Łódzki dodatek „Gazety Wyborczej” zamiesił dzisiaj material zatytułowany „Wojna na Ukrainie. Dzieci płaczą, że chcą wrócić do domu, tam została babcia, kolega, ukochany miś”. Oto jego fragmenty:
Foto:Akademia Polskiego[www.lodz.wyborcza.pl/lodz/]
Dzieci uchodźców w świetlicy szkoły Akademia Polskiego w Łodzi
Dominika Lewandowska od kilka lat przy ulicy Gdańskiej w Łodzi prowadzi szkołę językową Akademia Polskiego *, w której uczą się głównie Ukraińcy i Białorusini. Lektorzy szkoły znają język rosyjski i ukraiński. Gdy na Ukrainie wybuchła wojna, a do Łodzi przyjechali pierwsi uchodźcy, zespół Akademii Polskiego wiedział, że nie może siedzieć bezczynnie. […]
Lewandowska po pierwszym dniu działania świetlicy jest pewna, że takich miejsc jest potrzeba w Łodzi znacznie więcej. –Po to, żeby odciążyć mamy, żeby pomóc dzieciom uporać się z traumą, złymi myślami, lękiem przed nowym krajem. Chcielibyśmy także podzielić dzieci według wieku. Inne potrzeby mają nastolatkowie, inne dzieci kilkuletnie – tłumaczy.
Lewandowska w trybie pilnym poszukuje więc lokali na kolejne świetlice. –Apeluję do łódzkiego magistratu, ale i instytucji, organizacji, firm, które mogłyby nieodpłatnie użyczyć nam swoich pomieszczeń. To jest bardzo ważne. Jestem w stanie zapewnić kadrę, która poprowadzi zajęcia i zajmie się dziećmi. To nasi nauczyciele, pedagodzy i psychologowie z językiem ukraińskim i rosyjskim, którzy się do nas zgłaszają, ale i sami Ukraińcy. W Łodzi jest mnóstwo dobrych ludzi, którzy pomogą nam je doposażyć. Brakuje tylko miejsca – mówi. […]
Cały tekst „Wojna na Ukrainie. Dzieci płaczą, że chcą wrócić do domu, tam została babcia, kolega, ukochany miś”
– TUTAJ
Źródło: www.lodz.wyborcza.pl/lodz/
*Ulica Gdańska 54, telefon: 789 115 975
: