Oto obszerne fragmenty artykułu Moniki Sewastianowicz, zamieszczonego 6 stycznia 2024 r. na portalu Prawo.pl. Wyróżnienie fragmentów teksty pogrubieniem czcionek lub podkreśleniem – redakcja OE:

 

 

Koniec z zagrożeniem z plastyki? Resort rozważy zniesienie niektórych ocen

 

Foto: www.prawo.pl/oswiata/

 

W szkole powinno być więcej plastyki, techniki i muzyki, ale nie powinny być one oceniane. Podobnie zresztą, jak wf – takie postulaty padły w odpowiedzi na pytanie wiceminister edukacji Izabeli Ziętki, która wskazała, że resort tę i inne propozycje rozważy. Oceny z tych przedmiotów od dawna wywołują kontrowersje, bo w sporej części zależą od predyspozycji ucznia, na które nie ma on większego wpływu.

 

Drodzy, wiemy wszyscy, że edukacja potrzebuje zmian, nie tyle rewolucyjnych, co ewolucyjnych. Wiemy też, że żadnych zmian nie dokonamy bez Was, bez Waszych pomysłów, zaangażowania, bez współpracy, dlatego dziś chciałabym otworzyć dyskusję o tym, co w naszej edukacji jest świetne, a co wymaga korekty na jużwskazała wiceminister edukacji w poście na Facebooku. W odpowiedzi pojawiło się wiele pomysłów, w tym właśnie zniesienie ocen z plastyki, techniki i WF.

 

Jednym z postulatów, które zgłoszono w odpowiedzi na pytanie wiceminister Ziętki, było zwiększenie liczby godzin muzyki, plastyki, techniki i wf. Wskazywano, że pozwalają one obniżyć poziom stresu, dowartościować się i rozwijać motorykę. Jednak, jak podkreślano, zniknąć powinny tradycyjne oceny z tych przedmiotów, bo są zbędne i – ze względu na zróżnicowany poziom zdolności uczniów – mocno niesprawiedliwe. Nie pomaga też fakt, że zdarza się, że zajęcia z tych przedmiotów polegają na uczeniu się życiorysów malarzy czy kompozytorów, co – choć zapewne zwiększa poziom wiedzy ogólnej – to niespecjalnie przyczynia się do rozwoju zdolności manualnych uczniów czy rozwijania innych obszarów mózgu, niż części odpowiadające za pamięć.

 

Jednocześnie przez to, że przedmioty artystyczne i wf ocenia się tak samo jak pozostałe, nie są szczególną przyjemnością dla uczniów, którym natura poskąpiła talentu do śpiewania lub rysowania i pewnego pułapu, nawet ćwicząc, nigdy nie przeskoczą. Choć eksperci podkreślają, że oceny w szkole powinny być kwestią drugorzędną, to w praktyce tak nie jest – uczniowie i rodzice wciąż kładą na nie duży nacisk. Zresztą nie bez powodu, skoro niskie noty z przedmiotów artystycznych mogą pozbawić kogoś szans na otrzymanie świadectwa z wyróżnieniem, co przełoży się na punkty przy rekrutacji do liceum. Nie wydaje się to odstresowującym i rozwijającym rozwiązaniem. Według par. 9 rozporządzenia o ocenianiu, klasyfikowaniu i promowaniu uczniów przy ustalaniu oceny z wychowania fizycznego, techniki, plastyki i muzyki należy przede wszystkim brać pod uwagę wysiłek wkładany przez ucznia w wywiązywanie się z obowiązków wynikających ze specyfiki tych zajęć, a w przypadku wychowania fizycznego – także systematyczność udziału ucznia w zajęciach oraz aktywność ucznia w działaniach podejmowanych przez szkołę na rzecz kultury fizycznej. […]

 

Stopień nic nam nie mówi

 

Tyle że sama trójka czy szóstka ma wątpliwy walor informacyjny. – Zarówno jako ekspertka edukacji, jak i jako matka, uważam, że nadmierną wagę przywiązujemy do ocen w naszym systemie edukacji. – mówi Prawo.pl  Dorota Łoboda, prezeska fundacji Rodzice Mają Głos, posłanka Koalicji Obywatelskiej. Zbyt często stają się one celem samym w sobie, więc zmiany dotyczące zniesienia ocen z plastyki, muzyki czy wf można rozważyć. Myślę jednak, że wszystko to powinno być elementem ogólnej, ewolucyjnej zmiany w sposobie myślenia i oceniania. Należy przemyśleć choćby to, czy likwidujemy oceny w ogóle, czy np. przechodzimy na oceny opisowe – podkreśla. Dodaje, że jest zwolenniczką jak najszerszego stosowania oceniania kształtującego i ocen opisowych, bo dają one informacje zwrotne zarówno dziecku, jak i rodzicowi. Takiej funkcji – jej zdaniem – nie spełniają oceny w formie stopnia. […]

 

Również Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, uważa, że warto przemyśleć zniesienie ocen z przedmiotów artystycznych czy WF. – Tak naprawdę uważam, że nie są one same w sobie złe czy dobre, bo o ile jednym faktycznie mogą obniżać średnią, to innym ją podwyższają, więc są uczniowie bardzo zadowoleni z tej możliwości. Ale czy widzę sens upierania się przy nich? W zasadzie nie bardzo – oczywiście można tu argumentować, że zniesienie ocen sprawi, że nikt nie będzie miał motywacji, by uczęszczać na te przedmioty. Ja tak jednak nie uważam, sam uczyłem techniki i wiem, że uczniowie chętnie uczestniczą w zajęciach, jeżeli są one ciekawe i rozwijające – podkreśla. – Technika, plastyka czy muzyka to ważne przedmioty, bo rozwijają mózg, percepcję ucznia. Pomagają dostrzec mocne i słabe strony ucznia, które nie uwidaczniają się podczas nauki innych przedmiotów. Przykładowo na technice czasem wyraźniej widać, czy uczeń ma talent matematyczny, bo projektowanie jakiegoś przedmiotu, zmusza go nagle do wykonywania obliczeń, których na matematyce nie robi – wskazuje. Dodaje, że OSKKO postuluje zniesienie w szkołach podstawowych innych ocen, niż te opisowe. – Z drugiej strony chciałbym przestrzec przed uleganiem presji czasu i zmienianiem przepisów bez odpowiedniej dyskusji i bez pozostawienia dyrektorom i nauczycielom czasu na ich wdrożenie. Nie wszystko musi wejść w życie już 1 września tego roku – podsumowuje.

 

 

Cały tekst „Koniec z zagrożeniem z plastyki? Resort rozważy zniesienie niektórych ocen”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 



Zostaw odpowiedź