Ten tydzień miał się w „Obserwatorium Edukacji” zakończyć kolejną relacją z konferencji. Początkowo planowałem wyjazd do Warszawy na „Ogólnopolski Kongres Dyrektorów i Nauczycieli Szkół”, organizowany przez miesięcznik „Doradca Dyrektora Szkoły”. Jednak z przyczyn – nazwijmy je logistycznymi – pozostałem w Łodzi. Ale to nie znaczy, że na naszej stronie, już wkrótce, nie pojawi się ilustrowana o nim informacja.

 

Aby jednak nie zrezygnować całkiem z moich zamiarów, wypatrzyłem bardzo naukową, dwudniową  konferencje, której organizatorem była Katedra Psychologii Wydziału Nauk o Wychowaniu UŁ. Choć jej tytuł: III Ogólnopolska Konferencja Naukowa Rodzina – Prac ,pt. „Mnogość ról – mnogość sfer” nie obiecywał tematów, mogących zainteresować nauczycieli, to analizując jej bardzo bogaty program znalazłem dwa wystąpienia, które – jak uważałem – mogły dostarczyć nowych inspiracji do pacy w gimnazjach i liceach ogólnokształcących. Pierwszym z nich był referat prof. nadzw. dr hab. Bohdana Rożnowskiego z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który został w programie konferencji zatytułowany: „Źródła braku decyzji zawodowych u młodzieży”. Tego samego dnia, w piątek, w sesji popołudniowej widniał jeszcze drugi interesujący temat: „Współczesna rodzina a wybór zawodu przez uczniów”, który zgłosiła dr Joanna Michalak-Dawidziuk z Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Warszawie. Patrząc na zakres zainteresowań i dotychczasowy dorobek dr Michalak-Dawidziuk, podjąłem decyzję o wysłuchaniu obu tych referatów.

 

To ogólnopolskie spotkanie uczonych-psychologów zaplanowano na dwa dni:15 i 16 listopada a gości zaproszono do auli i sal seminaryjnych Centrum Szkoleniowo-Konferencyjnego Uniwersytetu Łódzkiego. Zawitałem tam w piątek, jeszcze przed godzina dziesiątą. Jakież było moje zdumienie, gdy zobaczyłem, że w wielkiej auli zgromadziło się…  ok. 30 osób. Krótkie spojrzenie na program i wniosek nasunął się sam: są tylko (i to nie wszystkie) osoby, wygłaszające referaty i doniesienia

 

Po dłuższej chwili wyczekiwania „na tych, co zapewne utknęli w korkach”  odbyło się powitanie gości, jak obyczaj karze, w wykonaniu władz wydziału i katedry – organizatorów konferencji. Po kolejnym „kwadransie akademickim” rozpoczął się pierwszy, inauguracyjny wykład, jakże by na inny niż motyw przewodni konferencji, temat: „Mnogość ról, mnogość sfer – perspektywa psychologii pozytywnej”. Wygłaszała go, z wielką atencją zapowiedziana przez prowadzącą tą sesje prof. dr hab. Eleonorę Bielawską-Batorowicz, prof. dr hab. Bogusława Lachowska z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

 

Oszczędzę Wam, Szanowni Czytelnicy relacji z tego wykładu. Dam jedynie maleńki przykład o czym była mowa – w formie fotografii dwu z licznych slajdów, którymi referentka wspierała swe wystąpienie:

 

 wyk 1

 

 

 

 Wyk 1a

 

A takie były wnioski długiego wywodu:

 

 Wyk 2

 

 

Po ponad półgodzinnej przerwie na kawę i kuluarowe rozmowy zameldowałem się w salce, w której zgodnie z programem, miał być wygłoszony interesujący mnie wykład. A tam niespodzianka. Na ekranie pojawia się strona tytułowa wykładu dra Rożnowskiego.

 

 Slajd 1

 

 

A po nim następny. I już wiedziałem, że nie o tym chciałem słuchać i Wam, Szanowni Czytelnicy sprawozdawać.

 

  Slajd 2

 

 

Jako, że wizytujący publicyści nie byli przewidziani w konferencyjnej ofercie obiadowej, wyskoczyłem do pobliskiego baru BUŁA na „zestaw obiadowy” O 15:00 już siedziałem w salce nr 4. Pojawiła się prowadząca sesję 6. dr Anna Paszkowska-Rogacz, a na ekranie wyświetliły się ikonki zaplanowanych na tą sesję prezentacji… I wtedy coś mnie „tknęło”. Podszedłem do prowadzącej z zapytaniem: „ A dlaczego nie widzę tu wykładu Joanny Michalak-Dawidziuk? – Bo nie dojechała. Dokonano korekty programu, wykład odbędzie się w dniu jutrzejszym, w sesji 10.

 

Tyle, że ja na sobotę miałem zupełnie inne plany… I tak nie zobaczyliście Państwo relacji z tej, tak obiecującej w zapowiadanym programie, konferencji…

 

 

Włodzisław Kuzitowicz

 



Komentarze niedostępne