



Oto najnowszy tekst Danuty Sterny z jej bloga „Oś świata”. Ale polecamy także i te wcześniejsze – do wyboru – TUTAJ
Dlaczego lepiej zapobiegać, niż reagować i jak to robić?
Dlaczego lepiej w sprawie wychowania zapobiegać, niż reagować już na złe zachowanie. W tym wpisie dziewięć pomysłów jak zapobiegać zachowaniem destrukcyjnym, zanim się pojawią.
Każdy z nauczycieli uważa, że powinien reagować na złe zachowania uczniów i czym rekcja będzie surowsza, tym lepiej zadziała. Ale już w latach 50 poprzedniego wieku psychologowie Jacob Kounin i Paul Gump odkryli ciekawy efekt uboczny dyscypliny: jeśli nauczyciel reaguje surowo na złe zachowanie ucznia, to uczeń może na chwilę przestać źle się zachowywać, ale inni uczniowie zaczynają wykazywać takie samo niewłaściwe zachowanie. Psychologowie nazwali to „efektem fali ”. Badania z 2016 roku potwierdzają występowanie tego zjawiska. Upomnienie przez nauczyciela w postaci – „Przestań gadać!” — może tymczasowo powstrzymać niewłaściwe zachowanie, ale ostatecznie uczeń staje się bardziej skłonny do angażowania się w zachowania destrukcyjne.
Jak zatem przeciwdziałać niewłaściwym zachowaniom uczniów?
1.Nawiązywanie kontaktu
Nawiązywanie kontaktu z uczniami od samego początku dnia, może to być przywitanie, zagadanie do ucznia, uściśnięcie dłoni lub przytulenie. W jednym z badań wykazano, że witanie uczniów przy drzwiach do sali pomaga nauczycielom nadać pozytywny ton reszcie dnia, zwiększając zaangażowanie w naukę o 20 punktów procentowych i jednocześnie zmniejszając zachowania zakłócające porządek o 9 punktów pocentowych.
2.Nawiązywanie, podtrzymywanie i przywracanie relacji.
Ważne jest nawiązywanie relacji, ale też dbanie o ich podtrzymywanie. Badania pokazują, że dbanie o relacje może zmniejszyć zakłócenia w zachowaniu nawet o 75 procent.
Można się było tego spodziewać, gdyż wielu uczniów stara się lepiej zachowywać w towarzystwie lubianego nauczyciela.
3.Techniczne przypomnienia.
Dobrze jest mieć z uczniami ustalone sygnały niewerbalne przywołujące porządek, może to być sygnał dzwoneczka, głos patyczka deszczowego – jakiś sygnał przywołujący uwagę uczniów. Takie przypomnienie jest skierowane nie do pojedynczego ucznia, ale do całej klasy i jest ustalonym z uczniami zwyczajem klasowym.
Jeśli np. nauczyciel potrzebuje skupienia uczniów, to może tym sygnałem dać im znać, że teraz trzeba uważnie słuchać.
Jedną z technik promowanych przez ocenianie kształtujące jest umowa z uczniami, że gdy nauczyciel podnosi rękę, to uczniowie, którzy to widzą przestają rozmawiać i też podnoszą rękę. To dobra technika na pozyskanie ciszy.
4.Losowanie miejsc.
Kiedy uczniowie sami wybierają swoje miejsca w ławkach, to jest to trzy razy bardziej prawdopodobne, że będą przeszkadzać . Lepiej miejsca przydzielić, a najlepiej losowo.
Czasami wybór miejsc przez uczniów jest dobry, ale wprowadzenie zwyczaju zmiany partnerów w ławkach wpływa dodatkowo na budowanie więzi klasowej.
5.Dbanie o mniejsze napięcie.
Jeśli uczniowie są zrelaksowani i nie mają obaw, to łatwiej im się podporządkować regułom zachowania. Na zmniejszenie napięcia mogą wpływać czynniki zewnętrzne, jak np. wygląd przytulny sali (nieporządek wpływa rozpraszająco), ale też niepromowanie rywalizacji i brak zagrożenia oceną.
6.Docenianie, czyli chwalenie konkretnych zachowań.
Zamiast skupiać się na złych zrachowaniach, lepiej pochwalić to, co uczniowie dobrze zrobili i w ten sposób wzmocnić te zachowania. Może się to wydawać sprzeczne z intuicją, ale docenianie pozytywnych zachowań i ignorowanie drobnych zakłóceń może być skuteczniejsze niż karanie lub dyscyplinowanie uczniów.
Nauczyciele mają z tym kłopot, bo są przyzwyczajeni do tego, że obowiązkiem ucznia jest dobrze się zachowywać, więc nie widzą potrzeby doceniania. Jednak zwracanie tylko uwagi na złe zachowania, powoduje, że uczniowie starają się jedynie uniknąć kary, a nie dążą do właściwych zachowań.
7.Jasne oczekiwania.
Zamiast przekazywać uczniom zasady dobrego zachowania, lepiej porozmawiać z nimi o tym, dlaczego te zasady są ważne i uzyskać ich zgodę na ich przestrzeganie.
8.Towarzyszenie uczniom.
Zamiast siedzieć za burkiem, warto aktywnie poruszać się po sali i monitorować pracę uczniów. Przy czym nie chodzi o kontrolowanie uczniów, ale o interakcję z nimi.
Badanie z 2017 r. wykazało, że niewerbalne sygnały nauczyciela — takie jak uśmiechanie się i nawiązywanie kontaktu wzrokowego — mogą zmniejszyć fizyczny i psychologiczny dystans.
9.Konsekwencja w stosowaniu zasad.
Chodzi o to, że zasady obowiązują wszystkich, a nie tylko wybrane osoby. Nie można wyróżniać uczniów w żadną stronę, trzeba skupić się na zachowaniu, a nie na danym uczniu.
Inspiracja artykułem Youki Terada pod tytułem „8 Proactive Classroom Management Tips”
Źródło: www.oknauczanie.pl
Oto informacja (obok tej, zatytułowanej „Uroczyste wręczenie Krajowych Certyfikatów Przedszkole Promujące Zdrowie i Szkoła Promująca Zdrowie”), która dzisiaj została zamieszczona na stronie MEN:
Okrągły Stół Uczniowski – rozmowy o edukacji w województwie warmińsko-mazurskim
W Olsztynie po raz 8. odbył się Okrągły Stół Uczniowski. W debacie z uczniami wzięła udział Podsekretarz Stanu w MEN Izabela Ziętka
Głównymi tematami spotkania były: dostęp do pomocy psychologicznej, potrzeby uczniów, respektowanie praw uczniów w szkołach oraz przeładowany program nauczania.
Pracujemy nad nową podstawą programową, która będzie zdecydowanie bardziej przyjazna uczniom. Będzie nowoczesna i odpowie na potrzeby uczniów. Myślę, że będzie to bardzo duża zmiana – mówiła wiceminister Izabela Ziętka.
Spotkanie odbyło się w V Liceum Ogólnokształcącym w Olsztynie. Celem spotkań jest poznanie opinii i potrzeb uczniów, która będą miały wpływ na zmiany w podstawie programowej.
Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/
A to potwierdzenie, że był to stół „prawie okrągły”:
Filmik na Facebooku z tego wydarzenia – TUTAJ
Wczoraj (9 stycznia 2025 roku) na „Portalu dla Edukacji” zamieszczono tekst Bogdana Bugdalskiego, z którego możemy pozyskać aktualne informacje o stanie gotowości MEN do wprowadzenia szumnie zapowiadanych zmian w programach nauczania. Oto jego obszerne fragmenty i link do pełnej wersji:
Decyzje MEN w sprawie lekcji religii i edukacji zdrowotnej mogą wszystkich zaskoczyć
[…]
Nie ma jasności co do przyszłości lekcji religii w szkołach podobnie jak w sprawie flagowego obok wychowania obywatelskiego nowego przedmiotu MEN, czyli edukacji zdrowotnej. Decyzje w sprawie obu ugrzęzły w procesie decyzyjnym, a śmiem podejrzewać w przedwyborczych (wciąż jeszcze) kalkulacjach.
Można nawet powiedzieć, że obecnie tak samo realne jest ich wprowadzenie w kształcie proponowanym przez MEN, jak i wycofanie się z tych projektów. Zwłaszcza, że postawa stron sporu tej decyzji nie ułatwia.[…]
No konia z rzędem temu, kto te dwa nurty pogodzi. Mimo upływu czasu tu nikt nie ustępuje, a wprost przeciwnie – zaostrza swoje stanowisko. Minister Barbara Nowacka, twierdzi, że zmianę wprowadzi, natomiast Episkopat Polski – że chce mieć dwie lekcje obowiązkowe i kropka. Przy takim podejściu stron można się więc spodziewać, że przynajmniej do wyborów prezydenckich żadnego rozporządzenia w tej sprawie nie ujrzymy.
A przecież są przesłanki do normalnego rozwiązania tej kwestii. Skoro w dużych miastach lekcje religii świecą pustkami, a w mniejszych nie do końca, to można przecież pozwolić rodzicom zdecydować, ile tych lekcji w danej szkole, na danym poziomie powinno być. Dyrektorzy mają do dyspozycji godziny, które na takie zajęcia mogliby przeznaczyć. Tak jak robią to w przypadku lekcji etyki, o których nikt tu nie mówi. Wszak szkoła to dobro wspólne, a nie pole walki politycznej. Natomiast tam, gdzie tych uczniów po prostu nie ma – wprowadzić minimum, które wynika z umowy konkordatowej, a więc jedną godzinę.[…]
Podobnie jest z edukacją zdrowotną. Wielkie halo, jakie się wokół nie rozpętało ma się nijak do rzeczywistości. Każdy, kto zajrzał do projektu podstawy programowej mógł się przekonać, że nie ma w niej mowy o deprawacji młodzieży, a tym bardziej dzieci (podstawy są różne dla dzieci młodszych).
Jest przedmiot, który ma nauczyć dzieci i młodzież, jak dbać o zdrowie, o swój rozwój fizyczny, jak się odżywiać, jak dbać o dobrostan psychiczny, jak radzić sobie z problemami wynikającymi z dojrzewania, jak dbać o higienę, w tym higienę intymną. A odnosząc się do kwestii związanych z seksem – przedmiot, który ma pokazać to, co w zachowaniach człowieka jest normalne, co może budzić niepokój lub co w relacjach rówieśniczych i nie tylko powinno budzić sprzeciw.[…]
Natomiast zrobienie z edukacji zdrowotnej przedmiotu nieobowiązkowego nie ma większego sensu, jeśli ma on przynieść efekt w postaci podniesienia świadomości zdrowotnej społeczeństwa. Bo pomijając dzieci z klas IV – VI, które z natury są obowiązkowe, młodzież po prostu na te zajęcia nie będzie chodziła.[…]
Więc mamy dwa przedmioty, których dalsze losy nie są znane. Bo decyzje w ich sprawie nie wynikają z przesłanek merytorycznych, ale czysto politycznych.
Cały tekst „Decyzje MEN w sprawie lekcji religii i edukacji zdrowotnej mogą wszystkich zaskoczyć” – TUTAJ
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/
W dniu 10 stycznia 1996 r. zmarła Wiesława Śliwerska – nauczycielka nauczania początkowego, pierwsza żona Bogusława Śliwerskiego. I ta data spowodowała, że wczoraj autor bloga „Pedagog” zamieścił tam tekst, w którym, nawiązując do Jej osoby, przypomniał okres pierwszych innowacji pedagogicznych i osoby, które wtedy podejmowały takie działania.
Poniżej zamieszczamy obszerne fragmenty tego tekstu, odsyłając linkiem do jego pełnej wersji, Wyróżnienia fragmentów pogrubioną czcionką lub podkreśleniem – redakcja OE:
Edukacja autorska z duszą i inspiracjami artystki
Minęło już 35 lat od czasu, gdy w latach 1990-1996 mogłem z żoną – Wiesławą realizować autorski eksperyment pedagogiczny w państwowej szkole podstawowej w Łodzi. To był czas transformacji ustrojowej, kiedy braliśmy sprawy edukacji we własne ręce i nadawaliśmy im jak najwyższą jakość. Przeżywaliśmy wraz z kilkudziesięcioma nauczycielami w kraju, nauczycielami klas autorskich powiew wolności, prawo do autokreacji, profesjonalnej odpowiedzialności.
W 1992 r. ukazał się pod moją redakcją drugi tom książki „Edukacja w wolności”, w którym postanowiliśmy z nauczycielami z pasją, oddanymi edukacji dzieci, podzielić się różnymi pomysłami, inspiracjami, pomocami dydaktycznymi, doświadczeniami z innowacyjnej praktyki. Był to trudny okres pogranicza między reżimem PRL a nową Polską, w czasie którego nauczyciele zapłacili wysoką cenę za pracę w sytuacji głębokiej zapaści ekonomicznej, rodzącej się rywalizacji i stratyfikacji społecznej.[…]
Wiedzieliśmy, że przy tak radykalnej zmianie ustrojowej trzeba wykorzystać szansę wolności, by już nigdy więcej nauczyciel szkoły publicznej nie musiał zagłuszać swojego sumienia czy maskować poczucia winy z racji narzucanego mu z zewnątrz obowiązku realizowania w niej czegoś, co jest wbrew jego osobistym kompetencjom, uznawanym i realizowanym na co dzień wartościom. Wtedy też powstała pierwsza seria zeszytów ćwiczeń dla dzieci, którą pięknie zilustrowała Beata Mirowska.[…]
Dla lepszej edukacji w szkole państwowej, a później publicznej powstały pierwsze zeszyty do ćwiczeń z samokontrolą i samooceną w ramach polskiej wersji systemu edukacyjnego PUS (Pomyśl-Uzupełnij-Sprawdź: EPIDEIXIS) z ilustracjami Beaty Mirowskiej. Nie godziliśmy się na kopię sztampowych rysunków w oryginalnej wersji tych pomocy dydaktycznych LÜK („Lernen-Űben-Kontrollieren”). Sztuka okazała się czynnikiem sprzyjającym zachowaniu w innowacyjnym projekcie polskiego charakteru w treści i formie, toteż kolejne strony zeszytu ćwiczeń ortograficznych wpisane były w przepiękne obrazy.
Spełniło się nasze marzenie, by świat uczącego się dziecka był od pierwszych dni szkolnej edukacji nasycony dobrą formą artystyczną, która tak, jak wychowanie, potrzebuje wolności, stając się zarazem przestrzenią do rozwiązywania dydaktycznych zadań.
Koszty tak intensywnego zaangażowania były jednak tragiczne dla śp. Wiesi, która otrzymywała wyrazy wdzięczności od nauczycielek z wielu ośrodków doskonalenia nauczycieli w kraju, na Słowacji i w Szwajcarii, tylko nie we własnej szkole. Po kilku latach poziom nauczycielskiej zawiści a wraz z nią wrogości ze strony ówczesnej dyrekcji szkoły doprowadził do autoimmunologicznej choroby i przedwczesnej śmierci Wiesi.
Mimo przyznanego Jej przez Ministra Medalu Komisji Edukacji Narodowej nie było stać ówczesnego kuratora oświaty (SLD) ani przedstawiciela dyrekcji szkoły (SP 37) czy władz samorządowych m. Łodzi na to, by wręczyć Jej to wyróżnienie osobiście, kiedy leżała w szpitalu. A do ostatnich dni tworzyła kolejną pomoc dydaktyczną dla uczniów klas I-III. Medal KEN odebrałem zatem jak przysłowiowy „kwit na węgiel” w urzędowym biurze Kuratorium Oświaty w Łodzi. Tak traktowano nauczycieli-nowatorów, a wkrótce odeszły na wieczną wartę tak wspaniałe nauczycielki wczesnej edukacji, jak Bożena Postolska (SP 37 w Łodzi) czy Grażyna Górska (SP nr 8 w Zgierzu). W każdym przypadku – przedwcześnie.
Doświadczenia w niszczeniu placówki i zacieraniu osiągnięć zespołu Janusza Moosa z Łódzkiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego w Łodzi w minionym roku potwierdzają, że w zarządzaniu oświatą publiczną Łódź znajduje się na ostatnim miejscu w kraju.
Za współtworzenie innowacyjnego podejścia do kształcenia najmłodszych dzieci w naszym kraju i za inspirującą twórczość Beaty i wszystkich nauczycielek klas autorskich w naszym kraju – dziękuję w dniu kolejnej rocznicy śmierci Wiesi, także w imieniu dzisiejszych odbiorców ich dzieł, z których korzystają kolejne pokolenia pedagogów wczesnej edukacji!
Cały tekst „Edukacja autorska z duszą i inspiracjami artystki” – TUTAJ
x x x
P.s.
Pragniemy przypomnieć,że na stronie OE już w latach minionych wspominaliśmy Wiesławę Śliwerską i Jej aktywność we wprowadzaniu innowacji w metodykę nauczania początkowego.
> Felieton nr 204. O Wiesi Śliwerskiej – prekursorce edukacji w wolności – TUTAJ
> „Trudny” uczeń w szkole – rozmowa z psychologiem dr Andrzejem Śliwerskim – TUTAJ
Przy okazji przypominamy publikacje, których autorką lub współautorką była Wiesia Śliwerska:
> Wiesława Śliwerska – książki – TUTAJ
> Wiesława Śliwerska, Bogusław Śliwerski, Edukacja w wolności – TUTAJ
Screen z nagrania podcastu „Szkola na nowo” [ www.youtube.com]
Paulina Piechna-Więckiewicz – wiceministra w MAN, odpowiedziana za zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży w rozmowie z Joanną Ćwiek-Świdecką w podcaście „Rzeczpospolitej”
Na fanpage „Nie dla chaosu w szkole” zamieszczono dzisiaj informację, której źródłem jest podcast „Rzeczpospolitej” – „Szkoła na nowo”. Oto ten post:
Na pewno nad organizacją roku szkolnego trzeba się zastanowić. Do MEN trafia w tej sprawie wiele postulatów, jest to jedna z sześciu–siedmiu najczęściej zgłaszanych przez rodziców spraw – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz. – Możliwość częstszego odpoczynku byłaby dobra dla dzieci.
Ewentualna zmiana organizacji roku szkolnego musiałaby być poprzedzona dużymi konsultacjami społecznymi, bo to przecież nie tylko dotknie szkoły, ale także rodziców, którzy będą musieli inaczej zaplanować swoje urlopy. Wypowiedzieć powinna się także branża turystyczna, bo to wiąże się z innym harmonogramem wyjazdów dzieci – zauważa wiceminister.
Przy okazji niedawnej dyskusji o zmniejszeniu liczby tur ferii zimowych nauczyciele zwrócili uwagę, że okres nauki od początku roku szkolnego do Bożego Narodzenia jest zbyt długi i już pod koniec listopada widać, że uczniowie wysiadają. A to może niekorzystnie odbić się na ich kondycji psychicznej. Dlatego zdaniem należałoby rozważyć wprowadzenie ferii jesiennych kosztem skrócenia zimowych do tygodnia (dzieci dziś rzadko wyjeżdżają na całe dwa tygodnie) albo wręcz skrócenia wakacji.
Nie jest to rozwiązanie rewolucyjne, bo np. w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech okresy wolne od nauki szkolnej są tak właśnie rozłożone. I tak na Wyspach nauka rozpoczyna się w połowie sierpnia, a rok szkolny podzielony jest na trzy trymestry. Pierwszy trwa do Bożego Narodzenia, ale przedzielony jest feriami w październiku. Drugi od stycznia do Wielkanocy, ale w połowie są ferie zimowe. Trzeci trymestr zaczyna się po Świętach Wielkanocnych i trwa do wakacji.
Z kolei w Niemczech układ ferii i daty rozpoczęcia okresów nauki szkolnej są różne w poszczególnych landach, ale uczniowie tak samo mogą odpocząć w czasie ferii jesiennych, zimowych i wiosennych. Wakacje są krótsze.
Źródło: www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/
Podcast „Szkoła na nowo” – Dodatkowe ferie szkolne jesienią? MEN przygląda się sprawie – TUTAJ
x x x
A póki co – Rzecznik Prasowy MEN – Piotr Otrębski, w rozmowie z Polskim Radiem poinformował, że ferie zimowe w 2025 roku odbędą się po raz ostatni na starych zasadach. Za rok ferie nadal będą dwutygodniowe, ale województwa zostaną podzielone tylko na 3 tury, a nie na 4, jak dotychczas. Więcej informacji na stronie Polskiego Radia:
Ferie zimowe na nowych zasadach. MEN wyjaśnia, co się zmieni
[…]
Choć ferie zimowe nadal będą trwać dwa tygodnie, a w całym kraju będą rozłożone w sumie na 6 tygodni, to województwa zostaną podzielone tylko na 3 tury, a nie na 4, jak dotychczas. – Istotna różnica polega na tym, że, o ile teraz te tury się zazębiają, to od 2026 roku nie będą się zazębiać. W momencie, gdy jedna tura zakończy ferie, dopiero kolejna tura te ferie będzie zaczynać – wyjaśnia Piotr Otrębski, rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Grupy województw nie będą stałe, więc w 2026 roku województwo mazowieckie będzie miało ferie w tym samym czasie, co pomorskie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie, ale w kolejnych roku ten podział będzie inny.
Terminy ferii zimowych w roku szkolnym 2025/2026:
>19 stycznia – 1 lutego 2026: mazowieckie, pomorskie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie;
>2 lutego – 15 lutego 2026: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, zachodniopomorskie, małopolskie, opolskie;
>16 lutego – 1 marca 2026: podkarpackie, lubelskie. […]
Źródło: www.polskieradio24.pl
Od spotkania z najmłodszym nauczycielem w Polsce – Bartkiem Rosiakiem – zaczęły się wczoraj cotygodniowe spotkania w „Akademickim Zaciszu”. Prof. Roman Leppert najpierw namówił Rozmówcę, aby ten opowiedział w skrócie o swojej bardzo nietypowej, wręcz expressowej drodze do zawodu nauczyciela języka polskiego, a następnie poprowadził dalszą rozmowę, zadając pytania o to, jak spostrzega on szkołę, co udało mu się w trakcie pracy w szkole osiągnąć, jak widzi przyszłość polskiej edukacji, co myśli o reformie edukacji zaplanowanej na rok 2026.
„Obserwatorium Edukacji” nie od dzisiaj towarzyszy Bartkowi Rosiakowi w jego drodze „od ucznia do nauczyciela”, o czym możecie się przekonać, czytając kilka przykładowych materiałów: TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.
Polecając wszystkim, którzy wczoraj tego nie widzieli i nie słyszeli, aby KONIECZNIE uczynili to w dogodnej dla siebie orze uczynili.
Szkoła widziana oczami młodego nauczyciela – TUTAJ
Dzisiejsza propozycja lektury pochodzi z portalu EDUNEWS. Jest to tekst „Nauczyciela Roku 2019” – Zyty Czechowskiej, w którym autorka dzieli się z czytającymi pomysłami na zagospodarowanie czasu uczniów, którzy każdy nowy temat chwytają w mig, i nudzą się, kiedy nauczyciel/ka pomaga pozostałym zrozumieć i przyswoić nowe dla nich wiadomości:
Poczekajki dla uczniów
Jak mądrze zagospodarować czas ucząc w zróżnicowanej klasie? W każdej klasie znajdą się uczniowie, którzy szybciej wykonują zadania i czekają na kolejne instrukcje lub aktywności. Aby uniknąć nudy i utrzymać ich zaangażowanie, warto przygotować tzw. poczekajki – krótkie, rozwijające aktywności, które uczniowie mogą wykonać samodzielnie, czekając na resztę klasy. Poniżej znajdziesz kilka sprawdzonych propozycji, które nie tylko zajmą czas, ale także poszerzą wiedzę i rozwiną umiejętności uczniów.
1. Krzyżówki tematyczne i łamigłówki
Przygotuj zestaw krzyżówek, wykreślanek lub sudoku o różnym stopniu trudności, dostosowanych do tematu lekcji lub przedmiotu. Przykład: Na lekcji historii uczniowie mogą rozwiązać krzyżówkę dotyczącą ważnych postaci epoki, a na matematyce łamigłówki logiczne.
Skorzystaj z generatora krzyżówek.
Generator wykreślanek i jego opis znajdziesz TUTAJ
Wykreślanki do pobrania TUTAJ
2. Karty z pytaniami „Ciekawostki o…”
Opis: Stwórz zestaw kart z ciekawostkami na temat omawianego materiału. Na jednej stronie karty umieść pytanie lub zagadkę, a na odwrocie odpowiedź i rozwinięcie tematu. Przykład: Na lekcji przyrody – „Dlaczego flamingi są różowe?”, a na języku polskim – „Skąd wzięło się powiedzenie ‚mieć muchy w nosie’?”
Karty wykonasz na przykład w Canvie. Skorzystaj z szablonu … [Wszystkie załączniki, będące ilustracją tej i kolejnych propozycji zobaczysz w oryginalnym tekście na stronie portalu EDUNEWS]
3. Zadania kreatywne – tworzenie komiksu lub opowiadania
Opis: Daj uczniom możliwość stworzenia krótkiego komiksu lub opowiadania związanego z tematem zajęć. Możesz przygotować gotowy szablon z kilkoma kadrami lub fragmentami tekstu do dokończenia. Przykład: Po lekcji o układzie słonecznym uczniowie mogą narysować przygody astronauty, a na lekcji języka polskiego stworzyć alternatywne zakończenie omawianej lektury.
Komiks można wygenerować w Canva – zobacz tutaj.
Można także wygenerować w aplikacji ToonyTool.
Możesz także wydrukować szablon do przygotowania komiksu, a uczniowie sami narysują go na wybrany temat […]
4Gry słowne i matematyczne
Przygotuj zestaw gier słownych, takich jak „Państwa-miasta” czy „wisielec” związanych z tematem lekcji. W przypadku matematyki – karty z zadaniami lub grami logicznymi. Przykład: Po lekcji o częściach mowy uczniowie mogą zagrać w grę, w której muszą podać jak najwięcej przymiotników na daną literę.
Gry planszowe znajdziesz tutaj.
Gry Bingo znajdziesz tutaj.
Grę Trimino znajdziesz tutaj
5. Książki i czasopisma edukacyjne
W klasie warto stworzyć kącik z książkami, czasopismami i magazynami popularnonaukowymi. Uczniowie mogą sięgnąć po nie w każdej wolnej chwili. Na przykład po lekcji o dinozaurach uczniowie mogą poczytać magazyn o prehistorii lub książkę popularnonaukową dla dzieci.
6. Układanki i puzzle edukacyjne
Puzzle, układanki magnetyczne lub kostki Rubika to doskonały sposób na zajęcie czasu i rozwijanie logicznego myślenia. Przykład: Na lekcji geografii uczniowie mogą układać puzzle przedstawiające mapę świata.
Generator puzzli online znajdziesz tutaj.
Przykładowe puzzle znajdziesz tutaj.
7. Zadania na spostrzegawczość i koncentrację
Przygotuj karty z obrazkami lub tekstami, na których uczniowie muszą znaleźć różnice lub ukryte elementy. To ćwiczenia rozwijające koncentrację i cierpliwość. Na przykład na lekcji plastyki uczniowie mogą porównywać dwa obrazy i wskazywać różnice.
8. Rysowanie i szkicowanie
Daj uczniom możliwość rysowania tematycznego związanego z lekcją. Możesz zaproponować im narysowanie mapy myśli lub ilustracji do omawianego tematu. Przykład: Po lekcji o zwierzętach uczniowie mogą narysować swoje ulubione stworzenia i opisać ich cechy.
9. Quizy interaktywne
Przygotuj quizy w aplikacjach takich jak Kahoot! lub Quizizz, które uczniowie mogą rozwiązać na tablecie lub komputerze. Przykład: Na lekcji języka angielskiego uczniowie mogą ćwiczyć słownictwo poprzez interaktywne quizy.
10. Moja wizytówka
Na podstawie szablonu uczniowie mogą przygotować swoją wizytówkę, przy okazji mogą doskonalić zapisywanie swojego adresu albo określać mocne i słabe strony.
Cyfrową wizytówkę stworzysz tutaj.
11. Karty spinnerowe
Na blogu zebrałyśmy przygotowane przez nas tarcze spinnerowe z różnymi zadaniami. Można z nich skorzystać albo przygotować własne na przykład na stronie Senteacher.
Karty do wydruku znajdziesz tutaj.
Strona do generowania kart znajduje się tutaj.
12. Lektrurowniki
Polecamy karty pracy z lekturownika, które pozwolą na naukę i zabawę jednocześnie. Uczniowie czekając na pozostałych uczniów, aż wykonają swoje zadanie, mogą w kreatywny sposób sprawdzać swoją wiedzę na temat lektur.
Zeszyty lekturowe bezpłatnie pobierzesz tutaj.
13. Chmury wyrazowe
Wykorzystując chmury wyrazowe uczniowie mogą doskonalić czytanie, spostrzeganie, pamięć i koordynację wzrokowo-ruchową. W chmurze wyrazowej możemy umieścić nowe słownictwo, części mowy, wzory matematyczne, symbole chemiczne czy inne informacje. Uczniowie wyszukuj. […]
14. Fiszki
Fiszki mogą być świetnym sposobem na utrwalanie wiedzy, ćwiczenia pamięciowe, poszerzanie słownictwa, niwelowanie trudności związanych z czytaniem, pisaniem, ale także zapamiętywaniem nowych treści. […]
15. Zentangle
To świetny sposób na ćwiczenia koncentracji uwagi, koordynacji, ale także motoryki małej. Uczniowie czekając na swoją kolej lub na ukończenie zadania przez innych uczniów mogą tworzyć własne prace wykorzystując technikę zentangle. [….]
Poczekajki to doskonały sposób na efektywne zarządzanie różnorodnością tempa pracy w klasie. Dzięki nim uczniowie mogą rozwijać swoje zainteresowania, a nauczyciel zyskuje pewność, że każda minuta lekcji jest wykorzystana w sposób wartościowy. Warto przygotować zestaw takich zadań i dostosowywać je do tematów omawianych na bieżąco. Powodzenia!
Źródło: www.edunews.pl
„Portal dla Edukacji” zamieścił dzisiaj informację o projekcie zmian w rozporządzeniu ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie organizacji roku szkolnego w publicznych szkołach i placówkach artystycznych, które wejdą w życie dopiero w przyszłym roku szkolnym. Oto jej treść:
Zmiana dla tysięcy maturzystów. To rozporządzenie pomoże w przygotowaniach do egzaminu
[…]
W Rządowym Centrum Legislacji ukazał się projekt zmian w rozporządzeniu ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie organizacji roku szkolnego w publicznych szkołach i placówkach artystycznych.
Ma on na celu – jak podaje w uzasadnieniu resort – umożliwienie przygotowania się do egzaminu maturalnego przez uczniów szkół artystycznych realizujących kształcenie ogólne w zakresie liceum ogólnokształcącego i kształcenie artystyczne na równych prawach z uczniami liceów ogólnokształcących, branżowych szkół II stopnia i techników.
MKiDN podkreśla, że w obecnym stanie prawnym, ze względu na nieorganizowanie zajęć z przedmiotów wchodzących w zakres egzaminu maturalnego od dnia poprzedzającego o 7 dni rozpoczęcie egzaminów dyplomowych, z reguły odbywających się znacząco wcześniej niż egzamin maturalny, uczniowie szkół artystycznych nie dysponują takimi samymi prawami obywatelskimi, co pozostali uczniowie przystępujący do egzaminu maturalnego.[…]
Proponuje się […], aby – zachowując zakończenie zajęć dydaktyczno-wychowawczych na 7 dni przed rozpoczęciem egzaminów dyplomowych – umożliwić w szkołach artystycznych organizację zajęć z przedmiotów wchodzących w zakres egzaminu maturalnego do ostatniego piątku kwietnia, czyli do tego samego dnia, do którego takie zajęcia są organizowane w szkołach powszechnego systemu szkolnictwa.
Jednocześnie doprecyzowuje się, że zajęcia z przedmiotów wchodzących w zakres egzaminu dyplomowego mogą być organizowane do dnia poprzedzającego ten egzamin z zakresu tych zajęć. Ma to umożliwić optymalne przygotowanie się ucznia do tego egzaminu.
Proponowane przepisy dotyczą ok. 4200 uczniów z 96 szkół w Polsce. Projekt został przekazany do konsultacji społecznych.
Ministerstwo proponuje, by rozporządzenie weszło w życie z dniem 1 września 2025 r. Oznacza to, że nowe przepisy nie dotyczyłyby jeszcze tegorocznych maturzystów.
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/
Dzisiaj proponujemy lekturę obszernego tekstu trojga autorów: Przemysława Kluge, Małgorzaty Ostrowskiej i Sylwi Żmijewskiej-Kwiręg, zamieszczonego na blogu Centrum Edukacji Obywatelskiej. Poniżej zamieszczamy jedynie jego pierwszą i końcową część, i informujemy o zwartości pominiętych fragmentów, zamieszczając ich podtytuły. Na końcu zamieściliśmy link do całego tekstu:
Zakładamy, że celem każdego dyrektora lub dyrektorki jest budowanie w szkole zespołu zmotywowanego do działania, którego członkowie nie tylko czerpią radość z zaangażowania w szkolne sprawy, ale też w równym stopniu odczuwają, że pomaga to im w realizacji celów tak zawodowych, jak i osobistych.
By było to możliwe – zgodnie z wieloletnimi badaniami dotyczącymi motywacji – kluczowe jest zaspokojenie trzech podstawowych potrzeb psychologicznych: autonomii, kompetencji i relacyjności (zwanej też przynależnością). Ich zapewnienie uruchamia motywację i wspiera rozwój każdego człowieka, niezależnie od wieku, etapu edukacji czy miejsca pracy. Opisane to zostało ponad czterdzieści lat temu jako teoria autodeterminacji przez Edwarda Deciego i Richarda Ryana (Deci, Ryan, 1985).
Odwołując się do założeń tej teorii dyrektor, jako lider placówki edukacyjnej, ma szansę zbudować w szkole taką kulturę, w której on sam, jego współpracownicy i uczniowie wzmacniają swoją samoregulację i osobistą, własną motywację do działania. Spróbujemy opisać, jak można to robić na co dzień w szkole, skupiając się tym razem tylko na motywacji nauczycieli.
> Czy motywację nauczycieli da się… wymóc?
Jeśli zależy nam na długotrwałym zaangażowaniu nauczycieli, to nie może być ono zakontraktowane czy wymuszone. Jak pokazują badania, na dłuższą metę nie skutkują różnego rodzaju premie czy nagrody finansowe. Mogą one chwilowo mobilizować, bez większego jednak wpływu na jakość pracy nauczycieli. Badania wykazują ponadto, że gratyfikacje finansowe zmniejszają motywację wewnętrzną do wykonywania zadań, które były pierwotnie interesujące (Deci, Koestner i Ryan, 1999). Wyniki badań mówią też wprost, że długofalowe zaangażowanie w pracę zachodzi w warunkach samoregulacji i samorealizacji przy równoczesnym poczuciu sensu i zaspokajaniu potrzeb (tamże).[…]
Dalej można przeczytać rozwinięcie następujących części tego tekstu:
> Skąd czerpać wiedzę o tym, czego potrzebują nauczyciele i czy to w szkole dostają? […]
> Co wywołuje i podtrzymuje motywację wewnętrzną? […]
> Ćwiczenie 1. Czy tworzysz środowisko, które sprzyja autonomii nauczycieli? […]
> Ćwiczenie 2. Jak dbasz o poczucie kompetencji nauczycieli? […]
> Ćwiczenie 3. Co pomaga mi budować wspólnotę szkolną? […]
> Jak możesz zadbać o poczucie przynależności – strategie i zasady w całej szkole: […]
> Ćwiczenie 4. Nasze szkolne rutyny […]
> A co, jeśli mój zespół jest „naprawdę” niezmotywowany? […]
> Ćwiczenie 5. Sprawdź, czy Twoja postawa sprzyja motywacji nauczycieli (w skali od 1 do 7) […]
>Podsumowanie, czyli po co nam właściwie ten zmotywowany zespół?
Sposobów dbania o to, by trzy podstawowe potrzeby psychologiczne budujące motywację były zaspokojone jest wiele.
Jednak tylko regularne przyglądanie się tym potrzebom i ich adresowanie pomoże budować kulturę w szkole, która sprzyjać będzie przeprowadzaniu zmian istotnych dla nadążania za dynamicznie zmieniającymi się możliwościami i potrzebami uczniów. Zbuduje też zespół bardziej gotowy do podejmowania niestandardowych działań oraz brania odpowiedzialności za złożone procesy. A tego przede wszystkim potrzebuje dzisiejsza szkoła.
Ponadto pozwoli stworzyć takie miejsce pracy dla nauczycieli, które dostarczy im poczucia sensu i pozwoli częściej odczuwać satysfakcję z wykonywanych zadań.
Co więcej, klimat sprzyjający zaspokajaniu osobistych potrzeb nauczycieli może też być czynnikiem zatrzymującym ich w naszych placówkach i budować w trudnych dla edukacji czasach względnie stabilny zespół. Na czym przecież zależy każdej dyrektorce i dyrektorowi i co oszczędza wielu codziennych trudności.
Artykuł ukazał się w miesięczniku „Dyrektor Szkoły” (10/2024).
Cały tekst „Motywowanie nauczycieli” – TUTAJ
Źródło: www.ceo.org.pl
Dzisiaj na stronie „wyborcza.pl ŁÓDŹ” zamieszczono obszerny tekst Katarzyny Stefańskiej, zawierający oceny nauczycieli o rocznych rządach ministra Nowackiej. Poniżej zamieszczamy jego fragmenty, kierując linkiem do jego pełnej wersji:
Wielkie nadzieje, duże rozczarowania. Nauczyciele o zmianach w szkołach
[…]
2024 rok upłynął pod znakiem zmian. Zmian podstawy programowej, a raczej jej odchudzenia, ograniczenia prac domowych, obowiązku szkolnego dla dzieci z Ukrainy i dyskusji na temat nauczania religii i edukacji zdrowotnej. Zmianom uległy nauczycielskie pensje, podniesione odpowiednio o 30 proc. w przypadku nauczycieli mianowanych i o 33 proc. nauczycielom początkującym. To dobra zmiana, choć jak podkreślają nauczyciele, niewystarczająca. Ale jednocześnie słychać głosy o wielkich nadziejach i równie wielkich rozczarowaniach:
– Mam poczucie straconej szansy, niewykorzystanego potencjału osób i straty czasu. Najbliższa przyszłość rysuje się jako trudny czas wymagających reform, które dobrymi reformami nie mają szansy być – pisze Anna Schmidt-Fic, liderka inicjatywy „Protest z Wykrzyknikiem”, podsumowując poprzedni rok wymownymi słowy „szkoła goła i niewesoła”.
– Na dobry początek małe dwa plusiki – kontynuuje. – Pierwszy: zmiana klimatu, atmosfera. W kuratoriach zniknął vibe polowania na czarownice, jest wspierająco, niektórzy kuratorzy jaśnieją pozytywnie jak gwiazdy na ciemnym niebie. O nauczycielach premier, MEN i urzędnicy mówią pięknie, z szacunkiem.
Podobnego zdania jest ekspert prawa oświatowego i prezes fundacji Szkoła bez ocen, Jarosław Durszewicz: – Do pracy w kuratoriach zostały skierowane osoby które szkołę czują, które w niej pracowały i znają jej problemy. To próba złagodzenia, bo to instytucja, która ma wspierać i służyć pomocą. […]
Drugim „plusikiem”, na który wskazuje Schmidt-Fic jest „odchudzenie” aktualnych podstaw programowych. Treści nauczania 18 przedmiotów uszczuplono o około 20 proc. W przypadku lekcji języka polskiego dotyczyło to również zmiany listy lektur. Zniknął z niej m.in. „Konrad Wallenrod”. „Odprawa posłów greckich” stała się lekturą uzupełniającą, a „Rota” obowiązkową.[…]
Jarosław Durszewicz dorzuca jeszcze, że dobrym kierunkiem jest podjęcie działań nad próbą wprowadzenia przedmiotów, wymuszających interdyscyplinarne łączenie treści. Chodzi o wychowanie obywatelskie i edukacje zdrowotną. – To pozwoliłoby nauczycielom pracować trochę inaczej, w bardziej współczesny sposób. Bo my, jako polska szkoła nie potrafimy odnaleźć się w tej rzeczywistości, która nas otacza, jesteśmy w średniowieczu edukacyjnym – mówi. – Polska szkoła nie zaciekawia ucznia
Na tym kończy się lista pozytywów. I zaczyna, jak mówi Anna Schmidt Fic, „smutna otchłań edukacyjnej rzeczywistości”.
Prestiż zawodu nauczyciela. „Jaki prestiż? To porażka”
Nauczyciele mówią o wielkich nadziejach i jeszcze większych rozczarowaniach. O szumnych zapowiedziach zmian i na tym, że na „gadaniu tylko się skończyło”. I o brakach konsultacji, czy ich niewystarczającej liczbie. […]
– To nie jest leczenie systemu. Od lat nie zmienia się kształcenie nauczycieli i kształcenie dyrektorów. I nie ma takiej zapowiedzi. Nikt nie widzi problemu, który jest problemem. Nikt nie uczy nauczycieli organizacji komunikacji i współpracy w zespole. Na tym powinna polegać reforma – twierdzi Durszewicz.
Według niego konieczne jest wzmocnienie kompetencji nauczycieli, podniesienie efektywności pracy szkoły i podniesienie prestiżu zawodu. Choć może on wzrósł po zmianie klimatu w ministerstwie? Barbara Nowacka mówiła przecież: „Nie mamy cienia wątpliwości, że musimy odbudować prestiż zawodu nauczyciela”. […]
Godziny czarnkowe pudrują rzeczywistość
Jakie niesie to konsekwencje? – Liczebność klas przede wszystkim wpływa na to, jaką wiedzę mają uczniowie. Jakby było 20 osób w klasie, nie byłoby korków i godzin czarnkowych. Bo po co one są, skoro dzieciaki i tak chodzą na dodatkowe korepetycje? Niech nie tworzą fikcji i będzie o wiele fajniej – mówi Ewa Kałuża, nauczycielka fizyki.
To kolejny zawód. Godziny czarnkowe zostają w szkołach, choć jak mówią nauczyciele to sztuczny twór. W zamyśle miała poprawić kontakt uczniów i rodziców z nauczycielami. W praktyce nie korzystają z nich ani uczniowie, ani rodzice. A nauczyciel nie może przeznaczyć ich na prowadzenie lekcji czy zajęć, bo to niezgodne z prawem. Co w trakcie nich robi? Sprawdza kartkówki, pisze testy, uzupełnia dziennik. Albo po prostu siedzi. […]
Barbara Nowacka wprowadza zmiany. „Mamy ministrę, która otwiera się na nauczycieli”
– Wydaje mi się, ocenia się i krytykuje, ale powinniśmy oczekiwać racjonalnych zmian. Zmian, niestety powolnych, a nie rewolucyjnych. Powinniśmy doceniać to, co się wydarzyło, że po Czarnku mamy kolorowankę – mówi Katarzyna Włodkowska. – Mamy ministrę, która się otwiera na nauczycieli, która czuje edukację i ma świadomość wizji nowoczesnej szkoły. I co ważne, konsultuje się z praktykami i specjalistami.
Mówi też o tym, że nagonka panująca za czasów ministra Czarnka była paraliżująca. I podaje przykład: kuratorium za jego kadencji kojarzyło jej się ze skargą i kontrolą. Obecnie dostała telefon z propozycją współtworzenia zespołu ds. przyjaznej edukacji. Jeszcze rok temu „kuratorium” i „przyjazna edukacja” były by dla niej połączeniem jak z Monty Pythona. […] – Bardzo łatwo jest narzekać, ale sporo się zmieniło. Ale mamy zapowiedź i dobrą wolę do następnych zmian – kwituje.
Jakich zmian życzyłaby sobie ona? Podobnie jak inni: likwidacji godzin czarnkowych i zmniejszenia liczebności klas. – A w sferze marzeń – długofalowej koncepcji spójnej edukacji, zaufania i szacunku, z pogłębieniem współpracy między nauczycielem a rodzicem – dodaje jeszcze.
Cały tekst „Wielkie nadzieje, duże rozczarowania. Nauczyciele o zmianach w szkołach” – TUTAJ
Źródło: www.lodz.wyborcza.pl/lodz/
