Foto: www.juniorowo.pl

 

Elżbieta Manthey

 

 

Wczoraj zamieściliśmy treściwą refleksję o maturze autorstwa Agnieszki Kuźby. Dziś na ten sam temat – „Czy matura jest nam dziś potrzebna?” proponujemy tekst Elżbiety Manthey, zamieszczony na portalu Juniorowo w poniedziałek, 8 czerwca, w pierwszym dniu tegorocznego pisemnego, maturalnego serialu egzaminacyjnego.

 

Jako że tekst ten ma 896 słów (6169 znaków) – prezentujemy jedynie kilka jego fragmentów, odsyłając linkiem do jego pełnej wersji:

 

 

Czy matura jest nam dziś potrzebna?

 

Po co właściwie jest matura? Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej wychodzi mi, że matura w takiej postaci, w jakiej odbywa się teraz, niczemu sensownemu nie służy, kosztuje za to mnóstwo energii, czasu i pieniędzy.

 

Człowiek w wieku 19 lat to ktoś, dla kogo najważniejsze jest to, co się dopiero wydarzy. Również dla społeczeństwa najważniejsze jest to, co ten młody człowiek dopiero zrobi, jaką decyzję o sobie podejmie, dokąd pójdzie. Egzamin maturalny nie jest krokiem w przyszłość, ani nie daje dobrego w tę przyszłość rozpędu. Jest spojrzeniem wstecz. […]

 

Sprawdzian wiedzy?

 

Czy matura sprawdza, czego się młody człowiek nauczył? Trochę sprawdza – ale wyrywkowo, losowo i tylko w niewielkiej części. Sprawdza, czy maturzysta pamięta coś z literatury i czy potrafi to co pamięta opisać w rozprawce, albo czy potrafi zrobić analizę wiersza według wymaganego schematu. Sprawdza, czy pamięta wzory skróconego mnożenia i potrafi znaleźć x. Tylko co z tego, że sprawdza? Czy od tego sprawdzenia przybędzie nam istotnej wiedzy o młodym człowieku? Czy jemu samemu coś ważnego o nim powie przed dalszą drogą w życie? Co z tego, że maturzysta udowodni, że pamięta coś o bohaterze romantycznym, pierwiastkach i odkryciach geograficznych? Ten dowód, w postaci wypełnionego testu czy napisanego wypracowania maturalnego nie pokaże, czy jest dobrym kandydatem na lekarza, prawnika, ogrodnika, inżyniera. […]

 

 

 

Element rekrutacji na studia?

 

Nie jest też miarodajną wskazówką w jakim kierunku może, czy powinien udać się w kolejnym etapie swojego życia. Ani czy jest adekwatnym kandydatem na wybrane studia.

 

Bo co o kandydacie na studia mówi wynik jego matury? Czy daje informacje, które naprawdę pomagają zweryfikować jego predyspozycje do zawodu, w kierunku którego chce się kształcić? Egzamin maturalny mówi co nieco o chwilowej znajomości polskiego, matematyki i jeszcze jednego przedmiotu oraz o umiejętności, a może szczęściu, zmieszczenia się z tą znajomością w wyznaczonym czasie. Natomiast potencjał młodych ludzi jest znacznie, znacznie szerszy i bardziej złożony. Wynik matury w rekrutacji na studia jest tak miarodajny, jak widok przez dziurkę od klucza podczas kupowania domu. Coś tam widać, więcej jednak pozostaje ukryte.

 

 

Rytuał przejścia?

 

Matura z pewnością ma znaczenie jako rytuał przejścia. Symboliczny koniec czegoś i początek czegoś innego. Wskazuje na to sama nazwa – egzamin dojrzałości. Tylko czy w XXI wieku symbolem dojrzałości rzeczywiście powinno być wydarzenie polegające na pisaniu i liczeniu na czas? […]

 

 

Egzamin dojrzałości?

 

A gdyby tak matura, jako ten rytuał przejścia, polegała na przygotowaniu projektu, związanego z zainteresowaniami i pomysłem na przyszłość młodego człowieka? Projektu, w którym mógłby się wykazać tym, co potrafi, a nie bać się, że zostanie złapany an tym, czego nie umie. Takiego, w którym mógłby w pewien sposób opowiedzieć samego siebie. Takiego, który mógłby potem zaprezentować na wybranej uczelni, i który mówiłby o nim coś istotnego. Takiego, w którym wykorzystałby gromadzoną przez lata wiedzę w sposób nie odtwórczy, lecz praktyczny, pragmatyczny, interdyscyplinarny, osadzony w kontekście. […]

 

Jak podkreśla Gerald Huther tytułem swojej książki: wszystkie dzieci są zdolne. Każdy z nas ma jakiś talent, choć nie zawsze jest to talent matematyczny, literacki, czy związany bezpośrednio ze szkolną wiedzą. Niektórzy są zdolnymi liderami, inni mają wyjątkową umiejętność organizacji, jeszcze inni są wnikliwymi obserwatorami, są tacy, którzy mają jakąś pasję, taką wiedzową, ale wykraczającą poza ramy szkolnych przedmiotów. Jest wiele różnych talentów. Egzamin dojrzałości powinien być okazją do ich zaprezentowania, powinien być pierwszą serio złożoną życiową deklaracją: oto jestem, taki jestem.

 

Co o tym myślicie, Maturzyści?

 

 

Cały tekst Czy matura jest nam dziś potrzebna?   –   TUTAJ

 

 

Źródło:www.juniorowo.pl

 



Zostaw odpowiedź