Piotr Szymański – jedyne jego zdjęcie (z profilu na fejsbuku) jakie udało się nam znaleźć w Internecie
Najpierw dotarły do nas nieoficjalne informacje, że dotychczasowy dyrektor jednej z łódzkich podstawówek został w ostatnich dniach listopada pracownikiem ŁCDNiKP. Kilka dni później, że ten pan dostał gabinet obok po. dyrektora tej placówki pani Karoliny Południkiewicz, i że został trzecim jej zastępca.
Próbowaliśmy to zweryfikować, wchodząc na oficjalną stronę ŁCDNiKP, ale tam nadal była informacja jedynie o dwu zastępczyniach. Za to na stronie szkoły, której do niedawna ten pan był dyrektorem była już zmiana:
I dopiero parę dni temu owe informacje o trzecim wicedyrektorze zostały potwierdzone:
Dla pełnego zaspokojenia naszej ciekawości kontynuowaliśmy nasze „obserwacje”. Oto jej efekty:
Ogłoszenie o naborze na stanowisko „specjalista d.s. rozwoju usług szkoleniowych –TUTAJ
Informacja o wyniku naboru na stanowisko „specjalista d.s. rozwoju usług szkoleniowych – TUTAJ
Może ktoś wie lepiej od nas, bo my nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie – według jakich przepisów Piotr Szymański, nauczyciel wychowania wczesnoszkolnego, dotychczasowy (od 1 września 2021 r.) dyrektor SP nr 153 w Łodzi, wcześniej – w okresie od 5 października 2020 r. do 31 sierpnia 2021 r. – zatrudniony jako p.o. zastępcy dyrektora Wydziału Edukacji UMŁ, jeszcze wcześniej – w okresie od 1 września 2017 roku dyrektor tej samej SP nr 153 w Łodzi, od 27 listopada br. został zatrudniony w Łódzkim Centrum Doskonalenia Nauczycieli i KP – najpierw na stanowisko specjalista ds. rozwoju usług szkoleniowych, aby po kilku dniach awansować na stanowisko wicedyrektora tegoż Centrum?
Fama głosi, że tak naprawdę to ten „trzeci zastępca” jest w okresie przygotowania się do roli następcy tymczasowej dyrektorki ŁCDNiKP. Wszak mając taki staż w byciu „lewą ręką” (bo do jego gabinetu wchodzi się z gabinetu pani p.o. dyrektora – drzwi są po lewej stronie – patrząc z pozycji siedzącej za biurkiem pani Południkiewicz) nikt z nim nie będzie miał szansy wygrać w konkursie na to stanowisko!
Czas pokaże, czy ta prognoza okaże się tak samo trafiona, jak prognozy pogody na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia.
Włodzisław Kuzitowicz