Stali czytelnicy OE wiedzą, że nie jesteśmy „kronikarzami” oficjałek. Dziś robimy wyjątek, zamieszczając poniżej krótką relację z Łódzkiego Rozpoczęcia Roku Szkolnego. Czynimy to jednak głównie po to, aby zaznaczyć, że wchodzimy w szósty rok działalności tej”prywatnej inicjatywy”, jaką jest – z nielicznymi wyjątkami – codzienne redagowanie tego informatora oświatowego.

 

Nieomal dokładnie przed pięcioma laty, 4 września 2013 roku, startowało „Obserwatorium Edukacji” relacją z Łódzkiej inauguracji roku szkolnego 2013/2014, której gospodarzem było wówczas Gimnazjum Integracyjne nr 47 im. Janusza Korczaka, które wraz Integracyjną Szkołą Podstawową Nr. 67 tworzyło Zespół Szkół Integracyjnych Nr. 1. Jego siedzibą był – i jest jeszcze nadal – wielofunkcyjny obiekt przy ul. Kard. S. Wyszyńskiego, będącym także siedzibą Pałacu Młodzieży i poradni psychologiczno-pedagogicznych.

 

Przy okazji można zobaczyć czym różnią się od siebie obie te imprezy – ta sprzed pięciu laty od dzisiejszej.

 

Oto co zanotowało „Obserwatorium Edukacji”:

 

 

Dzisiaj, w łódzkim Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, z ponad piętnastominutowym opóźnieniem, rozpoczęła się łódzka uroczystość inauguracji roku szkolnego 2018/2019.

 

 

W uroczystości uczestniczyły władze miasta, posłowie, samorządowcy, a także przedstawiciele nauczycielskich zwizków zawodowych, lokalnych organizacji i stowarzyszeń edukacyjnych i delegacje uczniów z kilku łódzkich szkół i – oczywiście – młodzieży szkoły-gospodarza.

 

Po wysłuchaniu czterech zwrotek Hymnu Państwowego, odśpiewanego ze sceny przez chór szkolny I Liceum ogólnokształcącego im. M. Kopernika (jedynie bardzo nieliczni uczestnicy spotkania próbowali się dołączyć) – uroczystość potoczyła się tradycyjnym dla takich imprez tokiem.

 

 

 

Przemawia Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która wygłosiwszy okolicznościowe życzenia dla pracowników szkół i – oczywiście – uczniów, stwierdziła, że jest dumna z wszystkich, którzy chcą uczyć się w Łodzi, i że nasze miasto jest w stanie zaproponować obecnym uczniom pracę i godziwe życie oraz fajną przestrzeń do życia, rekreacji i nauki.

 

 

Kolejnym mówcą był Tomasz Trela – Pierwszy Wiceprezydent Miasta, w którego zakresie kompetencji od trzech lat jest także łódzka edukacja. Z tego wystąpienia, poza okolicznościowymi życzeniami, na uwagą zasługuje ten fragment, w którym mówił o tym, że nieprzypadkowo dzisiejsza inauguracja odbywa się w szkole zawodowej, bo ten obszar kształcenia jest dla władz miasta bardzo ważny. Na dowód tego zapowiedział, że właśnie „dzisiaj ogłosiliśmy, iż 5 października […] organizujemy w Łodzi debatę na temat przyszłości szkolnictwa zawodowego. Wraz z osobami spoza naszego miasta będziemy chcieli podyskutować o tym jak powinna rozwijać się nowoczesna gospodarka, nowoczesne przedsiębiorstwa, w oparciu o szkolnictwo zawodowe,”

 

 

Uroczystość zakończył krótki koncert w wykonaniu chóru I Liceum ogólnokształcącego im. M. Kopernika, który tym razem „zszedł z piedestału” sceny i wystąpił bezpośrednio przed uczestnikami uroczystości.

 

Ostatnim, symbolicznym akcentem uroczystości, będącym sygnałem do rozpoczęcia nowego roku szkolnego, był sygnał starego, zabytkowego dzwonka, którym zadzwoniła Pani Prezydent Hanna Zdanowska. Kiedyś chodził z nim woźny dawnej szkoły, która w tym budynku kształciła przed laty kadry dla łódzkich fabryk włókienniczych.

 

Tekst i zdjęcia
Włodzisław Kuzitowicz

 

P.s.
Warto do tej relacji dodać fragment wypowiedzi pani Doroty Gryty – wicedyrektorki Wydziału Edukacji UMŁ, która była osobą prowadzącą uroczystość:

 

„Wyliczyłam, że od jeszcze ładniejszej uroczystości, czyli zakończenia roku szkolnego, dzieli uczniów 290 dni.”

 

Ciekawe, czy dożyję czasów, kiedy uczniowie przestaną zachowywać się jak żołnierze odbywający w nie tak odległych czasach obowiązkową zasadniczą służbę wojskową, którzy z tzw. „metra krawieckiego” każdego kolejnego dnia odcinali centymetr, obliczając ile jeszcze dni zostało im do cywila…

 

To bardzo smutne, że nawet władze szkolne zdają sobie sprawę, że tradycyjna.pruska szkoła jest „przykrym obowiązkiem”, i że niewiele czynią, aby współczesna szkoła stała się dla uczniów „przygodą poszukiwania wiedzy”, do której będą tęsknili podczas wakacji… [WK]



Zostaw odpowiedź