Foto:www.prezydent.pl (Andrzej Hrechorowicz/KPRP)

 

Ceremonia powitania Prezydenta RP Andrzeja Dudy przez Prezydenta Państwa Izrael Reuvena Rivlina. Jerozolima.

 

 

Dziś redaktor Robert Mazurek z RMF FM przeprowadził wywiad z przebywającym z oficjalna wizyta w Izraelu i Palestynie Prezydentem Andrzejem Dudą. Obok pytań z obszarów polityki międzynarodowej padły tam także pytania o sprawy krajowe – w tym o reformę edukacji. Oto fragment tego wywiadu, zawierający pytania i odpowiedzi Prezydenta na ten temat:

 

 

Robert Mazurek: – Nie przekonała pana żona, że reforma edukacji jest czymś co de facto szkole zaszkodzi a nie pomoże?

 

Prez. Andrzej Duda: – Obydwoje z żoną zawsze byliśmy zwolennikami czteroklasowego liceum. Uważaliśmy, że trzyletnie liceum jest zbyt krótkie. Jeżeli do tego weźmiemy pod uwagę, że gimnazjum też było trzyletnie, i w praktyce ci, którzy mieli do czynienia z tymi szkołami, przede wszystkim nauczyciele, mówili, że to oznacza de facto dwa i pół roku nauki w gimnazjum, dwa i pół roku nauki w liceum, to nie ma wątpliwości, że to nie było tak, jak powinno być jeżeli chodzi o system edukacji i to wymagało zmiany.

 

RM – Nie sądzi pan jednak, że ta przygotowywana pospiesznie reforma wprowadzi więcej chaosu niż przyniesie dobrych owoców? Innymi słowy, że pański obóz zapłaci za to potężną polityczną cenę?

 

AD – Panie redaktorze, ja nie mam swojego obozu. Jedna rzecz natomiast była dla mnie pewna – a mianowicie – oświata w Polsce wymagała zmiany. Cały czas wychodziłem z założenia, że czteroklasowe liceum w Polsce jest potrzebne, że potrzebne jest wydłużenie nauki w liceum. Wcześniej były dyskusje na temat różnych systemów – czy to powinien być system 8+4, czy to powinien być system 4+4+4. Rząd się zdecydował na system 8+4, ale z możliwościami pewnych modyfikacji. Nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły, bo to też zależy od tego, w jaki sposób władze lokalne, czyli dokładnie wójtowie, burmistrzowie, zdecydują się na rozłożenie szkół według własnych możliwości, jeżeli chodzi o podział uczniów, ponieważ można uczniów też dzielić w tej ośmioklasowej podstawówce.

 

RM – Panie prezydencie, ale ja spytałem o co innego – nie o to, jak wygląda reforma, tylko czy chaos przy jej wprowadzaniu nie spowoduje, że ewentualne dobre owoce zostaną zniszczone?

 

AD – Zastanawiałem się nad tym rzeczywiście długo – bo wykorzystałem praktycznie cały okres, który mi przysługiwał na podjęcie decyzji, czyli całe 21 dni – czy podpisać ustawę, czy nie. Odbywałem konsultacje z różnymi osobami, w tym z ekspertami. Konkluzje moje są następujące – zawsze będzie chaos, a w każdym razie zawsze na pewno będą tacy, którzy będą mówili, że jest chaos. I zawsze będą też tacy, którzy być może będą chcieli ten chaos sprokurować. Choćbyśmy mieli dwa lata czasu czy trzy lata, zawsze finalnie okaże się, że było źle, bo zawsze będą krytycy, dlatego, że taka reforma też jest polityką.

 

Cały wywiad   –   TUTAJ

 

 

Źródło: www.prezydent.pl



Zostaw odpowiedź