Dzisiaj nie mogliśmy pominąć problemu, nie po raz pierwszy podjętego przez portal Prawo.pl, jakim jest zaostrzenie przepisów postępowania dyscyplinarnego wobec nauczycieli. Już 28 czerwca tego roku zamieszczono tam artykuł, zatytułowany Dyscyplinarka dla nauczyciela nawet za spóźnienie na lekcję”.

 

Dziś nauczyciele, a przede wszystkim dyrektorzy szkół, otrzymali kolejną porcje aktualnych informacji, ale także opinii ekspertów o tym, wchodzącym w życie z początkiem nowego roku szkolnego prawie – w artykule Moniki Sewastianowicz „Ryba i uczeń głosu nie mają? Od września zmiany w nauczycielskich dyscyplinarkach”. Oto jego obszerne fragmenty, link do pełnej jego wersji oraz link do treści omawianego rozdziału 10 Karty Nauczyciela:

 

 

Foto:www.prawo.pl/oswiata/

 

 

Od 1 września 2019 r. dyrektor musi zawiadamiać o czynie nauczyciela naruszającym prawo i dobra dziecka. Autorzy tego przepisu liczą, że zaostrzone prawo ukróci proceder zamiatania poważnych spraw pod dywan. Zmiany oceniane są różnie – część nauczycieli uważa, że to zbyt restrykcyjne przepisy. Według psychologów – potrzeba dalej idących rozwiązań.

 

Nauczyciel nękający uczennicę erotycznymi wiadomościami, nauczycielka wyzywająca ucznia „od debili”, ośmieszanie siedmiolatka na forum klasy – takie sytuacje nadal zdarzają się w polskich szkołach. I dyrektorzy nie zawsze sobie z nimi radzą – część ekspertów obarcza za to winą pełne luk przepisy o postępowaniach dyscyplinarnych. Nauczyciele często nie otrzymują wystarczającego wsparcia od szkoły, a o pomocy psychologicznej mogą zwykle tylko pomarzyć. Również studia pedagogiczne skupiają się głównie na metodyce, zbyt mało czasu poświęcając natomiast na rozwój kompetencji miękkich, niezbędnych przy pracy z dziećmi.

 

Szkolna przemoc wciąż tematem tabu

[…] Według danych RPD w 95 przypadkach na 293 postępowania wyjaśniające, rzecznicy dyscyplinarni wnioskowali o wymierzenie nauczycielowi kary nagany z ostrzeżeniem. Wśród tych przypadków – jak wyłuszczał rzecznik – były także przewinienia dotyczące stosowania agresji słownej, naruszania nietykalności cielesnej czy zachowań o charakterze seksualnym.

 

O problemie wprost mówią także organizacje na co dzień zajmujące się prawami dzieci. Podkreślają, że uczniowie i rodzice w walce z ciemną stroną szkoły są praktycznie bezsilni. O przemocy w szkole mówi się dużo, ale w kontekście przemocy rówieśniczej. Temat przemocy wobec ucznia to temat tabu, rozwiązaniem nadal pozostaje przeniesienie gnębionego dziecka – mówi Prawo.pl jedna z adwokatek.

 

 

Przewodnicząca Komitetu Ochrony Praw Dziecka Mirosława Kątna przyznaje, że takie sygnały wpływają także do jej organizacji. […] – My w takiej sytuacji staramy się sprawę zbadać. Jeśli nie jesteśmy w stanie, zgłaszamy to do organu nadzorującego lub do rzecznika praw dziecka. Czy to zjawisko masowe? Uważam, że nie ma to znaczenia, bo nawet jeśli jedno dziecko jest w skali roku źle potraktowane przez swojego opiekuna czy instytucję i dochodzi do przemocy instytucjonalnej, to jest to o jeden przypadek za dużo. To jest niedopuszczalne, skandaliczne i powinno bardzo mocno napiętnowane i rugowane z życia publicznego – dodaje.

 

Sprawy zamiatane pod dywan

Podobnie jak inni psychologowie i pedagodzy, Mirosława Kątna uważa, że kluczową rolę powinna odgrywać w przeciwdziałaniu takim sytuacjom szkoła. Bo dyrekcja szkoły jest bezpośrednim zwierzchnikiem nauczyciela – dręczyciela. I przyjmowanie przez szkołę postawy, że to będzie rzutowało na opinię o placówce, że spadnie w rankingu, że będą kontrolę, jest niedopuszczalne. Dyrektor szkoły powinien każdą taką sprawę zbadać, robić to wspólnie z rodzicami, radą pedagogiczną, a jeśli sobie nie radzi to z organem prowadzącym lub kuratorem. Najgorszą reakcją jest albo brak reakcji, albo udawanie, że się nic nie stało – mówi. […]

 

Trudniej uniknąć dyscyplinarki

[…] Od 1 września 2019 r. uniknięcie dyscyplinarki nie będzie już takie proste, wymierzenie kary porządkowej nie będzie tożsame z obowiązkowym zakończeniem postępowania dyscyplinarnego. Rzecznik praw dziecka będzie mógł natomiast w końcu wyegzekwować swoje uprawnienia. Karta Nauczyciela od 2016 r. zobowiązuje do zawiadamiania rzecznika o wszczęciu postępowania wyjaśniającego dotyczącego czynu naruszającego prawa i dobro dziecka. Daje też RPD prawo do zaskarżenia umorzenia postępowania dyscyplinarnego. Problem w tym, że przez niezbyt szybkie tempo zawiadamiania rzecznika o sprawach, to prawo było martwe, bo upływał termin przedawnienia odpowiedzialności dyscyplinarnej (trzy miesiące od powzięcia wiadomości o sprawie). […]

 

Obosieczny miecz

Obowiązująca od nowego roku szkolnego nowelizacja dodaje również przepis, który nakazuje dyrektorowi zawiadamianie o popełnieniu przez nauczyciela czynu naruszającego prawa i dobra dziecka, co – według pomysłodawców – ukróci proceder zamiatania spraw pod dywan. Przepisy nie zostały przyjęte z entuzjazmem przez środowisko nauczycielskie. Według związkowców uderzą w nauczycieli, bo doprowadzą do przesady w drugą stronę – rygorystyczne stosowanie przepisów sprawi, że do rzecznika dyscyplinarnego trafiać będą skargi na błahe uchybienia, jak drobne spóźnienie na lekcje.

 

Zaostrzenie przepisów nie jest też kompleksowym rozwiązaniem problemu stosowania przemocy przez nauczycieli. Jak mówi Prawo.pl, Małgorzata Nowak niezależna trenerka edukacyjna, publicystka oświatowa, nauczycielom potrzebna jest pomoc w rozwiązywaniu sytuacji konfliktowych. Już na studiach pedagogicznych powinny być warsztaty uczące radzenia sobie w trudnych sytuacjach, bo z takimi nauczyciel na pewno będzie się stykał podczas pracy w szkole. Praktyki młodego pedagoga kładą nacisk przede wszystkim na stronę metodyczną, a powinny też w większym stopniu pomagać w rozwijaniu kompetencji społecznych potrzebnych do pracy z uczniami – mówi Małgorzata Nowak. […]

 

Jarosław Kordziński, trener edukacyjny, mediator, autor książki „Przeciwdziałanie wypaleniu zawodowemu nauczycieli”, zwraca uwagę, że prawo oświatowe zobowiązuje szkoły do wspierania nauczycieli, co dotyczy również radzenia sobie ze stresem i rozwiązywania konfliktów. – Szkoła wymaga od nauczyciela odpowiednich kwalifikacji, które nijak się mają do nauczycielskich kompetencji – w tym pracy z uczniami, którzy sprawiają kłopoty różnego typu. Jednocześnie przepisy oświatowe: art. 72a KN i rozporządzenia: w sprawie dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli oraz doskonalenia zawodowego wskazują na to, że szkoła powinna proponować nauczycielom te formy wsparcia, które skutecznie pozwolą im rozwiązać ich zawodowe problemy. Ergo, korzystanie z tych zapisów pozwoli dyrekcji „pozyskać” nauczycieli a nawet zapłacić z ich niezbędny rozwój w kwestii, w której sobie nie radzą – podkreśla Jarosław Kordziński.

 

 

Cały artykuł „Ryba i uczeń głosu nie mają? Od września zmiany w nauczycielskich dyscyplinarkach”    –    TUTAJ

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

Rozdział 10. Odpowiedzialność dyscyplinarna Karty Nauczyciela    –    TUTAJ



Zostaw odpowiedź