



Archiwum kategorii 'Aktualności'
Foto: www.facebook.com/photo/
W niedzielę 2 marca 2025 r. w hotelu Metropolo by Golden Tulip w Krakowie, w sali Nankin B, odbył się wykład interaktywny „OSOBY NEURORÓŻNORODNE W SZKOLE – NOWE PODEJŚCIE. Oto jego realizatorzy: Tomasz Bilicki, Szymon Prokop – wokalistai i Jan Gawroński – Społeczny Zastępca Rzeczniczki Praw Dziecka.
Tak był ten wykład zapowiadany w harmonogramie konferencji:
„Przyjrzymy się starym, przejściowym i nowym rozumieniem neuroróżnorodności (ADHD, spektrum autyzmu) z perspektywy szkoły. Co możemy zrobić dla osób neuroróżnorodnych? Poszukamy odpowiedzi na pytanie, czy oni są problemem czy zasobem w naszych placówkach.”
A tak opisała go Danuta Sterna na swoim blogu
Spektrum i ADHD w szkole
Byłam na niezwykle poruszającym wystąpieniu Tomasza Bilickiego, Jana Gawrońskiego oraz Szymona Prokopa na konferencji OSKKO w Krakowie pod tytułem: Osoby neuroróżnorodne w szkole. Nie da się streścić całego wystąpienia, ale spróbuje odnieść się do tego, co chciałabym zapamiętać, a szczególnie do rad, jak postępować z osobami neuroróżnorodnymi w szkole.
Wiem, jak duży jest to problem i wiem również, że coraz więcej osób pojawia się w szkole z orzeczeniami oraz, że szkoły nie wiedzą, jak sobie z tym problemem radzić.
Prowadzący skupili się na spektrum autyzmu i ADHD i jak mi się wydaje, są to najczęściej występujące orzeczenia w szkole.
Najpierw garść informacji:
-Dziewczynki i chłopcy tak samo często mają tego typu neuroróżnorodność (do tej pory uważano, że znacznie częściej chłopcy). Zdiagnozowane osoby ze spektrum otrzymują orzeczenie, a z ADHD tylko opinie.
-Nie wyrasta się ani z autyzmu, ani z ADHD, jedynie można lepiej lub gorzej się dostosować. 60% zostaje z ADHD w życiu dorosłym, a 100% z autyzmem.
-Nie znamy pochodzenia.
-W diagnozę powinno być zaangażowanych wielu specjalistów i powinna trwać kilka miesięcy.
-To nie jest choroba, a nawet nie jest to zaburzenie, to różnorodność. Nie trzeba leczyć, tylko pozwolić na rozwijanie się osoby w spektrum autyzmu lub ADHD. „Leczenie” polega na tym, że tak jak osobie słabo widzącej osobie pomagamy założyć okulary. Terapia behawioralna się nie sprawdza (np. system kar i nagród). Potrzebna jest akceptacja, relacje i wspólne wykonywanie zadań.
-Warto traktować takie osoby jako zasób dla klasy, a nie jako problem.
-Stawiać nie na samokontrole ale na samoregulację.
Drugą część wystąpienia poprowadził Jan Gawroński, sam będący osobą neuroróżnorodną.
Osoba ze spektrum autyzmu lub ADHD napotykają dwie bariery: sensoryczną i mentalną. Każda osoba jest inna i ma różne objawy, ale pewne wskazówki pasują do wszystkich.
O czym warto pamiętać:
-Wrażliwość na hałas. Warto zlikwidować w szkole dzwonki i pozwolić uczniom na noszenie słuchawek wyciszających.
-Warto zorganizować miejsca wyciszenia. Te miejsca powinny być starannie przygotowane, nie może to być kąt w bibliotece i warto, aby były przyjazne dla ucznia np. z dobrze dobranym oświetleniem. Nie można odsyłać do tych miejsc uczniów jako kary za ich zachowanie, sam uczeń powinien chcieć w nich przebywać. Zasady korzystania z takiego miejsca powinny być ustalone i znane uczniom.
-Uwaga na schorzenia współistniejące, np. nadpobudliwość lub przymus wykonywania pewnych ruchów lub przymus wstawania i poruszania się. Uczeń ze spektrum nie jest w stanie nad nimi zapanować.
-Wrażliwości na niespodziewane zmiany. Uczeń ze spektrum potrzebuje zasad, planu i jego ścisłej realizacji. Nie są dla niego dobre zmiany.
-Uczniowie ze spektrum spotykają się z brakiem zrozumienia, co powoduje, że czują się odrzuceni. Konieczna jest akceptacja.
-Bardzo źle odbierana jest presja, naciskanie, ocenianie stopniami itp. Warto pytać uczniów o ich własne zdanie.
-Zachowanie ucznia ze spektrum nie jest wyrazem tego, że są niegrzeczni, ich niestandardowe zachowanie nie powinno być powodem do dyskryminacji.
-Ważny jest komfort psychiczny, poprzez zapewnienie bezpieczeństwa, określenie zasad bycia w szkole, wyrażanie jasnych komunikatów i oczekiwań, niepodnoszenie głosu, spokojne i z cierpliwością zachowanie nauczyciela.
-Potrzebne są lekcje w szkole na temat różnorodności i antydyskryminacji, przeciwdziałania przemocy.
-Podkreślać mocne strony ucznia i chronić słabe.
-Bardzo niewłaściwa jest ocena zachowania przy pomocy stopni, powinna być opisowa.
-W szkole potrzebny jest psycholog dostępny przez 5 dni w tygodniu i przez cały dzień. Uczeń powinien mieć dostęp do psychologa beż specjalnego pozwolenia od rodziców.
-Przy ustalaniu IPTu dla ucznia powinien być obecny uczeń i jego rodzic. Uczeń powinien móc wyrazić swoją opinię.
-Dbać o zaprzestanie hejtu w szkole.
-Pokazywanie talentów uczniów.
Na pewno umknęło mi wiele spraw, ale wydaje mi się, że zajecie się tymi wskazówkami w dużej mierze pomoże szkołom, do których uczęszczają uczniowie ze spektrum autyzmu i ADHD. A takimi szkołami są obecnie prawie wszystkie szkoły.
Źródło: /www.oknauczanie.pl
24 lutego 2025 roku na stronie FRSE zamieszczono informację o przygotowywanej Konferencji Młodzieżowej. Oto jej fragment:
[…]Półroczna prezydencja to nie tylko czas, kiedy jeden kraj staje się głosem całej Europy, lecz także szansa, by wspólnie zmieniać nasz kontynent na lepsze. Kalendarz prezydencji obejmuje oficjalne i nieformalne spotkania odbywające się w Polsce, Brukseli, ale i na całym świecie, w tym: posiedzenia wysokiego szczebla, spotkania urzędnicze, eksperckie oraz wydarzenia organizowane w ramach programu kulturalnego. Wśród nich znajdują się zaś dwie międzynarodowe konferencje w marcu 2025 r., organizowane przez FRSE.
Cykliczna konferencja, która odbywa się podczas każdej z prezydencji, stanowi istotną część konsultacji w ramach unijnego dialogu młodzieżowego. W Lublinie zgromadzi się ok. 300 młodych ludzi z prawie 40 krajów – zarówno z Unii Europejskiej, jak i krajów do niej kandydujących. Uczestnicy będą się koncentrować na takich tematach, jak wzmacnianie poczucia wspólnotowości wśród młodych Europejczyków oraz zwiększanie roli dialogu młodzieżowego na wszystkich etapach procesu decyzyjnego w UE.
W ramach EUYC odbędą się również warsztaty w pięciu obszarach tematycznych:
-Twoje bezpieczeństwo w UE.
-Młodzi ludzie w cyberświecie.
-Czy twój głos ma znaczenie w UE?
-Młodzież mówi „sprawdzam” dla wartości UE.
-Dialog młodzieżowy na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym – najlepsze praktyki, studia przypadków.
W konferencji uczestniczą delegaci młodzieżowi wskazani przez resorty edukacji poszczególnych krajów. W razie pytań i wątpliwości związanych z uczestnictwem prosimy się więc kontaktować z tymi instytucjami. […]
Cały tekst „Młodzież i edukacja włączająca: konferencje w ramach polskiej prezydencji” – TUTAJ
x x x
W miniony poniedziałek na stronie MEN zamieszczono informację o obecności ministry Barbary Nowackiej na konferencji w Lublinie. Oto fragment tego tekstu:
Foto: www.gov.pl/web/edukacja/
[…] W dniach 2-5 marca br. Lublin stał się centrum dyskusji na temat przyszłości młodzieży w Europie. Wydarzenie gromadzi młodych ludzi z całej Europy, umożliwiając im wymianę doświadczeń i wypracowanie rozwiązań odpowiadających na wyzwania współczesności – od przeciwdziałania dezinformacji, przez rozwój umiejętności cyfrowych, po promowanie aktywnego obywatelstwa i zrównoważonego rozwoju.
Minister Edukacji Barbara Nowacka podczas uroczystego otwarcia Konferencji podkreśliła znaczenie wsparcia edukacji w kształtowaniu przyszłych liderów Europy. Komisarz ds. Sprawiedliwości Międzypokoleniowej, Młodzieży, Kultury i Sportu w Komisji Europejskiej, Glenn Micallef, zaznaczył, jak ważne jest tworzenie przestrzeni do wyrażania młodzieżowego głosu w polityce i kulturze. Magdalena Sobkowiak, Podsekretarz Stanu w pionie ds. Unii Europejskiej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podkreśliła z kolei znaczenie młodzieżowych priorytetów polskiej prezydencji. W wydarzeniu wziął również udział Rareș Voicu, Prezes Forum Młodzieży Europejskiej, który mówił o roli młodych ludzi w kształtowaniu przyszłości Unii Europejskiej.
-Młodzi Europejczycy są nie tylko liderami przyszłości. Są liderami teraźniejszości. Już dzisiaj kształtują naszą przyszłość proponując liczne rozwiązania i przewodząc inicjatywom mającym na celu budowanie lepszej Europy. Kluczowe jest, abyśmy nie tylko słuchali młodych ludzi, ale również podejmowali działania, o których z nami rozmawiają – mówiła Barbara Nowacka
Minister podkreśliła znaczenie inwestowania w edukację młodych ludzi. – Patrząc w przyszłość jasne jest, że musimy kontynuować inwestowanie w młodych. Przez edukację, politykę włączającą i platformy, które pozwolą im aktywnie kształtować przyszłość Europy. Naszym wspólnym celem jest stworzenie Europy, która jest bezpieczna, spójna i odporna. Jednak będziemy w stanie to osiągnąć tylko wtedy, gdy zapewnimy młodym odpowiednie środki do aktywnego działania – powiedziała Minister Edukacji.
Ważnym punktem programu była dyskusja panelowa z udziałem Minister Edukacji Barbary Nowackiej, Glenna Micalleffa, Michaela Mc Loughlina, Rareșa Voicu i Niny Grmuša. Paneliści skupili się na omówieniu roli młodzieży w kształtowaniu przyszłości i bezpieczeństwa Europy, podkreślając znaczenie współpracy ponad granicami państw. Zwrócono uwagę na potrzebę jedności, innowacyjności i zaangażowania młodych ludzi w procesy decyzyjne. Polska prezydencja stawia sobie za cel wspieranie kształcenia, które przygotowuje młodzież do funkcjonowania w dynamicznie zmieniającym się świecie, wzmacniając ich odporność społeczną i cyfrową poprzez dostarczanie niezbędnych kompetencji przyszłości. Wydarzenie to jest dowodem na rosnącą rolę młodych ludzi w tworzeniu polityk i strategii na poziomie europejskim, a także na znaczenie edukacji i dialogu międzypokoleniowego w budowaniu lepszej przyszłości dla całej Europy. […]
Cały tekst „Europejska Konferencja Młodzieżowa w Lublinie” – TUTAJ
x x x
Oto najbardziej aktualne informacje o zakończonej już Europejskiej Konferencji Młodzieżowej:
Dzisiaj na „Portalu dla Edukacji” zamieszczono tekst Bogdana Bugdalskiego, informujący o rozbieżności dążeń MEN do utworzenia przedmiotu „przyroda” w miejsce biologii, chemii, fizyki i geografii, a nauczycielami biologii i geografii z grupy „Superbiolog”. Oto jego fragmenty oraz link do pelnej wersji:
Jeden przedmiot w miejsce kilku w szkole podstawowej. MEN podtrzymuje decyzję
[…]
Plany dotyczące reformy podstawy programowej w szkołach podstawowych nabierają rumieńców. Rada ds. Monitorowania Wdrażania Reformy Oświaty 20 lutego przyjęła zaproponowany przez IBE PIB sposób konstruowania podstaw programowych. Jednocześnie zgodziła się, co do sensowności integracji treści przyrodniczych na poziomie klas IV-VI.
Można być więc pewnym, że zgodnie z założonym harmonogramem reformy programowej w roku szkolnym 2026-2027 uczniowie klas IV rozpoczną naukę przyrody według nowej podstawy programowej, by w kolejnych latach (V-VI) ją kontynuować. – Oczywiście chemia, fizyka, biologia i geografia w klasie VII i VIII zostają. Wbrew temu, co niektórzy opowiadają – podkreśla wiceminister Katarzyna Lubnauer, odpowiadając na pytanie „Portalu Samorządowego”.
Kompetencje do nauczania nowego przedmiotu będą mieli zarówno nauczyciele biologii, chemii, fizyki i geografii, jak i zespoły nauczycielskie. Zgodnie z zapewnieniami wiceminister będą oni też mieli możliwość ewentualnego uzupełnienia wiedzy. – My zawsze bardzo szybko rozszerzamy uprawnienia nauczycieli do nauczania po to, żeby – po pierwsze – nie było problemów kadrowych, a po drugie, żeby nauczyciele nie czuli, iż muszą zdobywać szybko jakieś nowe kompetencje – stwierdza Katarzyna Lubnauer. Podkreśliła, że to będzie tak, jak w przypadku edukacji zdrowotnej, gdzie bardzo rozszerzono grono nauczycieli, którzy mogą tego przedmiotu uczyć, a mimo to MEN uruchomił jeszcze studia podyplomowe, bezpłatne dla nauczycieli, w 11 uczelniach na terenie całego kraju. – Będziemy się starali maksymalnie rozszerzać te kompetencje. One jeszcze rzeczywiście nie zostały określone z tego prostego powodu, że nie zapadła decyzja w sprawie przedmiotu – wskazuje. […]
Nauczyciele zbierają podpisy w sprawie wycofania się MEN z tego pomysłu
Połączeniu czterech przedmiotów w jeden przedmiot przyroda przeciwni są np. nauczyciele biologii i geografii zgromadzeni w grupie Superbiolog, a także rodzice, którzy zbierają pod petycją w sprawie wycofania się MEN z tego pomysłu podpisy. Mają już prawie 3700 sygnatur. Wskazują, że:
– w ten sposób pogorszą się wyniki osiągane przez uczniów szkół podstawowych w obszarze nauk przyrodniczych dzięki reformie wprowadzonej przez minister Annę Zalewską, polegającej m.in. na wprowadzeniu do klas V-VI biologii i geografii. Co znajduje odzwierciedlenie w osiągniętym przez polskich uczniów w badaniu PISA 13. miejscu wśród krajów OECD i 5. miejscu wśród krajów Unii Europejskiej. Ponowne połączenie biologii i geografii, a może i chemii z fizyką, doprowadzi do rozproszenia treści po wprowadzeniu wspólnego przedmiotu, a co za tym idzie – pogorszenia poziomu wiedzy uczniów;
– połączenie czterech kluczowych przedmiotów w jeden przedmiot ogólny może skutkować powierzchownym potraktowaniem istotnych treści i zmniejszeniem zaangażowania uczniów w nauki przyrodnicze;
= brak jest przygotowania nauczycieli do realizacji zintegrowanego programu przyroda, co może wymusić na nich prowadzenie zajęć z obszarów, w których nie są ekspertami. = Nie jest prawdą , że każdy nauczyciel jest w stanie prowadzić zajęcia z fizyki, biologii czy geografii, kiedy sam dokładnie nie zgłębił metodyki nauczania tych przedmiotów – podkreślili autorzy petycji;
– wprowadzenie „przedmiotów przyrodniczych” wymagałoby opracowania nowych materiałów dydaktycznych, szkoleń/studiów nauczycieli oraz zakupu wyposażenia, co wygeneruje dodatkowe koszty w edukacji, która i tak jest niedofinansowana.
W związku z tym proponują:
– utrzymanie obecnego podziału na przedmioty przyrodnicze: biologię i geografię;
= zwiększenie liczby godzin biologii i geografii w klasach V-VI szkół podstawowych do dwóch godzin tygodniowo, co pozwoli na planowanie pracy projektowej, zajęć terenowych czy doświadczeń lub obserwacji.
Cały tekst „Jeden przedmiot w miejsce kilku w szkole podstawowej. MEN podtrzymuje decyzję” – TUTAJ
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/
Na „Portalu dla Edukacji” zamieszczono dzisiaj ważną informację, przekazaną przez Ministrę Barbarę Nowacką podczas Europejskiej Konferencji Młodzieżowej, która odbywała się w Lublinie. Oto obszerne fragmenty tego tekstu i link do jego pełnej wersji:
Resort edukacji z nowymi uprawnieniami. Chodzi o politykę dotyczącą młodych ludzi
[…]
>Wszystkie strategie dotyczące młodych nareszcie są uporządkowane w jednym miejscu – ogłosiła Barbara Nowacka, szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej.
>Najważniejszymi sprawami mają być w tym zakresie: rynek pracy, edukacja oraz przyszłość młodego pokolenia.
>Nie mniej ważne dla młodych są jednak takie kwestie jak dostęp mieszkań, transportu czy problemy wykluczenia komunikacyjnego.
W poniedziałek szefowa MEN uczestniczyła w Europejskiej Konferencji Młodzieżowej w Lublinie. Podczas wystąpienia poinformowała o decyzji premiera Donalda Tuska, który w środę wyznaczył minister zadanie koordynowania działań z zakresu polityki młodzieżowej.[….]
Jako przykłady najważniejszych spraw dla młodzieży wymieniła: rynek pracy, edukację, przyszłość młodego pokolenia i włączenie go we wszystkie polityki.
Podczas inauguracji konferencji zachęciła młodzież do zabrania mocnego głosu w dialogu na temat Europy. Jej zdaniem u części młodych występuje „kryzys wiary w UE” i wielu z nich kwestionuje część polityk europejskich. Stwierdziła, że niektóre z osób urodzonych w UE „nie widzi benefitów”, które wypływają z członkostwa.
Według Nowackiej najważniejsze wyzwania, które stoją przed UE w kontekście młodzieży to: zdrowie psychiczne, nowe technologie, depopulacja, migracja do miast i związany z tym problem dostępu do usług, dobrej infrastruktury i wiedzy, która umożliwia konkurowanie na zmieniającym się rynku pracy na światowym poziomie, a także nowe technologie, które „z jednej strony mogą wesprzeć, z drugiej strony nie powinny stanowić zagrożenia dla przyszłego rynku pracy”.
„Młodzi w całej Europie podnoszą te same kwestie dotyczące mieszkania, transportu, czyli wykluczenia komunikacyjnego, dostępności mieszkań, ale też regularnie mówią, że chcą być częścią procesu decyzyjnego” – powiedziała szefowa MEN. Zastrzegła, że młodzi nie będą czekać na swoją kolej, ale już „chcą być tym procesie. Na tym polega też pewna demokratyzacja struktur społecznych” – dodała.
Jej zdaniem młodzież ma słuszne oczekiwania w stosunku do UE i chce poważnego traktowania. Zwróciła też uwagę na istotną rolę głosu młodzieży w zmieniającym się świecie.[…]
Mimo polaryzacji, nadal należy inwestować w europejską demokrację
Komisarz europejski ds. sprawiedliwości międzypokoleniowej, młodzieży, kultury i sportu Glenn Micallef wskazał najważniejsze kwestie zgłaszane przez młodych Europejczyków: jakość pracy i mieszkań, ochrona środowiska, świadczenia socjalne, obniżanie kosztów życia, a w Europie Wschodniej – europejska obrona i bezpieczeństwo. [….]
Cały tekst „Resort edukacji z nowymi uprawnieniami. Chodzi o politykę dotyczącą młodych ludzi” – TUTAJ
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/
Foto: www.sp114targowek.eduwarszawa.pl
Dziś upubliczniamy tekst, zaczerpnięty z dawno nie „używanego” portalu < Prawo.pl >. Poniżej jego obszerne fragmenty i link do pełnej wersji:
WSA: Ograniczenie czy usprawnienie? Spór o rolę dyrektora w przyznawaniu nagród
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi potwierdził, że gmina ma prawo określać kryteria i tryb przyznawania nagród nauczycielom przez dyrektora szkoły. Nie może jednak wprowadzać mechanizmów ograniczających autonomię dyrektora w podejmowaniu decyzji. Rada Miejska w Wieluniu uchwaliła tryb i kryteria przyznawania nagród dla nauczycieli szkół i przedszkoli na terenie gminy za ich osiągnięcia w pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej.
Zdaniem Prokuratora Rejonowego w Sieradzu, rada wyszła poza granice upoważnienia ustawowego. W skardze do sądu administracyjnego, prokurator zauważył, że zgodnie z art. 68 ust. 5 pkt 2 Prawa oświatowego, dyrektor jako kierownik zakładu pracy dla zatrudnionych w szkole lub placówce nauczycieli i innych pracowników podejmuje decyzję w sprawie przyznawania im nagród oraz wymierzaniu kar porządkowych. Tymczasem uchwała ograniczała samodzielność decyzji dyrektora, nakazując mu uprzednie konsultacje w takiej sprawie z komisją do spraw nagród dla nauczycieli. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi podzielił jego pogląd i stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały w tej części.
Samodzielna kompetencja
Sąd potwierdził, że gmina, na podstawie art. 49 ust. 2 Karty Nauczyciela ma uprawnienie do wydania przepisów wykonawczych określających kryteria i tryb przyznawania przez dyrektorów placówek nagród dla nauczycieli za ich osiągnięcia w zakresie pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej. Wydawana na podstawie tego przepisu uchwała ma charakter aktu prawa miejscowego w rozumieniu przepisów ustawy o samorządzie gminnym. Podobnie jednak jak w przypadku upoważnienia ustawowego do wydania rozporządzenia, przepis ustawy ustanawiający upoważnienie do wydania aktu prawa miejscowego podlega ścisłej wykładni językowej. Nie można zatem wykładać go celowościowo i na jego podstawie regulować daną materię wbrew zapisowi ustawy.
Skoro zgodnie z art. 68 ust. 5 ustawy Prawo oświatowe, dyrektor decyduje samodzielnie w sprawach przyznawania nagród oraz wymierzania kar porządkowych nauczycielom i innym pracownikom szkoły lub placówki, to rada gminy nie może wprowadzić tutaj jakichkolwiek ograniczeń. Tak należy natomiast potraktować wymóg zapoznania się przez dyrektora szkoły z opinią powołanej przez niego komisji ds. nagród. De facto dyrektor przed przyznaniem nagrody byłby zmuszony uzyskać taką opinię, co nie znajdowało jakiegokolwiek uzasadnienia prawnego, jak też stanowiło ograniczenie ustawowych kompetencji dyrektora szkoły.
Dyrektor nie musi zasięgać opinii
Zdaniem sądu, nałożenie na dyrektora powyższego obowiązku stanowiło wyjście poza granice upoważnienia ustawowego i modyfikację ustawy dokonaną aktem prawnym niższego rzędu. Jeżeli bowiem zamiarem ustawodawcy byłoby, aby przed podjęciem decyzji w sprawie przyznania nagrody, dyrektor zasięgał opinii innych podmiotów, zakres jego kompetencji zostałyby odpowiednio ukształtowany. Tak np. jak w przepisie art. 68 ust. 5 ww. ustawy, gdzie występowanie przez dyrektora z wnioskami o przyznanie nagród i innych wyróżnień dla nauczycieli wymaga zasięgania opinii rady pedagogicznej i rady szkoły lub placówki. W tym natomiast przypadku, przyjęta przez gminę modyfikacja skutkowałaby pozaprawnym ograniczeniem kompetencji dyrektora szkoły, który ma przecież prawo samodzielnego decydowania o przyznaniu nauczycielowi nagrody dyrektora. […]
Cały tekst „WSA: Ograniczenie czy usprawnienie? Spór o rolę dyrektora w przyznawaniu nagród” – TUTAJ
Źródło: www.prawo.pl/oswiata/
W sobotę (1 marca 2025 r.) Anna Szulc zamieściła na swoim fb-profilu taką informację:
Jeśli empatyczna edukacja, to empatyczna Polska.
Taki tytuł cyklicznej konferencji, która odbywa się w Zduńskiej Woli, wymyśliłam w 2016 roku. Dziś dodałabym, że empatii potrzebuje nie tylko Polska, potrzebuje jej świat. Ludziom i światu potrzeba empatii, potrzeba umiejętności widzenia w człowieku człowieka.
Moja ponad dwudziestoletnia droga zmiany podejścia do człowieka, w tym ucznia, nie była łatwa.
Z perspektywy czasu, mimo bardzo wielu trudności, wiem, że to była jedyna z możliwych, by uczniowie uczyli się matematyki, a ja im w tym mogę towarzyszyć bez presji, porównań, oczekiwania od wszystkich tego samego w tym samym czasie.
Nigdy nie sądziłam, że drogę transformacji i narzędzia, które stosuję, będę opisywać w książkach. Piszę je, bo wiem, że polska szkoła potrzebuje zmian. Piszę, bo chcę wesprzeć w ich dokonaniu i jeśli moje doświadczenie może służyć innym, to robię to tym bardziej z przekonaniem, że warto.
Od wczoraj jest możliwość nabycia w przedsprzedaży mojej najnowszej książki, której pierwszą częścią jest „NOWA SZKOŁA”. Zmianę edukacji warto zacząć przy tablicy. Taka decyzja wynikała z tego, ze prawie dwa lata temu nakład ”Nowej szkoły” się wyczerpał, a zastosowanie „EWALUACJI RELACYJNEJ” bez warunków wstępnych, czyli wypracowania relacji i wspierającej komunikacji, nie byłby możliwa.
Wszystkim czytającym życzę miłej lektury z nadzieją, że przyczyni się ona do zmian, które polska szkoła bardzo potrzebuje.
Źródło: www.facebook.com/anna.szulc.505/posts/
Oto jak promuje swoją nową książkę jej Autorka:
Napisałam tę książkę, by pokazać, że szkolna nauka może wyglądać inaczej niż to, co wszyscy znamy. Opisane tu zmiany wprowadzałam na lekcjach matematyki w tzw. szkole systemowej, a dokładniej mówiąc, w liceum ogólnokształcącym. Chcę się podzielić swoim doświadczeniem z nauczycielami, którzy weszli już na drogę zmian, którzy są coraz bardziej rozczarowani obecnym modelem szkoły, ale mają jeszcze dużo wątpliwości, a także z tymi, którzy korzystając z mojego doświadczenia, być może dopiero nabiorą chęci do wytyczenia własnej ścieżki rozwoju.
Drogi Czytelniku, jeśli masz wątpliwości, czy jesteś gotowy na zmiany, na działanie lub właśnie podejmujesz decyzję o podjęciu pierwszych kroków w tym kierunku, chcę Cię zachęcić, byś uwierzył w siebie i w swoje możliwości. Obawa i lęk przed nieznanym są czymś naturalnym i warto pamiętać, że tego nieustannie doświadczają nasi uczniowie. Być może boisz się, że nie dostaniesz wsparcia, gdy pojawią się trudności. Dlatego powstała ta książka! Znajdziesz w niej nie tylko historię zmian, które wprowadziłam, ale też konkretne podpowiedzi, jak można proces oddolnych transformacji organizować. Mam nadzieję, że staną się dla Ciebie inspiracją, dodatkową motywacją i drogowskazem w przypadku pytań i wątpliwości.
Źródło: www.edukatorium.edu.pl/product/289/
Wczoraj – w piątek 28 lutego rozpoczęła się trzydniowa XXI Konferencja OSKKO w Hotelu Metropolo w Krakowie. Ok. 1100 uczestników i gości przez trzy dni ma do dyspozycji w ok. 90 wykładów, debat i warsztatów. Program XXI Konferencji OSKKO – TUTAJ, a dla zainteresowanych także jej harmonogram – TUTAJ
Foto: www.facebook.com/marek.plesniar/posts/
Organizatorzy XXI Konferencji podczas uroczystego jej otwarcia. Pierwszy z prawej – Marek Pleśniar, dyrektor Biura OSKKO, druga z prawej – Izabela Leśniewska, Prezeska OSKKO.
Foto: www.facebook.com/marek.plesniar/posts/
Widok ogólny sali Shanghai podczas uroczystości otwarcia
„Gwoździem programu” pierwszego dnia było spotkanie z Ministrą Edukacji Barbarą Nowacką. Informację o jego przebiegu udostępniamy poniżej – ze strony MEN:
x x x
Minister Edukacji Barbara Nowacka wzięła udział w Ogólnopolskiej Konferencji Kadry Kierowniczej Oświaty w Krakowie.
Już po raz 21 w Krakowie, na zaproszenie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty odbywa się spotkanie dyrektorów szkół, samorządowców, liderów oświatowych, naukowców. Uczestnicy konferencji będą mieli okazję uczestniczyć w kilkudziesięciu wykładach, warsztatach i debatach z praktykami zarządzania oświatą z całej Polski.
Pierwszego dnia, o przyszłości polskich szkół i zmianach w oświacie mówiła Minister Edukacji Barbara Nowacka. – Przez ostatni rok w oświacie wydarzyło się dużo. Kuratorzy przynoszą wielką zmianę i mam nadzieję, że dyrektorzy szkół to widzą. Kuratorzy nie są po to by karać, ale by wspierać dyrektorów szkół – powiedziała minister na początku swojego wystąpienia.
Barbara Nowacka przedstawiła działania w resorcie w pierwszym roku urzędowania. Jednym z nich, była znacząca podwyżka wynagrodzeń nauczycieli, ale też nagrody dla nauczycieli, którzy pracują z uczniami zdolnymi. – Ubiegłoroczne podwyżki wynagrodzeń to nie jedyny sposób na podniesienie prestiżu zawodu nauczyciela. Ważne jest, aby nauczyciele otrzymywali wsparcie na każdym etapie swojej pracy – mówiła minister Nowacka.
– Wprowadziłam nagrodę „Pasjonaci” dla nauczycieli pracujących z uczniami zdolnymi, którzy odnoszą sukcesy i są dumą swojej szkoły czy społeczności. Często zapomina się, że za osiągnięciami ucznia stoi ogromna praca nauczyciela. Chciałabym, aby ci, którzy z pasją i zaangażowaniem wspierają młodzież, zostali docenieni – dlatego powstała ta nagroda – podkreśliła.
– Wszyscy wiemy, że szkoła jest dla uczniów. Ale nie będzie szkoły bez nauczycieli. Dlatego naszym zadaniem jest zadbać, by nauczyciele byli włączeni w każdy proces decyzyjny, który dzieje się w polskiej szkole. Nie pozwolę, by jakakolwiek polityka prowadziła do wykluczania czy deprecjonowania nauczycieli. Będziemy Was wspierać, bo to dzięki Wam kolejne pokolenia są mądre, kompetentne i odważne – powiedziała Barbara Nowacka.
– Przedmiot edukacja obywatelska będzie zapowiedzią większych zmian planowanych na 2026 rok – takich, o które nauczyciele często apelują: więcej kształcenia praktycznego, rozwijania sprawczości, komunikacji i umiejętności pracy zespołowej – dodała.
Tegoroczna konferencja szczególnie będzie się koncentrować na tematach dotyczących sprawczości dyrektorów, nauczycieli, uczniów, autonomii szkoły, a także na problemach społecznych. W trakcie trzydniowych seminariów, wykładów, warsztatów będzie mowa między innymi o organizacji pracy szkoły, dokumentacji przebiegu nauczania, roli dyrektora w rozwoju zawodowym nauczycieli, obowiązkach dyrektora szkoły wobec uczniów, kompetencjach przyszłości dyrektora szkoły, ocenianiu, odporności psychicznej w szkołach, dobrostanie uczniów, rozwijaniu kompetencji emocjonalnej uczniów, edukacji domowej, jak rozpoznawać i reagować na przemoc wobec uczniów, edukacji przyszłości, pracy z dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, cyfrowych niebezpieczeństwach w sieci, sztucznej inteligencji w edukacji, rozwoju kreatywności uczniów. […]
Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/
Foto: Forum/Daniel Dmitriew[ www.money.pl/gospodarka/ ]
Wczoraj na ”Portalu dla Edukacji” zamieszczono tekst Artura Bugdalskiego, z którego możemy dowiedzieć się o wstępnych wynikach ankiety, przeprowadzonej przez ZNP w sprawie skali zagrożenia likwidacją szkół i przedszkoli, ale także p0znać opinię w tej sprawie przedstawicieli Związku Gmin Wiejskich. Oto jego obszerne fragmenty i link do pełnej wersji:
Rusza kolejna fala likwidacji szkół i przedszkoli. Z systemu może zniknąć co trzecia placówka
[…]
Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawił wstępne wyniki ankiety w sprawie przyjmowanych przez samorządy uchwał intencyjnych o zamiarze likwidacji szkoły, przedszkola czy placówki w ich mieście, powiecie czy gminie. Teraz, bo takie uchwały samorządy mogą podjąć do końca lutego. Przepisy art. 89 ustawy o systemie oświaty wyraźnie bowiem wskazują, że:
„Organ prowadzący szkołę publiczną, jest obowiązany co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji, zawiadomić o zamiarze likwidacji szkoły: rodziców uczniów, a w przypadku uczniów pełnoletnich – tych uczniów, właściwego kuratora oświaty oraz organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego właściwej do prowadzenia szkół danego typu.”
Oczywiście tę ankietę związek, a właściwie „Głos nauczycielski”, przeprowadza wśród nauczycieli. I okazuje się, że:
>co trzeci głosujący wskazał, że co najmniej jedna szkoła (przedszkole, placówka) w ich gminie, mieście powiecie jest do likwidacji;
>10 proc. podaje, że zamiar likwidacji dotyczy kilku placówek, a 9 proc. wskazuje, że dotyczy to szkoły lub przedszkola, w których pracują.
Nie są ostateczne wyniki ankiety, głosowanie wciąż trwa – wskazano w informacji.
Trzeba jednak przyznać, że te wyniki brzmią co najmniej niepokojąco. Przyjrzyjmy się zatem twardym danym.
Obecnie w Polsce mamy 314 powiatów, 66 miast na prawach powiatu oraz 2477 gmin, w tym 302 gminy miejskie, 711 gmin miejsko-wiejskich i 1464 gminy wiejskie. Zatem jeśli przyjąć wyniki ankiety, to w 762 miastach i gminach zniknie jakaś szkoła, przedszkole, placówka, a w co dziesiątej jednostce samorządu terytorialnego co najmniej dwie z nich. Powiatów tu nie liczymy, bo tych raczej likwidacje nie dotkną.[…]
Polskie szkoły pustoszeją. Prawie 3000 z nich ma mniej niż 100 uczniów
Widać to wyraźnie w danych Systemu Informacji Oświatowej, zgodnie z którymi obecnie mamy:
-132 szkoły z liczbą do 25 uczniów;
-508 szkół liczących od 26-50 uczniów;
-2290 szkół liczących od 51 do 100 uczniów.
Zatem trudno się dziwić, że samorządy mają problem z ich utrzymaniem. Nie oznacza to jednak, że wszystkie te szkoły mają być likwidowane. […]
Prognoz wynikających z ankiety ZNP nie potwierdzają przedstawiciele Związku Gmin Wiejskich RP, choć przyznają, że te działania są podejmowane. Żaden samorząd dla swojego widzi mi się nie podejmie się likwidacji szkoły, bo to jest zawsze niepopularne – mówi Jacek Brygman, wiceprzewodniczący ZGW RP i jednocześnie wójt gminy Cekcyn.
Według jego szacunków likwidacja może dotyczyć około 5 proc. szkół. – Bo tego się nie robi, ot tak, że w jednym roku wszyscy od razu wszystko chcą regulować jeżeli chodzi o sieci szkolne, tylko to jest proces, który się dzieje corocznie – argumentuje.
Anna Grygierek, burmistrz Strumienia, wiceprzewodnicząca ZGW RP, też uważa te wyniki za przesadzone. Zauważa, że uchwały o likwidacji szkoły są podejmowane przez radnych po wnikliwej analizie sytuacji w gminie i danej placówce. „W wielu przypadkach te uchwały są podejmowane dlatego, że gminy chcą tworzyć szkoły filialne (np. trzyklasowe w miejsce ośmioklasowych), a obowiązujące przepisy nakazują, że jeżeli gmina chce przekształcić taką szkołę w szkołę filialną, to najpierw musi przeprowadzić jej likwidację” – wskazuje.
Podkreśla przy tym, że reprezentowana przez nią korporacja dąży do zmiany tych przepisów. […]
Cały tekst „Rusza kolejna fala likwidacji szkół i przedszkoli. Z systemu może zniknąć co trzecia placówka” – TUTAJ
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/
„Portal dla Edulacji” zamieścił dzisiaj tekst Tomasza Klyty, informujący o odpowiedzi MEN na interpelację pięciu posłów Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska – Platforma Obywatelska, dotyczącej szczegółowych zasad stosowania tzw, „Ustawy Kamilka” w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych. Oto jego obszerne fragmenty i link do pełnej wersji:
Kogo można zaprosić na zajęcia dodatkowe do szkoły? MEN tłumaczy nowe przepisy
[…]
Do Ministerstwa Edukacji Narodowej wpłynęła interpelacja podpisana przez pięciu posłów: Partyka Gabriela, Jacka Niedźwiedzkiego, Rafała Siemaszko, Henryka Szopińskiego i Bartosza Zawieję. Parlamentarzyści opisali sytuację jednego z specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych, którego nauczyciele zwrócili uwagę na trudności wynikające z przepisów tzw. ustawy Kamilka. Wskazali, że szczególne problemy rodzi kwestia dostarczania zaświadczeń o niekaralności, która – szczególnie w przypadku takich placówek – utrudnia codzienną pracę, a także realizację podstawy programowej.
Parlamentarzyści zadali pytania, czy obowiązek dostarczenia zaświadczeń dotyczy:
>zaproszonych gości specjalnych prowadzących warsztaty, przedstawienia teatralne lub prelekcje (np. członków kół gospodyń wiejskich, uczestników i pracowników środowiskowego domu samopomocy, misjonarzy, podróżników, trenerów zumby) w obecności nauczycieli;
>rodziców lub zaproszonych gości, którzy wykonują zawody wymagające niekaralności (np. nauczyciele innych placówek, policjanci, strażnicy graniczni);
>rodzica pełniącego rolę opiekuna wyłącznie dla swojego dziecka, szczególnie w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami, które wymagają dodatkowego wsparcia, np. wózka inwalidzkiego;
>rodziców pełniących rolę opiekunów dla całej klasy podczas wycieczek szkolnych;
>rodziców pomagających przy organizacji wydarzeń, np. obsługujących stoiska podczas festynów szkolnych?
Ponadto, wątpliwości budzi kwestia, czy w przypadku cyklicznych spotkań z tą samą osobą konieczne jest dostarczenie przez nią kolejnego zaświadczenia. Autorzy interpelacji zaapelowali także o zmiany legislacyjne mające na celu usprawnienie procedur związanych z weryfikacją zaświadczeń o niekaralności.
Na interpelację odpowiedziała podsekretarz stanu MEN Paulina Piechna-Więckiewicz. Wyjaśniła, że zaświadczenia o niekaralności dotyczą osób, z którymi ma zostać nawiązany stosunek pracy z dziećmi, lub które zostaną dopuszczone do innej działalności z dziećmi.
Katalog działalności, wobec których wymagany jest obowiązek, jest wskazany w art. 21 ust. 1 tzw. ustawy Kamilka. Przepis ten wskazuje, że chodzi o takie aktywności jak: wychowanie, edukacja, wypoczynek, leczenie, świadczenie porad psychologicznych, rozwój duchowy, uprawianie sportu lub realizacja innych zainteresowań przez małoletnicha także opieka nad nimi. „Przepisy ww. ustawy nie określają obowiązku przedstawiania informacji o niekaralności przez rodziców wtedy, gdy organizują festyn, zabawę, dzień dziecka, zakończenie roku szkolnego i przychodzą z dzieckiem na to wydarzenie” – zaznaczyła Paulina Piechna-Więckiewicz.
Dodała jednak, że inaczej jest, jeżeli rodzic zostanie dopuszczony do opieki lub działalności oświatowej nad uczniami w czasie wycieczki lub wyjścia na basen, wtedy traktuje się go, jako osobę dopuszczoną do opieki i powinien uzyskać informację o niekaralności. W przypadku cyklicznych i kolejnych udziałów rodzica w opiece nad małoletnimi w roku szkolnym, nie ma potrzeby dostarczania kolejnej informacji o niekaralności. […]
Cały tekst „Kogo można zaprosić na zajęcia dodatkowe do szkoły? MEN tłumaczy nowe przepisy” – TUTAJ
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/
Dzisiejsza uchwała Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów zmienia dotychczasową linię orzeczniczą w zakresie czasu pracy nauczycieli. Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem SN do nauczycieli nie miały zastosowania przepisy kodeksu pracy dotyczące pracy w godzinach nadliczbowych.
MEN przeanalizuje uchwałę Sądu Najwyższego w powyższej sprawie, w tym uzasadnienie i zdecyduje o ewentualnych zmianach przepisów ustawowych.
Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/
x x x
Na ten sam temat zamieszczono dzisiaj (26 lutego 2025 r.) obszerną informację na „Portalu Samorządowym”. Oto obszerne fragmenty tego materiału i link do pełnej wersji:
Sąd Najwyższy: praca nauczyciela ponad normę czasu pracy z KN jest pracą w godzinach nadliczbowych
Sąd Najwyższy orzekł w środę, że praca, którą nauczyciel wykonuje ponad normę czasu pracy z Karty Nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy.
„Trzeba podkreślić, że płacenie za przekroczenie norm czasu pracy, czyli za nadgodziny, jest zasadą w polskim systemie prawnym. Jak ktoś pracuje dłużej, to polskie prawo pracy mówi mu o tym, że ma prawo do dodatkowej zapłaty lub rozliczenia tych przekroczeń czasem wolnym” – podkreślił w uzasadnieniu uchwały sędzia SN Piotr Prusinowski. Jak przyznał Kodeks pracy przewiduje pewne wyjątki od tej reguły, ale w przepisach nie ma jednak wyraźnego wyjątku odnoszącego się do nauczycieli.
Jak zaznaczył sędzia SN, „w przypadku nauczycieli ustawodawca przewidział tylko jedną normę – 40 godzin na tydzień i kropka – bez żadnego +przeciętnie+, bez normy dobowej, bez okresów rozliczeniowych”. Dodał, że pytaniem do ustawodawcy jest, czy w przyszłości wobec nauczycieli zechce on wprowadzić okresy „rozliczeniowe tej normy tygodniowej”.
Do środowej uchwały SN odniósł się sekretarz strony samorządowej KWRiST Marek Wójcik.
„Kilka razy w historii przerabialiśmy taką sytuację, że nieprzejrzyste przepisy albo oczekiwanie od nas, że będziemy realizowali zadania w oparciu o interpretację a nie o przepis – bo to dotyczyło i niepełnosprawności sprzężonych i finansowania szkół niepublicznych – powodowało, że my potem ponosiliśmy gigantyczne koszty. Zwracaliśmy pieniądze, musimy wypłacać wyższe dotacje. Będziemy domagali się w tej kwestii dwóch rzeczy: ze strony rządowej ewidentnie zagwarantowania środków, które pokryją potencjalne koszty wejścia w życie tego wyroku a także uwzględnienia w ustalaniu potrzeb oświatowych na przyszły czas także dodatkowych wyższych kosztów” – zaznaczył Wójcik.
Marek Wójcik zwrócił też uwagę, że wszystkie propozycje zmian zaproponowane w Karcie Nauczyciela będą wymagały dużych nakładów finansowych.„Jeżeli pojawi się jakieś zadanie, które podnosi standardy realizacji usług oświatowych to zgodnie z konstytucją muszą pojawić się dodatkowe pieniądze. W tej sprawie będziemy bardzo zasadniczy i domagamy się szacunku dla tego konstytucyjnego zapisu” – dodał. […]
Swoje zaniepokojenie wyraził też Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich.
„Spodziewaliśmy się, że orzeczenie pójdzie w tym kierunku. Niestety wyjątkowo niepokojąca jest sytuacja, w której status prawny określonej grupy zawodowej jest uregulowany z korzyścią dla nich w odrębnej ustawie – w przypadku nauczycieli w Karcie Nauczyciela – ale jednocześnie sięga się do wybranych przepisów Kodeksu Pracy. Wybranych, bo jeszcze bardziej korzystnie regulują sytuacją pracowników” – powiedział Grzegorz Kubalski. […]
„Dzisiejsze orzeczenie jest najlepszym argumentem pokazującym konieczność jednoznacznego uregulowania na nowo kwestii pragmatyki zawodowej nauczycieli – zwłaszcza w sytuacji, gdy mamy do czynienia z wyraźną depopulacją i będącym jej konsekwencją spadkiem liczby uczniów” – dodał Kubalski. […]
Uchwałę podjęła w poszerzonym składzie siedmiorga sędziów Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Do uchwały zgłoszono jedno zdanie odrębne. Zagadnienie prawne dotyczyło tego, czy do nauczycieli, których status reguluje Karta nauczyciela, zastosowanie mają regulacje Kodeksu pracy o godzinach nadliczbowych.
Cały tekst „Sąd Najwyższy: praca nauczyciela ponad normę czasu pracy z KN jest pracą w godzinach nadliczbowych” – TUTAJ
Źródło: www.samorzad.pap.pl/
x x x
O tej uchwale podjętej dzisiaj w poszerzonym składzie siedmiorga sędziów Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN można także przeczytać obszerne teksty, klikając na odpowiednie linki poniżej:
Portal < monej.pl >
Nadgodziny nauczycieli. Przełomowy wyrok Sądu Najwyższego – TUTAJ
Dziennik „RZECZPOPSPOLITA”
Nauczyciel powinien mieć płacone za nadgodziny, jak każdy pracownik. Przełomowa uchwała Sądu Najwyższego – TUTAJ
