www-google-pl

Foto:www,google.pl

 

 

Od kilku lat w polskich szkołach coraz częściej w dniu 31 października organizowane są zabawy, nawiązujące do, popularnego głównie w USA, Halloween. Są szkoły, które nie tylko się tym szczycą, ale jeszcze potrafią obudować to teorią rodem z podstaw programowych. Oto przykład, zaczerpnięty ze strony Superbelfrzy RP :

 

[…] jednym z najbardziej wyczekiwanych przez uczniów dni w roku szkolnym jest 30 października, tego dnia bowiem obchodzimy w szkole Halloween.[…] Nie chciałabym wdawać się w analizę za i przeciw, w mediach co roku o tym głośno, a podejrzewam, że w wielu szkołach również się o tym gorąco dyskutuje. Zamiast tego opowiem, jak to się odbywa u nas.

 

[…] Pytanie, które zawsze pada z ust dyrekcji przy planowaniu takiej imprezy, to: Jakie umiejętności i postawy opisane przez podstawę programową kształtowane są podczas takiego przedsięwzięcia ? Ano, nic prostszego.

 

Z pewnością rozwijana jest umiejętność pracy zespołowej, ciekawość poznawcza, kreatywność, gotowość do podejmowania inicjatyw oraz do pracy zespołowej. W zalecanych warunkach i sposobach realizacji języka obcego czytamy, że „Oprócz umiejętności językowych szkoła […] KSZTAŁTUJE POSTAWY CIEKAWOŚCI, TOLERANCJI I OTWARTOŚCI WOBEC INNYCH KULTUR.”

 

Jednym z zadań szkoły jest przecież: zapewnienie bezpiecznych i zdrowych warunków do nauki i ZABAWY, działania indywidualnego i zespołowego, ekspresji plastycznej, muzycznej i ruchowej, a także działalności twórczej.[…]

 

 

Ale są także przeciwnicy „wpuszczania” tej tradycji na teren szkoły. Ostatnio najbardziej nagłośniono takie stanowisko, które zaprezentował Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty Marek Gralik, który już 10 października skierował do podległych mu szkół list w tej sprawie. Oto jego fragment:

 

[…] W całkowitej sprzeczności z polskimi zwyczajami, mniej więcej w tym samym okresie, w innych placówkach obchodzony jest Halloween. To, w sztuczny sposób przenoszone na polski grunt obce naszej kulturze, anglosaskie „święto” czyni pewne zamieszanie w umysłach dzieci i młodzieży. O ile mówienie o nim, czy wręcz uczenie, szczególnie na lekcjach języka angielskiego, jest rzeczą naturalną, wynikającą z potrzeby poznawania zwyczajów panujących w kraju, którego języka się uczy, o tyle urządzanie w szkołach zabaw halloweenowych, przebieranie się za upiorne postacie nie niesie ze sobą absolutnie żadnych wartości,[…] [Źródło: www.kuratorium.bydgoszcz.uw.gov.pl]

 

 

Od pewnego czasu, głównie w szkołach prowadzonych przez różne podmioty Kościoła Rzymsko-Katolickiego, popularyzowany jest nowy zwyczaj –  organizowanie w dniu 31 października „Balu Wszystkich Świętych”. Przykładem może być Zespół Szkół Katolickich im. ks. J. Długosza we Włocławku lub Zespół Szkół Katolickich w Piekarach Śląskich – ale nie tylko. Są także publiczne szkoły  samorządowe – np. SP nr 3 im. M. Kopernika w Trzciance.

 

 

 

A może zostawić oba te zwyczaje innym podmiotom? Niech Bale Wszystkich Świętych organizują parafie, a Halloween będzie spontaniczną formą zabaw sąsiedzkich? [WK]



Zostaw odpowiedź