Poniższy materiał został przygotowany do zamieszczenia wczoraj (16 września) i z powodu ataku hakerskiego na stronę „Obserwatorium” nie mógł zostać na niej zamieszczony. Dzięki pomocy pracowników firmy hostingowej „NETSERWER”,  KTÓRYM BARDZO DZIĘKUJEMY, wróciliśmy do nasze aktywności.

 

x            x            x

 

Dzisiaj (16 września)  „Gazeta Prawna” zamieściła artykuł Artura Radwana, zatytułowany „MEN chce wiedzieć czy uczniowie często się modlą. Do szkół trafiły ankiety z pytaniami o sytuację rodzinną”. Oto jego obszerne fragmenty – niech nam redakcja GP wybaczy, to nie kradzież, a promocja społecznie ważnego tekstu:

 

Nauczyciele z niektórych szkół z województwa lubuskiego do dziś mają czas na przeprowadzenie ankiety wśród uczniów i ich rodziców. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie charakter pytań, na które trzeba odpowiedzieć. Zagadnienia dotyczą sytuacji rodzinnej i materialnej, ale są także pytania związane z wiarą i częstotliwością uczestnictwa w nabożeństwach. […]

 

 

Foto: www.to.com.pl

 

Zdjęcie przedstawia uczniów Szkoły Podstawowej nr 6 w Ostrołęce

 

 

Chodzi o to, że uczniowie są pytani o rożnie sprawy wrażliwe. Ankiety są kierowane m.in. do młodszych dzieci (klasy I–III). Jest tam m.in. pytanie, czy uczeń mieszka z rodzicami biologicznymi, czy może jest to macocha lub ojczym. Muszą się też zmierzyć z pytaniem, czy jego rodzice są po rozwodzie, a może w separacji. Jest również miejsce do wypełnienia dla dziecka, w którym samo ma opisać swoją sytuację rodzinną (zgodnie z podstawą programową dzieci w pierwszej klasie nie potrafią jeszcze pisać). Musi się to odbyć przy wsparciu nauczycieli. Najmłodsi uczniowie powinni też odpowiedzieć, jakie jest wykształcenie rodziców. […]

 

Wbrew opisowi ankiety nie zachowują w żaden sposób zasady anonimowości, szczególnie te dla klas I–III wypełniane przez nauczycieli, ponieważ istotne informacje w nich zawarte pozwalają na łatwe identyfikowanie dzieci – autorów konkretnych ankiet – uważa Robert Kamionowski, radca prawny z Kancelarii Peter Nielsen & Partners Law Office – ekspert ds. oświaty. […]

 

 

Dla nauczycieli, rodziców, a także ekspertów już całkowicie niezrozumiałe są pytania o kwestie światopoglądowe starszych uczniów. Autorzy ankiety proszą o udzielanie szczerych odpowiedzi i zapewniają, że będą one poufne. Choć sami nauczyciele, którzy rozdają te ankiety, bez problemu na podstawie udzielanych przez uczniów odpowiedzi mogą ich zidentyfikować. Wśród pytań są pytania m.in. o to, jak często w ciągu ostatniego roku uczeń brał udział w nabożeństwie. Jest też pytanie, jak często się modli, kiedy przeżywa trudne chwile w życiu. Uczniowie są też pytani, czy byli dotykani w intymne miejsca bez ich zgody. W starszych klasach proszeni są również o odpowiedź, ile czasu tygodniowo poświęcają na spotkania grup kościelnych.[…]

 

W dalszej części artykułu zamieszczono wypowiedź eksperta:

 

Zakres i tematyka pytań bezpośrednio wkracza i narusza prawo do prywatności, zasady neutralności światopoglądowej i religijnej. Najbardziej rzucają się w oczy pytania o status rodziny, materialny, wykształcenie, ale przede wszystkim o stosunki wewnątrzrodzinne i kwestie religii. To samo dotyczy zresztą także ankiety dla rodziców, której pytania o sytuację osobistą to kuriozummówi mec. Robert Kamionowski. Pytania o sytuację rodzinną w tak szerokim zakresie, alkohol czy przemoc w domu, wreszcie o kwestie wyznaniowe to nie tylko naruszenie zasady neutralnej światopoglądowo szkoły, ale też wykroczenie przeciwko ochronie wrażliwych danych osobowych, choćby tych określonych w rozporządzeniu UE zwanym RODO. Można też mówić o naruszeniu konstytucyjnej zasady neutralności religijnej albo wprost o art. 51 Konstytucji RP, zabraniającym gromadzenia pewnych danych o obywatelach – dodaje.

 

Wisienką na torcie” jest ostatni akapit, w którym zacytowano wypowiedź Anny Ostrowskiej – rzeczniczki MEN:

 

Badanie w żaden sposób nie było obligatoryjne dla dyrektorów szkół. Istniała i istnieje możliwość stosowania własnych narzędzi pomiaru. Co więcej, ankiety były dobrowolne, a rodzice byli o nich poinformowani. Również każde pytanie było uzasadnione potwierdzonymi badaniami naukowymi i wynika z kanonu wiedzy stosowanej powszechnie przez środowisko akademickie. I tak np. część pytań dotyczyła rodziny, gdyż może ona stanowić nieocenione źródło wsparcia i być czynnikiem chroniącym lub też czynnikiem ryzyka.”

 

 

Cały artykuł „MEN chce wiedzieć czy uczniowie często się modlą. Do szkół trafiły ankiety z pytaniami o sytuację rodzinną”TUTAJ

 

 

Źródło: www.serwisy.gazetaprawna.pl



Zostaw odpowiedź