Proponujemy dzisiaj (21 stycznia 2023 r.) lekturę dwu tekstów. Jako pierwszy udostępniamy fragmenty publikacji, zamieszczonej 22 lipca 2022 r. na portalu OKO.press: „Masowy odpływ uczniów z lekcji religii. Nowe badanie CBOS”, po którą sięgnęliśmy, aby stała się ona tłem dla tekstu, zamieszczonego 19 stycznia 2022 r. przez prof. Bogusława Śliwerskiego na jego blogu „Pedagog”. Tekst ten został zatytułowany  Socjologiczny portret falującej religijność młodzieży w czasach transformacji ustrojowej” i promuje warsztat badawczy pewnego – już dawno w wieku emerytalnym –  profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

 

Foto: Piotr Mecik/East News[www.mamadu.pl]

 

 

Masowy odpływ uczniów z lekcji religii. Nowe badanie CBOS*

 

W 2010 roku udział w lekcjach religii deklarowało 93 proc. uczniów w wieku 17-19 lat. Dziś jest ich tylko 54 proc.[..]

 

CBOS bada deklarację uczestnictwa w zajęciach wśród uczniów szkół ponadpodstawowych od 2010 roku. Przed dwunastu laty, w grupie 17-19 lat aż 93 proc. badanych uczęszczało na lekcje religii.

 

W 2018 roku ten odsetek spadł do 70 proc., a w 2022 — do 54 proc.

 

CBOS stwierdza, że „szkolna edukacja religijna w pewnym stopniu podtrzymuje religijność uczniów wyniesioną z domu, ale w niewielkim stopniu przyciąga tych, którzy z domu rodzinnego wynieśli niewiele”.

 

O tym, co naprawdę myślą uczniowie o lekcjach religii, z badań nie dowiemy się wiele. Pytanie, które zadała sondażownia, dotyczy tego, czy zajęcia, w porównaniu z innymi przedmiotami, są ciekawe. 42 proc. uważa, że nie różnią się od innych, za to tyle samo osób — po 29 proc. – stwierdziło, że są ciekawe lub nudne.

 

[…]

 

O odpływie młodych od szkolnych zajęć religii mówi się nie od dziś. Z danych zebranych przez stołeczny ratusz wynika, że podczas gdy w szkołach podstawowych 67 proc. uczniów chodzi na lekcje religii, w liceach, technikach i szkołach branżowych ten odsetek spada do 30,9 proc.

 

Badania przeprowadzono w październiku 2021 r. w ponad 440 placówkach publicznych prowadzonych przez warszawski magistrat.

 

 

[…]

 

Wciąż 1/4 szkół nie informuje nawet o możliwości organizacji zajęć z etyki. W 2015 Rzecznik Praw Obywatelskich opublikował raport dotyczący dostępności w szkołach publicznych lekcji religii mniejszościowych oraz etyki. Według danych udostępnionych przez MEN w roku szkolnym 2014/2015 tylko niewiele ponad 11 proc. szkół organizowało zajęcia z etyki. Dla porównania religia była dostępna w prawie 98 proc. placówek. […]

 

W ostatnich latach Kościół Katolicki w Polsce przeżywa poważny kryzys, a jego autorytet, szczególnie w roli wychowawczej, został poważnie nadszarpnięty. To widać nie tylko w odpływie młodych od lekcji religii. W sondażu OKO.press z grudnia 2020 zapytaliśmy, kto w zasadzie chce zajęć z religii w szkołach.

 

Obecnego rozwiązania broniło tylko 27 proc. badanych, za to aż 68 proc. odesłałoby religię do salek katechetycznych w parafiach. […]

 

Jak pisał w OKO.press Piotr Pacewicz, religia została wprowadzona do szkół instrukcją ministra edukacji, prof. Henryka Samsonowicza z 1990 roku. Był to jeden z gestów wdzięczności demokratycznych elit za popieranie opozycji przez Kościół w czasach PRL i pomoc w porozumieniu Okrągłego Stołu, a także nadziei na wsparcie Kościoła dla integracji Polski z Unią Europejską.

 

Tę decyzję rządu Mazowieckiego próbowała zablokować ówczesna rzeczniczka praw obywatelskich, prof. Ewa Łętowska, lecz Trybunał Konstytucyjny oddalił jej skargę, stwierdzając, że religia w szkołach nie będzie miała wpływu na świeckość państwa ani na jej egzekwowanie. […]

 

Znowelizowana ustawa o systemie oświaty z 1991 roku mówiła o organizacji religii przez publiczne placówki „na życzenie rodziców”. Rozporządzenie ministra edukacji z 1992 roku przyklepało obecność religii w planie lekcji, a także formalnie potwierdziło możliwość wieszania krzyży w salach szkolnych.

 

W 2007 roku decyzją ministra edukacji Romana Giertycha stopień z religii zaczęto wliczać do średniej ocen na świadectwie. Protestowali posłowie koalicji Lewica i Demokraci, jednak znów – bezskutecznie. Trybunał Konstytucyjny nie uznał niezgodności zapisu z konstytucją.[…]

 

Koalicja Obywatelska i Szymon Hołownia z Polską 2050 chcieliby doprowadzić do tego, by lekcje religii były realnie fakultatywne. […] Szymon Hołownia zaproponował, by proces decydowania o tym, co dzieje się w szkole był bardziej demokratyczny.

 

Pozwolimy rodzicom, uczniom i wspólnotom szkolnym decydować o liczbie godzin religii w szkole. To nie minister i biskup dogadany z ministrem powinien podejmować takie decyzje nad głowami uczniów – mówił. – Zlikwidujemy wymóg uzyskania zgody biskupa na obniżenie liczby godzin nauczania religii. A uczniowie już od 15 r.ż. będą mogli zdecydować, czy chodzą na nią, czy nie. Po co w tej sprawie minister? Władzę chcemy sprawować tak, by gdzie się da oddać ją w ręce obywateli” — mówił lider Polski 2050 we wrześniu 2021.

 

 

 

Cały tekst „Masowy odpływ uczniów z lekcji religii. Nowe badanie CBOS” –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.oko.press

 

 

 *Polski pejzaż religijny – z bliższego planu. Raport CBOS, lipiec 2022 r.  –  TUTAJ

 

 

x            x            x

 

 

Oto dwa fragmenty tekstu prof. Bogusława Śliwerskiego „Socjologiczny portret falującej religijności młodzieży w czasach transformacji ustrojowej” i link do pełnej jego wersji:

 

Screen a relacji filmowej[www.youtube.com]

 

Ks. prof. Janusz Mariańskisocjolog, specjalizujący się w socjologii moralności i socjologii religii, 82 – letni wykładowca na KUL – podczas wykładu „Religijność młodzieży 2022. Portret socjologiczny”

 

 

Socjologiczny portret falującej religijność młodzieży w czasach transformacji ustrojowej

 

Rzetelny  socjolog nie uzależnia metod i narzędzi badawczych od konieczności uzasadnienia wcześniej aprobowanej przez niego hipotezy, tylko docieka, jaki jest rzeczywiście stan postaw respondentów wobec określonych zdarzeń, procesów, instytucji czy osób.  Do takich zaliczam m.in. znakomitego socjologa religii i religijności młodzieży w Polsce ks. prof. dr. hab. Janusza Mariańskiego, który nie ukrywa przed czytelnikami (w odróżnieniu od wielu socjologów) własnego warsztatu badawczego. Wyniki diagnoz są przez niego natychmiast publikowane, ale – jak przyznał w czasie wykładu na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach – nie są one cytowane przez  socjologów.

 

Wydaje się oczywiste, że w sytuacji światopoglądowego konfliktu między formacją polityczną, która sprawuje władzę w państwie a większościową częścią niepopierającego ją społeczeństwa, musi wojna kulturowa rzutować na postawy społeczne. W sytuacji patologicznej i niszczącej rolę Kościoła w polskim społeczeństwie polityce niejasnego łączenia podejrzanych interesów „tronu z Kościołem” nawet najbardziej lewoskrętni socjolodzy nie będą cytować wyników badań ks. Profesora na temat religijności młodzieży, które są bardzo rzetelne i wartościowe poznawczo dzięki prowadzeniu ich z wnętrza chrześcijańskiej kultury i metodologii badań społecznych, bo byłoby to osłabieniem własnej narracji, mającej służyć przede wszystkim dynamizowaniu procesów sekularyzacyjnych w naszym społeczeństwie.

 

Tymczasem rolą uczonych, bez względu na to, czy są w habicie czy osobami świeckimi, rolą prowadzonych przez nich badań społecznych musi być dociekanie prawdy, a nie jej kreowanie przez zainteresowanych jej wypaczeniem jakichś grup interesów. Z tego też powodu skorzystałem z linku dostępu do otwartego (dostępnego równocześnie w YouTube) wykładu socjologa badań nad młodzieżą ks. prof. Janusza Mariańskiego, by posłuchać nie tylko znakomitego eksperta, uczonego, także duszpasterza, ale i uczestniczących w tym wydarzeniu socjologów, katechetów, teologów i studentów Uniwersytetu Śląskiego z nadzieją, że podzielą się swoją recepcją wyników badań naukowych jak i własnymi hipotezami czy poglądami na poruszany problem. […]

 

Nie ulega wątpliwości, że zwiększająca się z każdym rokiem liczba uczniów szkół ponadpodstawowych rezygnujących z lekcji religii wzbudza niepokój ze strony Kościoła Rzymsko-Katolickiego w Polsce, ale i najsilniejsze spory na ten temat w naszym społeczeństwie w okresach poprzedzających wybory parlamentarne i samorządowe.

 

Natomiast w mniejszym stopniu znamy stan i przyczyny  postępującej sekularyzacji, „odkościelnienia”, „zaćmienia sacrum”, rzeczywistych powodów rezygnowania uczniów z uczęszczania na lekcje religii, które zapewne są pochodną bylejakości kształcenia w ramach lekcji szkolnych z tego przedmiotu, a także coraz silniejszego odstępowania dorosłych od praktykowania religijności.

 

Już teraz zapowiadam tę problematykę, bo będziemy po wyborach parlamentarnych i samorządowych, toteż przyda się względnie obiektywne podejście naukowców z różnych uczelni państwowych i niepaństwowych wobec powyższej kwestii. […]

 

 

 

Cały tekst „Socjologiczny portret falującej religijność młodzieży w czasach transformacji ustrojowej”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło:www.sliwerski-pedagog.blogspot.com

 



Zostaw odpowiedź