Dzisiaj (29 grudnia 2022 r.) „Portal Samorządowy” zamieścił zapis wypowiedzi liderów nauczycielskich związków zawodowych, których odpowiadali oni na pytanie o ocenę mijającego roku. Oto fragmenty tego tekstu i link do pełnej wersji:

 

 

Związkowcy i nauczyciele nie mają wątpliwości: oświata nie była priorytetem rządu

 

[…]

 

Portal Samorzadowy.pl poprosił przedstawicieli nauczycielskich związków zawodowych, uczestniczących w rozmowach z Ministerstwem Edukacji i Nauki oraz z rządem, o ocenę mijającego roku. Oto, co nam powiedzieli związkowi liderzy:

 

 

Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego

 

Ten rok był rokiem trudnych rozmów z resortem oświaty, a jednocześnie naszych działań, które miały uzmysłowić decydentom na różnych stanowiskach, że błędne podejście do edukacji odbija się nie tylko na kondycji samych nauczycieli i pracowników oświaty, ale także w sposób bardzo negatywny na ofercie edukacyjnej. To błędne podejście wiąże się przede wszystkim z kwestiami ekonomicznymi, ale także z niedocenianiem roli edukacji i nauczycieli. […]

 

Nie widzę szans, by miało to się zmienić w przyszłym roku. Jeżeli nadal z jednej strony słyszymy, że nas nauczycieli jest za dużo, że za dużo kosztujemy, że mamy nieuzasadnione przywileje, a z drugiej strony my mówimy, że bez otwarcia na edukację nie poprawimy tego, na czym nam, czyli nauczycielom i pracownikom oświaty, zależy, to nie poprawimy tej oferty edukacyjnej.

 

 

Ryszard Proksa, przewodniczący KSOiW NSZZ „Solidarność”

 

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” bardzo źle ocenia rok 2022 dla polskiej oświaty. Rozpoczął się on od fiaska naszych rozmów z rządem, prowadzonych pod patronatem Prezydenta RP. Przedstawiciele Ministerstwa Edukacji i Nauki upierali się przy pomyśle podniesienia pensum o 4 godziny, zmniejszenia dodatku na start, okrojenia środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Wówczas nauczyciele otrzymaliby zapłatę za dodatkową pracę, a nie prawdziwą podwyżkę. Tym samym około 50 tys. nauczycieli straciłoby pracę.

 

W dalszym ciągu nie odniesiono się do naszego projektu, według którego wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli poszczególnych stopni awansu zawodowego byłoby naliczane proporcjonalnie do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w formule automatyzmu, tj. gdy zwiększa się za dany rok przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, to automatycznie wzrasta wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli. […]

 

Jednocześnie zawieszono całkowicie dialog społeczny w oświacie, ignorowano głos związkowy, nie odbywały się spotkania w ramach zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Dlatego w maju KSOiW wystąpiła do premiera z wnioskiem o odwołanie Przemysława Czarnka z funkcji ministra edukacji i nauki. Nie doczekaliśmy się do dzisiaj odpowiedzi na nasz wniosek. Traktujemy to jako przejaw arogancji obecnej władzy i braku rozumienia tragicznej sytuacji w oświacie, która przez dzisiejsze zaniechania i błędy doprowadzi do zapaści kadrowej w zawodzie nauczyciela oraz spowoduje znaczne obniżenie jakości kształcenia polskich uczniów. […]

 

Wkrótce przekonamy się, na co stać władzę, która już w przeszłości pokazała, że nie dotrzymuje zawartych porozumień. Wszyscy zobaczymy, jak obóz Zjednoczonej Prawicy rozumie pojęcie zwiększenia prestiżu zawodu nauczyciela. To dla nas ważne, ponieważ zbliżamy się do wyborów samorządowych i parlamentarnych w naszym kraju.

 

 

 

Sławomir Wittkowicz, członek prezydium Forum Związków Zawodowych, przewodniczący WZZ „Forum-Oświata”

 

Kończący się 2022 rok był kolejnym rokiem, w którym rządząca koalicja PiS nie zrobiła niczego, by rozwiązać podstawowy problem w polskiej oświacie, czyli likwidację żenująco niskich wynagrodzeń! […]

 

Ten rok dowiódł po raz kolejny, że oświata nie stanowi żadnego priorytetu w planach polskiego rządu. Od 2019 roku widać wyraźnie, że nauczyciele nie są tzw. „grupą docelową” rządzącego PiS-u. Brak realnego podwyższenia wynagrodzeń dla nauczycieli świadczy też o dość niskiej pozycji ministra edukacji i nauki w hierarchii ministrów. Zdecydowanie wyżej plasuje się nie tylko minister obrony czy też spraw wewnętrznych i administracji, ale również minister zdrowia.

 

Niska pozycja ministra Czarnka jest też widoczna na przykładzie sytuacji z tzw. #LexCzarnek 1.0 i 2.0… Pomimo buńczucznych zapowiedzi ministra, forsowane przez niego zmiany zostały dwukrotnie zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zapowiedzi o ponownym złożeniu tej ustawy (w niezmienionym kształcie) świadczą o coraz większym oderwaniu ministra od rzeczywistości. Są też dowodem na to, że dialog jest dla niego pojęciem obcym. Minister nie jest w stanie przyjąć jakichkolwiek argumentów podnoszonych np. przez przedstawicieli związków zawodowych. Doprowadził do sytuacji, że wszystkie trzy centrale związkowe gremialnie odrzuciły forsowane przez niego zmiany w Karcie Nauczyciela. […]

 

 

Ewa Tatarczak, przewodnicząca Związku Zawodowego „Rada poradnictwa”’

 

W tym roku sprawą kluczową do rozwiązania był bardzo niski poziom wynagrodzeń w oświacie, ponieważ środowisko nauczycieli szybko się pauperyzuje. Jak wiadomo, tej kwestii nie udało się rozwiązać – zdecydowana większość nauczycieli dostała podwyżki na poziomie 4,4 proc., przy inflacji, która obecnie wynosi 17,4 proc., co w żaden sposób nie poprawiło nastrojów. […]

 

Smutkiem napawa mnie fakt, że Ministerstwo nie ma woli prowadzenia dialogu z nami. Pan premier również. Minął już ponad rok od 14 grudnia 2021, kiedy pan premier miał się spotkać ze stroną społeczną. Niestety, przez rok nie znalazł na to czasu, co można interpretować tylko w ten sposób, że kwestia oświaty nie jest priorytetem dla pana premiera.[…]

 

Natomiast z przykrością konstatuję, że minister edukacji i nauki zapowiedział już lex Czarnek 3.0 w niezmienionej postaci, co oznacza, że dalej będziemy funkcjonowali na tym samym poziomie.

Pan minister nie chce zmienić swojego stanowiska przede wszystkim, gdy chodzi o zwiększenie zarobków w oświacie, co jest niezbędne dla jej funkcjonowania. Jedyną możliwością, jaką w tym zakresie widzi, jest zwiększenie pensum. Smutne jest to, że w tym zakresie nic się nie zmienia – ta sytuacja trwa od 2019 r., kiedy pani premier Szydło, negocjując ze związkami zawodowymi, przedłożyła tę propozycję i została ona odrzucona.

 

 

 

Cały tekstZwiązkowcy i nauczyciele nie mają wątpliwości: oświata nie była priorytetem rządu”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/

 

 



Zostaw odpowiedź