Głos Nauczycielski” zamieścił dziś na swej stronie internetowej tekst: „Jak szkoły powinny zorganizować lekcje religii? MEN opublikowało jednolity tekst rozporządzenia”. Uznaliśmy, że powinniśmy go upowszechnić:

 

 

Wszyscy zainteresowani przepisami dotyczącymi organizacji lekcji religii w szkołach nie muszą już wertować kolejnych dzienników ustaw sprawdzając, co się przez ostatnie lata zmieniło, a co nie. MEN opublikowało jednolitą wersję rozporządzenia.

 

Rodzice, dyrektorzy i nauczyciele otrzymali jednolity tekst rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. To jeden z najbardziej kontrowersyjnych, ale też jeden z najczęściej czytanych dokumentów regulujących życie przedszkoli, szkół i placówek oświatowych

 

W obwieszczeniu ministerstwa edukacji znalazły się zmiany, jakie wprowadzono do rozporządzenia od początku lat 90. Chodzi o nowelizacje z sierpnia 1993 r., z czerwca 1999 r., z marca 2014 r. i z czerwca 2017 r.

 

 

Źródło: www.glos.pl

 

 

Jednolity tekst Obwieszczenia z dnia 28 maja 2020 roku w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i  szkołach – TUTAJ

 



 

 

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty zaprasza na szkolenie narzędziowe – webinarium, w którym znajdzie się analiza zadań związanych z organizacją egzaminów ósmoklasistów oraz zadań dotyczących klasyfikacji i promocji uczniów.

 

Webinarium poprowadzą wieloletni dyrektorzy – trenerzy o ogólnopolskim doświadczeniu, członkowie Zarządu OSKKO Izabela Leśniewska i Jacek Rudnik.

 

Więcej informacji i link do formularza zgłoszeniowego  –  TUTAJ

 



Źródło: www.taniaksiazka.pl

 

Justyna Suchecka, Young power! 30 historii o tym, jak młodzi zmieniają świat, wyd. ZNAK

 

 

Jarosław Bloch uczcił Dzień Dziecka zamieszczeniem (po półtoramiesięcznej przerwie) postu, którego tytuł zaczerpnął z książki Justyny Sucheckiej pod tym samym tytułem – „Young power!”

 

Oto fragmenty tego tekstu, w którym jego autor nie tylko informuje o swym powrocie do pracy w szkole, ale przede wszystkim wyznaje swoją fascynację tą pracą i to, że wreszcie zrozumiał na czym tak naprawdę polega smak bycia nauczycielem:

 

Świat należy do młodych. To oni będą go zmieniać. Ja mogę im w tym co najwyżej pomóc i kibicować. Plany i marzenia każdego, weryfikuje w końcu życie, które kiedyś powie sprawdzam. Nie każdy w swoim życiu będzie kimś wielkim i rozpoznawalnym. Ale czy na pewno? Czy bycie dobrym lekarzem – leczącym ludzi lub zwierzęta, ratownikiem – stanowiącym tę pierwszą rafę o którą odbić się może śmierć, informatykiem – który stworzy program ułatwiający na codzienne życie, nie jest czymś wielkim? Czy bycie fryzjerem, budowlańcem, cukiernikiem lub kucharzem (itd. itp.), którego pocztą pantoflową polecają sobie znajomi nie stanowi wielkości samej w sobie? Czy w byciu dobrym nauczycielem nie powinno być wpisane na pierwszym miejscu wspieranie, by młody człowiek, którego uczymy odnalazł swą mniejszą lub większą wielkość? Czy czasem o tym pierwszym, podstawowym obowiązku nie zapominamy? Ile wielkości stworzyłem? Ile wielkości zniszczyłem? Czy już czas na pierwszy rachunek sumienia? Bo o ile wspierać trzeba, to często sztuką jest też nie przeszkadzać, by wychować ludzi pełnych pasji o których opowiada książka Young Power.

 

Czytaj dalej »



O zamiarach władz łódzkiego samorządu wypowiedzenia funkcjonującego w Łodzi od 1997 roku Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla pracowników nie będących nauczycielami informowaliśmy już 9 maja. Od tamtego czasu wokół tej zaskakującej decyzji panowała cisza. Dopiero dzisiaj na stronie „Głosy Nauczycielskiego” znaleźliśmy tekst, zatytułowany „M.Ćwiek: Łódź wypowiedziała ponadzakładowy układ zbiorowy pracy; pracownicy niepedagogiczni mogą stracić nawet po 500 złotych”, który jest zapisem rozmowy red. Jarosława Karpińskiego z Markiem Ćwiekiem – prezesem Okręgu Łódzkiego ZNP. Wywiad uzupełnia tekst petycji, jaką Zarząd Okręgu Łódzkiego ZNP wystosował w tej sprawie:

 

 

 


Foto:Robert Zwoliński [www.radiolodz.pl]

 

Marek Ćwiek – Prezes ZOŁ ZNPw studiu Radia Łódź, sierpień 2019 rok.

 

 

Z Markiem Ćwiekiem, prezesem Okręgu Łódzkiego ZNP, rozmawia Jarosław Karpiński

 

 

Jarosław Karpiński: – Władze Łodzi wypowiedziały ponadzakładowy układ zbiorowy pracy dla pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez Miasto Łódź. Od kiedy obowiązuje ten układ i co on zawiera?

 

 

Marek Ćwiek: – Układ obowiązuje od 1997 roku, był podpisany przez ZNP, oświatową „Solidarność” i prezydenta miasta. Taki ponadzakładowy układ zawiera dodatkowe świadczenia finansowe i socjalne dla pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych. Najważniejszym elementem tego układu jest 20-procentowa premia regulaminowa jako dodatkowy element wynagrodzenia. Ale są tam też korzystniejsze niż w innych aktach prawnych zapisy dotyczące np. nagród jubileuszowych, dodatku stażowego, dodatku za pracę w porze nocnej, odpraw emerytalnych oraz dodatkowych świadczeń dla pracowników tj. środki ochrony osobistej i odzież robocza.

 

 

Co oznacza dla pracowników wypowiedzenie układu przez miasto?

 

Konsekwencją takiej decyzji może być przede wszystkim istotne obniżenie wynagrodzeń ponad 4 tys. pracowników niepedagogicznych. Chodzi nawet o 500 zł miesięcznie. Poza tym stracą oni świadczenia socjalne, które są wymienione w układzie.

Spowoduje to także dezorganizację pracy w szkołach i konieczność wprowadzenia 350 wewnątrzzakładowych regulaminów wynagradzania. To byłoby dużym wyzwaniem dla Związku, bo z każdym dyrektorem osobno należałoby taki regulamin uzgadniać i walczyć o jak najkorzystniejsze jego zapisy.

 

 

W proteście przeciwko likwidacji układu ZNP przygotował specjalną petycję. Można ją podpisać w internecie [TUTAJ]

 

Tak, przygotowaliśmy petycję. Jest to forma społecznego nacisku, presji. Prowadzimy wprawdzie rozmowy z miastem, ale na razie druga strona nie chce słyszeć o utrzymaniu układu czy ewentualnych jego korektach w formie protokołu dodatkowego. Jesteśmy skłonni do kompromisu, porozumienia, także do pewnych ustępstw. Chcemy uchronić pracowników przed utratą wszystkich uprawnień wynikających z układu. Uważamy, że taki układ jest najlepszą formą reprezentacji interesów pracowników niepedagogicznych.

 

Jak Pan ocenia szanse na porozumienie z miastem?

 

Szansa istnieje zawsze . Realia są jednak takie, że układ został wypowiedziany z zachowaniem 6-miesięcznego okresu wypowiedzenia i miasto nie widzi dalej możliwości jego funkcjonowania. W pierwszych rozmowach z władzami miasta padły jednak zapewnienia, że pracownicy nie będą mieli obniżonych wynagrodzeń. Jak będzie w rzeczywistości trudno przewidzieć. Dla miasta istotne jest, aby układ w przyszłości nie generował nadmiernych konsekwencji finansowych, szczególnie przy wzroście wynagrodzenia minimalnego. Takie argumenty słyszymy ze strony władz Łodzi.

 

Czytaj dalej »



Foto: Stefan Brajter [www.uml.lodz.pl]

 

Z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka wiceprezydent Miasta Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka oraz Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski złożyli pod pomnikiem kwiaty oraz zapalili znicze.

 

Więcej w informacji „Pamięć pękniętego serca”, zamieszczonej wczoraj na stronie UMŁ – TUTAJ

 

 

Źródło: www.uml.lodz.pl

 

 

Od 31 lat, około 1 czerwca, pod Pomnikiem Martyrologii Dzieci, popularnie nazywanym „Pomnikiem Pękniętego Serca” w łódzkim Parku Szarych Szeregów (do 1990 roku pod nazwą Park „Promienistych”) odbywały się uroczystości honorowania przez dziecięco-młodzieżową kapitułę, powoływaną przez Stowarzyszenie „Komitet Dziecka”, osób dorosłych, zasłużonych w działalności na rzecz dzieci.

 

Z ostatniej takiej uroczystości zamieściliśmy relację 31maja ub. roku – TUTAJ

 

 

Nic nie udało się nam ustalić, czy w tym roku taka Kapituła pracowała, czy do „Komitetu Dziecka” wpływały wnioski o nadanie tego medalu i czy podjęto w tej sprawie decyzję. Na oficjalnej stronie Stowarzyszenia brak jest na ten temat informacji – zobacz TUTAJ

 

 

Brak jest także informacji, czy Szkoła Podstawowa nr 81 im. Bohaterskich Dzieci Łodzi, sąsiadująca z pomnikiem, która zazwyczaj była gospodarzem tych uroczystości, choć wirtualnie, zaznaczyła pamięć o tej tradycji.

 

 

 

               UWAGA!

(zamieszczono 2 czerwca, godz. 14:30)

 

Przed godziną na profilu Fb Pani Dyrektor Bożeny Będzińskiej-Wosik znaleźliśmy tę, ilustrowaną, informację:

 

 

 

W tym roku, 1 czerwca, w Międzynarodowym Dniu Dziecka, uczniowie Szkoły Podstawowej nr 81 im. Bohaterskich Dzieci Łodzi uczcili pamięć swoich rówieśników – więźniów hitlerowskiego obozu koncentracyjnego przy ul. Przemysłowej w Łodzi. Kameralnie, spontanicznie i z wielkim sercem. PAMIĘTAMY!

 

 

Źródło:www.facebook.com/bozena.bedzinskawosik?

 



 

W ramach porannych propozycji lektur prezentujemy dziś publikację, która w całości poświęcona jest wiodącemu problemowi naszego „Obserwatorium”: zmianie w polskich szkołach. Jest to ebook, wydany przez Akademię Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, zatytułowany „Zrozumieć szkołę. Konteksty zmiany”.

 

Foto:www.ptp-pl.org/pl

 

Dr. hab. Joanna Madalińskia-Michalak podczas XII Zjazd Delegatów Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego w czerwcu 2017 roku.

 

 

Aby pobudzić „apetyt” na tę lekturę, na początek proponujemy „posmakowanie” próbki fragmentów jednego z jej rozdziałów, autorstwa przewodniczącej Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego, dr. hab. Joanny Madalińskiej-Michalak, * prof. Uniwersytetu Warszawskiego, który nosi tytuł „Dyrektor szkoły a przywództwo partycypacyjne”:

 

Szkoła jako określona, konkretna placówka edukacyjna jest z założenia miejscem interakcji zachodzących między grupami wewnątrzszkolnymi – dyrektorem, nauczycielami, pracownikami administracji i obsługi, uczniami i rodzicami. W każdej z tych grup wewnątrzszkolnych można zidentyfikować, podobnie jak w otoczeniu społecznym szkoły, rozmaitego rodzaju przywódców. Jednakże w szkole, w odróżnieniu od jej otoczenia zewnętrznego, można w sposób intencjonalny tworzyć warunki do kształtowania cech sprzyjających rozwojowi postaw przywódczych wśród nauczycieli czy uczniów. Zasadnicze zadanie w tym zakresie przypisuje się dyrektorowi szkoły**, na co wskazują zarówno naukowe doniesienia, jak i wskazania polityki oświatowej. […]

 

W publikacjach naukowych coraz częściej podkreśla się wagę roli przywódczej dyrektora szkoły i umiejętności budowania przez dyrektora potencjału przywódczego szkoły. Jednocześnie dowodzi się, że rozważania nad przywództwem w szkołach nie powinny się koncentrować jedynie na przywództwie formalnym dyrektora szkoły, ale powinny się rozciągać na przywództwo nauczycieli, uczniów i rodziców, które może występować w postaci przywództwa formalnego, bądź nieformalnego. Badania nad przywództwem w szkole pokazują, że skuteczne przywództwo jest oczywiście nieodłącznie związane z dyrektorem szkoły, który często pełni kluczową rolę w motywowaniu pracowników i sprzyjaniu zmianie w szkole, lecz nie mniej istotną rolę odgrywa każdy nauczyciel, który wnosi swój wkład w kształtowanie wizji szkoły i jej kulturę organizacyjną (Day i in., 2000; Flores, 2014; Snoek, 2014; Angelle, Teague, 2014). Badania dowodzą, że dyrektor współczesnej szkoły powinien dostrzegać zdolności przywódcze nauczycieli, uczniów czy rodziców i znajdować sposoby na ich wzmacnianie.** Sukces przywództwa nauczycieli zależy w dużym stopniu od przyjętego przez dyrektora szkoły podejścia do dzielenia się władzą w szkole. Badania pokazują, że nauczyciele chętniej podejmują się pełnienia ról przywódczych w szkole, jeśli są stymulowani do tego przez swoich dyrektorów szkół (Angelle, Teague, 2014). […]

 

Czytaj dalej »



Foto: Maciek Jaźwiecki/Agencja Gazeta [www.tokfm.pl]

 

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Minister Dariusz Piontkowski podał najbardziej wyczekiwaną przez nauczycieli, uczniów i ich rodziców informację: Przed wakacjami uczniowie nie powrócą już do tradycyjnych zajęć stacjonarnych.

 

Oto informacja o tej konferencji, jaką zamieszczono na stronie Radia TOK FM (bo na stronie MEN do chwili zamieszczania tego materiału – godzina 14:45 –  żadnej informacji o tym nie było):*

 

Jak poinformował podczas konferencji prasowej minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski dzieci nie wrócą do szkół w normalnym wymiarze do końca roku szkolnego – czyli do 26 czerwca. Do tego czasu obowiązuje zatem kształcenie na odległość, które zostało wprowadzone jako obowiązkowe 25 marca.

 

Terminy egzaminów (…) (od 8 czerwca będą odbywać się matury; od 16 czerwca zaś egzamin ósmoklasisty – red.) powodują przecież, że będzie to czas wolny od zajęć dydaktycznych, że w tych kilku dniach uczniowie czy to szkół średnich, czy szkół podstawowych nie będą realizowali kształcenia na odległość. Do tego jest jeszcze Boże Ciało – kilka dni wolnych – co powoduje, że według nas nie było już potrzeby przywracania tych tradycyjnych zajęć w szkołach – wyjaśniał szef resortu.

 

Piontkowski przypomniał, że istnieje możliwość odbywania konsultacji, które będą mogły być organizowane do końca zajęć dydaktycznych. Ale już fizycznie, w dużych grupach, całe klasy nie wrócą do szkół przed wakacjami – podkreślił. Wyraził także nadzieję, że powrót dzieci do szkół będzie możliwy od września.

 

 

Wideo z dzisiejszej konferencji prasowej w MEN – TUTAJ 

 

 

Źródło:www.tokfm.pl

 

 

*Oto, zamieszczony już po naszym materiale, komunikat na stronie MEN: „Organizacja roku szkolnego 2019/2020 do wakacji oraz letni wypoczynek TUTAJ



Debata „O zmianie w szkole”. W Dniu Dziecka rozmawiać na ten temat będą wyjątkowi nastolatkowie i wybitni eksperci. Spotkanie na żywo, otwarte dla każdego i bezpłatne potrwa godzinę.

 

 

 

                       Na swój profil zaprasza Tomasz Bilicki   –   TUTAJ

 



Foto: www.zygmuntmakolumne.wordpress.com

 

W sobotę 30 maja na stronie Rzecznika Praw Dziecka zamieszczono informację, zatytułowanąRzecznik wzywa ministra: Trzeba zmienić kształcenie nauczycieli, by nie krzywdzili dzieci”. Oto jej pierwsze akapity:

 

Wyzywanie od debili, szarpanie za włosy, zaklejanie ust taśmą, bicie po twarzy, popychanie, rzucanie ciężkimi rzeczami w głowę, zastraszanie, poniżanie, wysyłanie pornografii, uwodzenie, klepanie po pośladkach… Rocznie do Rzecznika Praw Dziecka trafia setki informacji o szokujących czynach nauczycieli wobec uczniów i uczennic. I nie wystarczy karać sprawców, by rozwiązać problem. Trzeba pilnie zmienić sposób kształcenia przyszłych nauczycieli – alarmuje rzecznik Mikołaj Pawlak i wzywa Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego do podjęcia działań.

 

 

Tylko w 2019 roku Rzecznik Praw Dziecka został poinformowany o 326 postępowaniach wyjaśniających prowadzonych wobec nauczycieli z powodu naruszenia praw i dobra dziecka, z czego 257 spraw zostało skierowanych przez rzeczników dyscyplinarnych do dalszego badania w komisjach dyscyplinarnych” napisał rzecznik w wystąpieniu generalnym do ministra Wojciecha Murdzka.

 

Opisane przypadki nie powinny się zdarzyć. Jednak się zdarzyły i są dowodem na to, że sposób traktowania dzieci przez niektórych nauczycieli narusza postanowienia Konwencji o prawach dziecka” – stwierdził Rzecznik Praw Dziecka.

 

Zdaniem rzecznika naprawianie problemu należy zacząć od podstaw – od systemu kształcenia przyszłych pedagogów. Rzecznik podkreślił, że to nauczyciel jest w szkole dla dziecka. Dlatego każde z działań, które podejmuje, ma służyć jego rozwojowi. A dziecko – ze względu na swoją niedojrzałość psychiczną i fizyczną – wymaga szczególnej opieki i ochrony prawnej. […]

 

 

Cały komunikat „Rzecznik wzywa ministra: Trzeba zmienić kształcenie nauczycieli, by nie krzywdzili dzieci”   –    TUTAJ

 

 

Wystąpienie Rzecznika do Ministra Nauki   –   TUTAJ

 

 

Źródło: www.brpd.gov.pl

 

 

Komentarz redakcji:

 

Szkoda, że pan adwokat Mikołaj Pawlak – specjalista od stwierdzania nieważności małżeństw kościelnych – nie zasięgnął opinii osób mających wiedzę o problemach polskiej edukacji. Miałby szanse dowiedzieć się, że reforma kształcenia nauczycieli powinna mieć o wiele większy zakres – przede wszystkim w obszarze metodyki pracy.

 

I być może nie wygłupiłby się z tym pomysłem, aby oceny uczniów na koniec roku szkolnego były podwyższone o jeden stopień.                                                                                                                                                                                        [Zobacz TUTAJ ]

 



Kolejny tydzień zaczynamy od zamieszczenia na naszej stronie obszernych fragmentów tekstu Jarosława Pytlaka „Refleksje z pogranicza (polityki i pedagogiki), który zamieścił on na swym blogu „Wokół Szkoły” w miniony piątek, 29 maja. Nie musimy chyba dodawać, że w pełni popieramy zaprezentowane tam poglądy i stanowisko. Podkreślenia i pogrubienia fragmentów – redakcji OE:

 

Foto: Robert Gardziński. Fotorzepa [www.regiony.rp.pl]

 

Jarosław Pytlak – absolwent Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego (1985). Jego pedagogicznym mentorem na studiach był prof. Andrzej Jaczewski. W 1990 roku, w wieku 28 lat, został dyrektorem Społecznej Szkoły Podstawowej STO na Bemowie w Warszawie, od 2007 roku – całego Zespołu Szkól STO na Bemowie.

 

 

Ten artykuł będzie miał wydźwięk polityczny. Z góry przepraszam, bo nauczycielowi nie wypada. Jako wychowawca powinienem omijać kwestie powiązane z polityką, choćby dlatego, że rodzice moich uczniów mają różne poglądy, a wprowadzanie jakiegokolwiek dysonansu pomiędzy nimi, a tym, co mógłbym głosić, mając ogromny wpływ na uczniów jako Pan Dyrektor, byłoby po prostu nieprofesjonalne. Jesteśmy jednak na blogu, którego odbiorcami są głównie dorośli, więc pozwolę sobie zaprezentować swój pogląd, nie tyle zresztą na takie czy inne ugrupowanie lub jego lidera, co na pewne zjawiska ze sfery wartości. Na tym polu bowiem spotykają się, a przynajmniej powinny, polityka z pedagogiką.

 

Jako student pierwszego roku cierpiałem podczas zajęć o nazwie „Wstęp do pedagogiki”. Polegały one na lekturze traktatów filozoficznych, a następnie omawianiu zawartych w nich poglądów wielu myślicieli. Wydawało mi się to potwornie nudne i odległe od praktyki młodego instruktora harcerskiego. Znaczenie tych tekstów zrozumiałem dopiero po latach, gdy doświadczenie i towarzysząca mu refleksja zawodowa doprowadziły mnie do wniosku, że uczenie w szkole dowolnego przedmiotu jest mało istotne w porównaniu z prezentowaniem uczniom świata wartości. Że pedagogika jest w istocie sztuką, a swoje natchnienie nauczyciel-artysta czerpie z wartości, które wyznaje, i którymi kieruje się w swoim życiu.

 

Jeśli chodzi o politykę, to mówienie o wartościach w polskich realiach AD 2020 wydawać się może zawracaniem głowy. A jednak one są, istnieją i leżą u źródła wielu zjawisk, które obserwujemy w życiu społecznym. […] Taki polityczny stan rzeczy dzisiaj dominuje, co nie znaczy, że musimy się z nim godzić. To wcale nie musi być standard. Cały czas należy manifestować oczekiwanie czegoś innego. Nie akceptować pokornie sięgania po władzę przez ludzi pozbawionych moralności. Przekonanych, że ich osobisty cel uświęca środki, usprawiedliwia kłamstwa, manipulacje. […]

 

Kilka dni temu pan prezydent Duda udzielił obszernego wywiadu telewizyjnego. Rzecz niewarta byłaby wzmianki, gdyby nie jedno zdanie, które wypowiedział:

Czytaj dalej »