Foto: www.krakow.wyborcza.pl/

 

Scena ze spektaklu „Dziady” w Teatrze im. Słowackiego, w reżyserii Maji Kleczewskiej

 

 

Polecamy lekturę tekstu Moniki Sewastianowicz na portalu < Prawo.pl > zatytułowanego „Opinie kuratora bywają wiążące, ale nie te o teatrze – wyjście z klasą na sztukę bez konsekwencji”. Oto jego fragmenty i link do pełnej wersji:

 

Małopolska kurator stanowczo odradziła szkołom wyjście do krakowskiego teatru im. Słowackiego na „Dziady” w reżyserii Mai Kleczkowskiej, argumentując, że nie wpisują się w cele wskazane w Prawie oświatowym. Tymczasem zalecenia kuratora powinny skupiać się na kwestii realizacji podstawy programowej – a to w przypadku wyjścia na lekturę, trudno zakwestionować. […]

 

 

Prawo oświatowe nie daje „rządu dusz”

 

Równie ostre jak piękno, prawda i dobro są przepisy Prawa oświatowego, do których odnosi się stanowisko kuratorium oświaty. Według art. 1 pkt. 1-3 system oświaty zapewnia w szczególności:


1.realizację prawa każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej do kształcenia się oraz prawa dzieci i młodzieży do wychowania i opieki, odpowiednich do wieku i osiągniętego rozwoju;

 

2.wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny;

 

3.wychowanie rozumiane jako wspieranie dziecka w rozwoju ku pełnej dojrzałości w sferze fizycznej, emocjonalnej, intelektualnej, duchowej i społecznej, wzmacniane i uzupełniane przez działania z zakresu profilaktyki problemów dzieci i młodzieży.

 

Artykuł 1 obejmuje zbiór postulatów i wytycznych, według których powinien być zorganizowany system oświaty w Polsce, a także standardów, jakie powinien spełniać (…) W istocie zatem należy rozumieć, że to nie system oświaty jako bliżej niesprecyzowany byt prawny, lecz organy państwa i j.s.t. powinny zapewnić taką organizację procesu nauczania, wychowania i opieki w szkołach i placówkach, aby warunki prawne określone w tym i innych przepisach ustawy zostały spełnionetłumaczy dr hab. Mateusz Pilich w komentarzu do ustawy – Prawo oświatowe. Niekoniecznie więc są to przepisy, z których jasno można wysnuć zakaz pójścia z klasą na spektakl „Dziadów” – no chyba że chodziłoby np. o grupę sześciolatków, którym mogłyby się potem śnić koszmary. […]

 

Rodzi to jednak pytanie, czy nauczycielom, którzy zignorują opinię pani kurator grożą jakieś konsekwencje. Prawnicy są zgodni – poczucie estetyki urzędników i ich definicja prawdy, w tym wypadku podstawą do nałożenia sankcji być nie mogą.

 

-Ani dyrektora, ani nauczycieli, którzy wezmą klasę na spektakl, nie mogą spotkać żadne negatywne konsekwencje mówi radca prawny Robert Kamionowski, partner w Peter Nielsen & Partners Law Office. Tłumaczy, że nadzór pedagogiczny ograniczony jest do realizacji podstawy programowej i zgodności z prawem. – Tu ta ostatnia nie zachodzi, a wyjście na spektakl, na podstawie literatury, która jest na liście lektur, trudno oceniać jako nierealizowanie podstawy programowej. Pani kurator ma prawo wyrazić swoje zdanie na temat sztuki, ale powinna być to jej prywatna opinia, wydawanie takich zaleceń i opinii oficjalnie, jako stanowiska kuratorium, może być – moim zdaniem – traktowane jako nadużycie uprawnień mówi mec. Kamionowski.

 

Tego samego zdania jest radca prawny Maciej Sokołowski, specjalizujący się w prawie oświatowym. Tłumaczy, że nie ma realnych podstaw prawnych umożliwiających wyciągnięcie konsekwencji wobec nauczycieli organizujących uczestnictwo uczniów w spektaklu.Traktuję list Małopolskiej Kurator Oświaty, a także medialny głos wspierającego ją w tej sprawie Ministra Edukacji i Nauki wyłącznie za nieformalne działania odstraszające, mające na celu wywołanie efektu mrożącego, zastosowane w sytuacji gdy nie ma prawnych możliwości oddziaływania na tę sferę działalności nauczycieli. Oczywiście, takie próby wpływania władzy na proces edukacyjny uczniów są niewłaściwe, jednak nie powinny przekładać się na jakiekolwiek negatywne działania wobec konkretnych nauczycieli – podkreśla. […]

 

 

Cały artykuł „Opinie kuratora bywają wiążące, ale nie te o teatrze – wyjście z klasą na sztukę bez konsekwencji”

TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/




Zostaw odpowiedź