Dzisiaj na stronie portalu  EDUNEWS.PL  zamieszczono pierwszą część publikacji Aleksandra Pawlickiego, zatytułowanej „Szczęśliwe błędy”. Całość, jako publikacja pokonferencyjna (w dniach 26 – 27 sierpnia 2016r., w Centrum Nauki Kopernik, odbyła się konferencja „Pokazać-Przekazać”), dostępna jest na stronie  www.kopernik.org.pl  [s. 29 w pliku PDF (58 s. publikacji)].

 

„Obserwatorium Edukacji” polecając lekturę tej publikacji w całości – proponuje na początek zapoznać się z jej fragmentami:

 

Foto: www.grupatrampolina.pl

 

 

Aleksander Pawlicki

Szczęśliwe błędy

 

„Nic się nie stało. Uczymy się na przecież na błędach” – w rozmaitych polskich klasach powtarzają dobrotliwie nauczycielki i nauczyciele. „Każdemu się zdarza” – twierdzi wyrozumiały pedagog; „Najważniejsze, że poprawiłeś” – podkreśla efekt dobra nauczycielka; „Zróbmy to jeszcze raz razem” – proponuje troskliwy profesor. Aż dziw, że dzieci jakoś nie lubią popełniać błędów! Co ciekawsze, nas samych, nauczycieli i nauczycielki, też jakoś nie cieszy, kiedy otrzymujemy szansę, żeby uczyć się na własnych błędach! Miało zachwycać, ale nie zachwyca?

 

Na dokładkę nad wszystkim unosi się zdroworozsądkowe powiedzonko głoszące, że tylko ludzie głupi uczą się na własnych błędach; ludzie mądrzy – uczą się na błędach cudzych.

 

Ta niekonsekwencja (błąd niby potrzebny, lecz dziwnie niechciany) da się objaśnić. Chodzi tu bodaj o zwykłe nieporozumienie. Po prostu: co innego akceptować błędy, traktując je jak ślepą uliczkę, a co innego cieszyć się z ciekawego błędu, widząc w nim niezastąpione źródło wiedzy. Innymi jeszcze słowy: czym innym jest pomyłka, a czym innym błąd. W naszej szkole nie uczymy się na błędach, ale po prostu poprawiamy pomyłki! Wynika to zapewne z dominujących metod pracy. Rozważmy pod tym kątem spostrzeżenie salezjańskiego nauczyciela matematyki o. Michele Pellereya SDB: „Osoby wystawione na ryzyko błędów to te, które dokonują odkryć, osoby wystawione na ryzyko pomyłek to te, które nie mają czego odkrywać – po prostu nieuważnie stosują algorytm. Dobra szkoła to taka, która pozwala popełniać uczniom więcej błędów niż pomyłek

 

Poprawmy zatem deklarację, która padła w pierwszym zdaniu naszego tekstu: pomagamy naszym uczniom poprawiać pomyłki w algorytmach, których się jeszcze dobrze nie wyuczyli, natomiast nie uczymy na błędach.[…]

 

 

Notka o autorze:

 Aleksander Pawlicki – Absolwent Instytutu Historii Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Nauk Społecznych Polskiej Akademii Nauk oraz Szkoły Trenerów Akademii SET. Wykładowca dydaktyki w Szkole Edukacji Uniwersytetu Warszawskiego i Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Prowadził badania w Forschugstelle Osteuropa Uniwersytetu w Bremie, uczestniczył w pracach Zakładu Studiów Interdyscyplinarnych nad Edukacją Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, pracował na Uniwersytecie Jagiellońskim (z którym nadal współpracuje). Obecnie trener nauczycieli w „Grupie Trampolina”.

 

 

Źródło:www.edunews.pl

 



Zostaw odpowiedź