Foto: www.slo5.edu.pl

 

Leszek Janasik

.

Leszek Janasik dyrektor Społecznego Liceum Ogólnokształcącego Nr 5 STO w Milanówku zamieścił wczoraj na swym fejsbukowym profilu ilustrowaną 18-oma zdjęciami refleksyjną relację z jego studyjnego pobytu w Finlandii. Polecamy zapoznanie się z nią – zamieszczamy tekst w całości, i tylko jedno zdjęcie – ale warto obejrzeć wszystkie:

 

 

Smutne refleksje, czyli wyjazd studyjny do szkół w Finlandii

 

Przez ostatnie dwa dni miałem przyjemność odwiedzić fińskie szkoły i uniwersytet w okolicach Lahti. W poniedziałek byłem zachwycony, wręcz zauroczony… Dziś wracając do domu w sumie mam ponury nastrój… Dlaczego? Uświadomiłem sobie, że dzieli nas przepaść. To nie jest kwestia tego, że jesteśmy “opóźnieni” o 10, czy 15 lat…

 

Foto: www.facebook.com/geo.graf.902?

 

Ot taka zwykła salka – gigantyczny monitor multimedialny zamykany w „białej” tablicy.

 


Pracuje w szkolnictwie od 20 lat, obie córki przeszły przez system szkolnictwa (jeszcze przechodzą).

Różni nas wszystko, w każdym aspekcie. To jest inne myślenie o edukacji…

 

Kilka przykładów z obserwacji i rozmów, które utkwiły mi w pamięci:


1.Dzieci będąc nawet na początku szkoły podstawowej same wracają ze szkoły. Pytanie czy rodzice się nie martwią spotykało się ze zdziwieniem i niezrozumieniem – jak to się martwią? Przecież dzieci muszą być samodzielne


2Dyrektor cieszy się jak dzieci biegają na przerwach po korytarzu (!)

 


3.Jak o mało nie spadłem ze schodów/trybun zapytałem, czy dzieci nie spadają – dyrektor wzruszył ramionami i powiedział, że jak raz spadną, to później uważa
ją… (już widzę kontrolę polskiego sanepidu w fińskiej szkole…)

 

4.Dzieci chodzą po szkole w skarpetkach, mogą na bosaka lub w kapciach!!!

 

5.Na przerwie w szkole podstawowej jest cicho… Dobra akustyka to jedno (mają na jej punkcie odjazd), drugie to dzieci cały czas są aktywne na zajęciach i nie muszą odreagowywać 45 minut siedzenia w ławce w ciszy… Nawet krzesła sprzyjają wierceniu się na lekcjach…


6.W każdej szkole są zajęcia z UWAGA prasowania, przyszywania guzików, podstaw stolarki itp. Jak oglądałem kolejną salę z żelazkami musiałem mieć niezłą minę… Nikt nie boi się, że dzieci się poparzą – przecież poparzą się tylko raz, a później będą pamiętać… Maszyny do szycia to standardowe wyposażenie…


7.Wyposażenie sal informatycznych to jakiś odlot… Moje ulubione chromebooki są wszędzie…


8.Dzieci w ciągu dnia muszą wychodzić na dwór bez względu na pogodę!!!


9.Pytanie o program wzbudziło znów niezrozumienie, Jaki program? Po co? Są ogólne wytyczne tworzone raz na 5-10 lat, a nauczyciel ma zupełną autonomię w ich realizacji.


10.Gdy padło pytanie o odpowiednik kuratorium, jakiś organ kontrolujący szkoły – mina dyrektora była bezcenna… Odpowiedź: “Ale co i po co kontrolować? Przecież nauczyciel ma wolność w realizacji wytycznych.”

 

11.Nie ma w szkołach planów wynikowych, rozkładów materiału, przedmiotowych systemów oceniania i całej masy dokumentów…

 

12.Zebrania z rodzicami są DWA razy w roku….

 

13.Po godzinie 13 w szkole ciężko spotkać dzieci (tylko na zajęciach sportowych, plastycznych, muzycznych – ale naprawdę nieliczni). Przecież dzieci muszą mieć czas na inne rzeczy niż tylko nauka…

 

14.Szkoły służą mieszkańcom – można przyjść po południu skorzystać ze stolarni, biblioteki itp.

 

15.Zaangażowanie lokalnych firm we wsparcie edukacji jest normą i powodem do dumy

 

 

Najczęściej powtarzanym słowem w każdej szkole było “ZAUFANIE” – zaufanie do nauczycieli, zaufanie do dzieci, zaufanie do rodziców i rodziców do szkoły…

 

Myśląc o naszym systemie edukacji jako całości jest mi smutno…

 

O uniwersytecie nic nie napiszę, bo to inna galaktyka… Zrozumiałem, dlaczego młodzi ludzie gdy wyjadą studiować za granicą nie wracają do Polski. Edukacja to stan umysłu…

 

Podsumowując – w naszej szkole w Milanówku, na własnym podwórku próbujemy coś robić, budować JAKOŚĆ i podświadomie właśnie ZAUFANIE, ale jest ciężko w ramach takiej koncepcji edukacji. W październiku mieliśmy nawet zajęcia z wiązania krawatów, ale to tylko jedne zajęcia…

 

Coś nie mogę się pozbierać po tym wyjeździe…

 

 

PS Bardzo dziękuję Społecznemu Towarzystwu Oświatowemu za organizację i wsparcie, firmie ISKU z Lahti za gościnę i inspirację, wszystkim dyrektorom za długie rozmowy i czas spędzony razem.

 

 

Źródło:www.facebook.com/geo.graf.902?



Zostaw odpowiedź