych na inwestycje drogowe. – Rząd dał podwyżki, ale nie dał na podwyżki. Zapłacą za nie łodzianie. A pieniądze, które trafią na podwyżki dla nauczycieli prawdopodobnie zostaną zabrane z puli przeznaczonej na remonty łódzkich dróg. Podwyżki nie były przewidziane w budżecie – dodaje.

 

W miejskim budżecie pieniędzy nie ma, ponieważ – jak przyznaje Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi, nikt nie przewidywał takiego ruchu ze strony Ministerstwa Edukacji i Nauki.

Wyższe wynagrodzenia są wypłacane już od 1 marca z wyrównaniem od stycznia. W Łodzi podwyżki nauczycielskie, rocznie będą kosztowały miasto dodatkowo 56 milionów złotych.

 

 

 

 

Cały tekst „Podwyżki dla nauczycieli zamiast remontów dróg? Łódzki samorząd poszukuje w budżecie 17 mln zł.”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.radiolidz.pl

 

 



Foto: www.polishnews.com/dzien-kobiet-krotka-historia-mitow

 

Już 3 marca 2023 roku dr hab. Stanisław Czachorowski, prof. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski ego w Olsztynie zamieścił na swoim blogu „Profesorskie Gadanie” tekst, w którym zawarł kilka wartych poznania informacji o roli kobiet w rozwoju cywilizacji. Oto ten tekst, którym pragniemy zaznaczyć  na OE ów dzisiejszy dzień:

 

 

Archaiczny kwiatek na 8 marca?

 

Jak co roku, o kobietach zwykliśmy przypominać sobie 8 marca w Dniu Kobiet. Jednak ich rola w społeczeństwie była i jest znacznie szersza niż tylko wychowanie dzieci, jak to zwykliśmy stereotypowo myśleć. Przez wiele wieków kobiece obowiązki były skoncentrowane na domowych pracach i opiece nad dziećmi, co z kolei prowadziło do wykluczenia ich z wielu dziedzin życia społecznego, takich jak na przykład nauka, polityka czy biznes. Nie zawsze tak było. W społecznościach łowców-zbieraczy, a więc przez dziesiątki tysięcy lat role nie były tak spolaryzowane a kobiety nie były tak społecznie podporządkowane. Teraz odkrywamy rolę kobiet w przeszłości. Przykładem są dwie książki: Matki i inni. Emocjonalna ewolucja człowieka, Lady Sapiens. Prawdziwa prehistoria kobiet

 

Kobiety odegrały ważną rolę w rozwoju ludzkiej umysłowości. To właśnie dzięki zaangażowaniu kobiet w opiekę nad dziećmi, w procesie wychowania, Homo sapiens rozwinął się intelektualnie i kulturowo. Porównania z innymi naczelnymi wykazały jak ważne były czynniki związane z wydłużonym dzieciństwem i ludzkich dzieci i strategia rozrodcza. Naukowcy uważają, że ewolucja opieki współdzielonej oraz włączenie się allomatek (babcie, ciotki, kuzynki) było ważnym elementem rozwoju ludzkiej umysłowości i inteligencji. Przede wszystkim stymulowało rozwój intersubiektywności (rozwój teorii umysłu). Intersubiektywność i społeczna współpraca.

 

Współpraca przy wychowaniu dzieci napędzała rozwój mózgu, czego efektem jest nadzwyczaj rozwinięta umiejętność odgadywania tego, co myślą inni (intersubiektywność). Kluczowa była relacja matek i dzieci oraz odczytywanie relacji społecznych w grupie: komu można zaufać i powierzyć małe dziecko, a komu nie. Dzięki temu nasz umysł rozwijał się szybciej. Tym, co napędzało wzrost ludzkiego mózgu, były złożone relacje społeczne i inteligencja emocjonalna. Niejako przypadkiem i przy okazji ten duży mózg został wykorzystany do innych, intelektualnych celów, umożliwiając rozwój techniki, kultury i badań naukowych. Wcześniej myśleliśmy, że głównym czynnikiem była selekcja, preferująca coraz większą inteligencję.

 

Dominacja mężczyzn zaczęła się w dopiero w społecznościach rolniczych i pasterskich wraz ze zwiększeniem liczebności grup ludzki i rosnących zagrożeń międzygrupowych. Przybyło wojen między grupami. Oraz pojawił się osiadły tryb życia. Matrylokalność i matrylinearność zastąpiła matrylinearność. Wiodącą rolę przejął mężczyzna ze swoją siłą i współpracą drużynową. Kwintesencją był patriarchat oraz „zamknięcie kobiet w kuchni i przy dzieciach”. I tak było zaledwie przez kilka tysięcy lat. Ale znowu zmieniły się warunki społeczne i środowiskowe. Zniknęły społeczne i gospodarcze podstawy patriarchatu. Obserwujemy wyraźne i głębokie zmiany społeczne i ponowne zdefiniowanie ról społecznych. Symboliczny kwiatek na ósmego marca staje się anachronizmem. sympatyczny lecz jednak anachronizmem. Nie opędzimy się kwiatkiem na Dzień Kobiet. Nie jest możliwy także powrót do neolitycznej przeszłości.

 

Kolejna wielka społeczna zmiana nie wynika z wojowniczości feministek, rozpadu rodziny czy jakiejś dekadencji. Biolog czy antropolog widzi zmianę systemową i widzi dostosowanie się do obecnych warunków. Z akceptacją takiej zmiany i roli kobiet na razie mamy społeczne kłopoty. Zmiany kulturowe nie odbywają się tak szybko i bezboleśnie. Także i mężczyźni muszą odnaleźć swoją nową, społeczną rolę.

 

A wręczanie kwiatów z okazji i bez okazji to dobry zwyczaj budowania dobrych relacji międzyludzkich. Tak, jak obdzielanie uśmiechami czy dobrym słowem, niezależnie od płci i okoliczności. Współpraca i dzielenie się legły u podstaw ludzkich społeczeństw i ludzkiego sukcesu ewolucyjnego.

 

 

Źródło:  www.profesorskiegadanie.blogspot.com

 



„Obserwatorium Edukacji” od chwili swego powstania nie zamieszczało tekstów z obszaru resortu obrony. Jednak wobec nowej sytuacji, jaką od ponad roku mamy w wyniku zbrodniczej agresji wojsk rosyjskich na Ukrainę, postanowiliśmy udostępnić informację, zredagowaną na podstawie materiałów, które otrzymaliśmy z Ośrodka Zamiejscowego Centralnego Wojskowego Centrum Informacji w Łodzi.

 

Mamy nadzieję, że zainteresują one nie tylko tegorocznych absolwentów klas mundurowych, ale też pozostałych maturzystów  z liceów i  techników.

 

 

Po raz pierwszy Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji organizują WOJSKOWE TARGI SŁUŻBY I PRACY. To jedyne w Polsce wydarzenie w całości poświęcone promocji nowych form służby wojskowej wprowadzonych ustawą o obronie Ojczyzny. Targi odbędą się w Olsztynie oraz w 15 miastach w Polsce, 17-18 marca 2023 r. (piątek – sobota) w godz. 9.00-18.00. Zainteresują wszystkich tych, którzy szukają ciekawej pracy, chcą podjąć nowe wyzwania w swoim życiu i zobaczyć na żywo profesjonalizm żołnierzy Wojska

 

Targi są kompleksowym sposobem informowania o dostępnych w Siłach Zbrojnych możliwościach rozwoju zawodowego zarówno w kontekście dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej jak również służby zawodowej. Każdy uczestnik będzie mógł osobiście porozmawiać z żołnierzami, studentami uczelni wojskowych, poznać odpowiedzi na nurtujące go pytania dotyczące specyfiki zawodu żołnierza, a także złożyć wniosek o powołanie do Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej lub służby w Wojskach Obrony Terytorialnej.

 

Zapraszamy na Wojskowe Targi Służby i Pracy w Skierniewicach

 

Akademia Nauk Stosowanych Stefana Batorego, ul. Batorego 64c

 

17 – 18 marca 2023 r. (piątek – sobota)

 

Podczas Targów dostępne będą punkty rekrutacyjne obsługiwane przez wojskowe centra rekrutacji. Przedstawiciele WCR nie tylko udzielą szczegółowych informacji czy odpowiedzą na pytania i wątpliwości, ale również – na życzenie –  przedstawią spersonalizowaną ścieżkę kariery opartą o dotychczasowe wykształcenie, doświadczenie zawodowe i oczekiwania wynikające z indywidualnych zainteresowań. Zdecydowani będą mogli na miejscu wypełnić wniosek o powołanie do służby. Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji przedstawi także szkolenia realizowane w ramach projektów MON w klasach wojskowych czy szkolenia ochotniczego dla studentów w programie Legia Akademicka.

 

Program targów wzbogacą liczne atrakcje, które tak bardzo cieszą miłośników wojskowości. Zaplanowano prezentacje nowoczesnego sprzętu m.in. będzie można zobaczyć czołg Leopard 2A5, wyrzutnię rakietową WR-40 LANGUSTA, przeciwlotniczy zestaw rakietowy POPRAD, wyrzutnię PATRIOT, trenażery CYKLOP i GROM oraz indywidualne, specjalistyczne wyposażenie wojskowe. Na terenie targów odbędą się liczne pokazy, min. wyszkolenia kadetów, walki wręcz, maskowania taktycznego czy pierwszej pomocy na bazie fantomów. Będzie można również pod okiem specjalistów poćwiczyć postawy strzeleckie oraz składanie i rozkładanie broni. Miłośnicy wojskowego brzmienia wezmą udział w koncertach Orkiestry Wojskowej, a dodatkową atrakcją będzie występ Młodego Potara czyli sierż. Dariusza Potargowicza, rapującego żołnierza z 38. dywizjonu zabezpieczenia Obrony Powietrznej w Sochaczewie.  Fani wirtualnej rzeczywistości i nowoczesnych technologii w ramach targów przetestują Gogle VR. Wszyscy chętni będą mogli sprawdzić swoją wiedzę i wziąć udział w Quizie „Nowoczesna Armia” oraz wygrać atrakcyjne nagrody.

 

Na zakończenie rzecz jasna nie zabraknie prawdziwego kulinarnego hitu, jakim jest wojskowa grochówka.

 

Bliższych informacji nt. Wojskowych Targów Służby i Pracy udziela koordynator w Skierniewicach – kpt. Katarzyna GRZELKA, ka.grzelka@ron.mil.pl, tel. 727 009 218 lub 261 442 338.

 

 

              

Spot reklamowy

 

 



 Foto: www.bprobinson.pl

 

„Portal Samorządowy” zamieścił wczoraj (6 marca 2023 r.) tekst, informujący o uruchomieniu przez MEiN drugiej edycji programu „Poznaj Polskę”. Oto obszerne fragmenty tego tekstu:

 

 

Szkoły mogą wnioskować o dofinansowanie do wycieczek. Rusza programu Poznaj Polskę

 

Rusza kolejna edycja programu Poznaj Polskę. Przez pierwsze 14 dni pierwszeństwo w składaniu wniosków mają szkoły niekorzystające z programu. Potem decyduje kolejność zgłoszeńpoinformował szef (?- WK) MEiN Dariusz Piontkowski.

 

 […]

 

O dofinansowanie wycieczek mogą ubiegać się organy prowadzące publiczne i niepubliczne szkoły podstawowe i ponadpodstawowe i szkoły artystyczne realizujące kształcenie ogólne w zakresie szkoły podstawowej i w zakresie liceum ogólnokształcącego. Na finansowanie przedsięwzięcia w 2023 r. przewidziane jest 50 mln zł.

 

Dofinansowaniu w 80 proc. podlegają wycieczki jednodniowe – do 5 tys. zł, dwudniowe – do 10 tys. zł, trzydniowe – do 15 tys. zł. Wycieczka może się odbyć przy udziale co najmniej 10 uczniów, a łączny koszt zakwaterowania i wyżywienia uczestnika wycieczki nie może przekroczyć 150 zł na dobę.

 

Mogą być finansowane tylko wydatki uwzględnione w kalkulacji kosztów wycieczki, w tym koszty przejazdu, bilety wstępu, usługa przewodnika, zakwaterowanie, wyżywienie i ubezpieczenie uczestników wyjazdu.

Warunkiem udziału w programie jest uwzględnienie w planie wycieczki punktów edukacyjnych. Dla każdej z trzech grup wiekowych uczniów (klasy I-III szkół podstawowych, klasy IV-VIII szkół podstawowych, szkoły ponadpodstawowe) Ministerstwo Edukacji i Nauki, we współpracy z ekspertami, opracowało plany wycieczek uwzględniające konkretne punkty edukacyjne dostosowane do wieku i poziomu rozwoju uczniów. W obecnej edycji znalazło się 1261 punktów. Związane są one z pięcioma obszarami: śladami Polskiego Państwa Podziemnego, kultura i dziedzictwo narodowe, największe osiągnięcia polskiej nauki, śladami wielkich Polaków i odkrywamy skarby wsi.

 

 

W nowej edycji doszedł nowy obszar: odkrywamy skarby wsi

 

W poprzednich edycjach – jak podaje MEiN – najchętniej odwiedzanymi punktami edukacyjnymi były: Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, Kraków – historyczny zespół miasta, Zamek Królewski w Warszawie, Hydropolis – Interaktywne Muzeum Wody we Wrocławiu, Łazienki Królewskie w Warszawie, Stare Miasto w Toruniu, Muzeum Powstania Warszawskiego, Zamek Królewski na Wawelu i Kopalnia Soli w Wieliczce.

 

W nowej edycji doszedł nowy obszar: odkrywamy skarby wsi. Zawiera listę kilkuset zagród edukacyjnych i skansenów. Z kolei obszar śladami wielkich Polaków – to rozszerzenie doczasowego obszaru dotyczącego życia i działalności bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i dodanie do niego miejsc związanych tematycznie z patronami 2023 r.: Mikołajem Kopernikiem, Wojciechem Korfantym, Pawłem Edmundem Strzeleckim, Aleksandrem Fredrą, Aleksandrą Piłsudską, Maurycym Mochnackim, Jadwigą Zamoyską i Jerzym Nowosielskim.

 

Wnioski o dofinansowanie wycieczek szkolnych można składać od 6 marca br. od godz. 10.00 poprzez System Informacji Oświatowej SIO (strefa pracownika), do wyczerpania pieniędzy. W pierwszej kolejności, przez 14 dni od rozpoczęcia naboru, wnioski będą mogły składać organy prowadzące szkoły, które nie otrzymały wsparcia finansowego w poprzednich edycjach programu. Nabór dla pozostałych szkół zostanie uruchomiony 20 marca 2023 r. o godzinie 10.00. Wzorem poprzednich edycji budżet został podzielony na województwa według liczby uczniów.

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl

 

 

Więcej szczegółów o tym programie i procedurze pozyskania środków na wycieczkę  –  TUTAJ

 

 



W niedzielę 5 marca 2023 roku Magdalena Sierocka – nauczycielką j. angielskiego w Szkole Podstawowej nr 236 w Warszawiezamieściła na swoim fb-profilu tekst, który nas zaciekawił i sprawił, że postanowiliśmy opublikować go na OE:

 

 

                                                   MY PO PROSTU CHCEMY POROZMAWIAĆ

 

Nie zliczę ile razy usłyszałam to zdanie od dzieci, gdy spytałam co chcieliby porobić. Pierwszą myślą wcale nie jest telefon – nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek grupa dzieci z własnej woli usiadła i bez słowa, w ciszy zagłębiła się w telefony. Nie na długo w każdym razie.

 

“Przestańcie gadać!” – ile razy słyszałam to zdanie z ust dorosłych i ile razy sama je wypowiadałam, także nie zliczę. Gdy wróciliśmy niedawno po feriach, o godzinie ósmej rano stanęłam przed klasą, która pogrążona była w opowieściach o tym jak to było przez te dwa tygodnie niewidzenia się i zrobiło mi się strasznie smutno. Już bym chciała zacząć omawiać jakże istotne treści podstawy programowej, a tu gadanie. Gwar, śmiech, trudno się przebić z głosem, nawet dzwoneczek nie pomaga. Jak mam teraz przerwać im i powiedzieć, że to nieważne, że chcą się wymienić wrażeniami z wyjazdów, posprawdzać jak się zmienili przez ten czas, nawiązać kontakt ponownie. Nieważne, bo ważniejsze są treści lekcji, podstawa, czas ucieka, trzeba się uczyć. Nie ma czasu na zwykłą rozmowę

.

Nachodzi mnie taka refleksja, że przestrzeni na rozmawianie w naszych szkołach praktycznie nie ma wcale. Karykaturą swobodnego kontaktu są kilku(nasto)minutowe przerwy, podczas których poziom hałasu i jednostki ciała na centymetr kwadratowy przekracza wszelkie normy. Wymyślamy coraz to bardziej wyrafinowane sposoby jak zmusić dzieci do tego, aby były spokojne na przerwach i kulturalnie rozmawiały. Nie widzimy tego, że po godzinie ściśnięcia w za małych salach, potrzebują wpuścić ruch w swoje ciała. Ale jest za mało miejsca, więc obijają się o siebie tylko, co powoduje jeszcze większe napięcie i jeszcze większą chęć ruchu. Szkoły są zamknięte na klucz, bo jest “zła pogoda” od października do maja. Nie ma jak rozmawiać, bo tak maleńka przestrzeń powoduje natychmiastowy wzrost decybeli, że aby usłyszeć, co mówi osoba obok, musisz krzyczeć jej do ucha. Wiecie, że aby mieć choć chwilę ciszy zarówno dzieci jaki i nauczyciele chowają się w toaletach? I dzwonek, i kolejna lekcja, na której nastąpi jakże ważna realizacja podstawy programowej. Można owszem rozmawiać (jeżeli nauczyciel organizuje lekcję, na której to uczniowie są aktywni), ale tylko na określony i monitorowany przez dorosłego temat.

 

Z bezsilności i chęci spokoju wymyślamy, że dzieci są rozpasane i że mają za mało zakazów. Łudzimy się, że jest jakiś szybki sposób na to, aby zarządzić skutecznie podczas przerwy kilkoma setkami dzieci za pomocą nagród i kar. Podczas, gdy jest to w zasadzie niemożliwe dopóki nasze przestrzenie szkolnie wypełnione będą po brzegi taką masą ludzi.

 

Brak przestrzeni na rozmowę dotyka także nauczycieli. Nie ma się gdzie podziać, kiedy spokojnie usiąść i po prostu porozmawiać. Trzeba szybko-szybko biec z jednej klasy do drugiej, szybko ogarniać masę dzieci, szybko przekazać jakże ważną podstawę programową, szybko, nie ma czasu, szybko trzeba łykać obiad bo kolejka długa a zaraz dzwonek, szybko latać po korytarzu aby nadążać za obijającymi się o siebie dziećmi, które próbują się regulować ruchem. Jak kończą się lekcje, to mam wrażenie, że bardzo długo i szybko biegłam. A czasem chciałoby się zatrzymać i po prostu porozmawiać.

 

 

W tym roku współprowadzę z Anna Rycaj tzw godzinę wychowawczą (nie znoszę tej nazwy). To jest jedyna godzina, podczas której nie muszę nieść tzw kaganka oświaty i wlewać niczego nikomu do mózgu, mogę sobie po prostu porozmawiać. Mamy taką rutynę na tej lekcji, podczas której dzieci mogą powiedzieć o problemach. Albo powiedzieć po prostu coś, co chcą powiedzieć. Taka namiastka kontaktu i tworzenia więzi. Mówią tak szalenie interesujące rzeczy! Czas mija tak szybko, tak malutko go jest, zostaje poczucie niedosytu i żal, że następna taka okazja dopiero za tydzień. Okazja do tego, aby tak naprawdę, uważnie, spokojnie posłuchać co mają do powiedzenia. Bez oceniania, upominania, moralizowania, wtłaczania na siłę.

 

 

Zastanawia mnie czy w ramach istniejącego prawa i realiów można by:

 

-zwiększyć liczbę tzw godzin wychowawczych. W norweskiej szkole codziennie rano dzień zaczyna się od kręgu,

 

-wychodzić na dwór na przerwie bez względu na pogodę. W norweskiej szkole widziałam dzieci grające w piłkę na lodzie i w deszczu,

 

-wydzielić strefę ciszy w szkole,

 

-zaplanować taki czas w szkole, w którym dorośli towarzyszą dzieciom, ale nie organizują im niczego, nie animują ani nie nakłaniają do określonych czynności,

 

-zaplanować taki czas, w którym to dorośli się spotykają i rozmawiają. Ale nie po południu, po milionie lekcji.

 

 

Mam takie przypuszczenie, po tym jak próbuję możliwości sztucznej inteligencji ChatGPT, że transmisyjna edukacja odchodzi wielkimi krokami do lamusa. Naprawdę koniec już z przepisywaniem notatek do zeszytu z tablicy, koniec z wykładami, koniec ze stopniami. Wiedza i umiejętności są na wyciągnięcie kciuka, nie potrzebujemy już nauczycieli, aby nam tę wiedzę przekazali. Potrzebujemy za to bardzo, co pokazała pandemia, po prostu porozmawiać. Spotkać się w realu, w przyjemnej przestrzeni, podyskutować, podzielić się zdobytą wiedzą, poszukać, dopytać, rozwiać wątpliwości z kimś bardziej doświadczonym, zobaczyć życzliwe twarze, z którymi nawiązaliśmy więź.

 

Co myślicie?

 

Na fotce robię gest, którego używam sto razy dziennie, podczas, gdy tak naprawdę chciałabym po prostu porozmawiać.

 

 

Zobacz też  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło:  www.facebook.com/magdalena.sierocka.5/