Foto: www.wikipen.pl

 

Dr hab. Stanisława Czachorowski, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego na Wydziale Biologii i Biotechnologii, w Katedrze Ekologii i Ochrony Środowiska.

 

 

Portal EDUNEWS.PL zamieścił dziś tekst dr hab. Stanisława Czachorowskiego, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, zatytułowany „Zdalna edukacja pokazała nam, jak ważne są kontakty bezpośrednie”. Uznaliśmy, że zawarte tam spostrzeżenia i postulaty warte są upowszechnienia – ponizej zamieszcamy jego pierwszą część i link do pełnej jego wersji:

 

Tak, teraz widzimy, że w edukacji kontakty bezpośrednie są bardzo ważne i niezastępowalne w pełni. Zarówno w odniesieniu do szkół jak i uniwersytetów. I nie chodzi mi tylko o zajęcia typowo laboratoryjne i eksperymentalne. Bezpośredni kontakt jest niezbędny do dyskusji i budowania relacji. Zdalne nauczanie może tylko uzupełniać taką edukację.

 

Z pewnością przyszłością jest edukacja hybrydowa (blended learning), w które część przestrzeni mentalnej i edukacyjnej realizowanej przez tradycyjne książki i podręczniki zajmować będą media wirtualne (i e-boooki). Będziemy chodzi do szkoły by się spotykać w grupie rówieśniczej i społecznej, na uniwersytety by się spotykać z innymi młodymi ludźmi i z ekspertami. A nie tylko po to, by zdobyć informacje (od wykładowcy czy z biblioteki). Nauczyciel i wykładowca bardziej będzie potrzebny nie jako jedyne źródło informacji i wiadomości ale jako ten, który pokaże sens, który pokaże do czego dana wiedza się przyda, pomoże odkryć co już na ten temat wiem, gdzie i jak mogę poszerzyć swoje wiedzą, jakie techniki zastosować by lepiej zapamiętać to, co chcę zapamiętać. Inne role. Czy jesteśmy na to przygotowani? Czy już widzimy, że świat się zmienił? Ta zmiana powoli dokonuje się już od kilkudziesięciu lat…. Epidemia COVID-19 i zdalna edukacja w społecznej samoizolacji tylko wyraźniej nam to uwidoczniła. Choć i teraz, wielu nie dostrzeże… bo emocję zakłócają procesy percepcji, refleksji i analizy.

 

Skoro namacalnie dostrzegamy wagą kontaktów bezpośrednich (to już mocno wybrzmiewa w wielu wypowiedziach rodziców, uczniów, nauczycieli, studentów, akademików), to dlaczego w dotychczasowej infrastrukturze kampusów uniwersyteckich brakuje przestrzeni do bezpośrednich i częstych spotkań pracowników z pracownikami, studentów ze studentami, pracowników ze studentami? Chodzi i o fizyczna przestrzeń, ułatwiającą spotykanie się, dyskutowanie, budowanie relacji i interakcji. Jest dużo budynków, dużo powierzchni, ale bardzo mało do interakcji i poznawania czy uczenia się w relacjach z innymi.

 

Edukacja zdalna nie zastąpi edukacji „tradycyjnej”, tej w bezpośrednim kontakcie. Ale ją zmieni i może ją uzupełniać. Inną sprawą jest bardzo zły stan edukacji także na poziomie wyższym. Dydaktyka już dawno została zepchnięta na margines. Nasza tradycyjna dydaktyka jest bardzo słaba. Teraz, w czasie izolacji i zdalnego nauczania, widać to bardzo dobitnie: duże niedoinwestowanie technologiczne i merytoryczne (kapitału ludzkiego), bylejakość. Przynajmniej jeśli chcemy porównywać się z uniwersytetami z całego świata). Od dłuższego czasu liczą się tylko badania naukowe a w zasadzie tylko punkty za publikacje. Punkty mierzone w bardzo krótkiej perspektywie czasowej (do awansu i wskaźników).

 

Dydaktyka toczyła się i toczy siłą rozpędu i przyzwyczajenia. Skupieni jesteśmy na wskaźnikach i tabelkach. Zdalne nauczanie obnażyło słabość zarówno szkoły, jak i uniwersytetu. Ze strachu trudno o tym mówić, bo lepiej w sprawozdaniach i relacjach pisać o sukcesie, o 100% frekwencji i realizowaniu zakładanych rezultatów. Tak jest bezpieczniej, po co się wychylać, zaraz będą problemy, komentarze typu „że zły to ptak, co własne gniazdo kala”, „że władza mówi o sukcesie więc jest to podważanie władzy i dywersja” itd. Czy i gdzie i jak mierzona jest jakość nauczania? Co uznajemy za jakość? Istnieją na papierze różne procedury, zespoły, komisje. Czy poza istnieniem na papierze coś się sensownego dzieje? Coś, co warto poddać refleksji i dyskusji?  […]

 

 

Cały artykuł „Zdalna edukacja pokazała nam, jak ważne są kontakty bezpośrednie”   –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.edunews.pl

 



Zostaw odpowiedź