W poniedziałek, 26 listopada, w Zespole Szkół Gastronomicznych w Łodzi odbyło się spotkanie, zorganizowane w ramach ogólnopolskiego cyklu warsztatów „O zadaniach domowych inaczej, zainspirowanego przez liderów ruchu „Budzących się Szkół”.

 

 

Warsztat poprowadziły: pani Zofia Wrześniewska – dyrektorka „GASTRONOMIKA”, znana od dwu lat jako autorka bloga na stronie „BSS” oraz pani Aneta Jamiałkowska-Pabian – nauczycielka j. polskiego w tej szkole, ale przede wszystkim inicjatorka facebook’owej grupy „Budzących się polonistów”.

 

Po krótkim wprowadzeniu w cel i program spotkania uczestnicy (bo w niespełna dwudziestoosobowej grupie było dwu panów) dokonali wzajemnej prezentacji, a następnie podzielili się na cztery zespoły.

 

Pierwszym zadaniem, wspólnym dla wszystkich, było podzielenie karteczek, na których zapisano różne formy prac domowych, na dwie kategorie: odtwórczych i rozwijających kompetencje uczniów.

 

Oto – przykładowo – „owoce” pracy dwu zespołów:

 

 

 

Kolejnym zadaniem, jakie otrzymały zespoły było wykonanie plakatów – każdy na innego koloru kartonie – obrazujących, w formie „mapy myśli”, cztery problemy: „wady prac domowych„, „zalety prac domowych”,prace domowe ‚inaczej'” i – najtrudniejsze zadanie – „alternatywa dla prac domowych”.

 

Oto owe plakaty – jeszcze w trakcie powstawania:

 

 

 

 

 

Kolejnym elementem warsztatu była prezentacja wyników sondażu opinii, który na temat prac domowych przeprowadziła z uczniami „Gastronomika” pani Aneta Jamiałkowska-Pabian. Kwestionariusze z czterema pytaniami wypełniło 26 uczennic i uczniów klasy maturalnej technikum. Nie traktując tej próbki jako reprezentatywnego obrazu opinii młodzieży o pracach domowych, warto jednak poinformować, że:

 

Na pytanie „Który typ prac domowych zainspirowałby cię do ich wykonania?” padały jednoznaczne odpowiedzi: „Jedynie prace twórcze, celowe, np. mapy myśli, projekty, pudełka zwane wyobraźnią…”. Jednak aż 1/3 respondentów oświadczyła, że w ogóle nie widzi sensu prac domowych.

 

Na pytanie „Ile czasu zajmuje ci realizacja prac domowych? – odpowiedzi zamykały się w przedziale od 4 do 5 godzin.

 

Na pytanie „Czy gdybyś nie miał przymusu wykonywania prac domowych, to odrabiałbyś je?” – ponad połowa respondentów stwierdziła, że nie wykonywałaby ich. Tylko nielicznie oświadczyli, że jeżeli w ogóle – to jedynie jako formę samorozwoju.

 

Najlepszym podsumowaniem tego warsztatu będzie cytat z wczorajszego postu Zofii Wrześniewskiej, zamieszczonego na blogu „Budzącej się Szkoły”:

 

 

Prace domowe inaczej

 

[…] Burza mózgów, dyskusja i praca w grupach dały efekty i wypracowaliśmy pewne dobre praktyki, dotyczące prac domowych:
– Za każdym razem, kiedy chcemy zadać pracę domową zadajmy sobie pytanie: po co? Czy uczniowie potrzebują jeszcze pogłębienia wiedzy, czy wszyscy muszą to samo i w taki sam sposób utrwalać?

– Zrezygnujmy z zadań zadawanych z lekcji na lekcję na rzecz zadań długoterminowych: projektów, obserwacji, wykonywania doświadczeń – ważne, żeby wymagały współpracy w grupie (tak ważnej dzisiaj kompetencji!)

– Uwzględnijmy własne propozycje uczniów – to uważam jest bardzo trafionym pomysłem. Jeśli uczeń ma ugruntować swoją wiedzę w domu lub stworzyć coś nowego niech zrobi to na swój sposób – taki, który jemu przyniesie jak najlepsze efekty. Jeden może uczyć się słówek z języka obcego przyklejając karteczki na różne przedmioty, drugi oglądając filmiki w internecie a jeszcze ktoś inny tłumacząc teksty piosenek i słuchając muzyki. Dajmy uczniom możliwość decydowania o sposobie uczenia się![…]

 

 

Tekst i zdjęcia
Włodzisław Kuzitowicz

 

 



Zostaw odpowiedź