Na portalu OKO.preess zamieszczono wczoraj (3 lipca 202 r.) obszerny tekst autorstwa Piotra Pacewicza – redaktora naczelnego tego portalu, będący informacją o wynikach sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM, którego celem było poznanie opinii respondentów o pisowskiej „reformie”  edukacji oraz o „Obywatelskim Pakcie dla Edukacji” – programie naprawy polskiej szkoły, podpisanego przez partie i grupowania opozycji demokratycznej. Oto początkowa część tego materiału:

 

 

Wynik sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM jest zaskakująco mocny. Stanowcze nie dla zwiększania kontroli ministerstwa nad szkołami i narzucaniem ideologii narodowo-katolickiej. Wołanie o szkołę autonomiczną, otwartą. O odchudzenie programów. O nauczycielskie podwyżki. […]

 

Właściwie jakiej szkoły chcemy?

 

Kolejne odsłony „reformy edukacji”, którą od 2015 roku forsują ministrowie PiS: Anna Zalewska (rocznik 1965), Dariusz Piontkowski (1964) i najmłodszy z nich wiekiem, ale najstarszy w poglądach Przemysław Czarnek (rocznik 1977), skupiają uwagę opinii publicznej na sprzeciwie wobec takich pomysłów jak Lex Czarnek czy Lex Czarnek 2.0.

 

Jakiej jednak szkoły Polki i Polacy chcieliby dla swoich dzieci i wnuków. I jak te wyobrażenia i marzenia mają się do edukacji w czasach PiS? Trudno taką rzecz zbadać w sondażu, zwłaszcza gdy chce się wyjść poza proste oceny np. konkretnych ministrów (w sondażu Ipsos z września 2022 pracę Czarnka oceniło źle 63 proc. a dobrze tylko 28 proc.).

 

Spróbowaliśmy jednak w przystępny sposób opisać w czerwcowym Ipsos dwa przeciwstawne modele szkoły. Posłużymy się 10 postulatami Paktu dla Edukacji opracowanego przez koalicję organizacji społecznych SOS dla Edukacji, pierwszego bodaj tak kompleksowego programu naprawy szkolnictwa (cały Pakt – na końcu tekstu). W czerwcu 2023 Pakt został podpisany przez partie prodemokratyczne, podobnie jak projekt 10 zmian do wprowadzenia w pierwszych 100 dniach rządów opozycji.

 

Sformułowaliśmy pięć punktów składających się na model kontroli i presji, w tym ideologicznej, który próbują wprowadzać w życie ministrowie PiS i powołani przez nich kuratorzy i kuratorki. Zakłada on:

-zwiększenie „kontroli ministerstwa i kuratoriów nad szkołami”, a także kontrolę ideologiczną poprzez:

-eliminowanie „lewicowo-liberalnej propagandy organizacji społecznych” i

-więcej „treści patriotycznych i wychowania w duchu wartości chrześcijańskich” oraz

-zdyscyplinowanie nauczycieli (więcej wymagań, mniej szkoleń i wspierania), a także

-„dokręcenie śruby uczennicom i uczniom (mniej ”zajmowanie się problemami uczniów kosztem nauki”).

 

Jak widać na wykresie, każdy z pięciu postulatów szkoły à la PiS (oznaczonych ciemniejszymi kolorami) był wybierany ledwie przez 3-6 proc. osób badanych, w sumie poparło je 21 proc. osób.

 

 

Jaśniejsze słupki postulatów szkoły autonomicznej, otwartej i nowoczesnej Paktu dla Edukacji wybrało łącznie 70 proc. badanych, z tym że trzy z nich najbardziej przemówiły do ludzi:

-Za dużo szczegółowej wiedzy, przeładowany program (wybrało 22 proc.);

-Za niskie płace nauczycielskie (20 proc.);

-Za mało rozwijania umiejętności potrzebnych młodym ludziom w XXI wieku (20 proc.).

 

Przewaga Paktu dla Edukacji nad Czarnkiem dla Edukacji jest zatem trzy i półkrotna, czyli znacznie więcej niż około półtorakrotna przewaga łącznego poparcia dla partii prodemokratycznych nad poparciem wyborczym PiS. Może to oznaczać, że polityka edukacyjna PiS jest szkodliwa w szczególnie oczywisty sposób, bo przecież każdy i każda ma bliższej czy dalszej rodzinie dzieci, które chodzą do szkoły.[…]

 

 

 

 

Cały materiał zatytułowany „Pakt dla Edukacji pokonał szkołę Czarnka. Nie dla kontroli i ideologii. Ten sondaż daje nadzieję”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.oko.press

 

 

 

Pełna wersja „Obywatelskiego  paktu dla edukacji”  –  TUTAJ

 

 

 



Zostaw odpowiedź