Foto: www.facebook.com/SzkolaPuszczyk/

 

 

Dzieci w Leśnej Szkole „Puszczyk”  podczas zajęć.

 

 

 

Na dzisiejszy poniedziałek proponujemy lekturę posta, jaki wczoraj (16 października 2022 r.) zamieściła na swoim fb-profilu Wiesia Mitulska:

 

 

Życia uczysz się na wiele sposobów…

 

Temat szczęścia przychodzi do mnie ostatnio coraz częściej. Rozmawiałam niedawno o nim z różnymi osobami w kontekście szkoły.

 

Czy szczęście w szkole jest możliwe?

 

Tak, bo szkoła jest częścią życia, więc jest tak samo dobrym miejscem do odczuwania szczęścia jak każde inne. Czy dzieci są szczęśliwe w szkole? Czy nauczyciele są szczęśliwi w szkole. Czy proces uczenia się można połączyć z odczuwaniem szczęścia?

 

SZCZĘŚCIE – to słowo przyszło mi na myśl, gdy tylko zobaczyłam białe, sferyczne namioty i drewniane domki na skraju lasu.

 

Puszczyk – przedszkole leśne i szkoła pod Białymstokiem, to miejsce, które przypomina wielki, naturalny plac zabaw. Miejsce stworzone z marzeń o szkole, która oparta jest na przygodzie, na działaniu, na doświadczaniu świata wszystkimi zmysłami i na różne sposoby.

 

Nie miałam okazji zapytać dzieci przychodzących tutaj codziennie, czy są szczęśliwe w szkole. Widziałam jednak rezultaty ich działalności: rozmaite konstrukcje z patyków, kamieni, piasku i błota. Widziałam kurtki i kalosze przygotowanie do wyjścia na zewnątrz o każdej porze roku. Widziałam dziecięce bazy na antresolach domków – pracowni i w zakamarkach lasu. Widziałam przestrzenie oddane we władanie dzieciom i oswojone przez nie różnymi sposobami. Widziałam miejsca, które świadczą o tym, że dzieci i dorośli tworzą tam zgraną społeczność.

 

Poczułam wyraźnie, że Leśna Szkoła Puszczyk została stworzona po to, by dzieci były szczęśliwe i po to, by mogły uczyć się w warunkach sprzyjających rozwojowi we wszystkich sferach. Holistyczne podejście do rozwoju i uczenia się człowieka przepadło u nas wraz z rozwojem rankingów, średnich ważonych, testomanii i innych narzędzi do porównywania i motywowania metodą kija i marchewki.

 

W wielu szkołach zapomniano, że do szkoły chodzi całe dziecko, ze wszystkimi jego potrzebami: ruchu, sprawczości, przynależności, bycia docenionym, a nie tylko jego mózg

 

Życia (nie tylko) uczysz się na wiele sposobów…

 

Rozmawiałam z nauczycielkami pracującymi w Puszczyku i prowadziłam dla nich warsztaty o pracy metodą projektu. Widziałam ich uśmiech i blask w oczach, zaangażowanie, współpracę i gotowość do pomagania innym. Domyślam się, że nie każdy nauczyciel odnalazłby się w takim miejscu. Podobnie rodzice i może niektóre dzieci (choć nie chce mi się w to wierzyć) mają gotowość do akceptacji takich lekko spartańskich warunków.

Na mnie to miejsce podziałało bardzo inspirująco. Mam wiele pomysłów, jak moglibyśmy się tam razem uczyć.

 

Pomyślcie tylko, że w każdej chwili możecie podnieść wzrok znad książki czy zeszytu i popatrzeć na mgłę unoszącą się ponad łąką albo na las wyglądający przepięknie o tej porze roku. Wyobraźcie sobie, że możecie sobie wybrać miejsce do uczenia się wewnątrz lub na zewnątrz pomieszczenia i zawsze znajdziecie zaciszne miejsce bez dzwonków, hałasów, ze śpiewem ptaków. Jest też duża szansa, że jakiś kot zechce odpocząć w Twoim towarzystwie.

 

Aha, jeśli zdarzy wam się coś zgubić na terenie szkoły, to możliwe, że znajdziecie swoją zgubę w otchłani.

 

 

* Napisałam kiedyś dwa artykuły będąc pod wrażeniem filmu „Zielona szkoła – edukacja po duńsku”. Będą dobrym uzupełnieniem tego posta. Podlinkuję je w komentarzach.

 

 

 

 

 

Źródło: https://www.facebook.com/wiesia.mitulska

 



 

Miniony tydzień obfitował w wydarzenia, z których nieomal każde aż prosiło się o komentarz. Myślę, ze nie mam wyboru – podejmę ten trud i spróbuję – w miarę syntetycznie – do większości z nich odnieść się „z mojego punktu widzenia”.

 

Nie będzie to w układzie chronologicznym –  zajmę się najpierw tymi, które mnie najbardziej poruszyły.

 

Nie będzie chyba dla nikogo zaskoczeniem, ze zacznę od komunikatu na stronie MEiN z dn. 13 października: „Ogólnopolskie obchody Dnia Edukacji Narodowej 2022, o którym dzień później zamieściłem informację, zatytułowaną „Minister z workiem 6171 medali i krzyży zasługi oraz jednym listem”. Stali czytelnicy OE wiedzą, że bardzo często stosuję ten „myk”, aby właśnie tytułem zasygnalizować mój stosunek do prezentowanych –  beż żadnych komentarzy redakcji – materiałów. Tak było i tym razem. Specjalnie zsumowałem liczbę osób nagradzanych w różnych formach, tylko w jednym roku, z tej jednej okazji – Dnia Edukacji Narodowej, gdyż  założyłem że mało komu będzie chciało się sumować liczby nauczycieli i pracowników nie będących nauczycielami, których zestawienie –  wg, rodzaju odznaczeń i nagród – przedstawiono w owym komunikacie MEiN:

 

 

Biorąc pod uwagę fakt, że wszystkich nauczycieli w Polsce jest – aktualnie – zapewne niecałe 600 tysięcy, że pracowników administracji i obsługi jest kilkanaście procent tej liczby – można stwierdzić, że co dziewiąty pracownik oświaty został w  jakiejś formie nagrodzony! Jeśli za rok będzie podobnie – na kilka tygodni przed wyborami – będzie to już znacząca liczba osób, które będą miały za co dziękować obecnej władzy. Jeśli pomnożyć to  tylko przez dwa (pełnoletni członkowie rodzin owych wyróżnionych), otrzymamy  kilkadziesiąt tysięcy wdzięcznych/kupionych wyborców…

 

Czytając informacje o owych beneficjentach tegorocznego Dnia Edukacji Narodowej, z satysfakcją odnotowałem fakt, że na stronie MEiN zamieszczono imiona, nazwiska i miejsca zatrudnienia wszystkich, którzy dostąpili  tego zaszczytu, że przyznane im Krzyże Zasługi, medale, honorowe tytuły i nagrody pieniężne odebrali podczas owej ogólnopolskiej gali.

 

Jestem na temat ujawniania danych osobowych nagradzanych nauczycieli szczególnie uczulony, gdyż przed pięcioma laty, także z powodu okoliczności związanych z nagradzaniem nauczycieli województwa łódzkiego z okazji Dnia Edukacji Narodowej, spotkałem się – jako redaktor „Obserwatorium Edukacji” – z odmową ze strony urzędniczki –  kierowanego wówczas przez pana Grzegorza Wierzchowskiego – Łódzkiego Kuratorium Oświaty, udostępnienia mi wykazu nauczycieli  odznaczonych i nagrodzonych z okazji DEN. Zainteresowanych tą historią odsyłam do relacji z owej uroczystości, oraz Felietonu nr 192. O tym dlaczego zostałem „wezwany pod rygorem” przez ŁKO.

 

Dodam jeszcze, ze będąc przekonanym, ze to ja mam rację wystąpiłem do Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z zapytaniem, czy podanie nazwisk nauczycieli nagrodzonych przez ministra i kuratora jest w myśl obowiązującego prawa zabronione, oraz do Rzecznika Praw Obywatelskich z prośbą o interwencję  (jeżeli ta okaże się  zasadna) w sprawie potraktowania mnie przez Łódzkiego Kuratora Oświaty. GIODO odesłał moją skargę, uzasadniając, ze nie uiściłem wymaganej opłaty skarbowej (!), natomiast biuro RPO zajęło się sprawą, skierowało do ŁKO pouczenie, w wyniku czego pan Kurator Wierzchowski musiał spuścić z tonu i obiecać RPO, że już więcej w jego urzędzie nie będą tak postępowali.

 

Ale ja nie doczekałem się przeprosin…

 

Z ciekawości zajrzałem na oficjalne strony ŁKO i kilku, przypadkowo dobranych kuratoriów oświaty. I co takiego zobaczyłem? Okazało się że następca Grzegorza Wierzchowskiego – Waldemar Flajszer zezwolił na zamieszczenie jedynie  krótkiej, ale bogato  ilustrowanej zdjęciami relacji z uroczystości – bez żadnych nazwisk odznaczonych i nagrodzonych.

 

Podobną relację zamieszczono także na stronie Kuratorium w Szczecinie, ale już Kuratorium w Gdańsku w kilku przypadkach podało dane personalne odznaczonych. Ale okazało się, że nie ma w tej sprawie żadnej jednolitej dyrektywy ministerstwa, bo na stronie Kuratorium w Poznaniu zamieszczono imienne list wszystkich odznaczonych i nagrodzonych – TUTAJ

 

Wniosek: Kurator na urzędzie, sam decyduje jaka informacja będzie!

 

x           x           x

 

O liście ministra Przemysława Czarnka z okazji Dnia Edukacji Narodowej do „Szanownych Państwa Dyrektorów, Drogich Nauczycieli  i Wychowawców” nie będę pisał, bo tak obłudnego tekstu nie pamiętam, abym kiedykolwiek czytał….

x            x          x

 

Nie mogę przemilczeć owego dwugłosu doktorów o szkolnych testach wiadomości. Myślę, że każda z osób przedstawiających swój pogląd na temat szkolnych testów wiadomości ma rację. Bo dr Źylińska pisze krytycznie o testach, które są materiałem do wystawiania ocen szkolnych, zaś dr Tokarz broni testów wiadomości, jako formy diagnozy efektywności procesu uczenia się ucznia – dokonywanej w celu lepszego dostosowania metod nauczania/uczenia się, aby w przyszłości były tego lepsze efekty.

 

x           x           x

 

Nie mogę także zostawić bez moich „trzech groszy” w sprawie tekstu prof. Śliwerskiego, który zamieściłem w czwartek 13 października, w materiale zatytułowanym „Prof. Śliwerski o tym, że konserwatywna szkoła może być awangardowa”.

 

Naprawdę zaskoczył mnie tymi stwierdzeniami – nawet, jeśli to tylko cytaty z wypowiadanych na owym konwentyklu treści: „Można łączyć tradycję z nowoczesnością. Konserwatyzm może bowiem być awangardowy, afirmatywny, a nawet rewolucyjny.”. Istotą myśli konserwatywnej jest odbudowa w społeczeństwie etosu rycerskiego, posłannictwa na rzecz wspólnoty etycznej, narodowej. Naród karleje, gdy dominuje egalitaryzm, gdyż skutkuje on poniżaniem elit, ludzi wykształconych, przedstawicieli świata wysokiej kultury”.

 

Znamy się wszak już ponad 45 lat, wiem, ze przeszedł dość  meandryczną drogę w poszukiwaniu wartości, kto rytm mógłby być wierny – od kandydata do PZPR, poprzez  propagatora poglądów szwajcarskiego antypedagoga  Hubertusa von Schönebecaka,do obrońcy idei edukacji  demokratycznej, wolnej od przejściowych wpływów polityków.  Ale czemu nagle, w 68 roku życia, na dwa lata prze nieuchronną gilotyną przepisów pozbawiających  siedemdziesięciolatków prawa do piastowania jakichkolwiek funkcji w strukturach państwowych szkół  wyższych? Skąd taki post na blogu, promujący – moim zdaniem – niszowy nurt w świecie teoretyków wychowania, którzy od w październiku w 2014 spotkali się po raz ósmy, aby tym razem  przekonywać się wzajemnie, że „możliwe jest nowoczesne kształcenie niezależnie od tego, jaka ideologia jest preferowana przez centrum polityki oświatowej w wydaniu władz państwowych??

 

Że jest to towarzystwo, które od ośmiu lat debatuje corocznie wokół interesujących ich problemów – zobaczcie sami w załączonym wykazie tematów wszystkich Seminariów Polskiej Myśli Pedagogicznej – TUTAJ

 

Chyba, że jest to „przygotowanie artyleryjskie” do przyszłej kariery emerytowanego  prof. Śliwerskiego w jakiejś niepaństwowej, bardzo konserwatywnej uczelni….

 

 

Włodzisław Kuzitowicz

 



Źródło:  www.katarzynapodleska.pl

 

 

Dzień po Dniu Edukacji Narodowej proponujemy lekturę dwu publikacji o wypaleniu zawodowym nauczycieli, relacjonujących wyniki badań tego stanu psychicznego, o którym nawet w tych „świątecznych” okolicznościach mówiono, jako o jeden z elementów, charakteryzujących to środowisko:

 

 

 

Wypalenie zawodowe wśród nauczycieli w Polsce i w Anglii

 

Aleksandra Jędraszczyk, Marcin Jurczyk, Zakład Psychologii Stosowanej, Polski Uniwersytet na Obczyźnie w Londynie

2016

 

[…]

 

WNIOSKI

 

Badania empiryczne wykazały statystycznie istotne różnice między nauczycielami pracującymi na terenie Polski a tymi pracującymi na terenie Anglii. Jak przedstawiono wcześniej, poziom depersonalizacji w istotny sposób przeważa wśród pracowników brytyjskich, którzy dodatkowo mają jednocześnie gorsze poczucie osiągnięć osobistych. Rodzi to pytanie o czynniki warunkujące istniejące podobieństwa i różnice.

 

Brak istotnych statystycznie różnic w kwestii wyczerpania tłumaczyć można zbliżonymi warunkami i godzinami pracy nauczycieli z obu krajów. Według Karty Nauczyciela (art. 42 § 3) tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych w Polsce wynosi 18 godzin. Dodatkowo nauczyciele w zależności od poziomu szkoły muszą poświęcić od 1 do 2 godzin w tygodniu na inne zajęcia w szkole. Daje to około 19–20 godzin ustawowej dostępności nauczyciela w szkole. Dodatkowo pedagodzy wykonują część czynności związanych z pracą, co według raportu Instytutu Badań Edukacyjnych (2014) stanowi średnio 34 godziny i 35 minut tygodniowo.

 

Podobna sytuacja występuje w Anglii, gdzie nauczyciel zobowiązany jest do przepracowania 195 dni (z czego 5 dni przeznaczone jest wyłącznie na wewnętrzne treningi) z łączną liczbą godzin 1265 w każdym roku szkolnym (32,5 godziny miesięcznie).

 

Wyższy poziom depersonalizacji wśród nauczycieli w Anglii być może jest wynikiem nieco innego niż w Polsce podejścia do zawodu. R. Kwaśnica (1994) podkreśla znaczenie kompetencji praktyczno-moralnych (w tym empatii, zrozumienia i komunika[1]cji) jako priorytetowych dla pracy w szkole. Na zupełnie inne kluczowe dyspozycje wskazuje Ch. Day z University of Nottingham, który twierdzi, że najważniejszym zadaniem nauczyciela jest wpojenie podopiecznym skłonności do permanentnego uczenia się przez całe życie (Day 2005). Jak zauważa B. Śliwerski (2006, s. 6), Day oczekuje od nauczycieli pasji, rozmiłowania w służbie dzieciom i młodzieży bez sentymentalnego patosu i odwoływania się do ideologicznej kategorii misji czy posłannictwa.

 

Za takimi odmiennymi podejściami do zawodu idą różnice w zakresie standardowych wymogów kwalifikacyjnych. Przyszły nauczyciel w Polsce musi skończyć studia z przygotowaniem pedagogicznym, albo uzupełnić kwalifikacje pedagogiczne na studiach podyplomowych, na których musi zgłębić tajniki wiedzy m.in. z zakresu psychologii rozwojowej, psychologii edukacji, podstaw wychowania, pracy opiekuńczo-wychowawczej. Angielski kandydat na kwalifikowanego nauczyciela (Qualified Teacher Status QTS) oprócz wykształcenia kierunkowego musi zdobyć uprawnienia do wykonywania zawodu, na przykład realizując Postgraduate Certificate in Edu[1]cation, gdzie przede wszystkim zobowiązany jest odbyć około 24-tygodniowe praktyki w szkole z głównym naciskiem na podniesienie kompetencji w zakresie nauczania przedmiotu.

 

Zadań wychowawczych dotyczących wsparcia i opieki nad uczniami nie sprawują wszyscy uczący pracownicy, a jedynie te osoby, które otrzymały awans. I tak, za funkcje wychowawcze odpowiedzialni są nauczyciele-opiekunowie roku (head of year) w szkołach średnich lub nauczyciele-opiekunowie kluczowego etapu nauczania (head of key stage) w szkołach podstawowych i średnich.

 

Dodatkowo podaż kadry nauczycieli w obu krajach znacznie się różni. O ile w Polsce wcale nie łatwo dostać pracę w szkole i do zawodu dostaje się większość osób, które charakteryzują się pożądanymi w tej pracy cechami, takimi jak empatia i wrażliwość na drugiego człowieka, o tyle w Anglii sytuacja wygląda inaczej. Jak wynika w Raportu Dyrekcji Generalnej ds. Edukacji i Kultury Komisji Europejskiej (2004), angielska oświata u schyłku poprzedniego i na samym początku tego stulecia znalazła się w krytycznej sytuacji związanej z niedoborem nauczycieli, co skutkuje bardziej otwartym dostępem do zawodu. Po 2003 roku sytuacja trochę się zmieniła, jednak wcześniej wakaty mogli zająć ludzie bez odpowiednich osobowościowych predyspozycji do pracy w szkole.

 

Poza tym do dnia dzisiejszego angielskie szkoły chętnie korzystają z usług agencji lub same rekrutują niewykwalifikowanych nauczycieli-asystentów (teaching assistant) lub nauczycieli na zastępstwa (supply teacher, temporary teacher) – wzywanych w momencie, kiedy potrzebne jest zastępstwo z powodu choroby, urlopu macierzyńskiego nauczyciela itp. przyczyn. Jako teaching assistant lub supply teacher może pracować osoba niemająca QTS.

 

Motywacja do wyboru zawodu to kolejny aspekt, który może mieć związek z mniejszym podmiotowym traktowaniem ucznia przez nauczycieli w Anglii, a na który warto zwrócić uwagę. Jak wskazuje A. Prokopczuk (2012, s. 29), połowa badanych w Polsce nauczycieli jako motywy wyboru zawodu wymienia powołanie, marzenia o wykonywaniu takiej pracy oraz potrzebę pracy z dziećmi. W raporcie Dyrekcji Generalnej ds. Edukacji i Kultury Komisji Europejskiej (2004) określono, że głów[1]nymi motywatorami dla nauczycieli angielskich były praca z dziećmi, zadowolenie z nauczania oraz kreatywność. Takie wyniki mogą wskazywać na podejście do nauczania, które prezentuje Ch. Day (2005), czyli bez poczucia posłannictwa w za[1]wodzie.

 

Analizując raport Dyrekcji Generalnej ds. Edukacji i Kultury Komisji Europejskiej (2004) oraz raport Instytutu Badań Edukacyjnych (2014), można zwrócić uwagę na wyniki dotyczące stosunku nauczycieli do swojej pracy, które niewątpliwie mają związek z satysfakcją z wykonywanego zawodu. Jedynie 50% nauczycieli angielskich deklaruje, że z pewnością lub prawdopodobnie podjęłoby raz jeszcze decyzję o pracy w szkole, wśród nauczycieli polskich jest to 82%. Badania A. Prokopczuk (2012) mówią o 83,8% zadowolonych z zawodu nauczycieli. Z przytoczonych danych wyni[1]ka, że połowa angielskich nauczycieli żałuje wyboru zawodu, co może skutkować niższym niż w przypadku ich kolegów i koleżanek w Polsce poczuciem osiągnięć osobistych.

 

Czytaj dalej »



wyborcza.pl KRAKÓW

 

„Spieszmy się kochać nauczycieli, tak szybko odchodzą’. Demonstracja przed Małopolskim Kuratorium Oświaty” 

 

Foto: www.krakow.wyborcza.pl/krakow/

 

W piątek 14 października całej Polsce odbywały się protesty pod hasłem „Kartka dla Czarnka”. Manifestacje miały na celu protest przeciwko obecnej sytuacji w polskim szkolnictwie.

 

„Spieszmy się kochać nauczycieli, tak szybko odchodzą”, „Gdzie są ci nauczyciele”, „Chcemy edukacji, nie indoktrynacji”, „Nie chcemy zastępstw, chcemy nauczycieli” – to tylko niektóre z haseł wykrzykiwanych pod kuratorium oświaty w Krakowie. Manifestację rozpoczęło utworzenie kolejki protestujących, a następnie wrzucenie tzw. „kartki dla Czarnka” do czarnej urny, która później została przekazana do kuratorium oświaty. […]

 

Głos w sprawie edukacji zabrała również młodzież. Stanisław Pudełko, tegoroczny maturzysta, wspominał o absurdalnym podręczniku do HiTu, nazywając go „propagandową papką” oraz zwracał się do Przemysława Czarnka i Barbary Nowak, nazywając ich odpowiednio „ministrantem” i „inkwizytorem”. Dlaczego wy tak bardzo nienawidzicie uczniów, młodzieży i nauczycieli? – pytał. Z kolei studentka I roku, Weronika Frączak, wypowiedziała się nt. braku wsparcia młodych osób przez szkołę, szerzącej się nietolerancji i braku motywacji do nauczania ze strony nauczycieli.[…]

 

Przed kuratorium miała również miejsce konferencja prasowa posła Aleksandra Miszalskiego i dwóch były dyrektorek, które czują się skrzywdzone przez Barbarę Nowak. Jedna z nich zapowiedziała złożenie doniesienia do prokuratury, poseł zamierza zaś doprowadzić do zmiany prawa, tak, by zmniejszyć wpływ kuratoriów na zarządzanie oświatą.

 

 

Źródło: www.krakow.wyborcza.pl/krakow/

 

 

x              x            x

 

 

A oto przegląd relacji z innych miast, będących siedzibami kuratoriów oświaty:

 

 

wyborcza.pl BIAŁYSTOK

 

Foto:  www.bialystok.wyborcza.pl

 

Akcja „Kartka do Czarnka” w Białymstoku. Przeciw pogardzie i nieudolności ministra edukacji.

 

 

Źródło: www.bialystok.wyborcza.pl/bialystok/

 

 

x           x           x

 

wyborcza.pl BYDGOSZCZ

 

Foto: www.bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/

 

Kartka dla Czarnka. 350 listów do ministra zanieśli kuratorowi w Bydgoszczy. „Ta podła władza kradnie i podatki, i umysły”

 

Źródło: www.bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/

 

 

x            x            x

 

 

wyborcza.pl KATOWICE

 

Foto: www.katowice.wyborcza.pl/katowice/

 

Kartka do Czarnka. Z okazji Dnia Nauczyciela uczniowie, rodzice i nauczyciele pytają ministra, dlaczego jest tak źle?

 

 

Źródło: https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,29024579,kartka-do-czarnka-z-okazji-dnia-nauczyciela-uczniowie-rodzice.html

 

Czytaj dalej »



Związku Nauczycielstwa Polskiego

 

 

 

Więcej  –  TUTAJ

 

 

x            x           x

 

 

Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania BSZZ „Solidarność:

 

 

Źródło: www.solidarnosc.org.pl/oswiata/

 

 

x             x            x

 

 

Wolnego Związku Zawodowego „Forum Oświata”

 

 

Źródło:  www.wzzfo.pl/

 

 

x           x          x

 

 

Fundacji „NIE dla chaosu w szkole”

 

 

Źródło:  www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/

 

 

 



Wczoraj na stronie MEiN zamieszczono informację o uroczystości, która z okazji Dnia Edukacji Narodowej odbyła się w gmachu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów:

 

Foto: www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/

 

 

Ogólnopolskie obchody Dnia Edukacji Narodowej 2022

 

W gmachu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyły się ogólnopolskie obchody Dnia Edukacji Narodowej. Podczas uroczystości minister Przemysław Czarnek wręczył odznaczenia państwowe, medale KEN, nagrody oraz tytuły Profesora Oświaty. W wydarzeniu uczestniczyli także wiceministrowie: Dariusz Piontkowski, Wojciech Murdzek i Włodzimierz Bernacki.

 

Podczas uroczystości Minister Edukacji i Nauki dziękował nauczycielom za ich wysiłek związany ze wsparciem uczniów po długotrwałym okresie nauki zdalnej: – W ostatnim roku wykonaliście gigantyczną pracę, polegającą na przeprowadzeniu dodatkowych zajęć wspomagających dla uczniów, które pomogły im nadrobić zaległości powstałe w związku z nauczaniem zdalnym – powiedział.

 

Nawiązując do wydarzeń z ostatnich miesięcy, szef MEiN zwrócił uwagę na zmiany w systemie oświaty wynikające z agresji Rosji na Ukrainę: – To był także rok, w którym od 24 lutego stawiamy czoła wielkim wyzwaniom i problemom – podkreślił. […]

 

W swojej wypowiedzi Minister Edukacji i Nauki odniósł się do zmian w podstawie programowej. Mówił o wprowadze- niu nowego przedmiotu historia i teraźniejszość oraz zmianach w edukacji dla bezpieczeństwa. Minister Przemysław Czarnek mówił także o zwiększeniu wynagrodzeń nauczycieli. Podkreślał, że ważne jest, aby zachęcić młodych ludzi do podejmowania pracy w tym zawodzie. […]

 

 

Odznaczeni i uhonorowani podczas ogólnopolskich obchodów Dnia Edukacji Narodowej

 

Imienny wykaz wszystkich odznaczonych podczas uroczystości w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów 

do wglądu na stronie MEiNTUTAJ

 

[…]

 

Odznaczeni w 2022 roku

 

W 2022 r. z okazji Dnia Edukacji Narodowej zostaną uhonorowani odznaczeniami państwowymi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, nagrodami Ministra Edukacji i Nauki nauczyciele i osoby szczególnie zasłużone dla oświaty i wychowania:

 

>za wybitne zasługi dla rozwoju oświaty – Złotym Krzyżem Zasługi – 37 osób, Srebrnym Krzyżem Zasługi – 88 osób, Brązowym Krzyżem Zasługi – 103 osoby;

 

>za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej: Medalem Złotym za Długoletnią Służbę – 1242 osoby, Medalem Srebrnym za Długoletnią Służbę – 629 osób, Medalem Brązowym za Długoletnią Służbę – 372 osoby,>

 

>za szczególne zasługi dla rozwoju oświaty i wychowania Medalem Komisji Edukacji Narodowej – 3700 osób,

 

>Nagrodami Ministra Edukacji Narodowej za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze – 454 osoby,

 

>tytuł honorowy Profesora Oświaty otrzymają 24 osoby.

 

 

x           x           x

 

 

Także wczoraj na stronie MEiN zamieszczony został List ministra Przemysława Czarnka z okazji Dnia Edukacji Narodowej do „Szanownych Państwa Dyrektorów, Drogich Nauczycieli  i Wychowawców”. Plik z jego treścią

                                                                                                                                                                   –  TUTAJ

 

 

Źródło:  www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/



 

Od kilku dni można w mediach przeczytać o najnowszej inicjatywie, będącej – symboliczną co prawda – formą protestu wobec polityki ministra edukacji.  My przekażemy wybrane fragmenty materiału ze strony „Gazety Prawnej”:

 

 

„Szanowny Panie Ministrze! Gdzie są ci nauczyciele?”. W piątek odbędzie się akcja „Kartka do Czarnka”

 

W piątek, w Dniu Edukacji Narodowej, przed kuratoriami oświaty w ramach akcji „Kartka do Czarnka” zbierane będą kartki do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka z apelem o podjęcie działań w sprawie braku nauczycieli w szkołach i w przedszkolach.

Organizatorami akcji „Kartka do Czarnka” są Wolna Szkoła, Akcja Demokracja i Komitet Obrony Demokracji. Szczegóły akcji przedstawiono w poniedziałek na konferencji prasowej w miasteczku edukacyjnym w Warszawie.

 

Jak wyjaśniła Anną Schmidt-Fic z Wolnej Szkoły, chodzi o „skomunikowanie się z panem ministrem, obywatelek i obywateli, którzy są zaniepokojeni tym, co zastały w szkołach ich dzieci po powrocie po wakacjach„.

 

Niepokoi nas to, że w szkołach brakuje nauczycieli, że dzieci mają zastępstwa, że na lekcje przychodzą nauczyciele innych przedmiotów, że dzieci są zwalniane” – powiedziała. […]

 

Zapowiedziała, że w ramach akcji 14 października, w Dniu Edukacji Narodowej, we wszystkich 16 miastach wojewódzkich o godzinie 9.00 odbędą się manifestacje, podczas których wszyscy chętni będą mogli podpisać przygotowane specjalne kartki adresowane do ministra i wrzucić je do czarnych skrzynek, które później zostaną zaniesione do sekretariatu kuratorium z prośbą o przekazanie ministrowi.

 

Na awersie karki na czerwonym tle umieszczono datę 14 października 2022 r. i napis Kartka do Czarnka. Na rewersie można przeczytać: „Szanowny Panie Ministrze! Gdzie są ci nauczyciele? Brakuje ich w szkołach i przedszkolach. Oczekuję podjęcia pilnych działań. Z poważaniem (tu jest miejsce na podpis).„. W miejscu na dane adresata podano: Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek MEiN, Warszawa. W miejscu znaczka pocztowego jest narysowany znaczek z sercem i tekstem: „Spieszmy się kochać nauczycieli, tak szybko odchodzą„.

 

Schmidt-Fic poinformowała, że niezależnie od papierowych kartek pocztowych można wysłać kartki do ministra drogą elektroniczną. Dodała, że zarówno na jednych, jak i na drugich kartkach można pisać do ministra edukacji i nauki również o innych problemach, jakie dotykają polską edukację.[…]

 

 

Cały tekstSzanowny Panie Ministrze! Gdzie są ci nauczyciele?’. W piątek odbędzie się akcja ‘Kartka do Czarnka’”  – TUTAJ

 

 

Źródło: www.serwisy.gazetaprawna.pl

 



Wczorajsze spotkanie w Akademickim Zaciszu  poświęcone było  poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: „Co z tą resocjalizacją?”  Tym razem do udziału w spotkaniu prof. Roman Leppert  zaprosił:

 

Profesora Marka Konopczyńskiego z Uniwersytetu w Białymstoku, członka Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, autora koncepcji twórczej resocjalizacji;

 

 – Dr hab, prof. UJ Małgorzatę Michel z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorkę wielu rozpraw poświęconych problematyce resocjalizacyjnej.

 

Nawet jeśli nie bardzo interesujecie się problemami resocjalizacji – zalecamy obejrzenie filmu z tego spotkania, gdyż w końcowej jego części przeprowadzona została fachowa analiza najnowszej Ustawy z dnia 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, ze szczególnym uwzględnieniem konsekwencji, jakie wynikają z jej treści dla dyrektorów szkół.

 

Jednak pierwszych piętnaście minut – w trybie nadzwyczajnym i niezapowiedzianym – upłynęło na spotkaniu z tegoroczną Nauczycielką Roku – Iwoną Pietrzak-Płachta,  którą już  wcześniej poznaliśmy jako bibliotekarkę w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Pliszczynie, w województwie lubelskim. To ta sama osoba, poznana wtedy, jako  czarodziejka, która szkolną bibliotekę przemieniła w „Wypożyczalnię Skrzydeł”, która mówi, że – chce podawać „właściwą książkę właściwej osobie, we właściwym czasie, żeby uleczyć duszę lub dmuchnąć w skrzydła”.

 

 

 

Plik filmowy  na YouTube  „Co z tą edukacją”  –  TUTAJ

 



Z dzisiejszą datą (13 października 2022 r.) – bo już po północy – prof. Bogusław Śliwerski zamieścił na swoim blogu tekst, który stawia więcej pytań, niż dostarcza  na nie odpowiedzi. Jednak – w kontekście aktualnej polityki resortu edukacji, kierowanego przez zadeklarowanego katopatriotę, mając świadomość, że właśnie wprowadził on do programów szkolnych przedmiot historia i teraźniejszość i że lansuje  do niego podręcznik, autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego – zdecydowaliśmy o zamieszczeniu na naszym informatorze oświatowym tego posta bez skrótów. Zaznaczenie pogrubioną czcionką fragmentów tekstu – redakcja OE:

 

Foto: www.impulsoficyna.com.pl

 

Dr  hab. Anna Sajdak-Burska, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kierownik Zakładu Pedagogiki Szkolnej i Dydaktyki Akademickiej Instytutu Pedagogiki U.J.

 

 

Czy dydaktyka szkolna jest wolna od wartości?

 

Wciąż dochodzą do mnie pozytywne echa Ogólnopolskiego Seminarium Polskiej Myśli Pedagogicznej,* które zorganizowała prof. Janina Kostkiewicz w Instytucie Pedagogiki na Uniwersytecie Jagiellońskim.  To znaczy, że mamy poważny niedosyt, a nawet poczucie braku wiedzy na poruszane w czasie obrad zagadnienia, które nie są bez znaczenia dla polityki oświatowej państwa, ale także dla procesu wychowawczego w jakiejś części przedszkoli czy szkół niepublicznych w naszym kraju.

 

Prof. UJ Anna Sajdak stawiała pytanie: Jakiego człowieka chcemy wychować w naszych szkołach? Jej zdaniem debata na temat szkoły i myśli pedagogiczna tkwi w dryfie orientacji socjologicznej, co jest widoczne, kiedy oczekuje się, by szkoła służyła budowaniu świadomości politycznej młodych pokoleń, mechanizmom postulowanej zmiany społecznej.

 

Zdaniem p. Profesor: Idea konserwatywna w skrajnym odbiorze przesuwana jest na pozycję wycofania. Dlaczego tak się dzieje, że dominuje orientacja emancypacyjna, krytyczna czy liberalna?  Zapewne wynika to z tego, że nie wykorzystuje się pedagogicznej i psychologicznej wiedzy naukowej o człowieku. Jest taka ścieżka okopania się i wejścia na ścieżkę transmisji kulturowej, co skutkuje sprowadzeniem debaty do sporu o ideologie wychowania. 

 

Słusznie referująca zwróciła uwagę na to, że w Polsce w ogóle jest nieobecna w recepcji współczesnej myśli dydaktycznej koncepcja kształcenia w podejściu Petera Petersena, gdyż została ona uwikłana w okresie międzywojennym w politykę nazistowską z racji powiązania w edukacji fundamentalizmu z nacjonalizmem. Jak się okazuje – mówiła A. Sajdak – bardzo łatwo jest stworzyć powiązanie między wartościami ojczyzny, narodu, wspólnoty a ideą myślenia o szkole.

 

Jest jednak – zdaniem profesor A. Sajdak – możliwe nowoczesne kształcenie niezależnie od tego, jaka ideologia jest preferowana przez centrum polityki oświatowej w wydaniu władz państwowych. Małopolska pedagog przywoływała przykłady szkół autorskich, których twórcy bazowali na konserwatywnej myśli pedagogicznej, jak np. „Szkoła Laboratorium” Aleksandra Nalaskowskiego czy szkoły pijarskie, salezjańskie lub jezuickie w sektorze edukacji niepublicznej. Czy można odmawiać im cech nowoczesności?

 

Co to znaczy, że szkoła wpisana jest w nowoczesność? Jak jest ona rozumiana – jako nowoczesność technologiczna, organizacyjna, metodyczna? To jest możliwe bez względu na to, jakie systemy wartości preferowane są w społeczeństwie. Dlaczego odmawiać nowoczesności edukacji szkolnej placówkom odwołującym się do systemu wartości konserwatywnych?

 

Czytaj dalej »



 

„Portal Samorządowy” zamieścił dzisiaj (12 października 2022 r.)  materiał informacyjny, zatytułowany „Oto najważniejsze cechy nauczyciela. Jest badanie”. Oto jego fragmenty:

 

Indywidualne podejście do każdego ucznia, umiejętność rozmowy, cierpliwość, empatia i umiejętność zaciekawienia tematem to najważniejsze dla uczniów cechy nauczyciela – wynika z badania „Idealny nauczyciel. Polscy uczniowie i ich oczekiwania wobec nauczycieli”.

 

>33 proc. badanych wskazało, że najważniejsze jest indywidualne podejście nauczyciela do ucznia. 32 proc. wskazało na umiejętność rozmowy z uczniami. Tyle samo – 32 proc. – wskazało, że ważne jest, by nauczyciel był cierpliwy. 31 proc., że ważne jest by umiał zaciekawić do zgłębiania tematu.

 

>29 proc. badanych wskazało, że ważne jest by rozumiał nauczyciel problemy uczniów. 26 proc. wskazało, że ważne jest, by nie bał się trudnych pytań, nie lekceważył zdania uczniów. 23 proc., że ważne jest, aby nauczyciel wzbudzał zaufanie.

 

>19 proc. badanych wskazało, że ważne jest, aby nauczyciel umiał rozwiązywać konflikty między uczniami. 17 proc. wskazało, że ważne, by nauczyciel nie tylko uczył przedmiotu, ale też zwracał uwagę na relacje, kwestie wychowawcze.

 

[…]

 

Uczniowie pytani byli, czy w ich szkole jest pedagog szkolny. Twierdząco odpowiedziało 88 proc. z nich. 5 proc. odpowiedziało, że nie, a 6 proc, że nie wie. Kontakt z pedagogiem szkolnym w zeszłym roku szkolnym miało 38 proc. badanych.

 

73 proc. oceniło spotkanie z pedagogiem szkolnym za pomocne, w tym 30 proc. za zdecydowanie pomocne, a 43 proc. za raczej pomocne. Negatywnie spotkanie oceniło 23 proc., w tym 16 proc. oceniło, że raczej nie było ono pomocne, a 7 proc., że zdecydowanie nie było pomocne. 4 proc. nie miało zdania.

 

Dziewczynki w większym stopniu pozytywnie opisały swoje doświadczenia ze spotkania z pedagogiem, niż chłopcy (80 proc. wobec 68 proc.).

 

Badanie „Idealny nauczyciel. Polscy uczniowie i ich oczekiwania wobec nauczycieli” zrealizowane zostało na zlecenie producenta papieru marki POL. Zrealizowane zostało techniką CAWI w ramach panelu internetowego. Łącznie przeprowadzono 300 wywiadów, po 50 wśród uczniów klas VII-VIII podstawówki oraz klas I-IV liceum.

 

 

 

Cały tekst Oto najważniejsze cechy nauczyciela. Jest badanie” – TUTAJ

 

 

Źródło:  www.portalsamorzadowy.pl

 

 x           x            x

 

 

Więcej szczegółów, w tym diagramy obrazujące wyniki badań, znajdziecie na portalu CEO.COM.PL , w materiale pt. „Według uczniów empatia u nauczycieli jest ważniejsza niż ich wiedza”, zamieszczonym 11 października 2022 r.

 

Oto jeden z zamieszczonych tam diagramów:

 

 

Streszczenie raportu zamieszczone na  portalu CEO,COM.PL  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.ceo.com.pl

 

https://ceo.com.pl/wedlug-uczniow-empatia-u-nauczycieli-jest-wazniejsza-niz-ich-wiedza-94163#google_vignette