Foto: Maciek Jaźwiecki/Agencja Gazeta[www.wyborcza.pl]

 

 

Portal Prawo.pl zamieścił w ub. tygodniu artykuł, którego autorką jest Patrycja Rojek-Socha, zatytułowany „Uczniowie „głosu nie mają”? Kuratorzy z wątpliwościami”. Oto jego obszerne fragmenty:

 

Helsińska Fundacja Praw Człowieka* wystąpiła do kuratoriów w sprawie uczniów wyrażających poparcie dla trwających protestów, związanych z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego wyłączającym jedną z przesłanek przerywania ciąży. [,,,]

 

Chodzi o wydarzenia z listopada br. Część uczniów – co wynikało z doniesień medialnych wyrażających swoje poparcie dla Strajku Kobiet spotkało się z konsekwencjami w szkole. Chodziło m.in. o używanie podczas zdalnej nauki awatarów w formie haseł oraz symboli wyrażających poparcie dla trwających protestów. Fundacja wystąpiła więc do kuratoriów oświaty – lubelskiego, małopolskiego, mazowieckiego i podkarpackiego. Trzech kuratorów odpowiedziało.

 

W pismach Fundacja zaprezentowała wachlarz podstaw prawnych, które bezdyskusyjnie przyznają uczniom i uczennicom prawo do swobody wypowiedzi oraz wolności wyrażania opinii, a są to m.in. Konstytucja RP, Europejska Konwencja Praw Człowieka oraz Konwencja o Prawach Dziecka. HFPC przedstawiła również opartą na orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka analizę sposobu w jaki art. 10 EKPCz powinien być interpretowany w tego rodzaju sytuacjach. Podnosząc, iż prawo to nie ma charakteru absolutnego, wskazała też jego prawne ograniczenia.

 

 

Kuratorzy się zgadzają, ale…

 

[…] W nadesłanych odpowiedziach, jako regulacje prawne uzasadniające działania podejmowane wobec dzieci wskazywane były np. statuty czy regulamin szkoły oraz decyzje dyrektorów poszczególnych placówek podejmowane w sprawie ustalania zasad uczestniczenia uczniów w zajęciach prowadzonych z wykorzystaniem technik kształcenia na odległość.

 

 

 

Foto: www.kurierlubelski.pl

 

Teresa Misiuk – Lubelska Kurator Oświaty

 

 

-W piśmie Lubelskiego Kuratora Oświaty znaleźć można również określenie samych protestów mianem nielegalnych zgromadzeń. Natomiast Małopolska Kurator Oświaty w swojej odpowiedzi wskazała, że szkoła nie może być miejscem demonstracji politycznych, dotyczy to zarówno uczniów jak i nauczycieli” *– przytacza HFPC.

 

 

 

Foto: Beata Zawrzel[www.kobieta.onet.pl]

 

Barbara Nowak – Małopolska Kurator Oświaty

 

 

[…] HFPC przypomina, że sam gest sprzeciwu wobec pewnych zjawisk występujących w sferze publicznej bądź solidarności z określonym ruchem społecznym jest zachowaniem podlegającym konstytucyjnej ochronie.

 

Mając na uwadze szczególną wagę wolności wypowiedzi, która stanowi jedną z podwalin demokracji, niezwykle trudno wyobrazić sobie sytuację, w której możliwe byłoby zakazanie uczniom i uczennicom wyrażania poglądów o treści i formie opisanej w rzeczonych sprawach, nawet poprzez akt prawny odpowiedniej rangi- podkreśla.

 

Przywołuje też wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Women on Waves i inni p. Portugalii. Wskazał on, że wolność wypowiedzi staje się właśnie najcenniejsza, gdy prezentowane są idee uderzające, szokujące i kwestionujące zastany porządek prawny.

 

-Trybunał prezentuje również ugruntowane stanowisko zgodnie z którym chronioną konwencyjnie formę wypowiedzi stanowi również publiczne pokazywanie symbolu związanego z danym ruchem lub podmiotem, takiego jak np. flaga czy dany symbol umieszczony na części garderoby – dodaje.

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

*Pogrubienia i podkreślenia fragmentów cytowanego tekstu – redakcja OE.



Zostaw odpowiedź