Źródło:www.facebook.com/znplodz/

 

Wczoraj na stronie Radia Łódź zamieszczono tekst, zatytułowany „Nauczyciele z 90 procent szkół regionu weszli w spór zbiorowy z dyrekcjami”:

 

W województwie łódzkim uczynili to pedagodzy z prawie 1,3 tys. szkół. To kolejny krok do legalnego strajku. Związek Nauczycielstwa Polskiego ostrzega, że protest może odbyć się w dniach egzaminów gimnazjalnych i egzaminów na koniec szkoły podstawowej. Jak mówi prezes łódzkiego ZNP Marek Ćwiek w spory zbiorowe weszły związki większości placówek w Łódzkiem. – Jeśli chodzi o obszar łódzki dotyczy to 350 szkół, w województwie 1,3 tys, co daje wynik prawie 90 procent wszystkich szkół i placówek oświatowych na terenie regionu – dodaje.

 

Dalszym krokiem związkowców mają być referenda strajkowe. Jeśli okażą się one wiążące rozpocznie się strajk – niewykluczone, że w dniu egzaminów, choć decyzja w tej sprawie ma zapaść 4 marca.

 

Łódzki kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski ostrzegał już kilka dni temu, że protest nauczycieli w czasie egzaminów uderzy przede wszystkim w uczniów. – Powtórzenie takiego egzaminu będzie bardzo trudne lub wręcz niemożliwe – uważa kurator.

 

W spory zbiorowe z dyrekcjami szkół, już jakiś czas temu, weszła oświatowa Solidarność, jednak jej przedstawiciele podkreślają, że strajk w czasie egzaminów to ostateczność i nie chcą takiego rozwiązania. ZNP żąda podwyżki o 1 tys. zł do pensji zasadniczej każdego nauczyciela, co kosztowałoby budżet państwa około 9 mld zł. Rząd proponuje 4 mld, co oznaczałoby podwyżkę o 16 procent.

 

Źródło: www.radiolodz.pl

 

 

Źródło:www.facebook.com/znplodz/

 

Bardziej precyzyjną informację na ten temat zamieścił dzisiaj łódzki dodatek „Gazety Wyborczej” – Nauczyciele o krok od protestu. Kończą się mediacje, za chwilę referendum. Oto fragment:

 

[…] Związek Nauczycielstwa Polskiego po fiasku rozmów z Ministerstwem Edukacji zdecydował więc, że rozpoczyna procedurę wejścia w spór zbiorowy. Na początku lutego nauczyciele przedstawili dyrektorom szkół i przedszkoli swoje żądania, czyli podwyżki o 1 tys. zł.

 

W Łodzi takie pisma dostali dyrektorzy prawie 120 placówek. Chodzi tu konkretnie o 50 przedszkoli (na 147 w Łodzi), 35 podstawówek, gimnazjów i szkół średnich (159 takich szkół w Łodzi) oraz 32 poradni i szkół specjalnych (na 34). W sumie w woj. łódzkim spór zbiorowy wszczęto w 1292 placówkach. […]

 

 

Cały artykuł Nauczyciele o krok od protestu. Kończą się mediacje, za chwilę referendum” – TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.lodz.wyborcza.pl/lodz/



Zostaw odpowiedź