Na internetowej stronie Związku Nauczycielstwa Polskiego zamieszczono dziś swoisty list otwarty, napisany w tonie wezwania, adresowany do Bartosza Marczuka – podsekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Foto: www.mpips.gov.pl
Bartosz Marczuk
ZNP wzywa w nim wiceministra Marczuka do przeproszenia polskich nauczycieli za informacje zawarte w artyku- łach pt. „Zawrzyjmy pakt dla szkół” oraz „Bogaci chcą podwyżek”*, opublikowanych przed rokiem, gdy był on jeszcze zastępcą redaktora naczelnego w tygodniku „Wprost”.
Oto fragmenty pierwszej części tego wezwania:
Warszawa, 2016.03.31
Pan
Bartosz Marczuk
Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Rodziny,
Pracy i Polityki Społecznej
Szanowny Panie Ministrze,
Związek Nauczycielstwa Polskiego wzywa niniejszym Pana Ministra do przeproszenia polskich nauczycieli, za informacje zawarte w artykułach pt. „Zawrzyjmy pakt dla szkół” oraz „Bogaci chcą podwyżek”, poprzez publiczne złożenie oświadczenia następującej treści:
„W związku z informacjami zawartymi w artykułach mojego autorstwa, pt. „Bogaci chcą podwyżek” oraz „Zawrzyjmy pakt dla szkół”, opublikowanych odpowiednio w dzienniku „Rzeczpospolita” nr 68 z 2015 r. oraz tygodniku „WPROST” nr 16 z 2015 r. niniejszym przepraszam polskich nauczycieli zatrudnionych w szkołach i przedszkolach, w których zasady zatrudniania i wynagradzania reguluje ustawa Karta Nauczyciela i oświadczam że:
Nieprawdą jest, że z raportu OECD „Education at a Glance” wynika, że polscy nauczyciele pracują najkrócej na świecie. Z raportu OECD „Education at a Glance” z 2014 r. wynika, że co najmniej w kilku krajach Unii Europejskiej czas pracy nauczycieli jest krótszy niż w Polsce, a w przypadku nauczycieli przedszkoli czas ten jest jednym z najdłuższych spośród krajów OECD.
Nieprawdą jest, iż nauczyciele polskich przedszkoli pracują niespełna 20 godzin zegarowych w tygodniu, samo tylko prowadzenie zajęć obowiązkowych z dziećmi w ramach tzw. pensum zajmuje nauczycielowi przedszkola od 22 do 25 godzin zegarowych tygodniowo, do tego czasu należy doliczyć czas poświęcany przez nauczycieli przedszkoli na takie czynności, jak: przygotowywanie się do zajęć, spotkania z rodzicami, posiedzenia rad pedagogicznych czy prace organizacyjne i administracyjne.
Nieprawdą jest, że nauczyciele zarabiają średnio po ok. 4,6-4,7 tys. zł. miesięcznie. Średnie wynagrodzenie nauczyciela, które w swych publikacjach błędnie utożsamiłem z zarobkami, nie jest realną comiesięczną pensją. Na średnie wynagrodzenie nauczycieli składają się bowiem między innymi świadczenia wypłacane raz w całym okresie ich kariery, takie jak odprawa emerytalna czy rentowa, świadczenia wypłacane incydentalnie, takie jak odprawa z tytułu rozwiązania stosunku pracy. […]
Nieprawdą jest, że ustawa Karta Nauczyciela nie daje dyrektorom szkół i samorządom instrumentów pozwalających doceniać najlepszych nauczycieli i zatrudniać lepszych nauczycieli w miejsce gorszych. Najlepsi nauczyciele mogą otrzymywać wyższe dodatki motywacyjne oraz nagrody. Karta Nauczyciela daje również możliwość podwyższenia najlepszym nauczycielom pensji zasadniczej.[…]
Cały tekst wezwania ZNP – TUTAJ
Źródło: www.znp.edu.pl
*Ten sam tekst, lecz pod zmienionym nieco tytułem: Nauczyciele chcą podwyżek. Średnia pensja nauczyciela to 4,7 tys. zł – TUTAJ