Foto: www. poranny.pl

 

Zespół Szkół w Michałowie, w którego liceum od września 2020 roku ma powstać klasa o profilu disco polo.

 

 

Dziś na portalu „na:Temat” zamieszczono zasługujący na upowszechnienie tekst Tomasza Ławnickiego, zatytułowany „Pomysł na klasę o profilu disco polo to jeszcze nic. Najlepsza jest reakcja ministra edukacji”

 

[…] Gdy pojawiła się informacja, iż władze Michałowa chcą stworzyć „pierwszą polską szkołę disco polo„, wiele osób uznało, że to nie może być prawda. A jednak – burmistrz Marek Nazarko uznał, że będzie to znakomity sposób, by przyciągnąć młodych ludzi, którzy nie mają „sprecyzowanych planów zawodowych”.

 

[…] …jeszcze 20 lat Zespół Szkół w Michałowie mieścił w swoich murach ponad 850 uczniów. W tym roku jest ich zaledwie 60. Ale czy to powód, by urządzać kpiny z systemu edukacji? Wygląda na to, że tak, bo szef resortu edukacji nie ma nic przeciwko. Ba, jest całym sercem za i pochwala burmistrza.


Michałowo to jeden z nielicznych samorządów w Polsce, który zdecydował się na przejęcie dodatkowych zadań edukacyjnych. W województwie podlaskim także gmina Jedwabne, która odtwarza liceum dbając o młodych ludzi z terenów swojej gminymówił w Białymstoku Dariusz Piontkowski.

 

Być może ostatnia popularność disco polo jest tutaj jakąś inspiracją dla tych działań. (…) Jak rozumiem, pan burmistrz chce wprowadzić dodatkowe zajęcia w ramach innowacji, na którą pozwalają polskie przepisy i chce zachęcić młodych ludzi, by skorzystali z takiej oferty.

 

Minister zauważa, że marketingowo pomysł chwycił, bo przecież mówią o tym niemal wszystkie media. Uspokaja przy tym, że profil disco polo nie oznacza, iż uczniowie michałowskiego liceum nie będą się uczyć języka polskiego, matematyki czy fizyki.

 

Tę opinię szef resortu edukacji wygłosił przy okazji konferencji polityków białostockiego PiS, którzy obwieścili, że popierają Andrzeja Dudę. U boku Dariusza Piontkowskiego stał m.in. marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki, były tancerz disco polo, który udzielał się w zespole Boys.[…]

 

 

 

Cały tekst „Pomysł na klasę o profilu disco polo to jeszcze nic. Najlepsza jest reakcja ministra edukacji”                                                                                                                                                                        –  TUTAJ

 

Źródło: www.natemat.pl

 

 

 

Informacja o tym pomyśle władz miasta i gminy Michałowo obiegła w ostatnich dniach polskie media – najczęściej w wersji kpiąco-szydzącej, z podkreślaniem przychylnego komentarza ministra Piontkowskiego, zbieżności czasowej z premierą filmu „Zenek” (12 lutego) i sugerowaniu „pisowskiego” kontekstu podlaskich władz….

 

Postanowiliśmy rozszyfrować wszystkie pomijane dotąd aspekty owej edukacyjnej decyzji. Jako pierwszy postanowi- liśmy wyjaśnić problem dlaczego decyzje dotyczące zespołu szkół ponadpodstawowych podejmują władze miasta i gminy Michałowo.

 

Wszyscy wiemy, że organami prowadzącymi licea, technika i szkoły branżowe są powiaty i miasta na prawach powiatu. I tutaj pierwsza informacja: Zgodnie z odpowiednim przepisem prawa oświatowego prowadzenie szkół ponadpodtawowych jest zadaniem własnym powiatu. Jednak prawo zezwala na prowadzenie przez samorządy gminne tych szkół, po zawarciu porozumienia z jednostką samorządu terytorialnego, dla której prowadzenie danego typu szkoły lub placówki jest zadaniem własnym. [Więcej – TUTAJ] W tym przypadku musiało dojść do zawarcia takiego porozumienia przez władze miasta i gminy Michałowo z samorządem powiatu białostockiego. I oto dowód, że 29 sierpnia 2019 roku porozumienie takie zostało zawarte:



Foto: www.plus.poranny.pl

 

Podpisanie porozumienia o przejęciu Zespołu Szkół w Michałowie – od lewej: Roman Czepe – wicestarosta białostocki, Jan Perkowski – starosta białostocki i Marek Nazarko – burmistrz miasta i gminy Michałowo.

 

 

Informowały o tym fakcie lokalne media – w tym TVP3 Białystok:

 

[…] Dziś (29.08.) Starostwo Powiatowe w Białymstoku przekazało szkołę władzom gminy Michałowo. Jak powiedział Roman Czepe, wicestarosta białostocki – Inicjatywa leżała i leży po dwóch stronach. Muszę to jasno powiedzieć – po dwóch stronach. To jest przecież czwarta, już nie próba, ale już działanie i konkretne działanie, były trzy próby i powiedzmy sobie wprost, różnych kadencjach i różnych władz Michałowa.

 

Zgodę na przekazanie placówki wyrazili zarówno radni miejscy, jak i powiatowi. Jak mówi Jan Perkowski, starosta białostocki – To była jedyna szansa na dzień dzisiejszy, nawet i dla powiatu, żeby tę szkołę ocalić, żeby nie dopuścić do tego, żeby ją zamknąć. [Źródło: www.bialystok.tvp.pl]

 

Kolejną niejasnością była osoba burmistrza Michałowa – pana Marka Nazarko. Jako że nigdzie nie podawano jego powiązań politycznych – przez dorozumienie można było przypuszczać, że – jak przyjęło się uważać – jeśli to Podlasie, to na pewno to ktoś z PiS-u.

 

I tu niespodzianka! Pan Marek Nazarko został burmistrzem miasta i wójtem gminy wygrywając wybory roku 2018 (po czteroletniej przerwie – ponownie), startując z Komitetu Wyborczego Wyborców „Mieszkaniec Jest Najważniejszy”. Kolejnym zaskoczeniem była lektura tekstu z bloga niejakiego Rafała Gresia:

 

Środki europejskie rozdysponowywane są przez samorząd wojewódzki. Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak wybory parlamentarne, wybory samorządowe w naszym województwie wygra PiS. I to Prawo i Sprawiedliwość rozdawać będzie środki unijne. Czy Marek Nazarko będąc członkiem PO, pozyska środki unijne w samorządzie zdominowanym przez PiS? […]

 

Marek Nazarko nie tyle jest w PO umoczony, jest w niej wytarzany i zanurzony, aż po same uszy. Pamiętacie artykuły w ogólnopolskim „Newsweek” na temat „pompowania kół” w Platformie Obywatelskiej przez Marka Nazarko? […] Marek Nazarko startował w wyborach do Sejmu RP z list PO. Startował również z listy PO do Sejmiku Wojewódzkiego. W obu przypadkach dostał słaby wynik, niemniej jednak politycy PiS doskonale zdają sobie sprawę z kim jest powiązany. [Źródło: www.gresrafal.blocspt.com]

 

I ostatni temat, czyli jak należy przekładać na konkrety nazwę „klasa o profilu disco polo”. Można to oczywiście „sprzedawać” w kpiarskim stylu wizji przyszłych następców wykonawcy „Przez twe oczy, twe oczy zielone, oszalałem…”, ale uznaliśmy, ze warto pogłębić informację jak to sobie wyobrażają pomysłodawcy. Oto jeden z takich tekstów:

 

Burmistrz Michałowa Marek Nazarko w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” zdradza, że sprofilowana „estradowo” klasa powstaje we współpracy z wytwórnią Green Star. To wielki biznes prezesa Jagiellonii Białystok, dla której nagrywają między innymi zespoły Akcent czy Boys. „Dokonano dogłębnej analizy sytuacji demograficznej, kryteriów, jakimi kieruje się młodzież przy wyborze szkoły, oraz sieci i rodzajów szkół na Podlasiu”, tak samorządowiec tłumaczy gazecie to, jak zrodził się ten pomysł. Jego szczegóły ma przedstawić na specjalnej konferencji prasowej jeszcze w tym tygodniu.

 

Chyba wszyscy zdajemy dziś sobie sprawę, jak wielkim biznesem jest dziś w Polsce rynek muzyki disco-polo.[…] Dlatego łatwo można z tego wywnioskować, że wejście w tę branżę daje dużą szansę na dobrą, stabilną pracę. I niekoniecznie jako cienko śpiewający wokalista czy tancerz. Branża muzyczna to też dźwiękowcy, managerowie, wydawcy, spece od marketingu i tak dalej, i tak dalej. Praca leży tu na ulicy. Albo – nawiązując do tego jak kiedyś nazywano disco-polo – na chodniku.

 

A teraz porównajmy tę branżę do słabo płatnej pracy po wielu kierunkach humanistycznych. Czymś bardzo złym jest to, że dziś nauczyciele czy bibliotekarze należą do najgorzej opłacanych zawodów w Polsce (tu sprawdźcie ile zarabia nauczyciel w Polsce). Słabe wejście w rynek pracy mają absolwenci socjologii, politologii, filologii polskiej czy filozofii. To nie nowy problem, w Polsce od lat te zawody są niestety niezbyt perspektywiczne. I dobrze by było, gdyby w końcu kiedyś znalazła się władza, która doceni pięć lat wysiłków również na takich studiach.[Źródło: www. bezprawnik.pl]

 

 

 

Komentarz redakcji:

 

Jak widzicie – nie wszystko jest takie oczywiste, jednoznaczne, czarne, albo białe…

 

Temat zapowiedzi utworzenia klasy o tak nietypowym profilu jak „disck polo” w liceum prowadzonym przez samorząd miejsko-gminny, pod wodzą burmistrza z przeszłością polityczną w PO, takim projektem realizowanym we współpracy z „pisowskimi” władzami powiatu i województwa, przy „błogosławieństwie – także pisowskiego – ministra edukacji – to dopiero temat na niezły serial telewizyjny…. Czy pan burmistrz Marek Nazarko, to śmiały wizjoner, który dla dobra swojej „małej ojczyzny” odważył się przełamywać stereotypy i udowodnić, że tam gdzie inni likwidują szkoły podstawowe, on postawi na nogi szkołę średnią, czy po prostu koniunkturzysta, któremu nie wyszedł romans z Platformą Obywatelską, i teraz postanowił uwieźć Prawo i Sprawiedliwość – na ich ulubioną nutę??? [WK]



Zostaw odpowiedź