Foto: www.wsiz.rzeszow.pl

 

Uczestnicy ogólnopolskim seminarium „Czy w Polsce potrzebna jest edukacja alternatywna?”

 

 

Aby bilans informacji o wydarzeniach kończącego się tygodnia był zamknięty zamieszczamy fragmenty relacji o ogólno- polskim seminarium „Czy w Polsce potrzebna jest edukacja alternatywna?”, które odbyło się 11 czerwca w Rze- szowie w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania. Relację zamieszczono na oficjalnej stronie tej uczelni:

 

[…] Seminarium otworzył dr Andrzej Rozmus – Prorektor ds. Nauczania Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania   z siedzibą w Rzeszowie oraz pomysłodawca spotkania – Edukacja to proces i każdy z jej etapów jest ważny. Więc dzisiaj będziemy rozmawiać o problemach na niższych poziomach edukacji, gdyż bardzo często problem oświaty  jest problemem na agendzie publicznej władzy.

 

Uczenie się jest naturalną cechą człowieka, potrzebą – ono może i sprawia radość. W pierwszych miesiącach          i latach człowiek przeżywa zachwyt, jednak później ta chęć zanika. Ważne jest żebyśmy wspierali, analizowali rozwój szkół progresywnych i pozytywnie nastawionych – mówił dr Andrzej Rozmus, Prorektor WSIiZ. […]

 

Kolejnymi  mówcami, którzy prezentowali swe referaty byli:

 

>Prof. dr hab. Bogusław Śliwerski, który wygłosił wykład pt. „Edukacja alternatywna: próba syntezy i określenie współczesnej roli”. W swojej prezentacji podkreślał m.in. że szkoła powinna być apolityczna i nie być nastawiona na jakiekolwiek idee partyjne i biurokratyczne, ale być  nakierowana na dobro dziecka. […]

 

>Jako druga zabrała głos dr Katarzyna Gawlicz z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, której wystąpienie pt. „Szkoły demokratyczne w Polsce: raport z badań Dolnośląskiej Szkoły Wyższej i Instytutu Badań Edukacyjnych”  zawierało i takie stwierdzenia: – Szkoły demokratyczne bądź wolne to inicjatywa rodziców, a zwłaszcza, jak pokazują badania – osób, dla których macierzyństwo, rodzicielstwo jest punktem wyjścia. To myślenie o tym, jakim się jest rodzicem, kim jest moje dziecko. Świadomi rodzice w momencie, kiedy ich dziecko osiąga wiek szkolny, stwierdzają, że nie ma miejsca         w systemie dla dziecka i zaczynają organizować miejsce dla swoich dzieci.

 

>Ostatnią prelegentką Dorota Cudna-Sławińska – współzałożycielka  Wolnej Szkoły Wilanów. której wypowiedź  została zatytułowana . „Alternatywa w działaniu: refleksje na temat zakładania i prowadzenia »szkoły innej niż wszystkie«”  W swoim wystąpieniu  zdiagnozowała stan takich szkół oraz przedstawiła doświadczenia w prowadzeniu tzw. szkoły alternatywnej, demokratycznej.

 

 

Foto: www.wsiz.rzeszow.pl

 

Paneliści – od lewej: dr D. Rozmus, dr K. Gawlicz, D. Cudna-Sławińska i prof. B. Śliwerski

 

 

Ostatnim punktem programu seminarium była dyskusja panelowa, w której uczestniczyli  zabierający poprzednio głos mówcy, a która w znacznym stopniu  miała charakter z prezentacji najnowszej książki „Alternatywy w edukacji wydanej pod redakcją prof. dr hab. Bogusława Śliwerskiego i dr Andrzeja Rozmusa.

 

 

Foto: www.impulsoficyna.com.pl

 

 

Seminarium zostało zorganizowane przez WSIiZ w Rzeszowie przy współpracy merytorycznej Instytutu Badań Edukacyjnych oraz Fundacji Edukacyjnej Perspektywy.

 

 

Cała relacja „Ogólnopolskie seminarium nt. Edukacji alternatywnej za nami”   –    TUTAJ

 

 

Źródło: www.wsiz.rzeszow.pl

 

 

 

Dwa dni później, prof. Bogusław Śliwerski zamieścił na swym blogu obszerny post poświęcony temu seminarium, zatytułowany „Szkoły quasi – demokratyczne, a mimo to potrzebne i pozytywnie alternatywne”. Oto tego tekstu jeden fragment:

 

[…] W III RP nikt nie wie, ile jest szkół noszących nazwę SZKOŁA DEMOKRATYCZNA, gdyż władze oświatowe nie są nimi w ogóle zainteresowane. Nie rejestrują ich i nie monitorują ich działalności, tak zresztą jak pozostałych szkół niepublicznych. To dobrze, gdyż nauczyciele tych szkół, uczniowie i ich rodzice mogą realizować własne pomysły. Badaczce z DSW udało się uchwycić dzięki informacjom w Internecie, że jest takich szkół 28.

 

Jeśli jednak zapisałem w tytule wpisu, że są to szkoły quasi-demokratyczne, to ze względu na niedemokratyczne zaistnienie w nich podstawy programowej kształcenia ogólnego. Ta jest bowiem obowiązująca wszystkie te placówki sfery niepublicznej, które chcą wydawać swoim uczniom świadectwa państwowe. […]

 

 

Cały post „Szkoły quasi – demokratyczne, a mimo to potrzebne i pozytywnie alternatywne”   –   TUTAJ

 

 

Źródło: www. sliwerski-pedagog.blogspot.com

 

 

 

 



Zostaw odpowiedź