Foto: www.gov.pl

 

Minister Przemysław Czarnek z laureatkami Ogólnopolskiego Konkursu Retorycznego: Julią Franicą, Zofią Agnieszką Nowak i Magdaleną Puźniak oraz finalistkami:  Alicją Kwapiszewską, Martyną Szpot i Hanną Strojną.  

 

 

Dzisiaj nie mam wahań o czym będę pisał – jest taki temat, który uwiódł mnie skutecznie. A stało się to po przeczytaniu na „Portalu Samorządowym” informacji, której już sam tytuł nie pozwolił na to, abym ten tekst pominął: „Czarnek: jeśli chcemy mieć dobrze wykształconą młodzież, trzeba wracać do klasycznych form wychowania”. Autor tego tytułu poszedł  na łatwiznę i po prostu zacytował kolejną „złotą myśl” naszego ministra edukacji, którą wygłosił on podczas finału pierwszego Ogólnopolskiego Konkursu Retorycznego gdzieżby, jak nie w Lublinie. Bo organizatorem owego, tak, tak – ogólnopolskiego – konkursu było Kuratorium Oświaty w Lublinie, we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim oraz Lubelskim Samorządowym Centrum Doskonalenia Nauczycieli.

 

Jednak nawet nie ów „odkrywczy” postulat, który – gdyby go potraktować serio – może zapowiadać następną nowelizację podstaw programowych, stał się powodem mojego zainteresowania.

 

Najpierw zastanowił mnie kontekst tej wypowiedzi.

 

Czy jest, jeśli tak to jaki, związek między postulatem powrotu do klasycznych form wychowania  z konkursem krasomówczym, nazwanym w tym przypadku retorycznym? Poszukałem trochę w Internecie i znalazłem  Regulamin_Konkursu. A tam można przeczytać że organizatorom przyświecało aż 7 celów tego przedsięwzięcia [Zobacz: Fragment regulaminu konkursu] a wśród nich takie:

 

>upowszechnianie klasycznej retoryki jako ważnego składnika kultury polskiej i europejskiej

 

>popularyzowanie dorobku europejskiej kultury klasycznej jako źródła inspiracji dla pokoleń współczesnych,

 

>dostrzeganie w kulturze antycznej (greckiej, rzymskiej, chrześcijańskiej) korzeni tożsamości kulturowej Polski i Europy.

 

Nie wiem, czy dobrze to odczytałem, ale wygląda na to, że popularyzowanie umiejętności publicznego przemawiania ma być fundamentem owego wychowania. Z tym, że kultura klasyczna, to – w intencji ministra – pakiet, w którym tak naprawdę chodzi o wychowanie w kulturze chrześcijańskiej.

 

Kolejnym zaskoczeniem była informacja zawarta w owym regulaminie, że był on adresowany do uczniów klas IV – VIII szkół podstawowych! Bo przedtem tkwiłem w przekonaniu, że był on adresowany do szkół średnich. Tym bardziej, że w przywołanej powyżej informacji przeczytałem także takie cytaty wypowiedzi ministra:

 

Podczas gali minister zwrócił uwagę, że wśród laureatów i finalistów konkursu są same kobiety.To by wskazywało, że to kobiety najbardziej przyswoiły sobie wiedzę i umiejętność używania języka logicznego, rozumnego, argumentowania w sposób najbardziej zasadny i przekonujący” – dowodził Czarnek.

 

Następnie zachęcił mężczyzn do większego wysiłku i udziału w konkursie w przyszłym roku. „Bo to nieprawda, że tylko kobiety mają gadane” – stwierdził, po czym pogratulował uczestnikom i organizatorom konkursu.

 

I bardzo dobrze! Bo wizja rodziny w stylu państwa Dulskich to tragiczny los, jaki czekałby dzisiejszych mężczyzn z podstawówek. Nie mam wątpliwości iż o tym, że mąż-orator to nęcący model partnerstwa sam minister wie dobrze z własnego doświadczenia…

 

I to nie jedyna jasna strona tej informacji!

 

Bo to nazywanie dziewcząt, uczennic szkoły podstawowej,  kobietami pozwala mi także sądzić, że pan Czarnek musiał mieć dobrą/ego nauczycielkę/nauczyciela pdż  – najprawdopodobniej jako uczeń II Liceum Ogólnokształcące im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie. Bo mniej prawdopodobne że miał te zajęcia w wiejskiej szkole podstawowej w Goszczanowie. I to dzięki nim do dziś pamięta, że dziewczynki dostają pierwszą miesiączkę i stają się kobietami w wieku 11- 13 lat, a chłopcy maja pierwsze polucje nocne, czyli stają się mężczyznami – średnio – w wieku 13 lat.

 

No, bo nie zakładam, że tę wiedzę zawdzięcza wujkowi Jurkowi….

 

I jeszcze jedna refleksja na bazie tych cytatów: Czy wyraźnie widoczny w wypowiedzi ministra podziw dla kobiet, które mają „gadane”, to sygnał, że do dotychczas lansowanych przez jego doradcę dr Skrzydlewskiego cnót niewieścich zostanie dopisana także i ta?

 

 

Włodzisław Kuzitowicz



Zostaw odpowiedź