Wczoraj, 16 grudnia, w siedzibie Publicznego Gimnazjum i Liceum Politechniki Łódzkiej odbyła się konferencja prasowa, dotycząca startującego w naszym mieście projektu „Miasto dla Młodych”, który swym patronatem objęła Prezydent Miasta Łodzi pani Hanna Zdanowska. Jako że „Obserwatorium Edukacji” zamieściło przed kilkoma dniami artykuł „Moja niezgoda na traktowanie uczniów jak psy Pawłowa”, w którym jego autorka – nauczycielka jednego z łódzkich liceów – podzieliła się swoją, negatywną, opinią o tym projekcie, OE przyjęło zaproszenie na tę konferencję, aby umożliwić zaprezentowanie swojego stanowiska przez autorów i promotorów owego projektu.

 

3

 

W jednej z sal Zespołu Szkół PŁ, którą oddano do dyspozycji tego spotkania, oprócz gospodarzy i przedstawiciela OE udało się zarejestrować jedynie obecność ekipy TV TOYA i redakcji „Dziennika Łódzkiego”. Niestety – co rzucało się w oczy liczbą pustych krzeseł – zawiedli zaproszeni dyrektorzy łódzkich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.

 

Konferencję otworzył gospodarz – pan Tomasz Kozera – dyrektor Publicznego Gimnazjum i Liceum Politechniki Łódzkiej. Przedstawił on osoby, które będą informowały o projekcie „Miasto dla Młodych”. Pierwszym z nich był pan Maciej Kamil Jaworski, prezes Zarządu Edukacja dla Polski Sp. z o.o z siedzibą w Białymstoku – twórca tego programu, a drugim Mikołaj Jasiński – ambasador (?!) łódzkiego projektu „Miasto dla Młodych”. M. Jasiński jest tegorocznym absolwentem PLO PŁ i do niedawna Przewodniczącym IV kadencji Młodzieżowej Rady Miejskiej w Łodzi.

 

1

Od lewej: T. Kozera, M. Jasiński, M.K. Jaworski

 

Pan dyrektor powitał także przedstawicieli mediów i nielicznych dyrektorów łódzkich szkół, dla których- jak stwierdził – przede wszystkim konferencja ta została zorganizowana i reprezentantkę Urzędu Miasta Łodzi w osobie pani Marty Grzegorzewskiej z Biura Obsługi Inwestora. (?) W drugiej części swego wystąpienia uzasadniał dlaczego kierowane przez niego szkoły będą uczestniczyły w tym projekcie i przekazał głos organizatorom tej konferencji prasowej.

 

Jako pierwszy zabrał głos M. Jasiński, który poinformował zebranych o poparciu dla projektu, jaki ma ta inicjatywa w Młodzieżowej Radzie Miejskiej poprzedniej i obecnej kadencji, a następnie wyjaśnił powody swojego zaangażowania, mówiąc, że widzi w nim przede wszystkim narzędzie motywacji uczniów do podejmowania aktywności w ramach zajęć pozalekcyjnych, a następnie przekazał dalsze prowadzenie konferencji prasowej panu M.K. Jaworskiemu.

 

Pan Jaworski rozpoczął swe wystąpienie od przedstawienia genezy powstanie tego pomysłu. Oto fragment tej wypowiedzi: „Bardzo często wyjeżdżałem na debaty, gdzie polemizowano na temat przyszłości młodych ludzi, jak ich zachęcać do pracy, jak pokazywać im perspektywy rozwoju, i nikt nie wiedział jak. Ja stwierdziłem, że można to zrobić bardzo prosto, wykorzystując system punktowy, który jest tylko dodatkiem do aktywności – żeby pokazać, że aktywni maja więcej.[…] Jak to pięknie nazwał dyrektor liceum im. Unii Lubelskiej w Lublinie – jest to takie intelektualne menu. Bo ta aplikacja pokazuje wszystkie zajęcia organizowane w naszej szkole […] plus zajęcia w całym mieście.” W dalszej części tego wystąpienia została omówiona procedura funkcjonowania aplikacji od strony ucznia i zadań osoby prowadzącej zajęcia pozalekcyjne.

 

Kolejnym elementem konferencji były „pytania z sali”. Nie licząc technicznego pytania, dotyczącego istoty mechanizmu motywacyjnego, jaką jest procedura wymiany zdobytych punktów na zniżki w handlu i usługach, które zadał jeden z obecnych na konferencji uczniów, oraz pytania zadanego przez nauczycielkę jednego z liceów, która – jak powiedziała – dowiedziała się o tym projekcie dopiero wczoraj i została wysłana przez panią dyrektor, aby dowiedzieć się konkretów (Pytanie dotyczyło procedur włączenia szkoły do projektu. Otrzymała wyczerpującą odpowiedź od autora projektu), jedyne problemowe pytanie zadał – w imieniu „Obserwatorium Edukacji” – autor tej relacji, który zwrócił się z pytaniem: „Czy panowie znają artykuł nauczycielki łódzkiego liceum opublikowany w „Obserwatorium Edukacji”, w którym jego autorka stawia pewne zarzuty temu programowi i czy bylibyście w stanie odpowiedzieć na zarzuty postawione przez tą nauczycielkę?”

 

Formuła relacji z konferencji prasowej nie stwarza możliwości przytoczenia pełnej odpowiedzi pana Jaworskiego. Najistotniejszy jej fragment oddają te słowa: „Pani zarzuciła nam niepedagogiczność działań, tzn. nagradzanie uczniów za ich aktywność , gdzie oni powinni sami z siebie motywować się do pracy. Jest to [takie założenie – OE] model idealny. […] Pytanie, które jest najważniejsze w dyskusji z tą panią, z którą bardzo chętnie podyskutowałbym na ten temat jest bardzo proste. Czy bardziej pedagogiczne jest, jeżeli uczeń zostanie w domu przed komputerem, bo nie znalazł w sobie tej pasji do nauki wewnętrznej, i ten czas zmarnuje […] i spędzi w domu nie widząc perspektyw rozwoju […], czy bardziej pedagogicznie jest zachęcenie tego ucznia zniżką czy jakimś kuponem na bilard czy kręgle i on na te zajęcia przyjdzie i chcąc nie chcąc będzie na nich biernym słuchaczem.[…] Ja uważam, że warto.[…] Jeśli chodzi o niepedagogiczność, to trochę tak jak z demokracją. Demokracja nie jest systemem idealnym, ale lepsze to niż …. (słowa niewyraźne) Tak samo z projektem „Miasto dla Młodych”. Nie jest to system idealny, jeśli chodzi o podstawy i założenia, ale jest to system, który jest skuteczny, działa.”

 

W dalszej części spotkania rozwinęła się wymiana myśli wokół rozszerzenia znaczenia tytułu dyskutowanego artykułu: „Moja niezgoda na traktowanie uczniów jak psy Pawłowa”, jakie zaprezentował autor tej relacji, przywołując coraz głośniej krytykowane zjawiska, jak to, że uczniowie coraz częściej nie uczą się dla wiedzy, tylko jak zaliczać testy i nie ocenia się ich zachowania kompleksowo, a stosuje systemy punktowe, w których ocena ta zależy np. od ilości przyniesionych do szkoły plastikowych nakrętek.*/

 

Ostatnim elementem konferencji była internetowa prezentacja oprogramowania projektu „Miasto dla Młodych”.

 

*/ Wypowiedź ta była streszczeniem jego poglądów, szerzej zaprezentowanych na blogu we wpisie „Moje refleksje pod wpływem zewnętrznych bodźców, czyli – za Wyspiańskim: ‚Żeby oni chcieli chcieć’ ”

 

Tekst i zdjęcia: Włodzisław Kuzitowicz

 

Egzamin z edukacji dla Polski – plik nadesłany przez twórców i organizatorów projektu MdM

 

Zobacz także relację z tej konferencji prasowej w programie Wydarzenia TV TOYA

 

O projekcie MdM napisał także „Dziennik Łódzki”. Zobacz artykuł Matyldy Witkowskiej „Szkoły będą dawać uczniom rabaty za udział w zajęciach dodatkowych”.  Jego autorka przytoczyła tam m.in. opinię autora tej relacji, jaką wypowiedział on na korytarzu, po wyjściu z sali, w której toczyła się konferencja prasowa.

 

P.s.
Zapraszam pana Macieja Kamila Jaworskiego, prezesa Zarządu Edukacja dla Polski Sp. z o.o – autora projektu „Miasto dla Młodych” do nadesłania do „Obserwatorium Edukacji” artykułu, w którym obszernie ustosunkuje się do krytycznych do tego programu tez, zawartych w artykule „Moja niezgoda na traktowanie uczniów jak psy Pawłowa”

 

Włodzisław Kuzitowicz



Zostaw odpowiedź