Foto: Radek Pietruszka/PAP[www.rp.pl]

 

Minister Przemysław Czarnek w chwilę po ogłoszeniu wyników głosowania nad projektem „jego” ustawy.

 

 

Lex Czarnek przyjęte przez Sejm. Co to oznacza dla polskich szkół?

 

To tytuł tekstu zamieszczonego na stronie dziennika „Rzeczpospolita”. Oto kilka jego fragmentów:

 

Nauczanie na odległość będzie miało podstawę ustawową. Tak wynika z przyjętej w czwartek przez Sejm z nowelizacji prawa oświatowego, tzw. lex Czarnek. Na naukę zdalną trzeba będzie przejść, jeśli zajęcia będą zawieszone dłużej niż dwa dni. […]

 

Szczegółowe warunki organizowania i prowadzenia zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość zostaną określone w rozporządzeniach ministra i statucie przedszkola lub szkoły. W statucie trzeba będzie opisać technologie informacyjno-komunikacyjne wykorzystywane przez nauczycieli w zajęciach, sposób przekazywania uczniom materiałów, warunki bezpiecznego uczestnictwa uczniów w tych zajęciach, mając na uwadze łączenie przemienne kształcenia z użyciem monitorów ekranowych i bez ich użycia. […]

 

Kurator będzie mógł złożyć wniosek do organu prowadzącego szkołę o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia, jeśli ten nie zastosuje się do jego zaleceń. […]

 

Jednocześnie w ustawie przewidziano odebranie wójtom, burmistrzom i prezydentom uprawnień do odwołania dyrektora w przypadkach szczególnie uzasadnionych w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia. Konieczne się stanie uzyskanie pozytywnej opinii kuratora oświaty lub ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. – Jest to postrzegane jako kolejny dowód na brak zaufania władz centralnych do samorządów – mówi Mirosław Wróblewski.(dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego międzynarodowego i europejskiego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich – WK). […]

 

Ustawa ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu.

 

 

 

Cały tekst „Lex Czarnek przyjęte przez Sejm. Co to oznacza dla polskich szkół?” TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.rp.pl

 

 

Komentarz redakcji:

 

Ale przedtem ustawa przyjęta przez Sejm trafi do Senatu, który najprawdopodobniej ją odrzuci, więc Sejm ponownie będzie musial się nią zająć – najprawdopodobniej odrzuci weto Senatu. I później jeszcze czas dla Prezydenta… [WK]

 



Zostaw odpowiedź