



Ten felieton, na przekór wakacyjnym trendom, nie będzie taki bardzo krótki, jakiego mogliście się spodziewać w pierwszą – prawdziwą – niedzielę wakacji. Ale będzie – w pewnym sensie – monotematyczny.
Jednak zacznę od takiego oto mojego spostrzeżenia, że na oficjalnej stronie MEN widać wyraźne oznaki,,, no właśnie – czego? Czy to także wakacje i urlopy, czy… czy raczej wyczekiwanie na ogłoszenie przez Premiera struktury i składu „odchudzonego” rządu.
A teraz już o tym, jakie wydarzenia minionego tygodnia, oczywiście ze sfery edukacji, mam cały czas w pamięci i odczuwam potrzebę, choć w paru zdaniach, je skomentować? Nie zaskoczę Was, gdy napiszę, że były to dwa spotkania, jakie odbyły się w dwu miastach: Pierwsze – w dniach 1 i 2 lipca w Bydgoszczy, czyli „Kompas Edukacji” określany przez jego inicjatora i organizatora – prof. Lepperta Wirtualnym Uniwersytetem Pedagogicznym w Realu, któremu nadal tytuł „Różnorodne światy szkoły i edukacji”, a drugie – w dniach 4-6 lipca w Łodzi, zorganizowane przez Fundację Plan Daltoński.Pl, a personifikując ten byt – przez znane nam małżeństwo: Annę i Roberta Sowińskich, które dobiega właśnie końca pod nazwą Dalton Camp w gościnnych progach Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 6 im. mjr. Hieronima Baranowskiego przy ul. Dziewanny.
Co łączy te dwa, oddalone o kilkaset kilometrów, wydarzenia, oprócz podobnie brzmiących dwu słów w ich nazwach – „kompas” i „kampus”?
Zdjęcie: Włodzisław Kuzitowicz
Prof. Roman Leppert na „Dalton Camp”, w towarzystwie Anny i Roberta Sowińskich,
po wystąpieniu w dniu 5 lipca wieczorem
Pierwszym związkiem są więzi osobowe. W „Kampusie Edukacji” uczestniczyli Anna i Robert Sowińscy, zaś w „Dalton Camp” – prof. Roman Leppert.
Drugim elementem wspólnym jest ich forma, która daleko odbiegała od formuły przez lata organizowanych, klasycznych konferencji i podobne cele, jakie postawili przed sobą ich organizatorzy:
Roman Leppert organizując „Kompas Edukacji” w Młynach Rothera” reklamował to spotkanie jako „nie tylko miejsce, w którym Kompas Edukacji się odbędzie. Młyny to także metafora tegorocznego wydarzenia. Czekają nas młyny wykładów, spotkań, warsztatów, dyskursów”.
Państwo Sowińscy ogłaszając rekrutację na „Dalton Camp obiecali, ze będzie tam „Praktyka, nie teoria – warsztaty, dyskusje, wymiana dobrych praktyk – wszystko dostosowane do Twoich potrzeb.”
Piszę o tym dlatego, ze jestem wielkim zwolennikiem organizowania spotkań środowisk „eduzmieniaczy” właśnie w takich formułach, gdzie spotykają się naukowcy – ci otwarci na rzeczywistość „tu i teraz” z praktykami, wdrażającym i – gdzie się da: „u podstaw”, ale i w gronach zarządczych – realne zmiany szkolnej (i przedszkolnej) edukacji – z tej klasycznie sformalizowanej i centralnie zarządzanej, na tą dostosowującą się do realiów świata współczesnego, ale i tego, w którym przyjdzie żyć i funkcjonować dzisiejszym uczniom.
Niestety, stan mojego zdrowia uniemożliwia mi od kilku lat uczestniczenia w takich edukacyjnych ewentach poza Łodzią, i dlatego – z wielkim smutkiem – musiałem być tylko zdalnym obserwatorem „Kompasu Edukacji” w Młynach Rothera. Ale – na osobiste zaproszenie Roberta Sowińskiego, uczestniczyłem – jako słuchacz i obserwator (ale incognito) we wczorajszym wystąpieniu prof. Romana Lepperta podczas „Dalton Campu”.
Mam nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu uda mi się zamieścić kilka obszerniejszych informacji i reflaksji, wyniesionych z tego wykładu-opowieści Profesora…
Włodzisław Kuzitowicz
Chcąc zamknąć ten tydzień kolejną zasługującą na upowszechnienie informacją, zamieszczamy pierwszy materiał o – rozpoczętym w piątek 4 lipca – trzydniowym, ogólnopolskim, spotkaniu nauczycielek i nauczycieli, pracujących w przedszkolach i szklach metodą Planu Daltońskiego
Organizator: Fundacja Plandaltoński.PL
Czy marzysz o pełnych inspiracji dniach, które na nowo rozpalą Twoją pasję do edukacji?
Czy chcesz zdobyć wiedzę, której próżno szukać w książkach, bezpośrednio od praktyków i ekspertów pedagogiki daltońskiej?
Jeśli tak, Daltońskie Lato 2025 w Łodzi jest wydarzeniem, na które czekasz.
Dlaczego to wydarzenie jest wyjątkowe?
-Ekskluzywność i kameralność – 60 miejsc. Tylko tyle. Tylko tyle, aby zapewnić każdemu uczestnikowi indywidualne podejście, kameralne warsztaty i możliwość nawiązania realnych relacji z prowadzącymi.
-Bezpośredni kontakt z ekspertami – zapytaj, rozwiej wątpliwości i znajdź odpowiedzi, które odmienią Twoją codzienną pracę.
-Praktyka, nie teoria – warsztaty, dyskusje, wymiana dobrych praktyk – wszystko dostosowane do Twoich potrzeb.
-Inspirujący goście specjalni na programy wieczorne – m.in. Prof. Roman Leppert, Ewa Nikołajew-Wieczorowska, Anna Jurewicz, Hanka Warchałowska, którzy podzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą.[…]
Dla kogo?
Dla wszystkich, którzy wdrażają plan daltoński w przedszkolach, klasach 1-3 lub 4-8. Dla liderów edukacji i tych, którzy chcą rozwijać swoje kompetencje przywódcze. […]
PROGRAM
Piątek 04.07.2025
10:00- 12.00 Zakwaterowanie na terenie bursy
12.00 – 12:30 Powitanie uczestników
12:30 – 14:00 Specyfika pracy z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych – Anna Tomaszewska
4.15 – 15.00 Obiad
15.30 – 17.30 Jak praktykować uważność? – Hanka Warchałowska
17.30 – 18.15 Jak budować odporność psychiczną? Filary treningu mentalnego w praktyce – Robert Sowiński
18.15 – 19.15 Kolacja
19.15 – 20.30 Spotkanie z mitami i faktami w metodzie Montessorii – Ewa Nikołajew-Wieczorowska
Sobota 05.07.2025
9.00 – 10.00 Po co nam potrzebny jest lider? – Anna Jurewicz Podział na 4 grupy
10.30 – 12.00 Pierwsza sesja warsztatowa
Grupa 1: Liderzy – Anna Jurewicz
Grupa 2: Jak budować zaufanie i autorytet w oczach rodziców – silna marka nauczyciela – Robert Sowiński
Grupa 3: Plan, plan, plan … o organizacji pracy nie tylko uczniów – Teresa Smoleń
Grupa 4: SP 4-8 Metoda projektu – Wiesława Mitulska.
12.00 – 12.30 Przerwa kawowa
12.30 – 14.00 Druga sesja warsztatowa
Grupa 1: Liderzy – Anna Jurewicz
Grupa 2: Przedszkole – Edukacja outdoorowa czyli zabawa i nauka w terenie – Agnieszka Grusiecka
Grupa 3: SP 1-3 Gry planszowe do wykorzystania na TUS – Regina Hadryś
Grupa 4: SP 4-8 Nauczycielskie life hacki, czyli sposoby i triki jak ułatwić sobie szkolne życie – Marcin Michalik
14.15 – 15.15 Obiad
15.30 – 17.00 Trzecia sesja warsztatowa
Grupa 1: Liderzy – Anna Jurewicz
Grupa 2: Landart w edukacji – Larysa Pyzik-Dziubczyńska
Grupa 3: 1-3 Metoda projektu – Wiesława Mitulska
Grupa 4: 4-8 Edukacyjne safari po dżungli tematów TABU – zrozumieć nie zawstydzać w inkluzji – Joanna Waszak
17.15 – 18.15 – Zajęcia wspólne w auli: Bank pomysłów i prezentacja wypracowanych rozwiązań.
18.15 – 19.15 – kolacja
19.15 – 21.00 – Akademickie zacisze i Prof. Roman Leppert – Co z tą szkołą?
Niedziela 06.07.2025
9.00 – 10.00 Śniadanie dla osób nocujących w bursie
10.00 – 10.30 Akademia Daltońska – prezentacja projektu edukacyjnego Fundacji Plandaltonski.PL
10.30 – 11:30 Dyskusja i wnioski – otwarta debata
11:30 – 12:00 Podsumowanie: Anna i Robert Sowińscy
13.00 – obiad
Źródło:www.facebook.com/events/
x x x
A oto, zamieszczona wczoraj przez organizatorów na ich fanpage, informacja o przebiegu pierwszego dnia tego wydarzenia:
„Rodzinna fotka” uczestniczących w owym Dalton Camp
Pierwszy dzień Dalton Camp za nami… co to był za dzień!
Już od rana łódzka szkoła, dzięki niesamowitej gościnności zespołu pod dyrekcją Anny Tomaszewskiej, zamieniła się w prawdziwe centrum edukacyjnego pozytywnego fermentu.
W powietrzu czuć było entuzjazm, pasję i gotowość do zmiany, a uczestnicy – jak na Daltona przystało – nie czekali, aż ktoś im powie, co mają robić. Sami przejmowali inicjatywę!
Były wykłado-warsztaty pełne inspiracji.
Pojawiły się pytania, które zostają z człowiekiem na długo.
A przede wszystkim czuć było odwagę, by spojrzeć na edukację inaczej.
Mamy za sobą pierwszy dzień, a czujemy się jakbyśmy byli razem od tygodni.
Bo tu nie chodzi tylko o wiedzę. Tu chodzi o społeczność, misję i wspólny sens.
Jeśli myślicie, że nauczyciele odpoczywają latem, to na pewno nie ci, którzy trafili na Dalton Camp!
A jutro… jeszcze więcej daltońskich wrażeń. Bądźcie z nami!
Źródło: /www.facebook.com/PlanDaltonski/
[…]
Wyniki egzaminu ósmoklasisty przeprowadzonego w terminie głównym 2025 r.
Wyniki tegorocznego egzaminu pokazują, że z języka polskiego uczniowie dobrze poradzili sobie z zadaniem, które sprawdzało umiejętność rozpoznawania w wypowiedziach związków frazeologicznych, rozumienia ich znaczenia oraz poprawnego stosowania w wypowiedziach (por. TUTAJ).
Z matematyki uczniowie najlepiej poradzili sobie z zadaniem sprawdzającym umiejętność obliczania czasu przy danej drodze i prędkości (por. TUTAJ). Na egzaminie z języka obcego nowożytnego ósmoklasiści, którzy przystąpili do egzaminu z języka angielskiego, uzyskali najwyższy średni wynik za rozwiązanie zadania zamkniętego sprawdzającego rozumienie tekstów pisanych (por. TUTAJ).
Egzamin wskazał również umiejętności, które ósmoklasiści opanowali słabiej. Z języka polskiego trudność sprawiło uczniom zadanie z zakresu kształcenia językowego, które sprawdzało umiejętność poprawnego używania znaków interpunkcyjnych (por. TUTAJ). Z matematyki najtrudniejsze okazało się zadanie otwarte z geometrii płaskiej, którego rozwiązanie wymagało umiejętności obliczania pola wielokąta metodą podziału na mniejsze wielokąty lub uzupełniania do większych wielokątów (por. TUTAJ). W przypadku języka angielskiego najtrudniejsze dla ósmoklasistów było zadanie otwarte sprawdzające znajomość środków językowych (por. TUTAJ).
Rozkłady wyników uczniów i parametry statystyczne rozkładu wyników są dostępne TUTAJ.
Wyniki egzaminu ósmoklasisty w zależności od lokalizacji szkoły są dostępne TUTAJ.
Wyniki egzaminu ósmoklasisty na skali centylowej są dostępne TUTAJ.
[…]
Szczegółowe informacje dotyczące wyników tegorocznego egzaminu ósmoklasisty będą dostępne w sprawozdaniu, które zostanie opublikowane na stronie internetowej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej 19 września br. Informacja dotycząca umiejętności, których uczniowie nie opanowali w zadowalającym stopniu, bez wątpienia będzie dla nauczycieli cenną wskazówką na temat zagadnień, którym należy poświęcić więcej uwagi w pracy z kolejnym rocznikiem ósmoklasistów. Może temu służyć analiza wyników poszczególnych zadań dokonywana przez zespoły nauczycielskie danej grupy przedmiotów w każdej szkole.
Cały tekst „Wyniki egzaminu ósmoklasisty przeprowadzonego w terminie głównym 2025 r.” – TUTAJ
Źródło: www.cke.gov.pl
Dopuścilibyśmy się niewybaczalnego zaniedbania wiodącej idei „Obserwatorium Edukacji”, gdybyśmy, pomimo zadeklarowanego „wakacyjnego luzu”, nie odnotowali najważniejszego dla tych wszystkich, którym bliska jest idea pozytywnych zmian w polskiej edukacji wydarzenia dwu minionych dni, które właśnie zakończyło się w Bydgoszczy:
Zdjęcie z fb-profilu Marzeny Kędry
W dniach 1 – 2 lipca 2025 roku po raz drugi – odbył się w Bydgoszczy „Kompas Edukacji” , czyli Wirtualny Uniwersytet Pedagogiczny w realu. Tegoroczne spotkanie zatytułowane zostało „Różnorodne światy szkoły i edukacji”. Obyło się ono w wyjątkowym miejscu – w bydgoskich „Młynach Rothera”.
Aby tak zatytułować – i sprofilować program – tegorocznego spotkania, jego inicjator – prof. Roman Leppert – kierował się dwiema przesłankami:
Po pierwsze, iż rozpoczęte w 2024 roku prace nad kolejną reformą edukacji w Polsce sprawiły, że rok akademicki 2024/2025 w akademickim zaciszu został poświęcony poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: co to znaczy pomyśleć o szkole na serio?
Po drugie, że w końcu 2024 roku nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN ukazała się książka pod redakcją Doroty Klus-Stańskiej, zatytułowana Dydaktyka i jej paradygmaty. Różnorodne światy szkoły. Jest ona kontynuacją wcześniejszej, autorskiej książki Doroty Klus-Stańskiej Paradygmaty dydaktyki. Myśleć teorią o praktyce”.
Wiodącą metaforą tegorocznego Kompasu Edukacji były Młyny, stąd program został ułożony w takiej konwencji:
-Młyny wykładów,
-Młyny spotkań,
-Młyny warsztatów,
-Młyny dyskursów,
-Młyny tańca, opowieści, poezji, filmu, muzyki.
Szczegóły – w programie – TUTAJ
A teraz pora na informacje o przebiegu owego niecodziennego spotkania:
Jako pierwszą „recenzję” zamieszczamy niezwykle syntetyczny tekst uczestniczącej w tym wydarzeniu Wiktorii Kowalskiej, pedagożki, która jest dyrektorką Niepublicznego Przedszkola UKSW, trenerką Treningu Umiejętności Społecznych II stopnia, konsultantką kryzysową Instytutu Pozytywnej Terapii Kryzysu
Wróciłam właśnie z Bydgoszczy, z niezwykłego wydarzenia – Kompas Edukacji – Wirtualny Uniwersytet Pedagogiczny w Realu.
Idea spotkań edukacyjnych, zapoczątkowana w Akademickie zacisze uzyskała dzięki Roman Leppert niezwykłą formę prawdziwego, głęboko naukowego spotkania miedzy ludźmi, które okraszone sztuką (Młynami poezji, tańca, muzyki, filmu…) pozostanie na długo w mojej pamięci. Była to jedna z najbardziej namacalnych sytuacji edukacyjnych w moim życiu, za co jestem ogromnie wdzięczna.
Źródło: www.facebook.com/wiktoria.pleban/
x x x
A oto kolejna opinia, tym razem dra Łukasza Tupacza – nauczyciela języka polskiego w XVIII LO im J Zamoyskiego w Warszawie, nauczycielaakademickiego i pełnomocnika dziekana ds. praktyk studenckich na Wydziale Nauk Humanistycznych UKSW, eksperta ds. nauczania w Centrum Edukacji Obywatelskiej:
Tegoroczny „Kompas Edukacji” dobiegł końca, ale energia, która się podczas niego wytworzyła, wciąż we mnie rezonuje! Ogromne uznanie i podziękowania kieruję do Pana Profesora Romana Lepperta za stworzenie tak inspirującej przestrzeni dla nauczycieli, pedagogów, wykładowców, edukatorów i osób, którym zależy na dobru polskiej oświaty.
W Bydgoszczy, pod Pańskim przewodnictwem, można było poczuć się jak w domu.
Z Kompasu zabieram ze sobą szczególnie dwie myśli, które głęboko mnie poruszyły: „Edukacja to spotkanie ze sobą” (prof. M. Przanowska) oraz „Czy nie czas nareszcie usłuchać tej wskazówki natury i zrozumieć, że największa tajemnica wychowania polega właśnie na tym – żeby nie wychowywać?” (Cytat z E. Key towarzyszył wystąpieniu prof. M. Chutorańskiego).
Dziękuję za ten niezwykły czas i wydarzenie pełne inspiracji!
Źródło: www.facebook.com/permalink.php?story
x x x
Następna pinia o tegorocznym „Kompasie Edukacji” pochodzi z fanpage „Fundacji Pozytywni”, która realizuje projekty edukacyjne skierowane do dzieci, młodzieży oraz dorosłych, mające na celu rozwijanie umiejętności, kompetencji oraz postaw prospołecznych.
Kompas Edukacji 2025 – młyny przyjaźni, myśli i przestrzeni
TRIO FundacjaPozytywni.pl Agnieszka Nowak-Łojewska Anna Blokus-Szkodzińska i Dorota Jankowiak-Dąbrowska, uczestniczyłyśmy w Kompasie Edukacji w Młyny Rothera z otwartością, ciekawością i głębokim poczuciem wspólnoty. To nie był zwykły kongres. To były dwa dni tkania edukacyjnej relacji – z ludźmi, ideami i miejscem.
Z czym wracamy?
– Z pełnym notesem myśli po wykładzie prof. Doroty Klus-Stańskiej – jej refleksje otworzyły nowe bramy w naszym rozumieniu dydaktyki.
– Z ciepłem spotkania wokół książki Dydaktyka i jej paradygmaty, gdzie mogłyśmy razem z Autorkami – w tym z naszą Prezeską Agnieszka Nowak-Łojewska – wsłuchać się w różnorodne światy szkoły.
– Z poruszeniem po warsztatach dr Małgorzaty Swędrowskiej, które prowadziły nas przez literaturę dotykiem zmysłów.
– Z zachwytem po poetyckich wibracjach Moniki Król, koncercie Emilii Pawłowskiej i Marcina Olaka, oraz artystycznych opowieściach Łowców Słów.
Ale najbardziej zostają z nami
– Edukacyjne przyjaźnie – te nowe, które zawiązały się przy kawie, i te starsze, które zyskały nowe warstwy głębi.
– Rozmowy w kuluarach – czasem ciche, czasem burzliwe, zawsze ważne. To tam uczyłyśmy się od siebie nawzajem – bez slajdów, mikrofonów i oficjalnych agend.
– Dyskusje w magicznych przestrzeniach Młynów Rothera – gdzie historia mieszała się z ideą, a każde załamanie światła wydawało się szeptem pedagogicznej intuicji.
Roman Leppert – bez Twojej czułej obecności, uważności i niezwykłego daru tworzenia klimatu do rozmowy – nie byłoby tej wspólnoty. Dziękujemy, że Kompas był nie tylko wydarzeniem, ale miejscem, w którym zatrzymał się czas – na rzecz refleksji i relacji.
Pozostajemy z poczuciem, że edukacja może mieć duszę – i że warto ją pielęgnować razem.
Źródło: www.facebook.com/Pozytywni777/
x x x
A na zakończenie oddajemy głos inicjatorowi i organizatorowi owego „Kompasu Edukacji”, który odbył się w „Młynach Rothera” – prof. Romanowi Leppertowi. A będą to podziękowania:
Gdy partnerem, z którym organizujesz wydarzenie, są Młyny Rothera, to – pisząc najprościej – powodzenie gwarantowane. Dlaczego? Powodów jest wiele. Po pierwsze sama przestrzeń Młynów: z jednej strony majestatyczna, ogromna, ale pełna światła, dająca poczucie wolności, a jednocześnie zapewniająca nisze, w których możesz schować się przed zgiełkiem tego świata. Z drugiej kultura organizacyjna Młynów, która sprawia, że wydarzenie robi się samo (to znaczy, wydaje Ci się, że tak jest). Cały zespół życzliwych ludzi, poczynając od Dyrektora Slawomir Czarnecki, wyliczając dalej: Marta Grządziela, Paweł Trocki, Michał Rona i szereg innych osób, których wymienić tu nie jestem w stanie sprawia, że doświadczasz czegoś, co gdzie indziej właściwie się nie zdarza. Z trzeciej strony obecność w Młynach Rothera restauracja monka i możliwość skorzystania z jej usług daje możliwość doznań jeszcze innego rodzaju. Z czwartej strony lokalizacja Młynów na Wyspie Młyńskiej sprawia, że w każdej chwili możesz wyjść na spacer, podziwiać Brdę itd.
Bardzo dziękuję Młynom Rothera za to, że Kompas Edukacji mógł się po raz drugi w tym niezwykłym miejscu odbyć! Niezapomniane dwa dni!
Źródło: www.facebook.com/roman.leppert/
x x x
I jeszcze podziękowanie, skierowane do wszystkich uczestników:
Źródło: www.facebook.com/2020.WP/
Dzisiaj – 2 lipca 2025 roku – w Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi odbyło się historyczne telespotkanie astronauty Sławosza Uznańskiego z uczniami i nauczycielami, który „na żywo” prezentował proste eksperymenty z zakresu praw fizyki – jak one sprawdzają się w warunkach nieważkości. Oto obszerne fragmenty relacj z tego wydarzenia, zaczerpnięte ze strony „Radia ESKA”:
Astronauta Sławosz Uznański na żywo z kosmosu: tak mówił do młodzieży w Łodzi
Ponad 300 osób zgromadziło się w Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi, by zobaczyć na żywo astronautę Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Polski przedstawiciel Europejskiej Agencji Kosmicznej przemówił z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, prezentując nieważkość i dzieląc się doświadczeniami z orbity.
W samo południe w Łodzi zapanowała kosmiczna atmosfera. W Centrum Nauki i Techniki EC1 zgromadziło się ponad 300 osób – głównie uczniów i nauczycieli – by połączyć się na żywo z astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, przebywającym na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Wydarzenie zorganizowały Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) i Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). […]
Połączenie rozpoczęło się od powitania astronauty z pokładu europejskiego laboratorium Columbus: – Witam Was z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z laboratorium Columbus, w którym się znajdujemy. To jest nasze europejskie laboratorium. Cieszę się, że jesteście w tak licznym gronie – powiedział z uśmiechem Uznański-Wiśniewski.
Zaraz potem pokazał pierwszy eksperyment – demonstrację stanu nieważkości. – Muszę uważać, by nie odlecieć za daleko – zażartował, unosząc się lekko przed kamerą. Odpowiadając na pytania młodzieży, zdradził, co najbardziej zaskoczyło go w kosmosie: – W mojej głowie cała stacja się odwraca, kiedy ja się odwrócę. Ja mam wrażenie, że stoję na ziemi, a reszta jest do góry nogami.
Zachwycała go także sama orientacja w przestrzeni, którą określił jako niesamowicie ciekawą. Uczniowie z wypiekami na twarzach słuchali jego odpowiedzi i obserwowali ruchy w stanie nieważkości. – Pozdrawiam Was i wracam spokojnie do pracy! – to były ostatnie słowa, które usłyszeliśmy od polskiego astronauty.
Młodzież była pod wrażeniem połączenia z polskim astronautą. Już podczas łączenia nie brakowało wśród publiki zachwytów, że naprawdę rozmawiamy z człowiekiem, który jest na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej!
– To coś niesamowitego. Jak tak można się połączyć. Super przeżycie, czekaliśmy na to od wielu dni, nie zawiodłam się, jeszcze bardziej chce pogłębiać swoją wiedzę na temat kosmosu, astronomii. I, tak jak jest to podkreślane, kiedyś wydawałoby to się mi nierealne, a teraz te marzenia, plany, są naprawdę możliwe. Wow, super przeżycie – powiedziała nam Ania, która pojawiła się na wydarzeniu.
Źródło: www.eska.pl/wiadomosci/
Plik na YouTube z nagraniem spotkanie w Centrum Nauki i Techniki EC1 – TUTAJ
Od dzisiaj – 1 lipca, do 31 sierpnia, zawieszamy realizację zasady zamieszczania dwóch lub trzech nowych materiałów dziennie od poniedziałku do piątku i po jednym w weekendy.
Zamieszczane będą jedynie te informacje i multimedialne pliki, które będą miały NAPRAWDĘ ważne treści, oraz – jeśli nie zaistnieją po temu poważne przeszkody – niedzielne felietony.
Redakcja „Obserwatorium Edukacji”
Oto fragmenty tekstu Bogdana Bugdalskiego, zamieszczone dzisiaj na „Portalu dla Edukacji”, w którym zebrał opinie na temat przeszłości ministerstwa edukacji w perspektywie mającej wkrótce nastąpić restrukturyzacji rządu:
Zbierają się czarne chmury nad MEN. Możliwe cztery warianty przyszłości resortu edukacji
[…]
Czy po rekonstrukcji rządu Ministerstwo Edukacji Narodowej utrzyma się jako osobny resort czy też zostanie połączone z innym ministerstwem? Czy Barbara Nowacka będzie nadal prowadziła sprawy oświaty – to pytania, jakie wraz z końcem roku szkolnego zadaliśmy przedstawicielom środowiska oświatowego i samorządowcom.
Odpowiedzi, jakie na nie padły, były co najmniej zaskakujące. Bo nagle się okazało, że sprawa organizacji resortu oświaty i jego usytuowania w rządzie dla normalnych uczestników życia oświatowego nie ma większego znaczenia. Grunt, żeby sprawami edukacji zajmowali się ludzie, którzy ją rozumieją.
Urszula Woźniak, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, wskazuje, że jeśli chodzi o przyszłość MEN-u, to możliwe są cztery warianty. – „Ministerstwo edukacji pozostanie samodzielne lub połączy się z innym i powstanie ministerstwo edukacji i sportu lub ministerstwo edukacji, nauki i szkolnictwa wyższego – i pewnie tak będzie. Można też trzy resorty połączyć razem. Czemu nie?” – stwierdza. Nie wskazuje jednak, który z tych wariantów będzie realizowany. Pytanie, kto będzie ministrem, też kwituje krótkim „nie wiem„. Podkreśla jednak, że przez tę rekonstrukcję i z powodu zmian personalnych prace, które się w MNiSW i MEN rozpoczęły, dotyczące chociażby projektu nowelizacji ustawy o zmianie ustawy – Karta nauczyciela i innych ustaw, znowu będą przeciągane w czasie.[…]
Kwestia struktury resortu właściwego dla spraw edukacji oraz nazwisko ministra nie mają też większego znaczenia dla środowiska samorządowców. – To, jak koalicja rządząca podzieli resorty, nie jest moją sprawą – mówi Jacek Brygman, wójt gminy Cekcyn, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. Przewiduje, że MEN jako oddzielne ministerstwo się utrzyma, „bo tam jest tyle problemów do rozwiązania, że pracy mu nie zabraknie„. Co do przyszłości Barbary Nowackiej w resorcie, nie chce się wypowiadać. Podkreśla jednocześnie, że dla samorządowców nazwisko przyszłego ministra, jeśli miałby się on zmienić, nie ma większego znaczenia. Ważne jest, żeby postulaty samorządu były w końcu realizowane. A mówimy tu przede wszystkim o zwiększeniu jakości edukacji i racjonalizacji wydatków oświatowych. […]
Spośród osób, które zdecydowały się wziąć udział w naszej sondzie, jedynie Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum – Oświata”, odrzuca możliwość, by resortem edukacji miała nadal kierować Barbara Nowacka. – Teoretycznie mogą ją utrzymać, ale dla mnie ona straciła podstawowy walor, jakim jest zaufanie partnerów. Natomiast ostatni rok to był dramat – mówi.
Jego zdaniem Katarzyna Lubnauer raczej jej nie zastąpi, bo nie ma wystarczająco silnej pozycji. Więc to może być zupełnie nowa osoba. Edukacja zostanie jednak w rękach Koalicji Obywatelskiej. – MEN nie trafi do Lewicy czy marszałka Hołowni, bo to jest zbyt istotny resort z punktu widzenia bazy wyborczej – przewiduje. Podkreśla jednocześnie, że zmiany personalne niewiele pomogą, jeśli zabraknie rozwiązań zaplanowanych w tym roku i na przyszłość.
Cały tekst „Zbierają się czarne chmury nad MEN. Możliwe cztery warianty przyszłości resortu edukacji” – TUTAJ
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/
Dzisiaj proponujemy lekturę krótkiego i zawsze aktualnego, a przy tym treściwego tekstu, zamieszczonego na fanpage grupy „Dealerzy Wiedzy”*:
Jeszcze o świadectwach – tym razem w Internecie.
Mam wrażenie, że w tym roku tych publikacji jest wyjątkowo dużo, a trend podchwytują nawet osoby znane publicznie (patrz link 1). Zrozumiałe jest, że dumni rodzice chcą pochwalić się sukcesami swoich dzieci i samej chęci chwalenia się nie potępiam (nie jestem aż takim radykałem, żeby atakować każdego rodzica, który rąbek świadectwa ujawni po 27 czerwca). Gorzej, jeśli do social mediów trafia cała pierwsza strona świadectwa – tam jest dokładna nazwa szkoły oraz data urodzenia dziecka. Niby niewiele, ale spróbujcie sobie wyobrazić, jak może zostać uśpiona/osłabiona czujność dziecka, jeśli pod szkołą po lekcjach zaczepi je nieznajomy wręczając niespodziewanie prezent w dniu urodzin… a w razie podejrzliwości doda parę pochwał na temat świetnej nauki w poprzednim roku albo wspomni, że zna jego wychowawcę i wymieni go z imienia i nazwiska (to jest na drugiej stronie świadectwa).
Jeśli już musicie się pochwalić sukcesami dzieci, anonimizujcie ich dane, proszę. My ich uczymy na co dzień, że to kwestia ich bezpieczeństwa, więc im mniej konkretnych danych osobowych podają w sieci, tym lepiej, najtęższe głowy prowadzą świetne kampanie w tym temacie (patrz link 2), więc i Wy pokażcie im, jak (i że w ogóle) się to stosuje w praktyce.
1.Przekonajcie np. Posła Tomasz Trela, że nie daje dobrego przykładu swoim wpisem na FB – TUTAJ
2.Jak zawsze mądrego dobrze posłuchać – więc posłuchajcie długiej rozmowy Joanna Ćwiek-Świdecka z Konrad Ciesiołkiewicz właśnie na temat publikacji wizerunku dziecka w Internecie – TUTAJ
3.W tym świetle za jeszcze bardziej zasadny uważam pomysł odejścia od wręczania świadectw promocyjnych, o którym pisałem – TUTAJ
Źródło: www.facebook.com/DealerzyWiedzy/
*Robert Górniak, nauczyciel j. angielskiego i wicedyrektor Zespołu Szkół Prywatnych „Twoja Przyszłość” w Sosnowcu, prowadzący serwis „Dealerzy Wiedzy”
W piątek 27 czerwca zamieściłem na OE fragmenty tekstu pochodzącego z „Portalu dla Edukacji”, zatytułowanego „MEN nie uzyskałoby promocji do następnej klasy – oceniła Akcja Uczniowska”, w którym przytoczono kilka wybranych postulatów z raportu, jaki „Akcja Uczniowska” sporządziła i przesłała do MEN. Jego autorzy zawarli tam merytoryczne propozycje zmian w systemie edukacji. W raporcie znalazła się w nim także ocena skutków zarządzania oświatą przez MEN pod kierunkiem ministry Nowackiej: „To już nie są pierwsze tygodnie rządzenia. To był cały rok. pełen szans, pełen nadziei. I, niestety, rok pełen zaniechań i rozczarowań”. Ocenili, że Ministerstwo Edukacji Narodowej aktualnie nie uzyskałoby promocji do następnej klasy.
Jak zwykle, niezwłocznie po ukazaniu się tego materiału na OE zamieściłem link do niego na moim fejsbukowym profilu. Po jakimś czasie pojawił się pod tym postem jeden komentarz:
„A mnie się nie podobają postulaty uczniów, którzy tylko się domagają: bezpłatnych obiadów dla wszystkich , darmowych przejazdów, używania komórek w szkole , ograniczenia zakresu materiału. A co od siebie proponują ci cudowni uczniowie? NIC!!! Kiedyś ,w latach 68/ 72 materiał był dwukrotnie większy i nikomu od nadmiaru wiedzy głowa nie pękła! Ja miałam nawet rachunek różniczkowy, który teraz jest tylko na wyższych uczelniach. Prace domowe były zadawane codziennie, a nikt nie miał tego za złe. A teraz tylko same roszczenia!!! WSTYD!”
Przyznam, że znam autorkę tego komentarza i wiem, ze jest, emerytowaną nauczycielką, która dała się poznać jako bardzo empatyczna i wspierająca swoich uczniów osoba. Zareagowałem na ten wpis jedynie ikonką zdziwienia, pozostawiłem go bez mojego komentarza. Ale sytuacja ta nie dawała mi spokoju – dziś wiem, że dobrze zrobiłem nie prezentując wtedy mojego stanowiska. Bo dzień później mogłem już zamieścić kolejną informację, tym razem pochodzącą z samego źródła, bo z profilu Pawła Mrozka – lidera „Akcji Uczniowskiej”, w której był także link do pełnego tekstu Raportu Akcji Uczniowskiej z 26 czerwca, przesłanego do MEN.
Dzięki temu dowiedziałem się, że w raporcie znajduje się 50 postulatów, poprzedzonych słowami: „… dziś znów to my – młodzi działacze społeczni, uczniowie – wskazujemy kierunek. Znowu to my przynosimy konkretne rozwiązania – choć to powinno być zadanie resortu.”
Po zapoznaniu się z tym tekstem mogę dziś napisać, że w owej petycji jedynie około 10 postulatów dotyczy uczniów i ich oczekiwań – pozostałe odnoszą się do rozwiązań systemowych oraz poprawy pracy nauczycieli. Jeśli znajdziecie trochę czasu – przeczytajcie cały Raport „Akcji Uczniowskiej” – TUTAJ
P.s. 1
Pani Krystyno – autorko tego komentarza!
Jeśli chodzi o Pani wspomnienie z edukacji, odbywanej w latach 1968 – 1972 (zapewne w liceum), że wtedy „materiał był dwukrotnie większy i nikomu od nadmiaru wiedzy głowa nie pękła!” i że „prace domowe były zadawane codziennie, a nikt nie miał tego za złe”, to chyba lepiej pogodzić się z faktami, że to był NAPRAWDĘ inny świat – politycznie (PRL – wasalskie państwo komunistycznego ZSRR), a przede wszystkim inny pod względem otoczenia medialnego i dostępu do pluralistycznych źródeł wiedzy.
Piszę to ja – także uczeń tamtego systemu – matura 1963…
P.s. 2
Nie mogę się powstrzymać od zwrócenia uwagi na efekt zamieszczenia przez „Portal dla Edukacji” takiej szczątkowej, żeby nie powiedzieć „selektywnej” informacji, która była powodem takiej, niesprawiedliwej, oceny tego dokumentu.
Włodzisław Kuzitowicz
W nawiązaniu do zamieszczonej wczoraj na OE informacji, zaczerpniętej z tekstu „MEN nie uzyskałoby promocji do następnej klasy – oceniła Akcja Uczniowska”, dziś proponujemy post, zamieszczony także wczoraj, ale wieczorem wieczorem przez Pawła Mrozka na jego fb-profilu.Jest on poszerzeniem tych informacji, które poznaliśmy z „Portalu dla Edukacji”:
Mój obszerny wywiad dla Radio ZET o roku szkolnym 2024/25, który dziś żegnamy – TUTAJ
Jak podsumowuję ten rok w rozmowie z Aleksandra Pucułek? Jako siedemnastolatek, uczeń trzeciej klasy liceum, ale też jako osoba społecznie zaangażowana, rozmawiająca z rówieśnikami oraz nauczycielami z całej Polski, nie mam wątpliwości, że to był rok ogromnego zawodu. Wchodziliśmy w niego z nadzieją. Jako młodzi wierzyliśmy, że coś w końcu się zmieni. Nowy rząd, nowa Minister Edukacji Barbara Nowacka i obietnice, które brzmiały dobrze: o szkole nowoczesnej, otwartej, przyjaznej, słuchającej młodych. A dostaliśmy… pustkę. Ciszę. Pozorowane gesty medialne bez realnych skutków. W zasadzie zastanawiamy się, czy tam w ogóle o nas pamiętają.
Dziś mija 562 dni od objęcia stanowiska przez obecną Minister Edukacji. Jak co roku, w czerwcu, z inicjatywy Akcja Uczniowska spotykamy się jako młodzież, by debatować, oceniać, podsumowywać. Rok temu jeszcze mówiliśmy: „Dajmy czas, nie wszystko da się zmienić od razu, ale niech chociaż pojawi się kierunek, chęć, dialog”. Dziś trudno mówić o czymkolwiek z tych rzeczy. Nie było planu. Nie było odwagi. Nie było wizji. A my, młodzi, zostaliśmy potraktowani jak dzieci bez głosu, przedmiotowo.
Ale najgorsze, co można teraz zrobić, to się poddać. I dlatego my się nie poddajemy. Stworzyliśmy raport *, zawarliśmy w nim wiele propozycji zmian, stworzyliśmy przestrzeń do rozmowy. Pokazaliśmy, że nie tylko widzimy problemy, ale też mamy rozwiązania. I teraz piłka leży po stronie rządzących. Jest wiele takich dokumentów od licznych NGO-sów.
Więc jak podsumowuję ten rok? Jako rok straconej szansy, ale też rok przebudzenia młodego pokolenia. My, młodzi, nie zamierzamy już czekać. Jeśli oni nie zrobią kroku, my zrobimy go sami, bo następnego roku to my już nie damy zmarnować.
Minister Edukacji Barbara Nowacka zawiodła i to nie jest rzucone w emocjach słowo. To chłodna, bolesna diagnoza rzeczywistości. Jeszcze półtora roku temu mieliśmy nadzieję, że po odejściu Ministra Przemysław Czarnek coś wreszcie się zmieni. Że skończy się epoka indoktrynacji i politycznego wykorzystywania edukacji. Że nadejdzie czas szkoły otwartej, wspierającej, opartej na dialogu. Że uczniowie zaczną być partnerami.
Szkoła Czarnka wciąż daje o sobie niestety znać, to jasne. Ale po roku nie można już mówić tylko o „spuściźnie”. To już szkoła Nowackiej. Jej decyzje albo ich brak. Jej odpowiedzialność. Nie można w nieskończoność zasłaniać się poprzednikami. Zwłaszcza gdy samemu nie podejmuje się żadnych realnych działań.
MEN mówi, że rozmawia z młodzieżą i NGO-sami. Tak, spotkania są. Ale nie z tymi, którzy mają coś trudnego do powiedzenia. Wielokrotnie tylko z tymi, którzy przytakują. Tylko ci mają głos. Reszta milczenie albo pozorny „dialog społeczny”. To nie rozmowa, to teatr o czym pisała ostatnio na „X” Iga Kazimierczyk.
Dlatego mówię to z pełną odpowiedzialnością: Minister Nowacka nie powinna dalej kierować resortem edukacji. Zmarnowała szansę. Nie pokazała przywództwa. Nie słuchała, nie działała, nie stworzyła nawet przestrzeni, by ktoś inny mógł działać. A my nie możemy sobie pozwolić na kolejne zmarnowane lata. Edukacja nie jest miejscem na polityczne eksperymenty. Nie zgadzamy się, by była w rękach ludzi, którzy nie umieją ani słuchać, ani podejmować decyzji.
Jeśli naprawdę ma być zmiana, to nie wystarczy zmiana nazwiska na drzwiach ministerstwa. Potrzebujemy kogoś, kto zna system od środka, rozumie uczniów, ma kompetencje, nie tylko „progresywną” etykietkę. Bo dziś nie chodzi tylko o Nowacką. Chodzi o cały model zarządzania edukacją i o to, że młodzi ludzie są w nim jedynie tłem. A my już nie chcemy być tłem. Nie chcemy kolejnego roku, który podsumujemy jednym zdaniem: nikt nas nie słuchał.
Cieszy mnie, że uczniowie i nauczyciele tak licznie się w tej sprawie solidaryzują, wspierają, a to wszystko dla dobrej przyszłości edukacji, czyli również przyszłości naszego kraju i świata. Warto współdziałać!
Ogromne podziękowania i szacunek dla wszystkich działających i zmieniających szkołę na lepsze – m.in. Radosław Potrac, Urszula Woźniak, Maria Kowalewska, Dariusz Martynowicz, Krzysztof Obrębski, Jakub Tylman, Tomasz Kosmalski, Justyna Suchecka-Jadczak, Dominik Kuc, Adrianna Otręba, Damian Jaworek, Przemek Staroń, Magdalena Bigaj, Roman Leppert, Tomasz Bilicki, Joanna Ćwiek-Świdecka, Agnieszka Jankowiak-Maik i wiele, wiele innych!
Dużo odpoczynku. Udanych wakacji!
*RAPORT AKCJI UCZNIOWSKIEJ NA ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO 2024/2025 – TUTAJ
Źródło: www.facebook.com/pawelmrozek07/
