Wczoraj na stronie tygodnika „Głos Nauczycielski” zamieszczono informację o zorganizowanym przez Rzecznika Praw Obywatelskich seminarium, na którym prezentowano informacje na temat konsekwencji reformy oświaty, a szczególnie skutków doprowadzenia do sytuacji tzw. „podwójnego rocznika”. Oto jej fragment:

 

Foto: www.glos.pl

 

Nie możemy zadowolić się narracją resortu edukacji, która opiera się na przekonaniu, że „jakoś to będzie”. Musimy postawić na jakość nauczania” – przekonywał Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich podczas seminarium.

 

 

[…] W spotkaniu brali udział samorządowcy, przedstawiciele rodziców, uczniów, nauczycieli, NIK, związków zawodowych i organizacji społecznych Jak czytamy w komunikacie RPO skargi wpływające do biura Rzecznika po wejściu do szkół tzw. podwójnego rocznika dotyczyły głównie niepewności w okresie rekrutacji oraz gorszych warunków kształcenia w porównaniu do poprzednich roczników. Pojawił się także wniosek rodziców, którzy chcieliby złożyć pozew zbiorowy przeciwko państwu. Zarzucają oni władzom dyskryminację dwóch roczników uczniów. […]

 

Źródło: www.glos.pl

 

 

Obszerną relację z przebiegu tego seminarium zamieszczono na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich. Oto jej wybrane fragmenty:

 

 

[…] Jak funkcjonują szkoły po reformie: seminarium eksperckie

 

Kwartał po rozpoczęciu roku szkolnego samorządowcy, przedstawiciele rodziców, uczniów, nauczycieli, NIK, związków zawodowych i organizacji społecznych spotkali się w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich żeby podzielić się refleksjami o przebiegu wprowadzania reformy oświaty oraz wypracować rekomendacje.

 

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar otwierając spotkanie podkreślił, że nie można zadowolić się narracją resortu edukacji, która opiera się na przekonaniu, że „jakoś to będzie”, a reformę udało się przeprowadzić – bez analizy kosztów, jakie wywołało jej wprowadzenie. Problemy, jakie wywołuje nowe prawo często nie są oczywiste. Rzecznik opowiedział o sygnałach o przeciążeniu burs i internatów, które otrzymywał na spotkaniach regionalnych. Tego typu niedogodności i obszary problematyczne często powstają jako komplikacja w przeprowadzaniu reformy. Nikt ich nie przewidział na etapie prac legislacyjnych. Należy zakomunikować je resortowi edukacji. Ważne jest, żeby skupić się na podniesieniu jakości nauczania oraz polepszeniu szeroko pojętej sytuacji dzieci.

 

 

Problemy, na które uwagę zwracali przedstawiciele samorządów

 

Przedstawiciele samorządów przedstawili ogrom kosztów przeprowadzenia reformy. Nie tylko finansowych, ale też obciążających szkoły i samorząd w sposób mniej dosłowny. […]

 

Samorządy postulują uwzględnianie przez państwo, że w praktyce duże miasta biorą na siebie zadania w skali lokalnej, w tym przejmują część zadań związanych z edukacją, które powinny wykonywać mniejsze ośrodki.

 

 

Rodzice pracują nad pozwem zbiorowym

 

Około 1500 rodziców uczniów z podwójnego rocznika z całej Polski rozważa wielopłaszczyznowy pozew zbiorowy – zapowiedział dr Dobrosław Bilski. Wyodrębnili oni 5 płaszczyzn naruszających prawa ich dzieci.

 

Po pierwsze – nierówne traktowanie w zakresie dostępu do wykształcenia i edukacji, polegające na braku możliwości dostania się do wybranej szkoły podczas gdy w przypadku kandydowania z innym rocznikiem dziecko miałoby taką szansę. Na przykład, znaczne utrudniony był dostęp do szkół artystycznych.

 

Po drugie – brak możliwości zapewnienia dostępu do szkolnictwa wyższego, gdy uczeń w wyniku reformy nie ma możliwości podejść do matury w swojej szkole (wydaje mi się, że chodziło o sytuacje, gdy uczeń nie poszedł do takiej szkoły, do jakiej chciał ).

 

Kolejne ważne kwestie to brak dostępu do poradnictwa oraz niedostosowanie metod i treści do zdolności poznawczych uczniów.

 

Piąta wyodrębniona kategoria obejmuje szeroko rozumiane zjawiska, które ujawniły się po rozpoczęciu roku szkolnego:

> przepełnione internaty,

> brak informacji na jakich zasadach będzie przeprowadzana matura,

> masowe odwoływanie lekcji w związku z brakami kadrowymi,

> klasy liczące wielu uczniów i tłok w budynkach szkolnych, wzmagające negatywne emocje i zachowania. Dochodzi do anonimizacji ucznia, utracone zostało indywidualne podejście i wrażliwość na potrzeby ucznia.

 

 

Głos niesłyszany: szkolnictwo branżowe

 

Zofia Grudzińska z Ruchu Społecznego Obywatele dla Edukacji zwróciła uwagę, że szkoły branżowe nie są właściwie reprezentowane w dyskusji publicznej na temat edukacji. To prawda, że w wyniku reformy pozyskały wielu nowych uczniów, ale są to często dzieci sfrustrowane, niezadowolone, że się w nich znalazły. Są wrogo nastawione, nie wiążą swojej przyszłości z tymi szkołami i dążą do szybkiego przeniesienia się do liceum lub technikum. Z kolei samorządowcy z Lublina powiedzieli, że mierzą się z brakiem uczniów w szkołach branżowych, ponieważ nastąpiło przesunięcie kształcenia w stronę kształcenia ogólnego. […]

 

Warto zauważyć, że w wyniku reformy uczniowie 13-letni, którzy rozpoczęli naukę w szkole branżowej I stopnia, ukończą ją w wieku 17 lat  – tym samym znajdą się w swoistej próżni na rynku pracy, gdyż nie będą mogli podjąć zatrudnienia. Jednocześnie nauka do 18. roku życia jest obowiązkowa.

 

 

Nauczyciele znaleźli się w sytuacji destabilizacji zawodowej

 

Rzecznik podkreślił, że rozumie, w jak trudnej sytuacji znaleźli się nauczyciele. Walka z zawodową marginalizacją, niskimi wynagrodzeniami i przepracowaniem stała się jeszcze trudniejsza w sytuacji braków kadrowych i istotnych zmian programowych, które wprowadziła reforma.

 

Ks. Damian Wyżkiewicz zabrał głos w imieniu nauczycieli. Na co dzień uczy religii i filozofii. Podkreślił, że nauczycielom trudno jest odnaleźć się w nowej rzeczywistości, tym bardziej, że cel przeprowadzanej reformy jest niejasny. Nauczyciele nie wiedzą, jak ma w przyszłości wyglądać matura. Większość nowych programów jest niedopracowana: są albo wprost przeniesione z gimnazjów do I klas, albo znajdują się w nich luki metodologiczne i merytoryczne. Zniknęły też niektóre dobre szkoły finansowane częściowo przez rodziców (dotychczas płacili za 3 lata gimnazjum, teraz musieliby płacić za 8-letnie kształcenie swoich dzieci). […]

 

Dyrektorzy szkół postulowali wprowadzenie dwóch istotnych programów dla nauczycieli: poradnictwa zawodowego, które pozwoliłoby im odnaleźć się w tej nowej i niepokojącej sytuacji oraz dokształcania dla nauczycieli, którzy zmienili rodzaj szkoły, w której uczą. Nauczyciele, którzy uczyli w podstawówkach, a w sposób nieoczekiwany i nagły zaczynają uczyć w szkołach średnich, muszą uzyskać wsparcie w rozwijaniu swojej wiedzy i kompetencji. Zwracali także uwagę na dużą rotację pracowników niepedagogicznych, związaną z niskimi wynagrodzeniami.

 

 

Nieoczekiwane problemy, które naruszają prawa uczniów

 

Problemem, który często przewijał się w wypowiedziach ekspertów, było funkcjonowanie burs i internatów. W związku z kumulacją uczniów z podwójnego rocznika brakuje w nich miejsc lub zostały one utworzone prowizorycznie: łóżka zostały zamienione na piętrowe, uczniowie muszą walczyć o dostęp do biurek, łazienki. Uczniowie nie mają więc warunków do wypoczywania i nauki. […]

 

Liczne głosy z sali podnosiły, że zmiany wprowadzane do podstawy programowej spowodowały odejście od nauczania integralnego i powrót do podziału na przedmioty oraz od nowoczesnych sposobów uczenia się na rzecz uczenia się na pamięć. Dzieci nie są w stanie przyjmować takiej ilości wiedzy i w efekcie czują, że nie sprostają oczekiwaniom stawianym przez system edukacji, a niejednokrotnie także rodziców.

 

Jeden z obecnych na sali dyrektorów szkół zauważył, że w wyniku reformy i braków kadrowych ucierpiało życie społeczne szkoły i działalność różnych szkolnych organizacji. Przekonywał on, że dobrze funkcjonująca szkoła musi mieć bogate życie społeczne, budować wspólnotę: uczniów, nauczycieli, rodziców.[…]

 

 

Rzecznik na bieżąco monitoruje przebieg przeprowadzania reformy oświatowej

 

RPO skierował dwa wystąpienia do MEN w sprawie sytuacji w szkołach średnich (VII.7037.14.2019). W pierwszym zwrócił się do samorządów kilkudziesięciu polskich miast o informacje o stanie przygotowań do przyjęcia dwukrotnie większej niż w latach poprzednich liczby uczniów do liceów, techników i szkół branżowych. Spytał też, jakie działania są konieczne do podjęcia przez władze państwowe dla poprawy sytuacji.[…]

 

W drugim wystąpieniu RPO zwrócił się z prośbą o informacje o działaniach MEN w celu poprawy położenia uczniów. W odpowiedzi Minister Edukacji Narodowej poinformował, że media informują o sytuacji w szkołach w sposób nieodpowiadający prawdzie. Reforma została przygotowana w sposób rzetelny i stanowi odpowiedź na potrzeby uczniów oraz całego systemu edukacji. Poprawiła także sytuację w mniejszych miastach, które miały dotąd problem ze znalezieniem odpowiedniej liczby kandydatów. W ocenie MEN samorządy uzyskały wystarczające wsparcie podczas wprowadzania zmian.

 

 

Co dalej? Wiedza zdobyta podczas seminarium zostanie wykorzystana

 

Rzecznik praw obywatelskich zapowiedział, że przygotowane zostanie wystąpienie do Ministra Edukacji Narodowej, zawierające diagnozę najważniejszych problemów oraz rekomendacje. Planowane jest również wystąpienie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie równości w dostępie do szkół artystycznych. Ponadto Rzecznik będzie kontynuował prace w ramach spotkań roboczych z ekspertami w zakresie edukacji.

 

 

Cały komunikat „Podwójny rocznik i inne konsekwencje reformy oświaty. RPO: nie może być „jakoś”, musimy postawić na jakość nauczania”, w tym linki do załączników, dokumentujących wystąpienia RPO w sprawie skutków reformy systemu edukacji  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.rpo.gov.pl

 

 

Komentarz redakcji:

 

Oczywistą reakcją na informację o seminarium u RPO było pytanie: „Czym w tym czasie zajmował się Rzecznik Praw Dziecka?” Po odpowiedź odsyłamy na stronę RPD, pod zakładkę „Aktualności” – TUTAJ

 



Zostaw odpowiedź