Archiwum kategorii 'Aktualności'

Wczoraj ( maja 2024 r.) na „Portalu Samorządowym PAP” zamieszczono zapis rozmowy z prezeska Fundacji Teach for Poland o przyszłości zawodu „nauczyciel” w Polsce. Oto obszerne fragmenty tego tekstu i link do pełnej wersji:

 

 

Ekspertka: Selekcja do zawodu nauczyciela zwiększyłaby jego prestiż

 

Selekcja do zawodu nauczyciela zwiększyłaby jego prestiż, ale ta w Polsce praktycznie nie istnieje. Wystarczy wysłać CV do szkoły – powiedziała PAP Katarzyna Nabrdalik  –   prezes Fundacji Teach for Poland wspierającej młodych nauczycieli na starcie kariery.

 

 

 Foto: https://crido.pl/people/katarzyna-nabrdalik/

 

Katarzyna Nabrdalik  –  Prezeska Fundacji Teach for Poland

 

 

PAP: Twierdzą państwo, że w Polsce niedługo zacznie brakować nauczycieli, co was skłania do takiej konstatacji?

 

Katarzyna Nabrdalik: Już w tej chwili są braki kadrowe. Tak naprawdę nie wiemy, ilu nauczycieli i gdzie dokładnie brakuje, gdyż dane, którymi dysponujemy, nie są pełne. Wielu nauczycieli ma po kilka etatów, oprócz umowy o pracę, mają jeszcze umowy zlecenia, uczą w kilku szkołach, a część z nich to osoby, które z emerytury wracają do pracy. Oficjalnie jest 11 tysięcy wakatów, lecz to zaniżona liczba.

 

Najbardziej niepokojący wydaje się brak chęci młodych nauczycieli, żeby wciąż być w zawodzie. Obserwujemy wśród nich ogromne wypalenie zawodowe, stąd decyzje o odejściach, a wiele osób rozważa taką decyzję. Poza tym coraz mniej młodych ludzi wiąże swoją przyszłość z byciem nauczycielem, to nie jest nawet jedna z pierwszych pięciu opcji, o których myślą. Wydaje się więc, że braki kadrowe będą się jeszcze pogłębiały i nie zmieni tego nawet demografia – po prostu klasy będą mniej liczne. [,…]

 

 

PAP: Na czym polega wasz program wsparcia młodych nauczycieli i ile osób obejmuje?

 

K.N.: W tym roku będzie to 100 osób, właśnie skończyliśmy proces rekrutacji i selekcji. To jest nasza czwarta edycja Programu Rozwoju EduLiderstwa, który trwa dwa lata i jest kompleksowym programem rozwoju i wsparcia początkujących nauczycieli ze stażem do pięciu lat pracy w szkole. Program jest też dla osób, które nigdy w szkole nie uczyły, tylko np. pracowały w sektorze publicznym, chciałyby zmienić ścieżkę kariery, nie mają pełnych kwalifikacji w postaci studiów pedagogicznych, ale dzięki naszemu programowi, naszej współpracy ze szkołami i kuratoriami, mogą wejść do szkół i zacząć uczyć, uzupełniając przygotowanie pedagogiczne w trakcie programu.

 

Natomiast jeśli chodzi o kształcenie nauczycieli, to uważamy, że w Polsce studia pedagogiczne nie przygotowują młodych ludzi do roli, jaką powinni pełnić, wykonując zawód nauczyciela – roli towarzysza, mentora, osoby, która umie budować relacje z młodym człowiekiem, rozwija jego kompetencje na przyszłość, nie skupia się tylko na „ocenozie”, przygotowaniu młodych do egzaminu, tylko przygotowaniu ich do życia. W programie mamy dużo warsztatów praktycznych, np. o komunikacji bez przemocy, pierwszej pomocy psychologicznej, ale też bardzo dużo autorefleksji, rozwoju ich kompetencji liderskich. Każdy z naszych początkujących nauczycieli ma tutora, który pracuje z nim przez dwa lata.[…]

 

 

PAP: Powiedziała pani, że widzicie różnicę między nauczycielami, którzy biorą udział w programie, a tymi, którzy nie mają waszego wsparcia. Jaką?

 

K.N.: Zostało to zbadane. Okazuje się, że wartością największą edukatorów – nazwijmy to – alternatywnych, jest to, że mają więcej odwagi, żeby robić wiele rzeczy inaczej, próbować nowych rozwiązań. Mają większą gotowość do budowania sojuszy z innymi nauczycielami, z rodzicami, którzy są niesamowicie istotnym elementem edukacyjnej układanki, a na ich lekcjach aktywizacja uczniów jest o wiele wyższa. Dzięki temu, że mają sieć wsparcia, ponad 80 proc. z nich po dwóch latach zostaje w zawodzie.

 

Najważniejsze jest jednak to, że potrafią budować relacje z uczniami i uczennicami, to jest fundament ich pracy.

 

 

PAP: Waszym celem jest także znajdowanie nauczycieli wśród nie-nauczycieli. Skąd ten pomysł?

 

K.N.: Chodzi nie tylko o braki kadrowe, ale także o to, że wśród tej grupy zawodowej różnorodność jest wielkim wyzwaniem. Obecnie kadra w 80 proc. składa się z kobiet około 50. roku życia i nie chodzi o to, że mamy coś przeciwko kobietom w tym zawodzie. Wychodzimy z założenia, że różnorodność – zarówno ze względu na wiek, jak i płeć – sprawdza się lepiej. Ponadto chodzi o kompetencje. Tych pedagogicznych można się nauczyć, uzupełnić wykształcenie. Ale czasem taki brak kwalifikacji w tradycyjnym tego słowa znaczeniu może być atutem. Mamy na przykład w szkołach przedmiot pod nazwą przedsiębiorczość i jest wiele osób z sektora prywatnego, które z chęcią weszłyby do szkół i uczyły tego przedmiotu. To praktycy, gotowi do dzielenia się swoim doświadczeniem. Tutaj pojawia się pytanie: czy system jest na nich gotowy?

 

 

PAP: Teach for Poland jest jedną z wielu odnóg międzynarodowej organizacji. Ile krajów bierze w tym udział?

 

K.N.: Obecnie 62, to spora sieć. Wszystko zaczęło się w 1989 w., kiedy Wendy Kopp, studentka, zauważyła, że w USA brakuje dobrych nauczycieli, dlatego wielu studentów daje korepetycje i w różny alternatywny sposób pracuje z dziećmi. Swoją pracę licencjacką napisała na temat alternatywnych ścieżek kształcenia nauczycieli. Tak powstała sieć, która od początku istnienia wprowadziła do szkół ponad 100 tysięcy nauczycieli.

 

 

PAP: Czy popularność ruchu oznacza, że większość krajów na świecie ma problem z systemem edukacji?

 

K.N.: Myślę, że tak, choć pewnie wyzwania są unikalne dla danego kraju, nie wiążą się tylko z brakami kadrowymi. To jest szersza dyskusja nad celowością edukacji i rolą nauczyciela. Podam przykład Bułgarii, która w Teach for All jest od 10 lat, a w tym czasie 25 tys. młodych ludzi zgłosiło się do programu. Dzięki bliskiej współpracy z ministerstwem edukacji udało się nie tylko zwiększyć wynagrodzenie nauczycieli, ale przede wszystkim wpłynąć na profesjonalizację i prestiżu zawodu. Obecnie nie ma już tam braków kadrowych, a co piąty student w Bułgarii chce być nauczycielem. Zrobiono tam na poziomie systemowym ogromną pracę, żeby zmienić narrację o zawodzie nauczyciela.

 

Rozmawiała: Mira Suchodolska

 

 

 

Cały tekst „Ekspertka: Selekcja do zawodu nauczyciela zwiększyłaby jego prestiż”  –  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.samorzad.pap.pl

 

 



 

Wczoraj (14 maja 2024 r.) prof. Bogusław Śliwerski pochwalił się na swoim blogu, że podpisał petycję  rodziców uczennic i uczniów Szkoły Podstawowej im. 11 Listopada w Rusi (to wieś w gminie Stawiguda, powiecie Olsztyńskim, w woj. warmińsko-Mazurskim). Petycja ta, skierowana do dyrektorki tej szkoły, jest protestem przeciw stosowaniu punktowego systemu oceny zachowania ucznia. Oto fragment tekstu z bloga „Pedagog” oraz link do strony z pełną treścią petycji, na której można podpisać się, popierając jej treść:

 

 

Jak długo jeszcze będzie w szkołach patologiczny system oceniania zachowań uczniów?

 

 

Nie mogłem nie podpisać tego APELU! Najwyższy czas skończyć z tą patologią!  

 

 

„Szanowna Pani Dyrektor,

 

zwracamy się z prośbą o zniesienie punktowego systemu oceniania, który został wprowadzony w naszej szkole w roku szkolnym 2023/2024. Jest to system oparty na bardzo prostym założeniu, że kary i nagrody (punkty dodatnie i ujemne) są w stanie zmodyfikować zachowanie naszych dzieci i wywołać pożądane efekty. Mamy nadzieję, że w toku pracy z tym narzędziem zebrali Państwo już wiele refleksji i argumentów na to, że taki system nie ma szans oddziaływać w oczekiwany sposób i nasze spostrzeżenia będą tylko dodatkowym argumentem przeciw kontynuowaniu oceniania zachowania w ten sposób.

 

Rozumiemy Państwa intencję dotyczącą poszukiwania nowych metod wychowawczych, ale jednocześnie jesteśmy rozczarowani, że narzędzie, które jest negowane przez wielu specjalistów z zakresu oceniania, psychologów i pedagogów zostało wdrożone w naszej placówce. Najnowsze badania z zakresu psychologii i motywacji już dawno unieważniły metodę „kija i marchewki”. Liczymy, że także nasza szkoła, pójdzie z duchem czasu i porzuci ten pomysł, który lokuje naszą placówkę wśród szkół promujących „pruski system nauczania”.

 

Oto nasze argumenty przemawiające za zniesieniem tego systemu: […]

 

 

Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com/

 

 

 

 

PETYCJA W SPRAWIE LIKWIDACJI PUNKTOWEGO SYSTEMU OCENY ZACHOWANIA  –  TUTAJ

 

 

 

 



Oto dzisiejszy news ze strony Łódzkiego Kuratorium Oświaty

 

 

Jarosław Krajewski wicekuratorem oświaty

 

Foto: www.kuratorium.lodz.pl

 

Łódzki Kurator Oświaty Janusz Brzozowski (z lewej) wręcza  Jarosławowi Krajewskiemu akt powołania na stanowisko Wicekuratora Oświaty.

 

 

Dotychczasowy dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 im. Orląt Lwowskich w Łodz Jarosław Krajewski został dziś powołany przez minister edukacji Barbarę Nowacką na stanowisko Łódzkiego Wicekuratora Oświaty.

 

Liczę na państwa wsparcie, profesjonalizm i dobrą energię – podkreślił odbierając z rąk Łódzkiego Kuratora Oświaty Janusza Brzozowskiego akt powołania. Nowy wicekurator dodał, że po wielu latach z żalem żegna się ze swoją szkołą. Podziękował także za powierzenie odpowiedzialnego i zaszczytnego stanowiska.

 

Wicekurator Jarosław Krajewski to długoletni dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 im. Orląt Lwowskich, szkoły ze 162-letnią historią i tradycjami. Wcześniej pracował w Szkole Podstawowej nr 5 im. Króla Stefana Batorego w Łodzi – był nauczycielem wychowania fizycznego i wicedyrektorem placówki. Jest także ekspertem Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie wychowania fizycznego i zarządzania oświatą. Z zamiłowania ornitolog i żeglarz.

 

 

 

Źródło: www.kuratorium.lodz.pl

 

 



 

 

Dawno nie informowaliśmy o stanowisku KSOiW NSZZ „Solidarność” w sprawie zmian w edukacji, proponowanych przez nowe kierownictwo MEN. Oto komunikat, zamieszczony 110 maja 2024 r. na oficjalnej stronie Krajowej Sekcji Oświata i Wychowanie NSZZ „Solidarność”:

 

 

 

 

 

 

Źródło: www.oswiata-solidarnosc.pl

 

 

 



Nie chcąc pozostać poza głównym nurtem zainteresowania aktualnymi problemami polskiej oświaty – przekazujemy najnowszą informację o inicjatywie Fundacji „Stocznia” i  Centrum Nauki Kopernik:

 

 

 

[…]

 

Zdecydowaliśmy się więc na organizację wysłuchania obywatelskiego. Zaproponowane przez nas działanie, mimo że wyrasta w pewnej mierze z krytycznego osądu aktualnej praktyki Ministerstwo Edukacji Narodowej, nie jest jednak skierowane przeciwko MEN. Ma za zadanie wzbogacić proces (liczymy, że wnioski z tego procesu będą wykorzystane przez Ministerstwo), ale także zachęcić też resort, żeby tworząc przyszłe polityki publiczne (a zapowiedzi Ministerstwa sięgają daleko) zdecydowało się sięgnąć po analogiczne rozwiązania i wiele innych (w tym np. takie, które służą zbliżaniu stanowisk).

 

Podstawy programowe to trzon, na którym osadza się polska edukacja. Są one tematem, który jest istotny dla nauczycieli(ek), jak również dla uczniów i uczennic oraz ich rodziców. To od kształtu podstawy zależy na przykład to, ile i jakich prac domowych będzie planowane. Dyskusja o podstawach programowych to również rozmowa o wartościach, celach, zadaniach i przyszłości polskiej edukacji, przed którą stoją nowe wyzwania, w tym kryzys klimatyczny, migracja, wyzwania demografii, rozwój sztucznej inteligencji, bezpieczeństwo w sieci. To wszystko oznacza, że o kształcie polskiej szkoły powinniśmy rozmawiać najszerzej jak się da, w sposób nieupolityczniony, wykorzystując wszelkie dostępne mechanizmy poszukiwania konsensusu społecznego – w edukacji jest on szczególnie ważny.

 

Powinniśmy wspólnie szukać możliwe trwałej, wykraczającej poza partyjny spór i poza horyzont pojedynczych kadencji, szerokiej umowy społecznej w sprawie edukacji. Edukacja to dobro publiczne, a uspołecznienie jej tworzenia leży we wspólnym, dobrze rozumianym interesie.

 

Do czego zapraszamy?

 

Z olbrzymiego obszaru edukacji zdecydowaliśmy się przedmiotem wysłuchania (które realnie trwać może tylko kilka godzin), uczynić tylko jeden z przedmiotów – język polski. W tzw. prekonsultacjach w tej sprawie zgłoszono ok. 11 tys. uwag (ok. 20% wszystkich).

 

Przedmiot ten budzi wiele emocji i bynajmniej nie sprowadza się (nie powinien się sprowadzać) do kwestii zawartości listy lektur obowiązkowych. Sprawa ma wiele innych wymiarów. Wiele zależy od sposobu postrzegania sensu ewentualnych zmian i uznania w dyskusji racji wielu stron – urzędników(czek), metodyków(czek), nauczycieli(ek), rodziców, uczniów(nic). W czasie wysłuchania spróbujemy stworzyć przestrzeń na ich wyrażenie.

 

Decydując się na ograniczenie zakresu konsultacji do podstawy programowej jednego przedmiotu zdecydowanie nie twierdzimy, że inne przedmioty nie są ważne. Prawdopodobnie w innych sprawach konieczne będą także pogłębione formy konsultacji – może nawet wysłuchania. W naszym działaniu chcemy uczynić ważny precedens i pokazać, że ambitniejsze formy konsultacji są możliwe i pożyteczne.

 

Wysłuchanie prowadzone będzie 18 maja, a zatem kilka dni po wyznaczonym przez MEN terminie pisemnie zgłaszanych uwag. Wierzymy jednak, że to nie unieważnia procesu i nie zwalnia decydentów z potraktowania z odpowiednią powagą jego wyników.[…]

 

 

 

Więcej informacji, w tym formularz zgłoszeniowy – na stronie organizatorów:

 

 

 

Obywatelskie wysłuchanie publiczne  –  TUTAJ

 

 

 

 



 

Oto obszerne fragmenty tekstu zamieszczonego dzisiaj (6 maja 22024 r.) na „Portalu Samorządowym”, informującym o godnej upowszechnienia inicjatywie, adresowanej do przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych:

 

 

Rusza  kampania Rowerowy Maj. Szkoły i przedszkola z szansą na nagrody

 

[…]

 

Rowerowy Maj to ogólnopolska kampania, której celem jest promocja zdrowego trybu życia oraz zrównoważonej mobilności wśród dzieci. Jej formuła łączy zabawę z elementami rywalizacji, dzięki czemu skutecznie wpływa na kształtowanie pozytywnych nawyków transportowych.

 

Rowerowy Maj uczy, że rower może być świetnym środkiem transportu do szkoły, czy przedszkola. W ten sposób promujemy zdrowy styl życia, ale też samodzielność dzieci, bezpieczeństwo komunikacyjne oraz dbamy o wyższą jakość naszego środowiska –  mówi Piotr Kryszewski, zastępca prezydenta Gdańska ds. usług komunalnych […]

 

Zasady rywalizacji są proste: każdy przedszkolak, uczeń i nauczyciel, który w maju dotrze w sposób aktywny na lekcje, otrzymuje naklejki do indywidualnego rowerowego dzienniczka oraz na wspólny plakat klasowy. Aby zdobyć atrakcyjne nagrody, wystarczy wybrać rower, hulajnogę, rolki lub deskorolkę.

 

W Gdańsku w tegorocznej edycji udział weźmie 220 placówek – 124 przedszkola i 96 szkół podstawowych. To rekord, bowiem – dla porównania – w roku 2023 liczba zgłoszonych placówek wynosiła 206, a w 2022 – 190.

W skali ogólnopolskiej, gmin realizujących kampanię będzie w tym roku mniej niż w poprzednich edycjach, ale pojawiło się kilka nowych ośrodków, które organizują Rowerowy Maj po raz pierwszy. Wśród nich znalazły się Łódź oraz Starachowice. W tym roku zasięg kampanii objął 29 polskich gmin. Rowerowy Maj już na stałe zagościł w tak dużych miastach, jak Warszawa, Wrocław, Kraków i Rzeszów. […]

 

W ramach umowy zainteresowane samorządy otrzymały niezbędne narzędzia do organizacji projektu i wsparcie merytoryczne ze strony głównego organizatora, czyli gminy Miasta Gdańska. Samorządy na własną rękę pozyskują sponsorów oraz zapewniają nagrody dla uczestników indywidualnych, poszczególnych klas, szkół i przedszkoli.

 

Rowerowy Maj uczy poprzez zabawę, że zdrowa rywalizacja i zasada fair play to nieodłączne elementy tego przedsięwzięcia. Każda rowerowa aktywność zwiększa szansę na zdobycie nagrody indywidualnej, jak i klasowej. Dążenie do wspólnego celu zacieśnia relacje między uczniami, wzmacnia koleżeństwo i umiejętności pracy zespołowej. Tytuł najbardziej rowerowej klasy w szkole przynosi dużo satysfakcji i gwarancję dobrej zabawy w postaci wspólnego wyjścia do kina, teatru, warsztatów czy parku linowego. Z Rowerowego Maja korzystają również uczestniczące w kampanii szkoły i przedszkola. Zazwyczaj mogą liczyć na wsparcie w postaci dodatkowych stojaków rowerowych od samorządu, a te najbardziej aktywne na szansę zdobycia cennych nagród.

 

Podobnie jak w latach ubiegłych, placówki z najwyższą rowerową aktywnością będą mogły sięgnąć po nagrody finansowe, a dla Koordynatorów Szkolnych i Przedszkolnych z najlepszych placówek przewidziana jest wyjazdowa nagroda niespodzianka.

 

 

Cały tekst „Rusza kampania Rowerowy Maj. Szkoły i przedszkola z szansą na nagrody”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/

 

 

 

 

 

 



Oto najbardziej „na czasie” zaprezentowany tekst, który wczoraj (5 maja 2024 r.) zamieścił na swoim fb profilu Mikołaj Marcela:

 

 

 LIST PRZED MATURAMI

 

Drodzy Rodzice, niedługo rozpoczną się egzaminy Waszych dzieci. Na pewno martwicie się o to, czy pójdzie im na nich dobrze.

 

Proszę jednak, abyście pamiętali, że pomiędzy tymi, którzy zdają te egzaminy, siedzą artyści, którzy nie muszą rozumieć matematyki. Przedsiębiorcy, którzy nie dbają o historię i literaturę angielską. Muzycy, których nie obchodzą oceny z chemii. Przyszli sportowcy, których sprawność fizyczna jest dla nich bardziej istotna niż oceny z fizyki.

 

Jeśli Wasze dzieci uzyskają znakomite wyniki, to świetnie. Ale jeśli ich nie osiągną, proszę, nie odbierajcie im pewności siebie i godności. Powiedzcie im: „W porządku. To tylko egzamin”. Czekają ich znacznie większe i ważniejsze rzeczy w życiu. Powiedzcie, że niezależnie od wyniku będziecie je kochać, i powstrzymajcie się od oceny.

 

Proszę, zróbcie to, a następnie obserwujcie, jak Wasze dzieci podbijają świat. Jeden egzamin czy niska ocena nie odbiorą im przecież ani ich marzeń, ani ich talentu.

 

I proszę, nie myślcie, że lekarze i inżynierowie to jedyni szczęśliwi ludzie na świecie.

 

x           x           x

 

 

Dyrektor jednej ze szkół przesłał kilka lat temu taki właśnie list do rodziców przed rozpoczęciem egzaminów. I myślę, że przed rozpoczęciem matur warto wrócić do tych słów. Bo to tylko egzamin – który o niczym ostatecznie nie decyduje i który przecież zawsze można poprawić.

 

Wiemy też doskonale jako osoby dorosłe, że na pewno nie jest to najważniejszy egzamin w życiu człowieka. Co więcej, pod wieloma względami jest on w dzisiejszym świecie zbędny, więc po prostu podejdźcie do niego na spokojnie. Tym bardziej że poczynając od wtorku Waszym dzieciom na pewno przyda się ten Wasz spokój i dobre słowo niezależnie od wszystkiego…

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/mikolajmarcela.oficjalna.strona/

 

 

 

 

 

 



Oto informacja, zamieszczona dzisiaj (30 kwietnia 202r.) na stronie MEN:

 

 

Celem zmian jest dostosowanie warunków i sposobu organizacji zajęć religii i etyki do możliwości organizacji pracy szkół i przedszkoli w zakresie racjonalnego dysponowania kadrą pedagogiczną i czasem na realizację tych zajęć.

 

Obecnie nauka religii i etyki jest organizowana oddzielnie dla uczniów każdego oddziału, o ile na naukę religii (danej konfesji) zgłosi się co najmniej siedmiu uczniów z tego oddziału.

 

W przypadku mniejszej niż siedem liczby zgłoszonych uczniów (z danego oddziału lub danej klasy) szkoła organizuje naukę religii lub etyki w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych.  

 

Projektowana nowelizacja ma na celu umożliwienie organizowania lekcji religii i etyki w grupie międzyoddziałowej lub międzyklasowej obejmującej wychowanków lub uczniów oddziałów lub klas, w których na lekcję religii zgłosiło się także więcej niż siedmiu uczniów. Jednocześnie projekt przewiduje maksymalną liczbę uczniów w grupie (30 osób), w której będzie prowadzona nauka religii lub etyki dla uczniów szkoły podstawowej, liceum ogólnokształcącego, technikum, branżowej szkoły I stopnia i branżowej szkoły II stopnia.

 

Dla dzieci w przedszkolu i uczniów klas I-III szkoły podstawowej maksymalna liczebność grupy na lekcji religii wyniesie 25.

 

Dodatkowo, dla zapewnienia optymalnych warunków nauki religii i etyki w szkole podstawowej dopuszcza się tworzenie grup międzyklasowych wyłącznie w ramach danego etapu edukacyjnego.

 

30 kwietnia br. rozpoczynają się konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe, które potrwają do 29 maja br.

 

Link do projektu: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12384702 *)

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/

 



 

Ministra Marzena  Okła-Drewnowicz, ministra Barbara Nowacka i Paweł Prusik – dyrektor SP nr 26 w Warszawie – podczas konferencji prasowej

 

W czasie wspólnej konferencji prasowej Minister Edukacji Barbara Nowacka i Minister ds. Polityki Senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz zachęcały młodszych i starszych do budowania międzypokoleniowych relacji i czerpania od siebie nawzajem wiedzy i umiejętności. Minister Nowacka i Okła-Drewnowicz zapowiedziały też działania na rzecz wspólnej inicjatywy pn. Szkoła Międzypokoleniowa.

 

W ramach Europejskiego Dnia Solidarności Międzypokoleniowej w warszawskiej Szkole Podstawowej nr 26 im. Mirosława Biernackiego minister Barbara Nowacka przypomniała jak ważne są solidarność międzypokoleniowa i wzajemny kontakt.

 

Babcie i dziadkowie mogą być znakomitymi nauczycielami swoich wnuków, a wnuki mogą uczyć seniorówmówiła minister Nowacka. Jak przekonywała, to właśnie wnuki mogą wytłumaczyć dziadkom i babciom chociażby, w jaki sposób obsługiwać nowoczesne narzędzia, jak poruszać się w cyfrowym świecie.

 

Minister Nowacka podkreśliła, że o solidarność międzypokoleniową trzeba dbać i ją pielęgnować. Szefowa resortu edukacji zwróciła uwagę, że przestrzenią do współpracy międzypokoleniowej może być szkoła, zapowiedziała wspólne działania z Minister ds. Polityki Senioralnej Marzeną Okłą-Drewnowicz.

 

Szkoła Międzypokoleniowa to projekt, który już od jesieni wspólnie będziemy realizowaćpotwierdziła minister Okła-Drewnowicz. Szkoły będą udostępniać swoje pomieszczenia na wspólne aktywności dzieci, młodzieży i osób starszych.

 

Wprowadzimy konkretne działania, takie jak nauka kompetencji cyfrowych  – zapowiedziała minister ds. Polityki Senioralnej.

 

O tym jak może wyglądać solidarność międzypokoleniowa w praktyce mówił dyrektor Szkoły Podstawowej nr 26 im. Mirosława Biernackiego Paweł Prusik. – My od lat łączymy pokolenia, organizując między innymi bale dla seniorów, na które seniorzy przychodzą z wnukami. Zapraszamy na spotkania z uczniami i uczennicami kombatantów, byłych żołnierzy Armii Krajowej.

 

Szkoła Międzypokoleniowa to wspólna inicjatywa Minister Edukacji i Minister ds. Polityki Senioralnej. Jej celem będzie otwarcie przestrzeni szkolnych na różnego typu zajęcia z udziałem uczniów i seniorów. Organizacja takich aktywności może ożywić przede wszystkim małe szkoły czy placówki, szczególnie na obszarach wiejskich, które pustoszeją z powodu niżu demograficznego.

 

Jednym z filarów projektu będzie rozwój kompetencji cyfrowych – młodzi będą uczyć seniorów korzystania z nowoczesnych technologii, takich jak obsługa komputerów, smartfonów, poruszania się w internecie. Celem programu będzie nie tylko zwiększenie cyfrowej sprawności osób starszych, ale także promowanie wzajemnego zrozumienia i szacunku między pokoleniami.

 

Jednocześnie osoby starsze będą mogły podzielić się swoimi umiejętnościami, przekazując wartości i tradycje. Program umożliwi osobom starszym aktywne uczestnictwo w życiu społecznym i zrozumienie szybko zmieniającego się świata, a młodzieży da szansę rozwoju umiejętności interpersonalnych i liderskich.

 

Europejski Dzień Solidarności Międzypokoleniowej obchodzony jest 29 kwietnia każdego roku. Został ustanowiony w 2011 roku przez Komisję Europejską, by zachęcać do integracji, niezależnie od wieku.

 

 

Źródło:  www.gov.pl/web/edukacja/

 

 

 

 

 

 

 

 

 



Kontynuując wątek stanowisk w sprawie proponowanych przez MEN nowych podstaw programowych tego przedmiotu i listy lektur, poniżej udostępniamy tekst petycji, jaką nauczycielki i nauczyciele tego przedmiotu ze szkół ponadpodstawowych  skierowali do MEN:

 

 

List otwarty polonistek i polonistów w sprawie nowej formuły Matury 2023 z języka polskiego

Fragmenty

 

W roku 2019/20 weszła do szkół ponadpodstawowych reforma edukacji zmieniająca znacznie dotychczasową podstawę programową z języka polskiego oraz zapowiadająca zupełnie nową formułę egzaminu maturalnego z tego przedmiotu. W trakcie wprowadzenia reformy edukacja uczniów szkół ponadpodstawowych odbywała się w dużej mierze w formie zdalnej – ze względu na pandemię koronawirusa. Przez pierwsze dwa lata edukacji młodych ludzi, którzy w 2023 roku będą zdawać tę maturę po raz pierwszy, polonistki i poloniści przygotowywali uczniów i uczennice do egzaminu, bazując tylko na własnej intuicji oraz doświadczeniu, ponieważ informatory maturalne pojawiły się dopiero w marcu 2021 roku. 

 

Do dzisiaj na stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej nie zostały opublikowane ŻADNE dodatkowe przykładowe arkusze maturalne oraz materiały ćwiczeniowe, które zarówno nauczyciele, jak i uczniowie, mogliby wykorzystać w pracy dydaktycznej oraz własnej, przygotowując się do – przecież – dużo bardziej wymagającego egzaminu z języka polskiego – zwłaszcza w formule pisemnej.  

 

Od momentu pojawienia się informatorów (marzec 2021) do dzisiaj nauczycielki i nauczyciele nie zostali w ogóle (albo rzetelnie) przeszkoleni i nie otrzymali jakiejkolwiek pomocy, która byłaby dla nich w naszej ocenie wsparciem w procesie przygotowania do egzaminu maturalnego z języka polskiego. […]

 

Naszym celem jest sumienne i rzetelne przygotowanie uczniów i uczennic do nowej formuły maturalnej, jednak nie jesteśmy w stanie tego zrobić, ponieważ sami nie otrzymaliśmy niezbędnej wiedzy i fachowej pomocy. Nieprzygotowani odpowiednio nauczyciele nie są przecież w stanie przygotować we właściwy sposób swoich uczniów, a nowy egzamin wymaga zupełnej zmiany metodyki nauczania języka polskiego. W świetle powyższych faktów trudno nam będzie przyjąć współodpowiedzialność za wyniki uzyskane przez abiturientów.

 

Faktycznie, od lat jako środowisko polonistów domagaliśmy się tego, aby egzamin maturalny z języka polskiego zyskał na randze, dlatego nie podważamy kierunków zmian, choć uważamy, że niektóre z wymagań (zarówno na maturę pisemną, jak i ustną) są niemożliwe do realizacji przez przeciętnych uczniów – zwłaszcza przygotowujących się do tego egzaminu w dobie pandemii. […]

 

Biorąc pod uwagę powyższe, zachęcamy rodziców przyszłych maturzystów do zapoznania się ze zmianami matury z języka polskiego i ewentualnego podjęcia wspólnych działań.

 

Apelujemy do instytucji i osób odpowiedzialnych i współodpowiedzialnych za przygotowanie egzaminu o:

 

>ograniczenie wymagań dla maturzystów zdających ten egzamin w 2023 i 2024 roku oraz rozważenie ograniczenia tych wymagań na stałe i niezwłoczne poinformowanie o tych zmianach;

 

>ograniczenie spisu lektur obowiązujących maturzystki i maturzystów tylko do tekstów literackich wymaganych w całości oraz zredukowanie pozycji książkowych wymaganych w całości do utworów o istotnym i szczególnym znaczeniu w historii literatury polskiej i powszechnej (np. jedna polska powieść pozytywistyczna, jeden z utworów Stefana Żeromskiego, dwa z trzech dramatów romantycznych, itp.);

 

>zorganizowanie w trybie pilnym rzetelnych i merytorycznych szkoleń dla nauczycieli i nauczycielek języka polskiego, zwłaszcza w zakresie dookreślenia formy wypracowania, funkcjonalności kontekstów oraz  kryteriów i sposobów oceniania arkuszy egzaminacyjnych i wypowiedzi ustnych (ze szczególnym uwzględnieniem egzaminatorów i kandydatów na egzaminatorów) oraz umieszczenie na stronach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej przykładowych zestawów maturalnych oraz poradników dla nauczycieli i uczniów.   

 

                                                                                                                                                                                             Polonistki i poloniści ze szkół ponadpodstawowych

Agata Karolczyk-Kozyra, Anna Konarzewska, Dariusz Martynowicz,

grupa Fb: Matura 2023 – język polski dla nauczycieli

 

 

 

List otwarty polonistek i polonistów w sprawie nowej formuły Matury 2023 z języka polskiego  –  bez skrótów, z możliwością podpisania się pod tą petycją  –  TUTAJ