Wczoraj (21 października 2022 r.) pof. Bogusław Śliwerski zamieścił na swoim blogu „PEDAGOG” post, zatytułowany „Etyk, prawnik, pedagog o problemach psychiatrii wobec kryzysu psychicznego dzieci i młodzieży”. Pamiętając nasz materiał zamieszczony 19 października pt. „Metody stosowane wobec uczniów w niepublicznej szkole dla dzieci autyzmem”, postanowiliśmy udostępnić ten tekst na stronie naszego informatora oświatowego:

 

Źródło: www.taniaksiazka.pl

 

Wydana w ostatnim czasie monografia prof. Uniwersytetu Medycznego  Błażeja Kmieciaka pt. Stosowanie przymusu wobec osób w kryzysie psychicznym (Warszawa, 2022) jest znakomitym studium interdyscyplinarnym na pograniczu nauk o zdrowiu i nauk społecznych, które świadczy o tym, jak może być zdehumanizowana psychiatria dziecięca. Zapewne nie tylko nasza, bo już we wstępie przywołane jest wspomnienie brazylijskiego pisarza Paulo Coelho z jego pobytu w szpitalu psychiatrycznym, w którym bez klinicznych podstaw grożono mu użyciem elektrowstrząsów. Ujawnienie przez pisarza przemocowych praktyk sprawiło, że w latach 90. XX wieku dokonano w Brazylii zmian w prawie dotyczących zasad przymusowej hospitalizacji psychiatrycznej (s.10). Jeszcze w Polsce Ludowej wyraźny ślad w pamięci mojego pokolenia zaznaczył amerykański film fabularny pt. Lot nad kukułczym gniazdem z 1975 roku w reżyserii Miloša Formana, który został oparty na książce Kena Keseya pod tym samym tytułem, a wydanej w roku 1962. Musiało upłynąć kilkanaście lat od wydanie tej powieści, by na kontynencie amerykańskim i europejskim zaczęła intensywnie rozwijać się nowa dyscyplina badań naukowych pod jakże charakterystyczną nazwą – ANTYPSYCHIATRIA.

 

W naszym kraju nie dochodzi tak szybko do pogłębiania wiedzy nie tylko o sytuacjach, zdarzeniach czy wynaturzeniach osobowych psychopatów w białych fartuchach, skoro książka K. Kenseya ma już kolejną edycję a uczeni muszą powracać do pytań pierwszych i ponownie uświadamiać społeczeństwu, politykom, prawnikom i medycznemu środowisku, że źle się w nim dzieje. Tymczasem antypsychiatria miała szczytowy okres swojego rozwoju na przełomie lat 60. i 70. XX wieku, przyczyniając się do realnych zmian w procedurach, ale i kulturze udzielania pomocy psychiatrycznej osobom, które już doświadczyły negatywnych skutków przemocy w okresie przedszpitalnego życia. Kiedy więc trafiają do szpitala psychiatrycznego jako instytucji totalnej (M. Foucault) stają się po raz kolejny ofiarami zdepersonalizowanego przymusu.

 

Jak pisze B. Kmieciak: (…) w Polsce do 1994 r. nie obowiązywała żadna ustawa, która w sposób nawet fragmentaryczny odnosiłaby się do problemu przymusowego leczenia pacjenta na terenie szpitala psychiatrycznego (s.13) Autor unika słowa przemoc stosując termin przymus wyjaśniając, że dotyczy on m.in.:

 

– poddaniu osób bez ich zgody na leczenie psychiatryczne w szpitalu psychiatrycznym (tzw. internacja/detencja) w następstwie popełnienia przez nie w stanie niepoczytalności czynu zabronionego;

 

 – osób poddanych w psychiatryku obserwacji sądowo-psychiatrycznej podejrzanych o popełnienie czynu przestępczego;

 

– osób chorych psychicznie lub podejrzanych o taką chorobę, które stwarzają zagrożenie dla własnego życia, życia i zdrowia innych osób, a także osób, które w związku z podobnym stanem zdrowia nie potrafią samodzielnie funkcjonować i wskazane jest objęcie ich wsparciem psychiatrycznym w warunkach szpitalnych (s.15).

 

 

Polecam tę rozprawę pedagogom resocjalizacyjnym jak i studentom tej specjalności na kierunku pedagogika. Wprawdzie nie będą tylko po tych studiach zatrudnieni w szpitalach psychiatrycznych jako psychoterapeuci, ale podejmując się badań wśród osób skazanych za działalność przestępczą czy też pracujących z nimi w rozwiązywaniu ich problemów leczniczych, socjalno-bytowych, egzystencjalnych itp. uzyskają aktualną wiedzę na temat istoty kryzysów psychicznych z perspektywy społecznej, prawnej i medycznej, które są wskaźnikiem także stopnia sprawstwa w czynach podlegających sankcjom prawnym.

 

Stany kryzysów psychicznych mogą przytrafić się każdej zdrowej psychicznie osobie, która doświadcza w sposób niespodziewany dla niej spotęgowania i kumulacji sytuacji trudnych, traumatycznych obniżając jej możność do racjonalnego działania.  Przejawem takiego stanu może być agresja i przemoc wobec kogoś lub czegoś, samookaleczenia, cyberprzemoc, zaburzenia lękowe, zaburzenia odżywiania, uzależnienia itp. (s.30). Są to zarazem sygnały zachowań istotne także dla rodziców dzieci czy nauczycieli, środowiskowych opiekunów, wychowawców, katechetów, instruktorów itp.

 

 Diagnozę o czyjejś chorobie psychicznej wydaje lekarz psychiatra, tymczasem narastający problem aktów autoprzemocowych dzieci i młodzieży staje w obliczu braku odpowiedniej liczby specjalistów i placówek diagnostycznych oraz terapeutycznych. W polskim podejściu do zdrowia psychicznego zwraca się uwagę m.in. na to, że (…) żaden człowiek nie jest całkowicie zdrowy psychicznie, a żaden pacjent psychiatryczny nie jest chory psychicznie we wszystkich obszarach jego funkcjonowania (za: Miturska, Kurpas, Kaczmarek, 2009, s. 48). Przypomina to krążące powiedzenie, że „Nie ma ludzi chorych. Są tylko niezdiagnozowani”.

 

Błażej Kmieciak jako z wykształcenia także prawnik podejmuje istotną dla każdego kwestię unormowań prawnych, które pozwalają służbom medycznym na podjęcie działań np. celem ratowania życia czy zdrowia pacjenta bez jego zgody w chwili, w której nie ma on możliwości świadomego wyrażenia aprobaty lub sprzeciwu. Powinni zatem zainteresować się też tą analizą pedagodzy specjalni, którzy mają do czynienia z osobami o zaburzeniach ze spektrum autyzmu, upośledzonymi umysłowo.

 

Otrzymaliśmy znakomitą analizę z perspektywy współczesnego prawa w III RP a dotyczące stosowania przymusu wobec osoby przez specjalistów różnej profesji, z odmiennych przyczyn i w różnych środowiskach czy instytucjach. Doświadczany przez człowieka kryzys psychiczny to zagadnienie wciąż poddawane ożywionej analizie wśród psychologów, pedagogów, lekarzy, a także prawników i etyków (s.73). Warto zatem pogłębić własną wiedzę na temat zaburzeń sprawstwa własnego i innych. 

 

Niezwykle interesujące są analizy kategorii przymusu w medycynie lokowane przez Autora między troską a nakazem, którym warto przyjrzeć się także z pozycji pedagogicznej, skoro szpital psychiatryczny jest instytucją totalną tak jak szkoła czy zakład karny. Kmieciak referuje przymus z pozycji osoby jego doświadczającej, a więc „ofiary”, personelu oraz osób bliskich dla pacjenta (per analogiam – także więźnia, ucznia) oraz z perspektywy prawno-klinicznej. Pedagodzy też analizują przymus szkolny z perspektywy prawno-pedagogicznej, ale jakoś tym się nie przejmują.

 

Inspirujący dla pedagogów szkolnych i rodziców uczniów powinien być rozdział 3 zatytułowany: Przymusowa hospitalizacja psychiatryczna – między emocjami a paragrafem. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu. Dzieci nie trafiają do szkół w wyniku diagnozy klinicznej, stwierdzenia u nich zaburzeń psychicznych, zdrowia psychicznego, ale dlatego, że są zdrowe, zaś w wyniku przymusu szkolnego część z nich to zdrowie traci. Ba, tracą je także niektórzy nauczyciele i rodzice uczniów.

 

Może zatem warto powrócić do badań naukowych dotyczących przymusu szkolnego, skoro w ciągu ostatnich kilku lat liczba dzieci nierealizujących obowiązku szkolnego w tych placówkach, tylko w edukacji domowej wzrosła z 2 tysięcy do 31 tysięcy! Znakomicie, że tak wzrosła świadomość i kultura pedagogiczna rodziców. Co jednak mają ci, którzy też ją posiadają, ale nie mają możliwości, finansów, czasu i kompetencji, by poświęcić się własnym dzieciom organizując im home schooling (w wersji biznesowej – quasi schooling)?

 

Przedostatni rozdział, chociaż najmniej obszerny i niepogłębiony dotyczy „działań przymusowych wobec dziecka w kryzysie psychicznym”. Nie jest to słabością tej pracy czy niedociągnięciem autora, tylko konsekwentnie poprowadzoną analizą sytuacji dzieci jako pacjentów, których prawa są wprawdzie zapisane w kodeksach, ale… realia są dla nich bardziej dramatyczne. Warto zatem nawet dla tego rozdziału poczytać o psychiatrii dziecięco-młodzieżowej, jej problemach, nadziejach i oczekiwaniach wobec niej nie tylko z punktu widzenia istniejących regulacji prawnych, ale przede wszystkim etycznych i psychospołecznych.

 

Nie respektuje się w Polsce praw dziecka, a co dopiero mówić o jego prawach jako pacjenta szpitala psychiatrycznego. Z taktem i troską o poszanowanie godności dziecka pisze Błażej Kmieciak także o sytuacji dzieci w placówkach resocjalizacyjnych. Całość tomu wieńczy równie krótka, syntetyczna analiza prawa w psychiatrii i psychiatrii w prawie. Warto zrozumieć dzięki tej rozprawie, czym różni się zastosowanie przymusowej terapii od działań przemocowych wobec osób, które „więcej czują i inaczej rozumieją, dlatego bardziej cierpią” (za Kępińskim, s. 258).

 

Być może to, w jaki sposób podchodzi B. Kmieciak do problemu kryzysów psychicznych dzieci i sposobów reagowania na nie psychiatrii, wpisuje się bardziej nie tyle w antypsychiatrię, co w postpsychiatrię. Ta bowiem jest krytycznym podejściem badaczy różnych  nauk do dokonań współczesnej psychiatrii i podmiotów stanowiących prawa wobec problemów egzystencjalnych i społecznych, a nie tylko biologicznych, podwójnie doświadczanych przemocą osób jako „użytkowników serwisu psychiatrycznego”. Tak oni, jak i ich opiekunowie powinni mieć prawo do kontroli poczynań psychiatrów i wpływu na nie, (…) gdyż władza przez  nich sprawowana jest często nadużywana i chroni interesy tzw. służby zdrowia, a nie tych, którym ma służyć (P. Gorczyca, Wpływ aglomeracji miejskich i pozycji przestrzennej na występowanie chorób psychicznych i uzależnień od alkoholu – studium z zakresu medycyny i socjologii, Kraków: 2009, s. 67)

 

 

 

Źródło:  www.sliwerski-pedagog.blogspot.com

 

 

 



Zostaw odpowiedź