Foto: Jerzy Undro/PAP[www.portalsamorzadowy.pl]

 

Posiedzenie rady pedagogicznej

 

 

Oto nasz ostatni materiał z treściami dotyczącymi niedzielnych wyborów – fragmenty zaczerpnięte z „Portalu Samorządowego”:

 

 

Preferencje wyborcze nauczycieli nie są oczywiste. Zdecydują emocje?

 

Nauczyciele są zbulwersowani tym, co dzieje się w polskiej oświacie i w ich portfelach. Rząd Prawa i Sprawiedliwości wielu rozczarował. Ale myli się ten, kto sądzi, że oświata odrzuca PiS.

 

>Środowisko nauczycielskie jest rozczarowane obecnym rządem, ale go nie odrzuca. Na PiS może zagłosować nawet 40 proc.

 

>Preferencje wyborcze nauczycieli są bardzo zróżnicowane i głosy na pewno rozłożą się na różne partie i ugrupowania.

 

>Wiodącą pozycję w tym środowisku będą miały szansę zdobyć Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga. Wielu nauczycieli prawdopodobnie zostanie w domu.

 

[…]

 

W pokoju nauczycielskim odzywają się tylko ci, którzy są zdeterminowani. Jedni mówią, że jak PiS wygra, to się wyprowadzą z kraju, bo tu się nie da żyć. Inni, że się będą cieszyć, a jeszcze inni, że ktokolwiek by nie był, to nic się nie zmieni. Generalnie jednak dyskusje o wyborach i szeroko rozumianej polityce oświatowej w szkołach nie są prowadzone – nauczyciele tych tematów unikają. I wbrew pozorom nie ma to związku z trwającą kampanią wyborczą, ale jest efektem strajku z 2019 r., z którego nauczyciele – jak twierdzi wielu z nich – wyszli poobijani. Są wyraźnie podzieleni i nie afiszują się ze swoimi poglądami.[…]

 

Zapytana o obecne preferencje wyborcze środowiska Monika Ćwiklińska, była rzeczniczka Solidarności oświatowej, odpowiedziała dyplomatycznie: – Każdy odda głos zgodnie ze swoimi przekonaniami. Ale już na pytanie, czy nauczyciele zagłosują na obecnie rządzących, stwierdziła: – Myślę, że w większości nie. […]- Będą też i tacy, co nie pójdą na wybory, bo są wszystkim zdegustowani. Wiedzą, że obietnice dotyczące nauczycieli nie są spełniane przez polityków – podkreśla Monika Ćwiklińska.

 

Podobnego zdania jest Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. On również przewiduje, że część nauczycieli po prostu nie pójdzie na wybory albo odda głos nieważny, ale jego zdaniem w środowisku nie będzie jednoznacznego zwycięzcy i głosy rozłożą się na wszystkie partie. – Nauczyciele będą bardzo różnie głosować, niektórzy nawet oddadzą głos na Konfederację, mimo że gdyby spełniła swoje pomysły, to znaleźlibyśmy się w bardzo nieciekawej sytuacji. Ale nie sposób krytykować wyborców. Przynajmniej ja nie zamierzam – mówi. Uważa jednak, iż PiS w środowisku nie uzyska przewagi. […]

 

Zupełnie inaczej na preferencje wyborcze środowiska patrzy Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum – Oświata”. Jego zdaniem nauczyciele pójdą na wybory i zagłosują przede wszystkim na ugrupowania o charakterze opozycyjnym. Przy czym nie będzie to wybór jednostronny, bo środowisko nauczycielskie jest dość mocno zróżnicowane politycznie, ale partią, która uzyska najmniejsze poparcie ze strony nauczycieli, zdecydowanie ma być Zjednoczona Prawica. […] Jego zdaniem w tym roku więcej nauczycieli zagłosuje przeciw PiS niż cztery lata temu. – Reformy ministra Czarnka skutecznie zmobilizowały niekorzystny elektorat – podkreśla. […]

 

Sławomir Broniarz, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego, pytany o decyzje wyborcze nauczycieli, nie próbuje wyrokować, choć nie trudno zgadnąć, na jaki wynik liczy.  – Nie umiem powiedzieć, jak nauczyciele zagłosują, ale mogę powiedzieć, jak powinni zagłosować – stwierdza. – A powinni zagłosować za zmianą obecnej polityki edukacyjnej. Jeżeli będziemy sankcjonować obecny stan rzeczy w edukacji, to będziemy zmierzać w bardzo złym kierunku. Będziemy w dalszym ciągu uczestnikami nawalanki politycznej połączonej z opowieściami ministra edukacji, jakie miliardy złotych idą na oświatę i że są to największe wydatki w historii. Będziemy karmieni informacjami, że dzieci dostały komputery i rząd Morawieckiego to zrobił, a rząd Tuska nie – mówi Sławomir Broniarz. […] Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego nie podzielił opinii, że spora część nauczycieli nie pójdzie do wyborów. […]

 

 

 

Cały tekst „Preferencje wyborcze nauczycieli nie są oczywiste. Zdecydują emocje?”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/

 

 

 

 

 

 



Foto: Adobe Stock

 

 

W ostatnim dniu przed „ciszą wyborczą”  proponujemy odświeżenie i poszerzenie wiedzy co w sprawach edukacji proponują partie z ogólnopolskich komitetów wyborczych. Jako że zamieszczaliśmy już wcześniej  informacje  o niektórych programach – poniżej, dla przypomnienia, podajemy linki do owych materiałów, ale także uzupełniamy o  nowe adresy:

 

 

9 września 2023

O edukacji na konwencji Lewicy w Poznaniu i „Trzeciej Drogi” w Warszawie.

 

 

9 września 2023

 

O edukacji na dzisiejszej konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej w Tarnowie

 

Zobacz także  – TUTAJ

 

 

16 września 2023 r.

 

„Trzecia Droga” ma swoim programie wyborczym 6 % PKB na oświatę

 

Więcej –  TUTAJ  i  TUTAJ

 

 

19 września  2023 r.

 

Co w obszarze edukacji obiecała wyborcom „Nowa Lewica”

 

Więcej – od postulaty nr 19 do nr 28  –  TUTAJ

 

 

 x           x          x

 

 

O edukacji w programie  wyborczym PiS  – od str. 95  – TUTAJ

 

 

Program wyborczy KONFEDERACJI  –  brak na ich oficjalnej stronie. Dlatego odsyłamy do portalu ONET  – TUTAJ

 

 

 

Przeczytaj także tekst„Wyższe wynagrodzenia, atrakcyjne wycieczki – partie kuszą nauczycieli obietnicami” , zamieszczony na portalu Prawo.pl  –  TUTAJ



Foto: www.facebook.com/amazgula/

 

Paweł Lęcki – nauczyciel j. polskiego w II LO im. B. Chrobrego w Sopocie, popularny autor tekstów na Facebooku

 

 

Dziś – 13 października 2023 r. – , na dzień przed Dniem Edukacji Narodowej, ale także na dwa dni przed wyborami do polskiego parlamentu, proponujemy lekturę tekstu, który znaleźliśmy na stronie „Dziennika Gazety Prawnej”. Jest to zapis rozmowy z Pawłem Lęckim. Dla „posmakowania” poniżej przytaczamy jego wybrane (subiektywnie – WK) fragmenty i zalecamy zapoznanie się z pełną wersją::

 

 

„Pomyłki” Czarnka to arogancja w obliczu znikania kadry, kamuflowanie kryzysu

szkolnictwa zawodowego i upokorzenie nauczycieli jednorazową nagrodą specjalną

 

[…]

 

Walka z organizacjami pozarządowymi, które mogłyby prowadzić rzetelną edukację seksualną, to jeden z głównych problemów dzisiejszej edukacji, które wymienia Paweł Lęcki. Minister edukacji i nauki woli jednak walczyć z urojoną seksualizacją w szkołach i przedszkolach – zauważa nauczyciel. I wskazuje całą listę innych „pomyłek” Przemysława Czarnka. Takich jak fatalna próba zwiększenia wydziałów medycznych, która zmierza w stronę poważnego obniżenia poziomu kształcenia.

 

Największe problemy polskiej edukacji okiem nauczyciela

 

Jak mówi nam Paweł Lęcki, wśród problemów w edukacji należy wymienić niekompetencję CKE i wyjątkowo złą rekrutację do szkół średnich, która trwa już od dawna, ale którą zła reforma edukacji autorstwa Anny Zalewskiej uwypukliła. […]

 

Zapytany o błędy w polityce samego ministra Czarnka, nauczyciel mówi m.in. o problemach kadrowych w szkołach, sytuacji ekonomicznej nauczycieli oraz rosnącym rozwarstwieniu edukacyjnym, które wynika między innymi z dwóch obiegów polskiej edukacji.

 

„Pomyłki” Przemysława Czarnka to arogancja w obliczu znikania nauczycieli szkół i przedszkoli, którego minister edukacji i nauki nie widzi. To kamuflowanie poważnego kryzysu szkolnictwa technicznego i zawodowego, upokorzenie nauczycieli jednorazową nagrodą specjalną, kłamstwa na temat laptopów dla nauczycieli, kłamstwa dotyczące zarobków, brak jakiejkolwiek uwagi odnośnie wypalenia zawodowego ciała pedagogicznego i mobbingu w szkołach. To też brednie na temat przemocy domowej i rówieśniczej – nadal obowiązuje ministerialna wykładnia, że to wina ataków na Kościół katolicki i Jana Pawła II. […]

 

(Nie)chcieć być nauczycielem

 

– Nie chcę być nauczycielem od dłuższego czasu – powiedział nam Lęcki zapytany o motywację do pracy w tak trudnych okolicznościach. – Boję się odejść, nie mam w sobie tej odwagi, którą posiadają inni, którzy odchodzą. Praca z młodzieżą jest fascynująca, ale w obecnej sytuacji prowadzi w rezultacie do nieustannej frustracji. Powstają oczywiście piękne inicjatywy edukacyjne, ale szara, przyziemna rzeczywistość szkolna odbiega znacznie od tych wyobrażeń. Dokładnie 1 kwietnia 2024 roku upłynie 20 lat mojej pracy. Chciałbym, żeby ta dość symboliczna data stała się granicą, którą w końcu przekroczę i spróbuję czegoś zupełnie innego w moim życiu.

 

 

 

Cały tekst „Pomyłki” Czarnka to arogancja w obliczu znikania kadry, kamuflowanie kryzysu szkolnictwa zawodowego i, upokorzenie nauczycieli jednorazową nagrodą specjalną”   –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/

 

 



Serwis Samorządowy PAP zamieścił dzisiaj (12 października 2023 r.) tekst, z którego można dowiedzieć się o aktualnej liczbie działających w Polsce szkół i przedszkoli, a także zatrudnionych tam nauczycielek i nauczycieli. Oto jego obszerne fragmenty – dowiedzmy się ile/u nas będzie świętowało Dzień Edukacji Narodowej:

 

 

Mamy ponad 512 tys. nauczycieli, ponad 82 proc. z nich to kobiety

 

[…]

 

Jak wyliczył Główny Urząd Statystyczny, w roku szkolnym 2022/23 w Polsce zatrudnionych było 512,1 tys. nauczycieli (w przeliczeniu na pełne etaty). Największą grupę stanowili nauczyciele szkół podstawowych – 51,7 proc. 71,2 proc. nauczycieli pracowało w miastach. Zdecydowana większość wśród wszystkich nauczycieli – 82,3 proc. – to kobiety.

 

 

Panie najliczniej reprezentowane były w tym zawodzie w przedszkolach (99,1 proc.) i w szkołach podstawowych (83,2 proc.). Najwięcej mężczyzn można z kolei znaleźć wśród nauczycieli szkół artystycznych (42,4 proc.) oraz w branżowych szkołach I stopnia (41,1 proc.).

 

Większość nauczycieli w roku 2022/2023 pracowała na stanowisku nauczyciela dyplomowanego (56,8 proc.).

 

Przedszkola

 

W roku szkolnym 2022/23 w Polsce działało 22,5 tys. placówek wychowania przedszkolnego (o 0,1 tys. więcej niż przed rokiem), do których uczęszczało 1534,2 tys. dzieci (o 61,6 tys. więcej). W omawianym roku szkolnym w Polsce na 1000 osób w wieku 3-6 lat 949 dzieci uczestniczyło w różnych formach wychowania przedszkolnego (rok wcześniej 904).

Szkoły podstawowe

 

W roku szkolnym 2022/23 w Polsce do 14,1 tys. „podstawówek” uczęszczało ,1 mln uczniów (analogicznie jak rok wcześniej). 5,9 tys. szkół działało w miastach, a 8,2 tys. na wsi. W szkołach funkcjonujących w miastach uczyło się 2,0 mln uczniów, a na wsi 1,1 mln.

 

Szkoły podstawowe prowadzone przez organy należące do sektora publicznego stanowiły 88,8 proc. wszystkich placówek (w miastach – 81,3 proc., na wsi – 94,2 proc.). Natomiast jednostki należące do sektora niepublicznego prowadziły 11,2 proc. szkół (łącznie ze specjalnymi), w których kształciło się odpowiednio 94,5 proc. i 5,5 proc. uczniów. […]

 

Szkoły ponadpodstawowe

 

W roku szkolnym 2022/23 w Polsce działało 6,8 tys. szkół ponadpodstawowych dla młodzieży (łącznie ze szkołami specjalnymi), do których uczęszczało łącznie 1671,2 tys. uczniów (w poprzednim roku szkolnym 1547,6 tys.).

 

W 2398 liceach ogólnokształcących dla młodzieży kształciło się 726,4 tys. uczniów, wśród których przeważały kobiety (62,7 proc.), natomiast do 1861 techników uczęszczało 711,1 tys. uczniów i tu większość stanowili mężczyźni (61,0 proc.).

 

Do 1672 branżowych szkół I stopnia uczęszczało 195,1 tys. uczniów, wśród których mężczyźni stanowili 67,2 proc. Kształcenie w 226 branżowych szkołach II stopnia kontynuowało 11,4 tys. uczniów, z tego 10,8 tys. w miastach i 0,5 tys. na wsi. […]

 

Wśród szkół ponadpodstawowych odrębną grupę stanowią ogólnokształcące szkoły artystyczne dające uprawnienia zawodowe. W roku szkolnym 2022/23 w Polsce w 102 placówkach tego typu zawód zdobywało 14,5 tys. uczniów (o 1,7 % uczniów mniej niż w roku szkolnym 2021/22). Dla większości szkół ponadpodstawowych organem prowadzącym były jednostki samorządu terytorialnego – 74,5%. W roku szkolnym 2021/22 naukę w szkołach ponadpodstawowych dla dzieci i młodzieży ukończyło 362,0 tys. absolwentów, z czego 173,8 tys. stanowiły kobiety.

 

W roku szkolnym 2022/23 w Polsce funkcjonowało 1287 szkół policealnych, w których kształciło się 234,8 tys. uczniów (o 0,9 proc. więcej niż w roku szkolnym 2021/22). W roku szkolnym 2022/23 funkcjonowało 1287 szkół policealnych (o 70 placówek mniej niż w poprzednim roku szkolnym), w których zawodu uczyło się 234,8 tys. uczniów (odpowiednio o 2,1 tys. więcej), z czego 71,7 proc. stanowiły kobiety. Przeważająca część tych szkół zarządzana była przez podmioty sektora prywatnego (79,9 proc.), a szkoły publiczne stanowiły 20,1 proc.

 

 

 

Cały tekst „Mamy ponad 512 tys. nauczycieli, ponad 82 proc. z nich to kobiety”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.samorzad.pap.pl

 



Wczoraj  11 października 2023 r.) w Akademickim Zaciszu na temat polskiej pedagogiki współczesnej rozmawiali dwaj profesorowie: gospodarz – prof. Roman Leppert i zaproszony przez niego gość  – nestor wśród polskich uczonych tej dyscypliny prof. Zbigniew Kwieciński

 

Jak poinformował prof. Leppert – na stronie internetowej Wirtualnego Uniwersytetu Pedagogicznego znajdą się w najbliższych dniach materiały dotyczące biografii Profesora, jego publikacji oraz wprowadzenie do środowej rozmowy.

 

Zaś już teraz wszyscy którzy wczoraj nie mogli tej rozmowy wysłuchać, a są tym tematem zainteresowani, mogą to uczynić, klikając udostępniony link do pliku z zapisem tego spotkania:

 

 

Pytanie o polską pedagogikę współczesną  –  TUTAJ



Śpieszymy upowszechnić wczorajszy (11 października 2023 r.) wpis prof. Śliwerskiego na jego blogu. Na trzy dni przed wyborami taki tekst ma także walor mobilizujący wyborców do głębszej refleksji nad ostateczną decyzją na jaki komitet oddać swój głos:

 

Niech minister edukacji przestanie wprowadzać w błąd opinię publiczną

 

 

Wielokrotnie podnosiłem w tym miejscu problem skandalicznie niskich płac dla nauczycieli. Nie dotyczy on zaniedbań w tym zakresie tylko obecnej formacji władzy, ale także poprzednich – liberalnej, lewicowej, awuesowskiej, narodowościowej itp. Niech ministrowie edukacji przestaną wprowadzać w błąd opinię publiczną przytaczając dane statystyczne, które nijak mają się do realnych wynagrodzeń w tej profesji.

 

Jestem już mocno zmęczony postprawdą w wydaniu polityków, którym nie zależy na godnym wynagradzaniu za niezwykle trudną  pracę setek tysięcy polskich nauczycieli. O destrukcji w szkolnictwie wyższym  i nauce napiszę odrębnie, gdyż trudno jest tolerować poziom fałszowania świadomości społecznej przez urzędników resortu, który powinien troszczyć się, jeśli już nie o kapitał ludzki, profesjonalistów, to chociaż o PRAWDĘ, a nie o jej fałszowanie. 

 

Kryzys w zawodzie nauczycielskim jest odczuwany w Polsce od trzech dekad polskiej transformacji. Niski poziom płac sprawia, że ok. 30 proc. osób wykonujących ten zawód, czyni to w istocie z osobistej pasji, a drugie tyle, jeśli nie tylko z miłości do pracy z dziećmi i młodzieżą, to zapewne także dzięki wsparciu ekonomicznemu lepiej zarabiającemu/-j współmałżonkowi/-ce, partnerowi/-ce.

 

Jeśli polski rząd, jakikolwiek by on nie był, nie obudzi się z letargu, z własnych kompleksów czy urazów szkolnych  lub politycznych i nie zacznie poważnie traktować nauczycieli, nie będzie inwestował w ich profesjonalizm, rozwój i kulturę osobistą, to dzieci i młodzież czekają coraz gorsze warunki do uczenia się tego, jak się uczyć.  Uczniowie powinni wiedzieć, dlaczego należy uczyć się przez całe życie, nie tylko dla siebie.

 

Faktem jest, że niewielki odsetek nauczycieli zarabia nawet 8 tys. złotych miesięcznie, kosztem własnego zdrowia, rodziny, własnego rozwoju. Równie dobrze mógłbym przywołać przypadek nauczyciela, który zmarł w klasie szkolnej w obecności swoich uczniów. To jest dopiero dramat dla jego bliskich a trauma dla uczniów.

 

Minister nie dostrzega wzrastającej liczby nauczycieli o najwyższym stopniu wypalenia zawodowego, a zatem szkodzących sobie i tym, z którymi wchodzą w relacje władztwa dydaktycznego?

 

Konieczna jest reforma polityki oświatowej i finansowej szkolnictwa publicznego, by nie pogłębiać już sięgającego dna kryzysu polskiej edukacji. Młodzi ludzie, zdolni maturzyści nie chcą studiować na kierunkach nauczycielskich, nie zamierzają lokować swoich marzeń, aspiracji czy oczekiwań w edukacji młodych pokoleń.

 

Przywoływaniem jednostkowych poborów nauczycieli dyplomowanych minister nie zmieni tej sytuacji. Nawet wywołany tu rzekomy poziom płacy nie jest czynnikiem zachęcającym do podjęcia tego zawodu. Czyż nie z tego powodu wielu nauczycieli ubiega się o poprawę własnej sytuacji dzięki pracy w urzędach oświatowych, związkach zawodowych czy do sprawowania funkcji poselskiej? Kiedy posłowie, senatorowie i członkowie rządu zaczną działać na rzecz jakości wykształcenia młodych pokoleń? Ochłapy przedwyborcze nie poprawią tej sytuacji.

 

 

 

Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com

 

 



Foto: www.superbiz.se.pl/wiadomosci/

 

 

Na stronie „Gazety Prawnej” zamieszczono dzisiaj zapis rozmowy z Tomaszem Lasockim –  ekspert ds. ubezpieczeń społecznych. Jej tematem były zagrożenie, jakie niesie ze sobą  przejście na – obiecaną przez rząd PiS – wcześniejszą emeryturę nauczycielską. Oto obszerne fragmenty tego tekstu:

 

Wcześniejsza emerytura dla nauczycieli. „Skorzystać z tego świadczenia to jak najeść się muchomora sromotnikowego”

 

Na formularzu dotyczącym nowej emerytury nauczycielskiej powinno być ostrzeżenie nie mniejsze i nie mniej widoczne niż na opakowaniach papierosów. Dosłownie: „Wybierając tę emeryturę, zdecydowanie pogarszasz swoją sytuację” – mówi Tomasz Lasocki, adiunkt na WPiA UW, ekspert ds. ubezpieczeń społecznych.

Nowa emerytura nauczycielska została wprowadzona w tym roku przez partię rządzącą i będzie można na nią przejść w 2024 r. Czy to korzystne rozwiązanie dla nauczycieli?

 

TL: Forsowana przez rząd i „Solidarność” nowa emerytura nauczycielska to fatalnie skonstruowane świadczenie. Powiem więcej, to pułapka na nauczycieli, przed którą ostrzegam. Tym bardziej że wiele osób będzie miało wybór – wcześniejsza emerytura lub nauczycielskie świadczenie kompensacyjne. W związku z tym jeśli tylko nauczyciel będzie mógł sobie wybrać któreś z tych dwóch świadczeń, niech pod żadnym pozorem nie bierze nowej, wcześniejszej emerytury.

 

Jakie warunki trzeba spełnić, aby dostać nową, wcześniejszą emeryturę?

Czytaj dalej »



Foto: www.twitter.com/RKaznowska/

 

Wczoraj (10 października) podczas uroczystej 21. Gali Konkursu „Nauczyciel Roku 2023”, na Zamku Królewskim w Warszawie ogłoszono  laureatów tegorocznego konkursu na tytuł „Nauczyciel Roku”, a także  „Nauczyciel Jutr@” i „Przyjaciel Szkoły”. Oto fragmenty publikacji informujących o tym wydarzeniu:

 

Foto: www.glos.pl

 

                                                     Radosław Potrac  zdobył tytuł Nauczyciela Roku 2023

 

Konkurs Nauczyciel Roku, nazywany nauczycielskimi Oscarami, zorganizowano po raz 21. Laureatem tegorocznej edycji został Radosław Potrac, historyk, nauczyciel wychowania do życia w rodzinie, nauczyciel wspomagający w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 30 im. Powstańców 1863 r. w Warszawie. – Od czasu do czasu trzeba przewietrzyć rodzinę. Tak mówiły Muminki. Czyli dobrze, że mamy siebie nawzajem, ale czasem trzeba zadbać o siebie – powiedział, odbierając nagrodę.

 

Przyznał, że takie hasło często przyświeca mu w pracy z dziećmi na Pradze Północ, które potrzebują oddechu od tego, w czym się znajdują. – Dają im to nasze nauczycielskie działania. Codzienne wstawanie, przejeżdżanie przez pół Warszawy i przychodzenie do nich tylko po to, by wspólnie spędzić trochę czasu i wspólnie razem wymyślić coś fajnego – powiedział. Historyk podkreślał, że dla niego najważniejsza jest wspólnota. To żeby być razem i razem pokonywać to, co staje na czyjejś drodze. […]

 

Radosław Potrac jest redaktorem naczelnym nagradzanej gazetki szkolnej „Śrubowkręt”, która działa jak profesjonalna redakcja. W szkole powołał również Akademię Kumatego Rodzica, w ramach której wspólnie z rodzicami ustala cele edukacyjne. Założył też koło turystyczne Dreptaki. Dziś liczy ono 150 osób, a przez lata przewinęło się przez nie kilkanaście tysięcy uczestników. Wspólnie z uczniami historyk opracował trasę wycieczkową Śladami Janusza Korczaka w Warszawie. Holokaust, praskie katownie i więzienia kamieniczne UB i NKWD – te wszystkie trudne tematy nauczyciel zgłębiał z młodzieżą w archiwach i teraz dzięki temu na wielu budynkach wiszą tablice upamiętniające ofiary.

 

Jego współpraca z centrami Holokaustu i muzeami żydowskimi w Nowym Jorku, Melbourne i Johanesburgu zaowocowała z kolei projektem, w którym dziecko biorące w nim udział dostawało „opiekuna” – świadka historii, z którym odwiedzało znane i nieznane zakątki stolicy. Nauczyciel zainicjował również założenie Domu Powstańca, gdzie pracuje jako wolontariusz. Praca społeczna nie jest mu obca. Zanim miasto i państwo ruszyło na pomoc uchodźcom z Ukrainy, on włożył mundur harcerski, skrzyknął znajomych i po pracy pojechał na Dworzec Wschodni. Zorganizował pomoc materialną, dostawy ciepłych posiłków. […]

 

 

Źródło: www.wiadomosci.radiozet.pl

 

x          x          x

 

Foto: fot. Piotr Molecki/East News[www.wiadomosci.radiozet.pl]

 

Aleksandra Janicka, nauczycielka z przedszkola w Strzyżowicach, wygrała konkurs  „Nauczyciel Jutr@”

 

 

[…] W tym roku po raz trzeci podczas gali na Zamku Królewskim w Warszawie przyznano – razem z Fundacją Orange – tytuł Nauczyciela Jutr@. Nagrodę otrzymała Aleksandra Janicka z Przedszkola Publicznego im. Misia Uszatka w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 w Strzyżowicach. – To dzieci inspirują mnie do działania, poszukiwania i wdrażania nowoczesnych technologii tak, żeby edukacja była dla nich jak najbardziej przyjemna powiedziała tuż po odebraniu nagrody Janicka.

 

Nauczycielka pracuje z dziećmi w oparciu o edukację planu daltońskiego, który zakłada naturalne podążanie za dzieckiem, jego potrzebami i możliwościami. Dzięki takiemu podejściu podopieczni Aleksandry Janickiej wiele zadań podejmują z własnej inicjatywy. W przedszkolu według pomysłu nauczycielki powstała także rada dziecięca. W jej ramach dzieci podejmują takie tematy jak: zakup zabawek, układanie jadłospisu i organizacja dni tematycznych. […]

 

 

Źródło: www.wiadomosci.radiozet.pl

 

x           x           x

 

Foto: www.facebook.com

 

Martyna Wojciechowska po przyznaniu jej tytułu „Przyjaciel Szkoły”

 

Kapituła Konkursu Nauczyciel Roku przyznała honorowy tytułPrzyjaciel Szkoły 2023” Martynie Wojciechowskiejza jej wrażliwość, otwartość i determinację w działaniach na rzecz upodmiotowienia osób słabszych, wykluczonych oraz pozbawionych głosu w przestrzeni publicznej, a także za wspieranie edukacji.

 

 

Źródło:  www.rmf24.pl

 

x          x          x

 

Więcej na temat wczorajszej gali na Zamku Królewskim w Warszawie – na stronie „Głosu Nauczycielskiego

–  TUTAJ

 



Bez zbędnej zwłoki udostępniamy najnowszy tekst Danuty Sterny, zamieszczony na jej blogu wczoraj – 10 października 2023 roku:

 

Radość w uczeniu się

 

Rysunek: Danuta Sterna

 

Dzieci w naturalny sposób maja radość z tego, ze się czego uczą. Wystarczy obserwować dziecko, które uczy się chodzić lub jeździć na rowerze. Dziecko ma mnóstwo w sobie ciekawości i pytań. Jako dorośli też lubimy się uczyć rzeczy, które nas interesują i są powiązane z naszym życiem, pracą i zainteresowaniami. Jednak pomiędzy wczesnym dzieciństwem a dorosłością gaśnie w nas radość uczenia się i zastępujemy ją ciężką pracą.

 

W szkole nie dajemy uczniom możliwości wyboru tego, czego się uczą, zamiast tego pilnujemy, aby wszyscy opanowali ten sam materiał w tym samym czasie. Najgorsze jest to, że często akceptujemy brak radości jako zło konieczne towarzyszące nauce.

 

Oczywiście nauka nie jest stale jedną radością, zawsze wymaga wysiłku, ale dlaczego nie może być przyjemna?

 

Przeczytałam artykuł dr Jennifer Gallagher na portalu ASCD, który mnie zaciekawił i zainspirował do podobnych refleksji dotyczących edukacji w Polsce.

 

Ludzie są zaprogramowani na ciekawość i chcą się uczyć , ale sztywna struktura, obowiązkowy program nauczania i ustandaryzowane egzaminy, często tłumią naturalną kreatywność i ciekawość. Naukowcy z Uniwersytetu Yale przeprowadzili ankietę wśród ponad 20 000 uczniów szkół średnich i ustalili, że ponad 75 procent ma negatywne odczucia w stosunku do szkoły; czują się „zmęczeni, zestresowani i znudzeni”.

 

Podobnie jest też w Polsce. Wielu polskich uczniów nie lubi uczęszczać do szkoły. Szczególnie w szkołach średnich, brakuje uczniom radości i nie widzą sensu, tego, czego się uczą.

 

Wiele lat temu moja córka wyjechała do USA po drugiej klasie polskiego liceum. Już na samym początku w szkole amerykańskiej zapytano ją jakie wybiera przedmioty. Wybrała: robotę w drewnie, szycie, zajęcia policyjne. Skorygowano jej wybór sugerując, że jeśli chce się potem dalej kształcić, to musi również wybrać przedmioty tak zwane wiedzowe. Ale jednak miała wybór, w polskich szkołach uczniowie go nie mają.

 

Część problemów z dzisiejszym szkolnictwem wynika z obowiązujących egzaminów. Nauczyciele skupiają się nad przygotowaniem uczniów do egzaminów, na poznaniu przez nich jak najszerszej wiedzy i faktów. Nauczyciele, którzy chcą odejść od sztywnego programu nauczania i pozwolić uczniom na większy ich udział i wybór ryzykują zarówno sukces uczniów, jak i własną karierę. Dotyczy to egzaminów na całym świecie nie tylko w naszym kraju, czy w Stanach Zjednoczonych. A nie znam badań, które pokazywałyby, że prowadzenie egzaminów wpływa na wyniki uzyskiwane przez uczniów, ani na to, że uczniowie lepiej i więcej się uczą.

 

W Stanach zwraca się też uwagę na słabą frekwencję uczniów, co jest wynikiem braku zainteresowania ze strony uczniów szkołą. W Polsce frekwencja nie jest tak niska, jak w Stanach, ale mało uczniów deklaruje zainteresowanie tym, co szkoła oferuje.

 

Zadaniem dyrektorów i nauczycieli jest szukanie rozwiązań, które ponownie wniosą radość i ciekawość do nauki szczególnie w szkołach ponadpodstawowych.

 

Jennifer Gallahg zadaje dwa pytania:

 

1.Czy da się określić niezbędny zakres wiedzy, który uczeń powinien znać, po szkole średniej.

 

Czytaj dalej »