Foto: Bartek Barczyk/Teatr im. Julisza Słowackiego[www. kultura.onet.pl]

 

Dominika Bednarczyk i Jan Peszek na zdjęciach promocyjnych spektaklu „Dziady”, reż. Maja Kleczewska

 

 

Wczoraj na stronie <dziennik.pl> zamieszczono artykuł pt. „Kurator Nowak wzywała do bojkotu „Dziadów”. Bilety wyprzedane do stycznia”. Oto jego fragment:

 

Małopolskiej kurator nie spodobał się spektakl pt. „Dziady” w reżyserii Mai Kleczewskiej, który wystawiany jest w krakowskim Teatrze Słowackiego. Barbara Nowak postanowiła m.in za pomocą mediów społecznościowych wyrazić swoją dezaprobatę. Po wpisie Nowak wyprzedano bilety na przedstawienia do końca roku. Najbliższy termin, w którym można obejrzeć sztukę Kleczewskiej wypada 15 stycznia.

 

Źródło: www.kultura.dziennik.pl/

 

 

x           x            x

 

 

W trosce o źródłowe poinformowanie naszych Czytelniczek i Czytelników o tej sytuacji – zamieszczamy Stanowisko Małopolskiego Kuratora Oświaty ws. spektaklu „Dziady” TUTAJ

 

 

x           x           x

 

OŚWIADCZENIE

Dyrekcji i Zespołu Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

 

Z wielkim zaskoczeniem i zafrasowaniem przeczytaliśmy stanowisko Pani Barbary Nowak, w sprawie „Dziadów” w reżyserii Mai Kleczewskiej z naszego Teatru, w którym Małopolski Kurator Oświaty odradza organizowanie przez szkoły wyjść na ten spektakl.

 

Dziady” to absolutne arcydzieło polskiej literatury. Jako takie jest dziełem otwartym, wielopłaszczyznowym i niepoddającym się łatwym ocenom i interpretacjom. Wystawienie tego tekstu zawsze jest wielkim wyzwaniem i łączy się z dużą odpowiedzialnością. Dlatego też realizacji „Dziadów” podejmowali się najwięksi twórcy (m.in. Kazimierz Dejmek, Konrad Swinarski, czy Jerzy Grzegorzewski). Jesteśmy dumni, że realizacji „Dziadów” w naszym Teatrze, w 120-lecie prapremiery w inscenizacji Stanisława Wyspiańskiego, podjęła się Maja Kleczewska, jedna z najważniejszych współczesnych reżyserek, laureatka m.in. Srebrnego Lwa za innowację w teatrze na 45. Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym w Wenecji.

 

Dziady” – jak każde dzieło sztuki – poddawane były wielu twórczym interpretacjom, inscenizacje „Dziadów” zawsze korespondowały z czasami, w których były wystawiane. W tym wypadku reżyserka bardzo uważnie podeszła do lektury dzieła Mickiewicza i przefiltrowała je przez polską teraźniejszość. Nie dopisując nic autorowi, podążając za myślą jego i prof. Marii Janion, nie szukając prostych rozwiązań, łatwych diagnoz politycznych, czy tanich prowokacji. Maja Kleczewska powierzyła rolę Konrada kobiecie, nie odbierając nic oryginałowi, odkrywając za to nowe sensy. Mówiona przez nią Wielka improwizacja – bez zmian w tekście, bez żadnych dodatkowych efektów, mówiona samotnie na pustej scenie – brzmi dziś niezwykle mocno i dobitnie. W naszym mniemaniu powstał spektakl mądry, odważny, we wnikliwy sposób dialogujący zarówno z tekstem Mickiewicza, jak i z otaczającą nas rzeczywistością. Spektakl, z którego jesteśmy dumni

 

Teatr jest przestrzenią spotkania i dialogu. Głęboko wierzymy, że właśnie tworząc spektakle, oglądając je, dyskutując o nich, a nawet kłócąc się na ich temat, tworzymy wspólną przestrzeń wzajemnego zrozumienia i empatii. Dlatego gorąco zapraszamy wszystkich na „Dziady”. Zapraszamy do dyskusji, do wyrażenia własnej opinii, do wspólnego namysłu nad myślami i interpretacjami płynącymi z tego wielkiego, polskiego dramatu.

 

 

Dyrekcja i Zespół Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

 

W razie zamiaru publikacji naszego oświadczenia, uprzejmie prosimy o przytoczenie jego pełnej treści.

 

 

 

Źródło: www.facebook.com

 



Zostaw odpowiedź