Zgodnie z opublikowanym na stronie ŁKO harmonogramem, nadal z uporem godnym lepszej sprawy nazywanych naradami, zebrań kuratoryjnej władzy z dyrektorami szkół i placówek województwa łódzkiego – od wtorku 25 sierpnia trwają takie zgromadzenia, realizowane w Sieradzu, Piotrkowie Trybunalskim, Skierniewicach i – od dzisiaj – także w Łodzi.

Pierwszym takim łódzkim „spędem” było zorganizowane dziś o godz. 12-ej w auli XXVI LO przy ul. Wileńskiej spotkanie dyrektorek i dyrektorów „szkół ponadpodstawowych, poradni psychologiczno-pedagogicznych, placówek (?) i placówek doskonalenia nauczycieli”.

Kierujący łódzkimi szkołami podstawowymi i przedszkolami, spotkają się jutro – 28 sierpnia – oddzielnie: dla (byłych) dzielnic Widzew i Górna, odpowiednio – o 9:00 i 10:30 oraz Bałuty, Śródmieście i Polesie – o 12:00 i 13:30.

Tym razem reporter OE postanowił nie narażać swego wiekowego organizmu i poniższą relację z dzisiejszego eventu sporządził na podstawie informacji i zdjęć, przekazanych przez zaprzyjaźnionych z OE uczestników owego mitingu. Dane personalne tych osób chronione są na mocy ustawy RODO.

Poniżej przedstawiamy bardzo lapidarną relację z pierwszego, historycznego spotkania kierownictwa Łódzkiego Kuratorium Oświaty, tradycyjnie poprzedzającego rozpoczęcie roku szkolnego 2020/2021, pierwszego, które nie poprowadził dotychczasowy boss tego urzędu, odwołany z tej funkcji w atmosferze „narodowego skandalu” (cokolwiek, dla kogokolwiek, mogłoby to znaczyć) w sobotę 23 sierpnia 2020 roku.

Oto uczestnicy spotkania przed wejściem do auli XXVI LO im. K.K.Baczyńskiego w Łodzi.

Ci, którzy przyszli najprędzej mogli oglądać tak przygotowaną dla nich aulę.

Oto widok auli tuż po rozpoczęciu spotkania – prawa strona sali.

A tak w tym samym czasie wyglądała lewa strona auli

Najwyższy czas na pokazanie prezydium. p.o. Kuratora Pan Andrzej Krych – po prawej stronie zdjęcia, z mikrofonem. W swym powitalnym wystąpieniu, powiedział m. in., że wierzy iż dyrektorzy zrobią wszystko, aby zajęcia były w formie stacjonarnej.

A to, niestety nieostre, zdjęcie ekranu z wyświetlonym tematyki zebrania.

Dla wygody Czytelniczek i Czytelników zamieszczamy treść tego slajdu:

> Sprawozdanie z nadzoru pedagogicznego sprawowanego przez Łódzkiego Kuratora Oświaty w okresie 1 września 2019 r. do 31 sierpnia 1920 r.

 

> Polityka oświatowa państwa, priorytety MEN.

 

> Plan nadzoru pedagogicznego ma rok szkolny 2020.2021. Inne komunikaty.

 

Nie możemy powstrzymać się od uwagi, że choć dotychczasowego „szefa” ŁKO już nie ma, to „duch jego unosił się nad…” tym spotkaniem.

Wszystko w tej „procedurze” było dziś tak jak przed rokiem, dwoma czy trzema latami... Zebrania kierowniczej kadry oświatowej nadal nazywane są, nie wiedzieć czemu, „naradami”, „żelazne” punkty porządku owych „obrad” także niezmiennie te same, jakby owego sprawozdania, treści priorytetów MEN czy planu nadzoru nie można było przeczytać, jak to dotąd zawsze praktykowano, gdy zostaną umieszczone na stronie kuratorium. [Porównaj z naszymi relacjami z lat poprzednich poprzedzające lata szkolne:  2016/2917,  2017/2018,  2018/2019,  2019/2020 ]

Nie możemy także się oprzeć przed przypomnieniem porad, jakie redaktor OE udzielił ówczesnemu „początkującemu” kuratorowi w felietonie nr 185: „List otwarty do ŁKO: Jak zorganizować prawdziwe narady dyrektorów” – TUTAJ

Z relacji osób uczestniczących w dzisiejszym spotkaniu dowiedzieliśmy się, iż tym co, z oczywistego powodu – pandemii, różniło dzisiejsze zebranie od wszystkich poprzednich, było wystąpienie przedstawicielki łódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

Niestety – z jej „okrągłego” wystąpienia dyrektorzy dowiedzieli się niewiele konkretów. Dlatego rozpoczęła się seria pytań, na które także nie padały żadne jednoznaczne odpowiedzi. Wspólnym ich mianownikiem była teza: „O wszystkim decyduje dyrektor szkoły”.

Ale o tym dyrektorki i dyrektorzy, nie tylko łódzkich szkół ponadpodstawowych, wiedzieli już od kilku tygodni….

Tekst: Włodzisław Kuzitowicz

Zdjęcia: Osoby uczestniczące w zebraniu

P.s.

Nie oczekujcie, że jutro zostaną zamieszczone relacje z kolejnych, zaplanowanych na ten dzień spotkań. Byłaby to strata czasu (dla opracowującego te materiały), a wnioski okazałyby się takie jak po dzisiejszej „naradzie”.