Wczoraj, 14 listopada, w Szkole Podstawowej nr 52 w Gdyni, pod hasłem „Więcej uczenia się, mniej kontroli„, odbyła się, już kolejna z powakacyjnego cyklu, konferencja Budzących się Szkół. (Program – TUTAJ )
W konferencji uczestniczyło ponad 150 nauczycieli, dyrektorów szkół i rodziców z Trójmiasta i okolic, ale byli też tacy, którzy przyjechali z Warszawy, spod Poznania i z Łodzi.
Oto informacja o jej przebiegu i poruszanych tam problemach, zamieszczona na profilu dr Marzeny Żylińskiej:
Co zrobić, żeby pomiar dydaktyczny nie zabierał czasu, który mógłby być przeznaczony na naukę, a dzieci nie wynosiły ze szkoły przekonania, że celem nauki są stopnie, świadectwa z paskiem czy miejsce w rankingach.
Dobra szkoła to nie jest szkoła, w której nie ma problemów, ale szkoła, w której o problemach można otwarcie rozmawiać. Ale właśnie ta gotowość do szczerych rozmów i mierzenia się z trudnymi problemami jest czymś trudnym, bo w szkołach od zawsze staraliśmy się stworzyć dokumentację, która pokazywała, że u nas, żadnych problemów nie ma.
W czasie wczorajszej burzy mózgów zajmowaliśmy się trzema tematami:
1.Więcej uczenia się, mniej kontroli!
Co zrobić, by nauczyciele nie tracili cennego czasu lekcji na kontrole, czyli klasówki, sprawdziany, kartkówki, diagnozy. Każdy sprawdzian, to przerwa w procesie uczenia się. jeśli czasu jest mało, to z co należy ograniczyć, czas przeznaczony na naukę czy na pomiar dydaktyczny?
2.Zadania domowe inaczej
Po pierwsze dostrzec problem i otwarcie rozmawiać o tym w szkole. Uczniowie nie mogą siedzieć nad książkami w szkole i do wieczora w domu, bo to ogranicza ich rozwój. Szkoła nie może narzucać na rodziców obowiązku uczenia dzieci w domu, a tak dziś się dzieje i trzeba zacząć otwarcie o tym mówić.
3.Budząca się świetlica
Świetlica to miejsce, w którym nie obowiązuje podstawa programowa i można tak zaplanować zajęcia, żeby dzieci mogły uczyć się w najbardziej efektywny sposób, czyli przez działanie i własną aktywność. Jak to zrobić? Jakie tematy / projekty można realizować w świetlicach szkolnych, żeby w najlepszy sposób wykorzystać czas.
Mózg najintensywniej uczy się wtedy, gdy zapomina, ze się uczy. To wtedy uwalnianych jest najwięcej neuroprzekaźników i to wtedy najwięcej zapamiętujemy.
Uczestnicy konferencji w Gdyni w czasie części warsztatowej.
O pomysłach, które się w tym czasie urodziły, będziemy jeszcze pisać tu i na stronie BSS.
Wykorzystując materiały, dostępne na
profilu fb Marzeny Żylińskiej
zredagował Włodzisław Kuzitowicz