Oto dzisiejszy (15 kwietnia), „jeszcze ciepły” post z fb-profilu Łukasza Szeligi:

 

 

SZKOŁA OD ŚRODKA

 

Pięć dni temu informowałem, że wysłałem wiadomość do IBE PIB – Instytut Badań Edukacyjnych, odnośnie do pierwszej wersji profilu absolwenta szkół ponadpodstawowych. Dziś otrzymałem odpowiedź, że e-mail został odebrany i będzie przekazany do ekspertek opracowujących profil. To bardzo miłe, że zechciano odpisać. Czy moje refleksje będą miały jakiekolwiek przełożenie na dokument profilujący absolwentów? Nie wiem, ale lepsze wysłanie refleksji niż strzępienie języka w mediach społecznościowych.

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło projekt ustawy (zerknijcie na Protest z Wykrzyknikiem), która m.in. zmienia status nauczycieli na funkcjonariuszy publicznych, a także wymusza powołanie rady szkoły. Uważam, że to dobry kierunek. Niemniej wyzwaniem będzie zapoznanie nauczycieli z ustawą, gdy ta zostanie przegłosowana. W ogóle zapisy prawa oświatowego są słabo znane w naszej grupie zawodowej… Art. 44b i 44c są czarną magia dla niektórych z nas.

 

Ponadto na szkoleniach obserwuję, że ok. 30-40 proc. osób uczestniczących cokolwiek się nie powie, to stają okoniem, burzą się i negują. Słyszą coś innego niż zostało wypowiedziane. Bardzo duże przemęczenie, obciążenie i przytłoczenie u tych osób obserwuję, a ono może mieć istotne przełożenie na wykonywaną pracę, stosunek do uczniów i innych pracowników szkoły.

 

Pytanie, jak systemowo wesprzeć takich nauczycieli? Jak wesprzeć dyrektorów z takimi wymęczonymi i sfrustrowanymi nauczycielami? Jak wesprzeć dyrektorów w pracy z nauczycielami, którym wszystko „lotto” i jak wesprzeć tych zaangażowanych nauczycieli, aby się nie wypalili? I to jest realny problem współczesnego szkolnictwa w Polsce.

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/lukaszszeliga.priv/

 

 

 x           x           x

 

 

Zobacz także tekst Karoliny Słowik, zamieszczony dzisiaj w „Gazecie Wyborczej”. Poniżej zamieściliśmy jedynie jego początkowy fragment i link do tekstu na stronie GW:

 

 

Czterokrotnie spadła liczba odejść młodych nauczycieli.

Powodów do radości jednak brak

 

Emeryci ratują system, a młodzi nauczyciele ze szkół wciąż odchodzą – wynika z najnowszych danych. Najwięcej ubyło kobiet z przedziału wiekowego 26-30.

 

W ciągu roku liczba nauczycieli spadła o 10 tys.: z 735 tys. do 725 tys. – informuje Robert Górniak, wicedyrektor Zespołu Szkół Prywatnych w Sosnowcu, autor bloga (? – OE) „Dealerzy Wiedzy”, na którym analizuje informacje o stanie kadry nauczycielskiej. Opiera się na statystykach z rządowej strony < dane.gov.pl >.

 

Polowa z nich (5 tys.) to nauczyciele do 30. Roku życia. {…}

 

 

Cały tekst „Czterokrotnie spadła liczba odejść młodych nauczycieli. Powodów do radości jednak brak”  –  TUTAJ

 

 



 

W sobotę na „Portalu dla Edukacji” zamieszczono obszerny tekst, informujący o ostatecznych decyzjach MEN w sprawie zasad realizowania edukacji zdrowotnej. Zamieszczamy jedynie jego fragmenty, odsyłając linkiem do jego pełnej wersji:

 

Rodzic będzie mógł złożyć rezygnację z zajęć z edukacji zdrowotnej. Potrzebne pismo

 

Od nowego 1 września 2025 r. do szkół wchodzi nowy, nieobowiązkowy przedmiot szkolny – edukacja zdrowotna. Zastąpi on wychowanie do życia w rodzinie. Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach z edukacji zdrowotnej, będzie musiał złożyć do 25 września pisemną rezygnację. […]

 

Edukacja zdrowotna pierwotnie miała być obowiązkowa. Zapowiedzi nowego przedmiotu budziły kontrowersje. W połowie stycznia ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że przedmiot będzie nieobowiązkowy w 2025 r. Argumentowała, że „widząc napięcia” musi „ochronić szkołę przed awanturą polityczną. Pod koniec lutego powiedziała, że „to nie zdanie innych resortów, ale przede wszystkim rozmowy z nauczycielami spowodowały, że edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowa”.

 

W rozporządzeniu w sprawie sposobu nauczania szkolnego oraz zakresu treści dotyczących wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji zawartych w podstawie programowej kształcenia ogólnego, określono zasady organizowania zajęć z edukacji zdrowotnej.

 

Zapisano, że w każdym roku szkolnym przed przystąpieniem do realizacji zajęć nauczyciel prowadzący zajęcia z edukacji zdrowotnej wraz z wychowawcą ma przeprowadzić co najmniej jedno spotkanie informacyjne z rodzicami uczniów niepełnoletnich oraz z uczniami pełnoletnimi. Nauczyciel jest obowiązany przedstawić pełną informację o celach i treściach realizowanego programu nauczania, podręcznikach, materiałach edukacyjnych, materiałach ćwiczeniowych oraz o środkach dydaktycznych. Za przeprowadzenie tych spotkań odpowiedzialny jest dyrektor szkoły.

 

Uczeń niepełnoletni nie będzie brał udziału w zajęciach, jeżeli jego rodzice zgłoszą dyrektorowi szkoły w formie pisemnej rezygnację z udziału ucznia w zajęciach. Jeśli uczeń pełnoletni nie będzie chciał brać udziału w zajęciach, będzie musiał sam złożyć na ręce dyrektora pisemną rezygnację.

 

Rezygnację trzeba będzie zgłosić do 25 września danego roku szkolnego.

 

Zajęcia z edukacji zdrowotnej nie podlegają ocenie i nie będą miały wpływu na promocję ucznia do klasy programowo wyższej, ani na ukończenie szkoły przez ucznia. […]

 

 

 

Cały tekst „Rodzic będzie mógł złożyć rezygnację z zajęć z edukacji zdrowotnej. Potrzebne pismo”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/

 

 

 

 



Prezentowany poniżej tekst został zamieszczony na fanpage „Nie dla chaosu w szkole” 10 kwietnia. Prezentujemy go dzisiaj, gdyż zależało nam na tym, aby nie znalazł się on na naszej stronie w okresie weekendu, gdyż zasługuje na to, aby stać się „tematem dnia”. Wyróżnienie fragmentów podkreśleniami i pogrubioną czcionką – redakcja OE:

 

 

Przesłanie jest jasne: Finowie domagają się dyscypliny i porządku w szkołach. Szkoły powinny skupić się na nauce. Zachowania zakłócające porządek powinny zostać wyeliminowane z życia szkół poprzez zapewnienie nauczycielom silniejszych środków do interwencjimówi fiński ekspert, Sami Metelinen, omawiając marcowe badanie sondażowe…

 

O załamaniu się wiary w skuteczność fińskiej szkoły (u nas wciąż uważanej za „wzorzec metra”) już pisaliśmy. Teraz, w badaniu z marca 2025, przeprowadzonym przez Fińskie Forum Biznesu i Polityki EVA, widać, że mieszkańcy w Finlandii rzeczywiście przestają wierzyć w wyższość swojego systemu edukacji.

 

Jeszcze 8 lat temu 70% respondentów uważało fińską szkołę za najlepszą na świecie. W marcu tego roku taki optymistyczny pogląd wyraziło już tylko 44% respondentów.

 

W tym badaniu ujawniła się coraz powszechniejsza opinia, że za słabnące efekty edukacji odpowiedzialna jest dekoncentracja uczniów i brak z ich strony dyscypliny.

80% ankietowanych opowiada się za całkowitym wyeliminowaniem telefonów z przestrzeni szkół (takie przepisy wejdą w Finlandii w życie po wakacjach).

 

Prawie 90% wskazuje, że nauczyciel musi mieś więcej uprawnień i środków, by egzekwować swoje zalecenia i posłuszeństwo.

 

Do 40% urósł odsetek przekonanych, że powszechny system szkolnictwa produkuje przede wszystkim przeciętnych uczniów, którym brakuje kreatywności i umiejętności podejmowania inicjatywy. Osiem lat temu taki pogląd formułowało raptem 20% respondentów.

 

Z kolei 42% uważa wręcz, że fińska szkoła nie podciąga najsłabszych do przeciętnego poziomu i trzeba zróżnicować wymagania wobec uczniów.

 

Pytania dotyczyły też możliwości wyboru szkoły. 38% popiera umożliwienie rodzinom wyboru dowolnej szkoły niezależnie od miejsca zamieszkania, a 42% jest temu przeciwne. 52% uważa, że trzeba bardziej równomiernie rozmieszczać w szkołach dzieci obcojęzyczne.

 

Przez wiele lat Finlandia była uznawana za kraj o wzorcowym systemie edukacji. Mówiono o najwyższej jakości, równości i efektywności kształcenia. Lepsze efekty miały wynikać z większego nacisku na innowacyjność oraz dbanie o dobre samopoczucie uczniów, bez stawiania na rywalizację między nimi.

 

W ostatnim badaniu PISA, w porównaniu z poprzednimi latami, wyniki Finlandii uległy pogorszeniu. Tendencja spadkowa jest silniejsza niż średnia dla krajów OECD. Wskazuje się też, że wyniki Finlandii bardzo odbiegają na niekorzyść od wyników sąsiedniej Estonii.

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/

 



 

W piątek 11 kwietnia zamieściłem na OE tekst, zaczerpnięty z bloga „Pedagog”, na którym prowadzący go prof. Śliwerski zamieścił go – tego samego dnia – opatrując tytułem „Wyborców i kandydatów na urząd prezydenta III RP nie interesuje edukacja. Można tam przeczytać, że „w trakcie turystyki wyborczej, podróżowaniu od powiatu do powiatu, z jednego miasta do innych miast kandydaci do ‚pilnowania żyrandola w pałacu’ są czasami pytani o pogląd na temat edukacji a nawet o zachodzące czy niewdrażane w niej zmiany. Dzięki temu jest wesoło, bywa śmiesznie lub niepokojąco, a przejawia się m.in. w następujących ich wypowiedziach: […]”

 

Mnie zainteresowało to, co prof.. Śliwerski napisał o wypowiedziach Szymona Hołowni:

 

Zastąpienie kuratoriów oświaty centrami doskonalenia dla nauczycieli, likwidację ocen z zachowania uczniów i paski w różnych kolorach na świadectwach za różne osiągnięcia zamiast dotychczasowych za wysoką średnią”.

 

Co do pierwszej obietnicy, to warto przypomnieć, że obiecywał on to samo już 1 września 2021 roku. A tak przy okazji warto przypomnieć, że likwidację kuratoriów oświaty proponowało MEN już za rządów Platformy Obywatelskiej w 2011 roku, ale spotkało się to z oporem – nawet była w tej sprawie interpelacja poselska. I jak dotąd nic w tej sprawie się nie zmieniło – każda kolejna rządząca koalicja obsadza stanowiska kuratora oświaty swoimi ludźmi!

 

Co do likwidacji oceny zachowania ucznia, to już kilka lat temu postulował to ówczesny RPO, a w marcu 2024 roku ponowił ten postulat Społeczny Rzecznik Praw Dziecka. A wiosną 2025 roku propozycja taka pojawiła się ze strony MEN.

 

Także oferta zastąpienia „pasków” na świadectwach, otrzymywanych za wysoką średnią ocen różnokolorowymi paskami za różne osiągnięcia ucznia nie jest nowa – zgłaszał ją Hołownia już 2023 roku.

 

Dlaczego akurat ten temat podjąłem w dzisiejszym felietonie? Bo to pozwala mi podzielić się z Wami bardziej ogólną refleksją na temat kolejnych obietnic reformowania systemu oświaty w Polsce. Otóż doświadczenia obserwatora ostatnich 35 lat sprawowania władzy przez kolejne ekipy partyjnych ministrów – w tym ministra edukacji (czasami z dodatkiem „i nauki”) sprawiły, iż przestałem wierzyć, że dożyję czasu, gdy w Polsce na fotelu ministra zarządzającego oświatą zasiądzie ktoś, kto NAPRAWDĘ dobro kolejnych młodych pokoleń Polaków będzie miał za cel swoich działań, i komu jego partyjny szef na stanowisku premiera na to pozwoli.

 

 

Włodzisław Kuzitowicz



Na fanpage Fundacji Stocznia zamieszczono informację o – wartym zapoznania się z nim – raporcie, powstałym z jej inspiracji. Zamieszczamy ten tekst, a także spis treści i dwa fragmenty tego raportu, oraz link do jego pełnej wersji:

 

 

Raport z Polski, której nie widać z miasta. Głos młodych ze wsi i małych miasteczek

 

 

Dojazdy, plotki, presja i brak możliwości zdobywania doświadczeń – tak wygląda codzienność młodych ludzi z małych miejscowości i wsi. A jest ich w Polsce ok. 1,5 miliona. Choć z perspektywy dużego miasta może wydawać się, że młodzi mają obecnie absolutną swobodę poruszania się i korzystania z życia, to wnioski z badania “Ważni ludzie z małych miejsc. Głosy młodzieży z małych miejscowości” pokazują, że jest wiele miejsc na mapie, w których autobus kursuje kilka razy dziennie, nie ma kawiarni, paczkomatów, siłowni, zajęć sportowych czy muzycznych, sklepy zamykają o 15-tej, a premiery kinowe w pobliskich miastach pojawiają się z półrocznym opóźnieniem.

 

Raport z badania przynosi unikalny wgląd w życie młodych poza dużymi ośrodkami miejskimi – i pokazuje, że warto ich słuchać. Co myślą o świecie młodzi ludzie z małych miast i wsi? Jakie mają marzenia, co ich frustruje, a co mobilizuje? Dlaczego nie zawsze angażują się społecznie i co by sprawiło, że chcieliby działać?

 

Każdy chyba usłyszał kiedyś: „dzieci i ryby głosu nie mają”. Wyjątkowo irytujące powiedzenie – niestety w wielu miejscach nadal żywe. W naszym raporcie przeciwnie – słuchamy głosu młodych z uwagą i szacunkiem. Zapraszamy, żeby posłuchać go razem z nami zachęca współautor raportu Łukasz Ostrowski, dyrektor zespołu badań Fundacji Stocznia.

 

Raport powstał na podstawie rozmów z 48 osobami w wieku 13–19 lat z polskich gmin do 20 tys. mieszkańców, przeprowadzonych przez Fundację Stocznia z inicjatywy Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. To nie kolejna publikacja „o młodzieży” – to dokument, w którym młodzi opowiadają o sobie sami, a badacze i badaczki oddają im głos bez eksperckiego filtra. Raport kończy stworzony przez młodych apel do dorosłych.

 

Znajdziecie tam wypowiedzi, historie i cytaty, które uderzają szczerością i bezpośredniością – bo to właśnie z nich utkany jest ten raport. To nie ekspercki komentarz, ale zapis realnych doświadczeń, takich jak Adama, który żeby spotkać się z kolegą, musi pokonać 50 km w jedną stronę, bo mieszka na drugim końcu gminy, gdzie autobus jeździ dwa razy dziennie. To także opowieść o miejscach, gdzie każdy chce wiedzieć wszystko, a plotka ogromną siłę rażenia. Głos młodych wybrzmiewa tu w pełni – bez tłumaczenia i upiększania: […]

 

Zachęcamy do lektury wszystkich, którym zależy na młodych i którzy chcą po prostu lepiej zrozumieć, co dziś znaczy dorastanie poza wielkimi miastami. […]

 

 

 

 

Źródło: www.stocznia.org.pl

 

x           x           x

 

Oto spis treści Raportu i jego „dwa fragmenty dla zachęty”:

 

 

 

Spis treści

 

Wstęp                                                                                07

Jak to zrobiliśmy, czyli nudny rozdział o metodach           08

O młodzieży w małych miejscowościach                           09

Co jest w życiu ważne?                                                     10

Małe miejscowości                                                             14

Aktywność społeczna                                                         21

Co można robić dla innych albo dla jakiejś sprawy?          22

Dlaczego jestem w tym projekcie?                                     28

Co zachęca do aktywności?                                               35

Co stoi na drodze do włączenia się w działania?               49

Jakie tematy poruszają młodzież?                                      62

Dla jakich spraw warto działać?                                          63

Co buduje poczucie wpływu na ważne sprawy?                 64

Sprawy lokalne                                                                    66

Sprawy Polski i świata                                                        76

Relacje z dorosłymi                                                             90

Cechy dobrej relacji                                                             91

Dorośli w życiu młodego człowieka z małej miejscowości   93

Równość i nierówność w relacji młodych z dorosłymi        107

Czego dorośli nie rozumieją?                                             109

Krzywdzące mity i stereotypy                                             115

Apel do dorosłych                                                               121

 

 

WSTĘP

 

W niniejszym raporcie staramy się przedstawić głosy młodzieży z małych miejscowości, a w szczególności opisać, co mają oni do powiedzenia na temat:

-aktywności społecznej młodzieży w małych miejscowościach,

-tematów i kwestii publicznych, które są ważne dla młodych,

-relacji z dorosłymi.

 

Pomysł zbadania opinii tej grupy powstał w Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, która już od 25 lat wspiera rozwój społeczności lokalnych na obszarach wiejskich i w małych miastach. Raport podsumowuje cykl spotkań i dyskusji, w których uczestniczyło 48 młodych ludzi z całej Polski, a które poprowadzili moderatorzy z Fundacji Stocznia. Tekst raportu spisali badacze, ale prawdziwymi autorami raportu są wszystkie osoby uczestniczące w dyskusjach, które doprowadziły do jego powstania.

 

Wierzymy, że w dyskusji o tym, jak wspierać i pracować z młodzieżą we współczesnej Polsce, potrzebny jest prawdziwy głos młodych z małych miejscowości. Dlatego naszym celem było przedstawienie opowieści młodych o młodych. Staraliśmy się zachować ich perspektywę i ograniczyć eksperckie interpretacje. W toku projektu naszym celem było wspierać uczestniczki i uczestników w refleksji i wyrażaniu własnych sądów na temat otaczającego świata. Dążyliśmy do stworzenia przestrzeni, w której ich głos zostanie usłyszany. Mamy nadzieję, że się to udało.

 

[…]

 

Apel do dorosłych

 

Zwieńczeniem rozmowy na temat relacji z dorosłymi jest skierowany do nich apel. Stworzyliśmy go razem z uczestnikami, na podstawie ich odpowiedzi na pytania:

-Co chcielibyście powiedzieć dorosłym?

-Co chcielibyście, żeby dorośli coś zmienili w podejściu do Was?

-Co chcielibyście, żeby dorośli zrozumieli na Wasz temat?

 

W odpowiedziach wyraźnie znajdują odbicie opisane wcześniej problemy w relacjach z dorosłymi – dobre i niedobre doświadczenia, napięcia i nieporozumienia. Ponieważ jest to apel, nadaliśmy mu formę listu, skomponowanego ze zredagowanych wypowiedzi młodych uczestników projektu.

 

Drodzy dorośli,

 

jeśli chcecie naszego dobra, troszczycie się o nas, chcecie, żebyśmy byli szczęśliwi, żebyśmy się rozwijali, dorastali, stawali samodzielni i odpowiedzialni, jeśli chcecie nas rozumieć i mieć z nami poprawne, a może nawet dobre relacje – pomyślcie o sugestiach, które zebraliśmy w tym apelu.

 

Jeśli zastanawiacie się, jak postępować w relacji z młodymi ludźmi, spróbujcie przypomnieć sobie, jacy sami byliście w naszym wieku. Czasem zachowujecie się jakbyście zapomnieli, że też byliście na naszym miejscu. A przecież też byliście nastolatkami, też chodziliście do szkoły. Mieliście podobne problemy i też różnie Wam się układało z dorosłymi – chcieliście swobody i szacunku, a spotykaliście się z nakazami i zakazami, z ocenami i krytyką. Pamiętacie, jak to było? Podpowiedź jest prosta: traktujcie nas tak, jak sami wtedy chcieliście być traktowani. Nie udawajcie, że w młodości sami byliście idealni. Bądźcie szczerzy z nami i sami ze sobą. Przecież w naszym wieku robiliście dokładnie to samo, co my – też szukaliście swojej drogi i popełnialiście błędy. Teraz nasza kolej. Człowiek uczy się na błędach, my też musimy popełnić swoje. Przypomnijcie sobie siebie młodych, to pomoże Wam nas zrozumieć.

 

Pierwszą i najważniejszą zasadą, o której powinniście pamiętać, jest szacunek. Uczy się nas, że szacunek należy się starszym. Szacunek powinien jednak działać w obie strony. Jeżeli my mamy okazywać szacunek dorosłym, to oni powinni też nam go okazywać. Szacunek należy się starszym, ale należy się wszystkim ludziom, również nam. Dlatego nie traktujcie nas z góry i z wyższością. Nie pokazujcie nam, że uważacie nas za gorszych, słabszych albo głupszych. Nie śmiejcie się z nas, nie obrażajcie, nie róbcie złośliwych uwag, nie podnoście głosu. Bądźcie dla nas mili i traktujcie z życzliwością.

 

Szanujcie też naszą opinię i nasze prawo do własnego zdania. Czasem w ogóle nie bierzecie ich pod uwagę. Dajcie się czasem przekonać do naszych racji. Nie trzymajcie się swojego zdania za wszelką cenę. Mówi się, że mądrość przychodzi z wiekiem, ale to nie znaczy, że starszy zawsze ma rację. To, że żyjemy krócej na tym świecie, nie znaczy, że się na niczym nie znamy i zawsze wiemy mniej. My też mamy swoje doświadczenia i przemyślenia. Słuchajcie, co mamy do powiedzenia, wysłuchajcie naszych racji. Czy naprawdę chcecie młodzieży, która tylko słucha starszych i nie nma własnego zdania?

 

Bądźcie dla nas wyrozumiali. Nie tylko wy mierzycie się z problemami, które czasem was przerastają. Każdy z nas ma swoje problemy, zrozumcie, że nam też może być ciężko. Czasem może wydaje się Wam, że życie młodego człowieka jest lekkie, że mamy dużo wolnego czasu, że nic z nim nie robimy lub że jesteśmy leniwi. To zwykle nie jest prawda. Wstajemy wcześnie, dojeżdżamy, wiele godzin spędzamy w szkole, przygotowujemy się na lekcje. To wszystko zabiera czas i wymaga wysiłku. Mamy prawo być zmęczeni po szkole, mieć czas dla siebie, dla znajomych i na odpoczynek. Oceny, wyniki, obowiązki i osiągnięcia to nie wszystko. Pomyślcie też o naszym samopoczuciu, o naszym zdrowiu psychicznym. Czasem oczekujecie i wymagacie zbyt dużo. Czujemy zbyt dużą presję, to ma swoje konsekwencje.

 

Czasem wydaje nam się, że bagatelizujecie nasze problemy i trudności, nie bierzecie ich na poważnie, dopóki nie wydarzy się coś naprawdę groźnego. Bądźcie bardziej uważni i interesujcie się tym, co myślimy i czujemy. Bardziej nam ufajcie i dajcie nam więcej swobody w decydowaniu o sobie. Czasem nie podobają się Wam nasze wybory i staracie się nami pokierować. Mówicie nam, co jest słuszne i dla nas dobre.

 

Czasem wydaje się Wam, że ograniczając naszą swobodę, chronicie nas przed zagrożeniami. To pewnie wynika z troski, ale zrozumcie, że w tym wieku sami też już trochę wiemy o tym, co będzie dla nas dobre. My też się o siebie troszczymy. Nie zakładajcie z góry, że jesteśmy nieodpowiedzialni i nie umiemy o siebie zadbać. Jesteśmy bardziej rozsądni, niż Wam się wydaje. Dajcie nam szansę, spróbujcie zaufać, że będziemy potrafili sobą pokierować, a gdy trzeba sami siebie dyscyplinować i ograniczać. Musimy mieć okazję do tego, żeby podejmować własne decyzje i brać za siebie odpowiedzialność – na tym polega przygotowanie do dorosłego życia. Dajcie nam przestrzeń do działania i do rozwoju. Wspierajcie nas w rozwoju, ale nie mówcie, co mamy robić. Dajcie więcej wsparcia, a mniej zakazów i nakazów. Nie śpieszcie się tak z ocenianiem nas, nawet jeśli robimy coś inaczej, niż uważacie, że powinniśmy. Nie osądzajcie i nie krytykujcie tak szybko. Nie oceniajcie nas po wyglądzie – możecie się łatwo pomylić. Dajcie nam swobodę wyboru tego, jak się ubieramy, jak spędzamy czas, z kim się spotykamy, jak korzystamy z telefonów i komputerów.

 

To prawda, że dużo czasu spędzamy z telefonami i w internecie, ale taki jest teraz świat. Wy też z nich dużo korzystacie. A gdyby Wasza młodość przypadła teraz, to też byście z nich korzystali. Zrozumcie, że to nie zawsze jest marnowanie czasu. Tu się też uczymy. Tu spędzamy czas ze znajomymi. Dlatego nie oceniajcie tak szybko, gdy mamy w ręku telefon – to tylko narzędzie, ważne, jak z niego korzystamy. Wiemy, co to jest uzależnienie od telefonu i mediów społecznościowych. Podobnie jak Wy czasem korzystamy z nich za dużo – wcale nie jesteśmy pod tym względem tak bardzo różni. I my, i Wy powinniśmy zachować w tym umiar. Ale walka z telefonami i internetem to walka z wiatrakami.

 

W naszym życiu dużo miejsca zajmuje szkoła, dlatego zasługuje na osobny akapit. Czasem chyba za dużo od nas wymagacie, zbyt surowo oceniacie i zbyt dużą wagę przywiązujecie do ocen. Świat nie kręci się wokół ocen, one nie są prawdziwym wyznacznikiem tego, ile jesteśmy warci, co wiemy i umiemy. Dlatego odpuście trochę z tymi ocenami, nie wywierajcie na nas w tej kwestii takiej presji. Sami wiecie, że oceny nie do końca oddają to, co wiemy i potrafimy. Poza tym jesteśmy różni, mamy różne zainteresowania, nie musimy być dobrzy we wszystkim. Oceny powinny pomagać nam w rozwoju i zachęcać do nauki, a nie udowadniać nam, że niewiele wiemy i umiemy. Zrozumcie też, że jeżeli w szkole czegoś nie wiemy albo nie umiemy, to nie zawsze dlatego, że się nie staramy. Raczej dlatego, że nie potrafimy sobie z tym poradzić – potrzebujemy trochę więcej czasu oraz pomocy i wyjaśnienia, a niekarania albo wyśmiewania. Czasem nie umiemy dlatego, że ktoś nie umiał nas nauczyć. Uczcie nas tak, żebyśmy rozumieli, o czym mówicie, żeby to nawiązywało jakoś do naszego życia i doświadczeń, żebyśmy czuli, że to się nam jakoś przyda w życiu. Zainteresujcie nas tą wiedzą. Chcemy się uczyć dla siebie, a nie dla rodziców albo dla nauczycieli. Zastanówcie się też, jak nas uczycie i czy faktycznie jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom. Musimy nauczyć się tylu rzeczy równocześnie – jeśli mamy trzy sprawdziany jednego dnia, to bywa naprawdę trudne. Nie jesteśmy robotami.

 

Na koniec jeszcze jedna ważna prośba. Pozwólcie nam cieszyć się młodością. To dla nas ważny czas. Chcemy go jak najlepiej wykorzystać, żeby mieć później co wspominać. Zanim przyjdzie dorosłość i praca, chcemy korzystać z młodości – potrzebujemy czasu z przyjaciółmi, potrzebujemy się spotykać, potrzebujemy się rozerwać i wyszaleć. Dlatego nie bądźcie tacy surowi, nie stawiajcie tak dużo ograniczeń, pozwalajcie na więcej – pozwalajcie się spotykać, doświadczać, próbować, bawić i wracać późno do domu.

 

I może jeszcze rada na koniec: nie starajcie się być młodzieżowi. To Wam nie wychodzi i jest dziwne:)

 

Z szacunkiem i nadzieją na zrozumienie

                                                                                                                                                                                                                          Młodzi

 

 

Raport dostępny jest w –  TUTAJ

 

 

 



Nie mogliśmy nie podjęć innej decyzji po tym, jak na portalu <Prawo.pl > dostrzegliśmy tekst, w którym informowano o oświadczeniu naszej łodzianki – wiceministry Katarzyny Lubnauer, jak udostępnić jego treść naszym Czytelniczkom i Czytelnikom. Oto obszerny fragment tej publikacji, z linkiem do pełnej wersji; wyróżnienia podkreśleniami i pogrubioną czcionką – redakcja OE:

 

 

Katarzyna Lubnauer: Musimy nauczyć młodych współpracy z AI

 

 

 

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer powiedziała w środę w Gdańsku, że młodzież powinna być uczona współpracy ze sztuczną inteligencją. Zaznaczyła, że technologia ta wpłynie na wiele zawodów. Podczas wizyty w Gdańsku, sekretarz stanu w MEN spotkała się z dyrektorami szkół z Pomorza i brała udział w ceremonii zakończenia LI Olimpiady Historycznej.

 

Podczas spotkania z dyrektorami pomorskich szkół Lubnauer stwierdziła, że obecnie jesteśmy po roku prac dotyczących reformy edukacji. Wiceminister oceniła, że jeśli o stronę dotyczącą wiedzy i umiejętności wykorzystywania informacji z polską szkołą nie jest źle, choć „szkolnictwo spadło„, ale cały czas jest wśród krajów uznawanych w tej dziedzinie za dobre. – Już nie jesteśmy w ścisłej czołówce, ale jesteśmy wśród krajów, które są dobre – przyznała Lubnauer i dodała, że zaniepokojenie budzą m.in. braki dotyczące wiedzy matematycznej* oraz wskaźniki zadowolenia nauczycieli.



Powiedziała, że reforma wejdzie w życie 1 września 2026 r. – Chciałabym zapowiedzieć bardzo wyraźnie: nie chcemy zmian strukturalnych. Nie przewracamy (…) gimnazjów, chociaż gimnazja miały swoje znaczenie ze względu na wyrównywanie szans” – podkreśliła Lubnauer. Wiceminister dodała, że reforma zakłada równomiernie rozłożenie godzin w blokach szkolnych, wzmocnienie edukacji przyrodniczej, edukacji ruchowej oraz pokazanie wszechstronnego rozwijania szkoły. „W związku z tym polska szkoła musi się zmieniać” – podkreśliła Lubnauer.

 

Podczas spotkania minister nawiązała do rozwoju sztucznej inteligencji i stwierdziła, że zmieni ona bardzo wiele zawodów. – My musimy młodych ludzi nauczyć współpracy ze sztuczną inteligencją. Nie traktować użycia sztucznej inteligencji jako oszukiwania, tylko takiego stawiania zagadnień, żeby młody człowiek umiał współpracować ze sztuczną inteligencją – stwierdziła Lubnauer. […]

 

 

Cały tekst „Lubnauer: Młodych ludzi trzeba nauczyć współpracy z AI”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

 

*Przypominamy, że Katarzyna Lubnauer  jest absolwentką Uniwersytetu Łódzkiego. Ukończyła tam matematykę, w roku 2001 uzyskała stopień doktora nauk matematycznych w specjalności teoria prawdopodobieństwa na podstawie pracy pt. „Twierdzenia graniczne w teorii prawdopodobieństwa kwantowego”. Już w stopniu doktora  objęła stanowisko adiunkta w Katedrze Teorii Prawdopodobieństwa i Statystyki na Wydziale Matematyki i Informatyki UŁ.

 

 

 

 

 

 



Na portalu < e-pedagogika.pl > znaleźliśmy, zamieszczony tam 9 kwietnia, obszerny tekst, informujący o projekcie rozporządzenia MEN w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Poniżej zamieszczamy jego fragmenty i link do pełnej wersji tego tekstu:

 

Projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli

– jakie zmiany w 2025 r.?

 

 

Ministerstwo Edukacji przygotowało projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Dotyczą one m.in. nauczycieli edukacji zdrowotnej, muzyki i plastyki, wychowania przedszkolnego, przedmiotów zawodowych i języków obcych. Sprawdź, jakie zmiany zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. […]

 

Projekt rozporządzenia zmieniającego zakłada zmianę definicji „przepisów obowiązujących przed dniem 3 sierpnia 2019 r.” tak, by objęła również nauczycieli, którzy zdobyli przygotowanie do zawodu przed 2003 r., a nie tylko tych kształconych według standardów z lat 2003, 2004 i 2012. Celem jest jednoznaczne potwierdzenie ich kwalifikacji. Celem prawodawcy jest bowiem to, by wszyscy nauczyciele – bez względu na to, kiedy się kształcili – mogli wykonywać zawód bez wątpliwości odnośnie do nabytych wcześniej uprawnień. […]

 

Nowe kwalifikacje dla nauczycieli przedmiotu edukacja zdrowotna

 

Dotyczy: § 3a i § 39a (nowo dodane). Od roku szkolnego 2025/2026 do szkół podstawowych i ponadpodstawowych wprowadzony zostanie nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. W związku z tym wprowadzono przepisy określające wymagane kwalifikacje. Zajęcia będą mogły prowadzić osoby, które:

-mają kwalifikacje do nauczania biologii, przyrody, wychowania fizycznego lub są psychologami szkolnymi (§ 3a ust. 1 pkt 2),

-ukończyły studia medyczne (np. lekarz, pielęgniarka, farmaceuta, ratownik medyczny) lub zdrowie publiczne i mają przygotowanie pedagogiczne (§ 3a ust. 1 pkt 3),

-mają kwalifikacje nauczyciela zgodnie z ogólnymi warunkami z § 3 ust. 1 i 2 (§ 3a ust. 1 pkt 1 oraz ust. 2 pkt 1 i 2),

-wcześniej mieli uprawnienia do nauczania przedmiotu „wychowanie do życia w rodzinie” (§ 39a).

 

Zajęcia mogą być prowadzone zespołowo przez kilku nauczycieli.

 

 

W dalszej części są tam jeszcze akapity, zatytułowane:

 

 

Poszerzenie katalogu kwalifikacji dla nauczycieli muzyki i plastyki […]

 

Więcej osób z kwalifikacjami do pracy z dziećmi do 5. roku życia w przedszkolu  […]

 

Doprecyzowanie ścieżek uzyskania kwalifikacji do nauczania przedmiotów zawodowych […]

 

Doprecyzowanie kwalifikacji nauczycieli języków obcych […]

 

Kwalifikacje nauczycieli zatrudnionych do nauczania języka kaszubskiego – po studiach I stopnia […]

 

Nowe wymagania kwalifikacyjne w MOW i domach kultury […]

 

Rozszerzenie katalogu nauczycieli posiadających bezterminowe kwalifikacje do zajmowania stanowiska pedagoga specjalnego […]

 

Doprecyzowanie kwalifikacji nauczyciela terapeuty pedagogicznego […]

 

Doprecyzowanie kwalifikacji do prowadzenia zajęć wczesnego wspomagania rozwoju dziecka […]

 

Rozszerzenie katalogu kwalifikacji nauczycieli współorganizujących kształcenie […]

 

Wejście w życie rozporządzenia Ministra Edukacji zmieniającego rozporządzenie

w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli

 

Projekt rozporządzenia został obecnie skierowany do zaopiniowania przez uprawnione organy i instytucje. Zgodnie z jego treścią, nowe przepisy mają wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

 

 

 

Cały tekst „Projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli – jakie zmiany w 2025 r.?”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.epedagogika.pl

 

 

x          x          x

 

 

Projekt Rozporządzenia MEN w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli  – TUTAJ

 



Zamieszczany najnowszy tekst prof. Boguslawa Śliwerskiego, który dzisiaj – 11 kwietnia – pojawił się na jego blogu „Pedagog”. Skoro profesor zadał sobie tyle trudu, aby prześledzić co o edukacji mówiło dotąd na swoich wiecach przedwyborczych dziewięcioro kandydatów do zamieszkania w pałacu na Krakowskim Przedmieściu, nie powinno pozostać jedynie w gronie czytelników tego bloga:

 

 

Wyborców i kandydatów na urząd prezydenta III RP nie interesuje edukacja

 

 

 

W świetle sondażu dotyczącego spraw, które są najważniejsze dla mieszkańców Polski, nie zaistniała w ogóle edukacja. Nie ma w nim też zainteresowania nauką czy szkolnictwem wyższym, pomimo wypowiedzi na ten temat niektórych kandydatów na urząd Prezydenta.

 

To, że ich nie interesuje edukacja, szkolnictwo wyższe i nauka wynika z walki o zdominowanie w spotkaniach z wyborcami kwestii, które są bardziej podatne na wyzwolenie negatywnych emocji, by zapewnić im ochronę. Po co mieliby straszyć edukacją szkolną, skoro ta sama w sobie jest socjopatologiczna od reformy M. Handkego, którą poprzedził powrót do polityki oświatowej socjalistyczny model zarządzania edukacją ideologią partii władzy.

 

W trakcie turystyki wyborczej, podróżowaniu od powiatu do powiatu, z jednego miasta do innych miast kandydaci do „pilnowania żyrandola w pałacu” są czasami pytani o pogląd na temat edukacji a nawet o zachodzące czy niewdrażane w niej zmiany. Dzięki temu jest wesoło, bywa śmiesznie lub niepokojąco, a przejawia się m.in. w następujących ich wypowiedziach:

 

Rafał TRZASKOWSKI – „dopytywany o to, czy proponowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej edukacja zdrowotna powinna być w szkołach dobrowolna czy obowiązkowa, zaznaczył, że „jest to pytanie do rządu„. – Ja uważam, że oczywiście, że taka edukacja zdrowotna jest potrzebna, ale powinna być dobrowolna. Tutaj zdanie powinno zostać pozostawione rodzicom, tak myślę, będzie lepiej dla nas wszystkich (…)”.

 

Karol NAWROCKI – „Uczeń ze szkoły musi wychodzić Polakiem – stwierdził kandydat, zapowiadając złożenie projektu ustawy „Dobra polska szkoła„, który m.in. zakłada kreatywne spędzanie czasu nauczycieli z uczniami, pracę w laboratoriach i przywrócenie prac domowych oraz wprowadza darmowe lekcje prawa jazdy w szkole dla młodzieży pełnoletniej. (…) jest gotowy poprzeć projekt zakładający powiązanie wzrostu średniego wynagrodzenia w gospodarce z wynagrodzeniami nauczycieli”.

 

Sławomir MENTZEN – „wyższy poziom edukacji byśmy osiągnęli wtedy, kiedy studia byłyby płatne„. Ministerstwo wyliczyło , że koszt studiów w Polsce w uczelniach państwowych wyniósłby, w zależności od kierunku studiów, od ok. 16tys. zł rocznie do 75 tys. zł. Kto studiuje w prywatnych szkołach wyższych, to wie, że w jednej z czołowych uczelni warszawskich najdroższy kierunek studiów kosztował w 2019 roku 24 tys. euro! Mamy rok 2025, więc koszty studiów wzrosły tam co najmniej dwukrotnie.

 

Szymon HOŁOWNIA – „Zastąpienie kuratoriów oświaty centrami doskonalenia dla nauczycieli, likwidację ocen z zachowania uczniów i paski w różnych kolorach na świadectwach za różne osiągnięcia zamiast dotychczasowych za wysoką średnią”.  

 

Grzegorz BRAUN – fałszywa edukacja już od czasów Komisji Edukacji  Narodowe j- centralizm, biurokratyzm, nowomowa.

 

Magdalena BIEJAT – „edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa, bo nasze dzieci zasługują na dostęp do wiedzy”.

 

Krzysztof STANOWSKI – dziennikarz – „teraz wyzwaniem jest „jak sprawić, by zniechęcić cztery miliony osób do głosowania” na niego, bo on nie chce żadnych głosów, a zależało mu jedynie na uzbieraniu podpisów.”

 

Marek JAKUBIAK – nie wypowiada się wprost na temat edukacji, a pośrednio jest „konserwatystą:.

 

Adrian ZANDBERG – nie wypowiada się bezpośrednio w swoim programie wyborczym na temat edukacji, a pośrednio jest zwolennikiem świeckiego państwa.

 

 

O tym, na kogo zagłosują nauczyciele i akademicy lub czy pójdą na wybory, zadecydują ich poglądy na zupełnie inne kwestie niż  edukacja, szkolnictwo wyższe czy nauka oraz niezwiązane z ich profesją opinie kandydatów.

 

 

 

Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com



Oto informacja zamieszczona 8 kwietnia na stronie ŁKO:

 

Łódzkie szkoły wśród najlepszych w Polsce!

 

Odyseja Umysłu już za nami. Drugie miejsce* w Polsce, w swojej kategorii wiekowej, zajęła drużyna z klasy 5b Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 STO w Łodzi, drugi był też team z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 z Łodzi. W finale wydarzenia, podczas którego nagrody najlepszym wręczyła Minister Edukacji Barbara Nowacka, wzięli udział także: Janusz Brzozowski, Łódzki Kurator Oświaty i Jarosław Krajewski, Łódzki Wicekurator Oświaty.

 

 

To był wielki festiwal kreatywnego myślenia. W Gdyni spotkało się blisko 300 drużyn z całego kraju, które przez ostatnie miesiące pracowały nad twórczymi rozwiązaniami interdyscyplinarnych zadań w ramach 34. edycji Odysei Umysłu – międzynarodowego projektu edukacyjnego, którego celem jest rozwijanie u dzieci i młodzieży szeregu kompetencji kluczowych, m.in. kreatywnego i krytycznego myślenia, inicjatywy i innowacyjności, rozwiązywania problemów, uważności, empatii i kooperacji.

 

Zwycięskie zespoły będą reprezentować Polskę na Finałach Światowych w Michigan w Stanach Zjednoczonych. – Wygraliście dzisiaj coś znacznie cenniejszego niż nagrody: wygraliście kawałek swojej przyszłości. Mieliście odwagę. Dzięki swojej determinacji, wsparciu nauczycieli i rodziców wzięliście udział w konkursie, który już teraz nauczył was kreatywności, odwagi, współpracy i dążenia do celu – mówiła minister Barbara Nowacka podczas ceremonii wręczenia nagród.

 

Drużyna z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Łodzi miała za zadanie opracowanie innowacyjnego wyścigu, w którym sama droga do celu miała znaczenie równie duże jak ostateczny rezultat. Uczniowie Społecznej SP nr 1 podjęli się stworzenia dramatycznej opowieści, w której historia mitologiczna łączyła się z nowatorskim podejściem do narracji scenicznej.

 

 

Źródło: www.kuratorium.lodz.pl/lodzkie-szkoly-wsrod-najlepszych-w-polsce/

 

 

*Na fanpage Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 STO w Łodzi zamieszczono informację, że ich reprezentacja zajęła 4 miejsce w klasyfikacji generalnej

 

 

x           x           x

 

 

Więcej informacji o 34. Finale Ogólnopolskiego Odysei Umysłu, który odbył się w niedzielę 6 kwietnia w Polsat Plus Arenie w Gdyni można przeczytać na stronie Urzędu Miasta Gdynia. Poniżej zamieszczamy dwa fragmenty tego materiału, jedno z zamieszczonych tam zdjęć i link do pełnej jego wersji:

 

Marzymy, myślimy, tworzymy – Odyseja Umysłu 2025 w Gdyni

 

Foto:Natalia Kawalerowicz

 

W pierwszy weekend kwietnia Gdynia ponownie stała się portem marzeń, kreatywności i innowacji. Wszystko za sprawą 34. Finału Ogólnopolskiego Odysei Umysłu. Ponad 2,5 tysiąca uczestników, 277 drużyn z całej Polski oraz goście z Chin i Słowacji zapełnili Pomorski Park Naukowo-Technologiczny oraz Polsat Plus Arenę Gdynia, by celebrować niezwykłe święto młodej wyobraźni i współpracy. W ciągu dwóch dni uczestnicy, dzieci, młodzież i studenci, prezentowali efekty wielomiesięcznej pracy nad wybranymi problemami, rozwiązując także nieprzewidywalne zadania spontaniczne. Zwycięskie drużyny otrzymały wyjątkową szansę reprezentowania naszego kraju podczas Światowych Finałów Odysei Umysłu w Stanach Zjednoczonych. […]

 

W tegorocznym Finale Odysei Umysłu uczestnicy mierzyli się z pięcioma różnorodnymi zadaniami, które wymagały twórczego myślenia, pracy zespołowej i nieszablonowych rozwiązań. Zespoły startowały w trzech głównych kategoriach wiekowych. Oprócz nagród głównych przyznano także wyróżnienia specjalne za wyjątkową kreatywność, postawę fair play i ponadprzeciętne zaangażowanie trenerów. Najlepsze drużyny, które zajęły pierwsze i drugie miejsca w swoich kategoriach, otrzymały wyjątkową szansę na reprezentowanie Polski podczas Finałów Światowych Odysei Umysłu w Stanach Zjednoczonych. […]

 

 

Cały materiał p.t. „Marzymy, myślimy, tworzymy – Odyseja Umysłu 2025 w Gdyni”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.gdynia.pl



Wczorajsza transmisja spotkania gospodarza „Akademickiego Zacisza” – prof. Rmana Lepperta rozpoczęła się z kilkunastominutowym opóźnieniem – z przyczyn „technicznych”. To – oczywiście – nie usprawiedliwia nas, że informację i jej udostępnienie na OE zadeszczmy z kilkugodzinnym „poślizgiem”. W naszym przypadku przyczyną była konieczność podjęcia przez redaktora pewnych nieprzewidzianych obowiązków, a nie zlekceważenie tematu czy zaproszonego gościa.

 

Owym gościem, który odpowiadał na pytania zadawane przez prof. Lepperta był dr hab. Piotr Gołdyn, autor książki „Życie codzienne nauczycieli w II RP”. I to ona była przewodnim wątkiem rozmowy obu panów.

 

Kogo ten temat interesuje, a przeoczył wczoraj tę transmisję’ może to uczynić kiedy tylko zechce, klikając w poniżej  udostępniony link:

 

 

Spotkanie z Prof. UK Piotrem Gołdynem  –  TUTAJ