Agata Olszewska-Jaroszewicz*, autorka i redaktorka strony Ciało Pedagogiczne” zamieściła tam  26 października artykuł, zatytułowany „Dlaczego nauczyciele są tacy zmęczeni?” Warto przeczytać go w całości – my poniżej proponujemy fragmenty:

 

Czy bywasz zmęczony po całym dniu pracy? A może lepiej zapytać: „Kiedy ostatni raz nie byłeś zmęczony?” Większość z nas ledwo żyje wracając do domu. Przyzwyczailiśmy się do tego i czasami ciężko mi wyobrazić sobie, jakby to mogło być inaczej.

 

Moi znajomi (nie nauczyciele) otwierają usta ze zdziwienia i trudno im uwierzyć w to, jak nauczyciel może być zmęczony? Jakby nie patrzeć, nie budujemy domów, ani nie pracujemy pod presją sztywnych terminów, nie współzawodniczymy z kolegami z pracy o awans, największą sprzedaż, ani nie mamy szefa tyrana śledzącego każdy nasz ruch. Pracujemy z dziećmi! Pracujemy 6-7 godzin dziennie! Jesteśmy w dużej mierze szefami dla nas samych. Mamy wakacje. Wiec jak to możliwe, że jesteśmy tacy zmęczeni? […]

 

Jako nauczyciele non stop „zużywamy” nasze zasoby woli. Cały dzień cenzurujemy się. Powstrzymujemy się od  sarkastycznych uwag i komentarzy, odpowiadamy profesjonalnie na lekceważący mail od rodzica, zachowujemy dla siebie swoją prawdziwą opinię na temat zmian wprowadzanych przez dyrekcję, z wyrazem troski i zrozumienia rozmawiamy z uczniem, choć wiemy że to perfidny leń, który wymyślił kolejną bajkę dla usprawiedliwienia braku przygotowania do lekcji. Tak jest nieustannie. I tu mamy głównego winnego: podejmowanie decyzji. Im więcej ich podejmujesz w ciągu dnia, tym więcej woli zużywasz. Szacuje się, że nauczyciele podejmują około 1500 decyzji w ciągu szkolnego dnia. Jeśli połączymy to z samokontrolą niezbędną w procesie nauczania, to nic dziwnego że do godziny 17 nasze pokłady wewnętrznej siły wyczerpią się. Jesteśmy po prostu zmęczeni. […]

 

Nic dziwnego, nasz niepokój przyczynia się do zmęczenia. Kiedy się martwimy wyobrażamy sobie i przewidujemy negatywne wydarzenia. Wówczas dzieje się to samo, co w przypadku silnych emocji. A o co najczęściej się martwimy? No cóż, obrażony kolega z pracy, problemy w domu, kłopoty wychowawcze z uczniem, brak stabilności w pracy i stałej siatki godzin, roszczeniowy rodzic i wiele innych. […]

 

Może warto zatem spojrzeć na siebie z boku i podarować sobie chwilę refleksji. Warto zastanowić się i spróbować zdefiniować źródło naszych napięć, zmartwień czy silnych emocji – świadomość tej sytuacji może nam pomóc zmniejszyć nieco poziom zmęczenia. To niestety wspólny mianownik naszych czasów, nie tylko przecież w zawodzie nauczyciela, jednak my mamy coś więcej. […]

 

 

Cały artykuł „Dlaczego nauczyciele są zmęczeni”   –   TUTAJ

 

Źródło: www.cialopedagogiczne.pl

 

* Agata Olszewska-Jaroszewicz jest nauczycielką języka hiszpańskiego w szkołach im. Jana Gutenberga Fundacji Szkolnej w Warszawie. W skład tego zespołu szkół wchodzą:

>Szkoła Podstawowa z oddziałami dwujęzycznymi nr 20 im. Jana Gutenberga w Warszawie przy ul. Obrzeźnej 12A

>Gimnazjum z oddziałami dwujęzycznymi nr 14 im. Jana Gutenberga w Warszawie przy ul. Obrzeźnej 12A

 

P.s.

Ciekawe, co by Pani Agata napisała, gdyby w dużej, publicznej, wielkomiejskiej podstawówce pracowała…



Zostaw odpowiedź